Forum Ateista.pl

Pełna wersja: Grillowanie Ukrainy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Co sądzicie o tym co się dzieje na Ukrainie?

Wszystko tam się miesza ze wszystkim
Cynizm, geopolityka, naiwność, szantaż, marzenia.
Ukraina stoi w niebezpiecznym rozkroku i popada w nierząd (administracja nie dostaje od 3 miesięcy wynagrodzeń).
Putin..... wiadomo.
Unia.... nie bardzo.
Polska....:lol2:

??????
Ukraina to państwo przemysłowe. Usługi nie stanowią chyba nawet 1/4 PKB kraju. Inflacja na niewyobrażalnym dla nas obecnie poziomie dwucyfrowym (i to od kilku lat), wysokie bezrobocie (jak to w państwach industrialnych po elektronizacji procesów produkcji), z drugiej zaś strony - wzrost PKB jest znaczny i gwarantowany jedynie przez wschodni eksport (do Białorusi, Rosji i Kazachstanu). Ukraina rozwija się dzięki wschodniemu sąsiadowi, który łaknie produktów ukraińskich, ale z drugiej strony nie bije się o nie specjalnie. Gdyby Rosja (a za nią w sprzężeniu gospodarczym podążyłaby wspomniana Białoruś i Kazachstan) nałożyła jakieś restrykcje ograniczające wymianę handlową z Ukrainą, ta popadłaby w recesję. Ukraina przede wszystkim potrzebuje dywersyfikacji gospodarczej, zwiększenia udziału usług i wymiany handlowej z Zachodem zanim zacznie proces akcesyjny do UE. Moim zdaniem, Janukowycz nie chce wchodzić po ciemku do pokoju zwanego "Unią", nie dlatego, że jest "rosyjskim agentem", jak to go wiele środowisk ukraińskich euroentuzjastów ostatnio określa, ale po prostu wie, że najpierw należy zorganizować sobie światło.
Dlaczego administracja nie dostaje wynagrodzeń? :o

A wejście do UE to dla Ukrainy w większości plusy-chociażby wejście na wspólny rynek i zamiana tamtejszego socjalizmu na ten bardziej cywilizowany z Europy.
Xeo95 napisał(a):Dlaczego administracja nie dostaje wynagrodzeń? :o

A wejście do UE to dla Ukrainy w większości plusy-chociażby wejście na wspólny rynek i zamiana tamtejszego socjalizmu na ten bardziej cywilizowany z Europy.

Ale to byłby cios w tamtejszą oligarchię i struktury monopolistyczne, które obecnie utrzymują poprzez swoje przedsiębiorstwa produkcyjne większość miejsc pracy. Jednocześnie wątpliwa jest wizja inwestycji europejskich firm na Ukrainie ze względu na niestabilny rynek i prawo, wysokie podatki itp. W rezultacie Ukraina przeżyłaby efekt wyspy - izolacji handlowej ze Wschodem i trudnością w konkurencyjności na rynku zachodnim.
Cytat:Most Ukrainian exports to the EU are raw materials, ressources and food, and almost no value-added products, no high-tech products and no machinery or aerospace products. All the EU wants is cheaper access to the stuff they are already buying, and to open (in: like a can, not in any romatic liberal way) a new market to place their products on more favourably against the competition than they currently can.

Meanwhile, most Ukrainian imports from Russia are energy (gas, oil, petroleum products), and they will keep importing those no matter what, so Russia really doesn't have a big stake in it from a "owning a market" perspective, while most of their exports to Russia are machinery, several types of aircraft, several types of aircraft engines, and I think even space related products - all in all: high value added products of the high-tech variety, that employ not only a lot of workers, but also engineers and research centers, and which guarantee the future of the Ukrainian economy through continuous sales (profit-> funding) and developement of new and better technologies and products, which will continue to employ a lot of people in high wage sectors of the economy that also pull in hard foreign currency.

All the Ukrainian oligarchs who are supporting this are from the industries that would profit from this (food (see: the Roshen owner) and ressource export to EU, and potentially sole importers of EU products into the Ukraine (: Busses, trains, trucks, cars, aircraft (once the Ukrainian industry is successfully killed off), food, brand-name products - anything - and with that they would, by paying bribes on the local level, guarantee the placement of the EU products, that they are importing, into public services, and through that kill of the indigenious Ukrainian industries that produce that and are now still protected). They (the EU, and the oligarchs in the Ukraine that would profit from it) are whipping the people up with all the "freedom" and "democracy" and (made-up, so-called) "European Standards" bullsht to get them to support their (of course, only for themselves) financially gainful cause, without the people (as is common for idiots) even knowing what they are even supporting and making themselves apes in public for. They think that it will lead to a raise in their living standard and their economy - the opposite will be the case. All they are needed for will be cheap labor, whatever lies underneath their ground, and a relatively large market.

