08.08.2005, 17:34
Co to jest aborcja?
Jest to usuniecie płodu z żywicielskiego organizmu (ciężarnej kobiety) co kończy się zazwyczaj śmiercią tegoż płodu.
Co jest podstawowym problemem w związku z aborcją?
Podstawowe pytanie: czy płód ma nieodłączne prawo znajdować się w ciele swej żywicielki wbrew woli tejże?
Czyż płód nie ma prawa być w macicy żywicielki?
Płód nie ma prawa być w macicy żadnej kobiety, ale jest tam wyłącznie za jej zezwoleniem. To zezwolenie może być odwołane przez kobietę w każdej chwili. Prawa nie są zezwoleniami; Zezwolenia nie są prawami. Zezwolenie jest dane przez kobietę, ponieważ to jej ciało - i nie jest to ciało płodu, a napewno nie ciało rządu.
Dawanie płodowi \"prawa\" , wyższej rangi niż prawo ciężarnej kobiety, oznacza wymazanie prawa kobiety do jej ciała. Zasada zastosowana tutaj: każde prawo pozostające w sprzeczności z prawem innej osoby i naruszające tej osoby prawo, nie jest prawem w rozumieniu jako integralna cześć. Odwrotnie do opinii \"anty-lifers\" (błędnie zwanych \"pro-lifers\", jako że są oni przeciwko życiu faktycznej jednostki ludzkiej związanej z zagadnieniem), kobieta nie jest po prostu rozpłodową świnią.
Czemu aborcja nie jest morderstwem?
Morderstwem jest zabranie życia innego człowieka przy użyciu przemocy fizycznej. Aborcja nie jest morderstwem ponieważ płód nie jest jednostką ludzką - jest potencjalną jednostką ludzką i jest częścią kobiecego ciała. Koncept morderstwa odnosi się do użycia siły fizycznej w celu zniszczenia faktycznego ludzkiego osobnika, na przykład gdy \"pro-lifer\" terrorysta wysadza bombę pod aborcyjną kliniką.
Czyż nie jest płód życiem, i z tego powodu czyż nie ma on prawa do życia? Wprowadzasz dwuznaczność w termin \"życie\", co odnosi się do wszystkiego co żyje. Psy są \"żywe\", ale one nie mają praw. Co powiesz o mrówkach? Również drzewa są \"żywe\", a jednak nie mają one praw ( odwrotnie do nienawidzących ludzi enwiromentalistów). Prawa dotyczą jedynie jednostek ludzkich i nie dotyczy to ludzkiej tkanki.
Prawa dotyczą ludzkich jednostek , ponieważ jedynie jednostki ludzkie trwają przy użyciu rozumowania (zupełnie inaczej niż psy, drzewa, mrówki - i płody). Prawa dotyczą jedynie jednostek ludzkich , ponieważ tylko takie - i nie części tychże - mogą przetrwać dzięki rozumowaniu. Proszę zwrócić uwagę na to czym jest prawo: Prawo jest moralna sankcją wolności działania w społecznym kontekście. Płód nie ma żadnych praw jako, ze nie potrzebuje on wolności podejmowania jakiejkolwiek działalności. Trwa on jedynie dzięki substancji swojej żywicielki. Jedyna działalność pozostała dla płodu jest nic nie robić i rozwijać się dzięki substancji dostarczonej przez kobietę.
Jaka jest opinia kapitalistów o aborcji?
Na podstawie powyższego, w kapitalizmie aborcja jest nieodłącznym prawem.
Każdy kto popiera wyjecie aborcji z pod prawa - jak na przykład Steve Forbes
- jest wrogiem indywidualnych praw a co za tym idzie kapitalizmu.
Czyż dzieci nie mają praw?
Dzieci zupełnie inaczej niż płody, mają prawa. Noworodek inaczej niż płód, jest fizycznie oddzielną jednostką. Dziecko jest faktycznie jednostką ludzką, ze zdolnością rozumowania, stąd dziecko ma te same prawa do życia jak każdy dorosły. Jakkolwiek, zastosowanie tego prawa rożni się w praktyce od dorosłych, jako ze konceptualne zdolności nie są w pełni rozwinięte. Stąd wynika ze sześcioletnie dziecko niema prawa wyboru i podjęcia decyzji o rozpoczęciu seksualnego życia - podczas gdy dorosły takie prawo ma.
Jest to usuniecie płodu z żywicielskiego organizmu (ciężarnej kobiety) co kończy się zazwyczaj śmiercią tegoż płodu.
Co jest podstawowym problemem w związku z aborcją?
Podstawowe pytanie: czy płód ma nieodłączne prawo znajdować się w ciele swej żywicielki wbrew woli tejże?
Czyż płód nie ma prawa być w macicy żywicielki?
Płód nie ma prawa być w macicy żadnej kobiety, ale jest tam wyłącznie za jej zezwoleniem. To zezwolenie może być odwołane przez kobietę w każdej chwili. Prawa nie są zezwoleniami; Zezwolenia nie są prawami. Zezwolenie jest dane przez kobietę, ponieważ to jej ciało - i nie jest to ciało płodu, a napewno nie ciało rządu.
Dawanie płodowi \"prawa\" , wyższej rangi niż prawo ciężarnej kobiety, oznacza wymazanie prawa kobiety do jej ciała. Zasada zastosowana tutaj: każde prawo pozostające w sprzeczności z prawem innej osoby i naruszające tej osoby prawo, nie jest prawem w rozumieniu jako integralna cześć. Odwrotnie do opinii \"anty-lifers\" (błędnie zwanych \"pro-lifers\", jako że są oni przeciwko życiu faktycznej jednostki ludzkiej związanej z zagadnieniem), kobieta nie jest po prostu rozpłodową świnią.
Czemu aborcja nie jest morderstwem?
Morderstwem jest zabranie życia innego człowieka przy użyciu przemocy fizycznej. Aborcja nie jest morderstwem ponieważ płód nie jest jednostką ludzką - jest potencjalną jednostką ludzką i jest częścią kobiecego ciała. Koncept morderstwa odnosi się do użycia siły fizycznej w celu zniszczenia faktycznego ludzkiego osobnika, na przykład gdy \"pro-lifer\" terrorysta wysadza bombę pod aborcyjną kliniką.
Czyż nie jest płód życiem, i z tego powodu czyż nie ma on prawa do życia? Wprowadzasz dwuznaczność w termin \"życie\", co odnosi się do wszystkiego co żyje. Psy są \"żywe\", ale one nie mają praw. Co powiesz o mrówkach? Również drzewa są \"żywe\", a jednak nie mają one praw ( odwrotnie do nienawidzących ludzi enwiromentalistów). Prawa dotyczą jedynie jednostek ludzkich i nie dotyczy to ludzkiej tkanki.
Prawa dotyczą ludzkich jednostek , ponieważ jedynie jednostki ludzkie trwają przy użyciu rozumowania (zupełnie inaczej niż psy, drzewa, mrówki - i płody). Prawa dotyczą jedynie jednostek ludzkich , ponieważ tylko takie - i nie części tychże - mogą przetrwać dzięki rozumowaniu. Proszę zwrócić uwagę na to czym jest prawo: Prawo jest moralna sankcją wolności działania w społecznym kontekście. Płód nie ma żadnych praw jako, ze nie potrzebuje on wolności podejmowania jakiejkolwiek działalności. Trwa on jedynie dzięki substancji swojej żywicielki. Jedyna działalność pozostała dla płodu jest nic nie robić i rozwijać się dzięki substancji dostarczonej przez kobietę.
Jaka jest opinia kapitalistów o aborcji?
Na podstawie powyższego, w kapitalizmie aborcja jest nieodłącznym prawem.
Każdy kto popiera wyjecie aborcji z pod prawa - jak na przykład Steve Forbes
- jest wrogiem indywidualnych praw a co za tym idzie kapitalizmu.
Czyż dzieci nie mają praw?
Dzieci zupełnie inaczej niż płody, mają prawa. Noworodek inaczej niż płód, jest fizycznie oddzielną jednostką. Dziecko jest faktycznie jednostką ludzką, ze zdolnością rozumowania, stąd dziecko ma te same prawa do życia jak każdy dorosły. Jakkolwiek, zastosowanie tego prawa rożni się w praktyce od dorosłych, jako ze konceptualne zdolności nie są w pełni rozwinięte. Stąd wynika ze sześcioletnie dziecko niema prawa wyboru i podjęcia decyzji o rozpoczęciu seksualnego życia - podczas gdy dorosły takie prawo ma.