Meanwhile, most of Ukraines high-tech industry, aerospace industry and machining industry is dependent on export to Russia and the CIS, collaboration with Russia, financing by Russia and on orders from Russia and to third-party countries through Russia. Jeopardizing that would be utterly stupid. No EU country will buy Ukrainian planes. No EU country will buy Ukrainian aircraft engines or incorporate them into their products. Russia buys both, and even secures new export orders to third countries and finances them.

This is assymetrical economic warfare, with the EU and their Ukrainian profiteers using the stupidity of the young people and their desire for a better economic situation to fck them out of a future and reduce their country's economy and industrial base to irrelevancy. Through "democracy" of course. The rule of the most number of stupid people. Just wait till they get agent provocateurs involved and make the whole "opression of the protesters" show out of it, as we have already seen several times. My guess is they will blast that bomb when the elections are near (+/- 12-6 months) - that move has never failed.
Choć osobiście jestem sceptyczny co do ww. minusów.
Mało interesujący temat zastępczy. Szczerze dzisiaj się o tym dowiedziałem i tak szczerze gówno mnie to obchodzi. Za 3 miesiące będzie po sprawie. Tak jak w tej pomarańczowe srewolocji.
fertenbitenhiy napisał(a):Mało interesujący temat zastępczy. Szczerze dzisiaj się o tym dowiedziałem i tak szczerze gówno mnie to obchodzi. Za 3 miesiące będzie po sprawie. Tak jak w tej pomarańczowe srewolocji.
Można też się wypowiadać bez oceny i porównań: Mało interesujący dla mnie temat, który uważam, że zastępuje inne ważne dla mnie sprawy. Sytuacja na Ukrainie mnie nie obchodzi. Myślę, że podobnie jak w przypadku Pomarańczowej Rewolucji, temat po 3 miesiącach ucichnie w mediach.
Można też być normalnym człowiekiem i przyjąć, że piszę w swoim imieniu. Więc zbyteczne są takie zabiegi. Za ciebie się nie wypowiadam przecież.
fertenbitenhiy napisał(a):Można też być normalnym człowiekiem i przyjąć, że piszę w swoim imieniu. Więc zbyteczne są takie zabiegi. Za ciebie się nie wypowiadam przecież.
Normalny człowiek - któż to taki? Ty? Oczko Ach tak nas wychoują: Ty nienormalny, Ja normalny, Ty głupi, Ja mądry itd. ech.

Chciałem abyś wypowiadał się precyzyjnie, zwracam uwagę na oceny i porównania, które są komunikatami utrudniającymi zrozumienie i ogólnie dyskusję.
Sofeicz napisał(a):Co sądzicie o tym co się dzieje na Ukrainie?

Dla mnie to idiotyzm.powtórka "porańczowej rewolucji" ,której liderzy kompletnie się skompromitowali.
Co do samej akcesji Ukrainy do UE to nie jstem ani za ani przeciw.
Niech Ukraińcy sami się określą (najlepiej poprzez referendum) z kim chcą iść.
Swoją droga to dlaczego jedynie Polacy tak wspierają protestujących? Jakoś anglików, Francuzów,Holendrów Czechów nie ma tam
Constal napisał(a):Dla mnie to idiotyzm.
Co jest idiotyzmem?
Że Ukraińcy mają dość sowieckich standardów i wolą (może naiwnie) socjaleuropejskie?
W końcu to kilkaset tysięcy ludzi wychodzących na ulice i domagających się UE.
Tego dawno nikt nie widział.
Widać, że to jest sponton, ludzie są wkurwieni.
Sofeicz napisał(a):Co jest idiotyzmem?
Ten owczy pęd
Sofeicz napisał(a):Że Ukraińcy mają dość sowieckich standardów i wolą (może naiwnie) socjaleuropejskie?
A skąd wiesz? Niech wypowiedzą się w referendum
Sofeicz napisał(a):W końcu to kilkaset tysięcy ludzi wychodzących na ulice i domagających się UE.
Co to jest kilkaset tysięcy na prawie 50 mln mieszkańców
Tyle że teraz wśród liderów opozycji jest Kliczko. Światowy, bogaty, znany i podobno lubiany. W sam raz na prezydenta. Co do akcesji to dla Polski bardzo ważna sprawa, dla Europy zaś niebardzo przynajmniej dopóty dopóki to Polska robi za bufor. Dlatego jestem entuzjastą Przy ustabilizowaniu sytuacji na Ukrainie i otwarciu tamtego rynku, polskie firmy znające podobne realia mogłyby śmiało tam wchodzić. Można by się nawet pokusić o powtórzenie w stosunku do Ukrainy tej polityki jaką prowadziły Niemcy w Polsce. Poza tym silna i niezależna Ukraina przejmie rolę bufora w stosunkach z Rosją, a ponadto będzie poważną przeszkoda w prowadzeniu ekspansywnej putinowskiej polityki. Bez Ukrainy Putin nie da rady utrzymać Białorusi w swojej strefie wpływów, a już zwłaszcza jakby zaczęto w Polsce czy na Ukrainie wydobywać ten nieszczęsny gaz i grać nim w polityce zagranicznej stwarzając alternatywę dla tego rosyjskiego... Ale to mało prawdopodobne. Prędzej europatałachy znowu coś skrewią i trzeba będzie liczyć na recesję i problemy wewnętrzne w Rosji.
Sofeicz napisał(a):Co jest idiotyzmem?
Że Ukraińcy mają dość sowieckich standardów i wolą (może naiwnie) socjaleuropejskie?
W końcu to kilkaset tysięcy ludzi wychodzących na ulice i domagających się UE.
Tego dawno nikt nie widział.
Widać, że to jest sponton, ludzie są wkurwieni.
Z jednej strony racja, ale z drugiej?
Skoro tak nie lubią radzieckiej przeszłości, to dlaczego głosowali na prorosyjskiego prezydenta? Z głupoty?
A odkąd to ważne jest jak głosowali. Pamiętają pewnie jeszcze na Ukrainie maksymę wujka Józka.
Nonkonformista napisał(a):Z jednej strony racja, ale z drugiej?
Skoro tak nie lubią radzieckiej przeszłości, to dlaczego głosowali na prorosyjskiego prezydenta? Z głupoty?
Głosowali dlatego, że Ukraina to nie tylko Kijów i dalej na zachód, ale także ogromne połacie jej wschodniej części. Części bardziej rosyjskojęzycznej, części o większym udziale ludzi o rosyjskim pochodzeniu oraz części lepiej rozwiniętej gospodarczo, która w mniejszym stopniu odczuwa ekonomiczne bolączki Ukrainy.
Nonkonformista napisał(a):Z jednej strony racja, ale z drugiej?
Skoro tak nie lubią radzieckiej przeszłości, to dlaczego głosowali na prorosyjskiego prezydenta? Z głupoty?
Bo ekipa Juszczenki po dojściu do władzy pokazała, że nie potrafi zarządzać własną kancelarią, a co dopiero państwem. Fatalnie poprowadzone negocjacje z Gazpromem i rosyjskimi bankami, zupełna nieudolność podczas kryzysu 2008, niewielki tylko spadek korupcji, utrzymanie struktur oligarchicznych, brak choćby próby dywersyfikacji struktury gospodarczej.
Neuromanta napisał(a):A odkąd to ważne jest jak głosowali. Pamiętają pewnie jeszcze na Ukrainie maksymę wujka Józka.

Akurat wybory prezydenckie 2010 zostały uznane przez sekcję ds. fałszerstw wyborczych OBWE za uczciwe.
Nonkonformista napisał(a):Skoro tak nie lubią radzieckiej przeszłości, to dlaczego głosowali na prorosyjskiego prezydenta? Z głupoty?
Ponieważ zauważyli na własne oczy rządy ludzi pomarańczowej rewolucji - "piekną" Julie i tego pryszczatego gamonia (Juszczenke) - miłośnika zbrodniarzy UPA
Wkurza mnie to. Dopiero za parę lat okaże się ,o co tu chodzi i kto kasę wyłożył...
Pomarańczowa rewolucja.
Czy naprawdę potrzebuje Ukraina nauczania masturbacji w przedszkolu? Dżenderu?