Jeśli chodzi o Fallen Art to przy interpretacji, o którą się teraz nie pokuszę, bo nie mam odpowiednio dużo czasu, warto zwrócić uwagę na muzykę, do której tańczy spaślak - jest to muzyka rozrywkowa, oparta jednak na trąbce, więc klasycznym instrumencie wojskowej orkiestry dętej. Jeszcze w XIX wieku trąbki służyły w wojsku również jako alarmy przy pobudce, manewrach itd., a rozkazy ich wykorzystania były często ustalane odgórnie, a nie na poziomie batalionu czy jednostki, więc ja osobiście dostrzegam w tym filmie metaforę szaleńczej władzy nad żołnierzami osób, która prowadzi do beznadziejnej i absurdalnej niekiedy śmierci podwładnych. To tak z grubsza.
Antymilitaryzm, tu pojmowany jako ukochana przez lewactwo akceptacja ,,ducha pokoju'', czyli de facto utrata jaj i pozwalanie, aby starozakonni i koloredzi skakali do woli po naszych europejskich głowach. Bądźmy szczerzy, do tego to się właśnie sprowadza...
Dzięki temu lewactwu od ponad pół wieku nie było większego konfliktu zbrojnego między zlewaczonymi państwami. Dzięki temu użytkownicy jak Ty mogą cieszyć się i korzystać z rozwoju technologicznego i żyć w względnie bezpiecznym państwie. Niestety Ci z jajami na wschodzie to mają inne potrzeby i być może będzie konflikt zbrojny.
exodim napisał(a):a rozkazy ich wykorzystania były często ustalane odgórnie, a nie na poziomie batalionu czy jednostki, więc ja osobiście dostrzegam w tym filmie metaforę szaleńczej władzy nad żołnierzami osób, która prowadzi do beznadziejnej i absurdalnej niekiedy śmierci podwładnych. To tak z grubsza.
tak, podwładnych.... w kinie siedzi kaczka, patrzą jakieś buzie ze zdjęcia. "Osoby" wazne dla grubego. Coś jakby duma z osiągnięc niespełnionego marzyciela, zdającego sobie sprawę ze strat. No bo łezka... szybko zdominowana przez dążenie do wiekszych "osiągnięc".
Łoś napisał(a):Dzięki temu lewactwu od ponad pół wieku nie było większego konfliktu zbrojnego między zlewaczonymi państwami. Dzięki temu użytkownicy jak Ty mogą cieszyć się i korzystać z rozwoju technologicznego i żyć w względnie bezpiecznym państwie. Niestety Ci z jajami na wschodzie to mają inne potrzeby i być może będzie konflikt zbrojny.
Zapewne masz na myśli, że nie było większego konfliktu zbrojnego w Europie i prowadzonego między białasami, bo brudasy wyrzynają się dosyć intensywnie (bez współczucia z mojej strony). Ale stało się to za cenę niszczenia europejskiej tożsamości i napływu milionowej imigracji. Chociaż ma to pewien pozytywny aspekt, bowiem coraz więcej, na szczęście, jest osób, które konflikt zbrojny między Aryjczykami uważają za nonsens, a głównego naszego wroga całkiem słusznie upatrują w Żydach i imigrantach, czyli ,,ludziach'' obcych nam rasowo.
Patafil napisał(a):Zapewne masz na myśli, że nie było większego konfliktu zbrojnego w Europie i prowadzonego między białasami, bo brudasy wyrzynają się dosyć intensywnie (bez współczucia z mojej strony).
Tak. Lewactwo to wynalazek europejski. Ma charakter pokojowy.
Cytat:Ale stało się to za cenę niszczenia europejskiej tożsamości i napływu milionowej imigracji. Chociaż ma to pewien pozytywny aspekt, bowiem coraz więcej, na szczęście, jest osób, które konflikt zbrojny między Aryjczykami uważają za nonsens, a głównego naszego wroga całkiem słusznie upatrują w Żydach i imigrantach, czyli ,,ludziach'' obcych nam rasowo.
Może forma wypowiedzi nie do końca mi odpowiada ale wydaje mi się, że rozumiem co chcesz przekazać.
Mi w sumie sie podoba najbardzej zakończenie. Ujęcie "w dal" z perspektywy urwiska katedry. Jak w klasycznym filmie "mystery"...
Choć co jakiś czas przybywa jakis wyjatkowy filar (kiedy dorobek wybitnej jednostki wchodzi do historii a ciało do grobu), jest przed nami bardzo długa droga do poznania tajemnic nauki. Autorowi może chodziło o wszechświat, może o fizykę, a może nauke ogólnie. Trochę moozna ubolewać, że sprowadził cywilizację do (wspaniałego swoją drogą) symbolu architektury gotyckiej jakim sa katedry.
Katolik? Chrześcianin?
Nie wiem..., ale wiem że Kosciół od wieków używa oddziaływań na zmysły "stadka" (kadzidło, organy, witraże, echo, monument...) i to wszystkow zasadzie widać i słychać w koncowych ujeciach
Jednak najtrudniej chyba będzie zinterpretować film "Prometheus". Tam to niekiedy nie wiadomo o co chodzi. Nawet jest kilka filmów na YT, objaśniających ten film.
Ktoś ma natchnienie?
co do fallen art
exodim napisał(a):warto zwrócić uwagę na muzykę, do której tańczy spaślak - jest to muzyka rozrywkowa, oparta jednak na trąbce, więc klasycznym instrumencie wojskowej orkiestry dętej.
Autorowi [opowiadania oryginału]może chodziło o wszechświat, może o fizykę, a może nauke ogólnie.
Trochę moozna ubolewać, że Bagiński sprowadził cywilizację do (wspaniałego swoją drogą) symbolu architektury gotyckiej jakim sa katedry.
Katolik? Chrześcianin?
Nie wiem..., ale wiem że Kosciół od wieków używa oddziaływań na zmysły "stadka" (kadzidło, organy, witraże, echo, monument...) i to wszystkow zasadzie widać i słychać w koncowych ujeciach
moja poprawka bold
hehe, wiem jakie informacje chciał przekazać Tusk Obamie na iPodzie...
50yardLINE napisał(a):Dobra dobra, chłopaki bez offtopa proszę.
Ktoś się pokusi o Katedre?
Mi w sumie sie podoba najbardzej zakończenie. Ujęcie "w dal" z perspektywy urwiska katedry. Jak w klasycznym filmie "mystery"...
Choć co jakiś czas przybywa jakis wyjatkowy filar (kiedy dorobek wybitnej jednostki wchodzi do historii a ciało do grobu), jest przed nami bardzo długa droga do poznania tajemnic nauki. Autorowi może chodziło o wszechświat, może o fizykę, a może nauke ogólnie. Trochę moozna ubolewać, że sprowadził cywilizację do (wspaniałego swoją drogą) symbolu architektury gotyckiej jakim sa katedry.
Katolik? Chrześcianin?
Nie wiem..., ale wiem że Kosciół od wieków używa oddziaływań na zmysły "stadka" (kadzidło, organy, witraże, echo, monument...) i to wszystkow zasadzie widać i słychać w koncowych ujeciach
Kościół spaghetti - ma więc duże szanse.
Chociaż ja wolę ziemniaki- może alternatywnie stworzymy coś??ziemniaczanego naszego polskiego patriotycznego.
50yardLINE napisał(a):Jednak najtrudniej chyba będzie zinterpretować film "Prometheus". Tam to niekiedy nie wiadomo o co chodzi. Nawet jest kilka filmów na YT, objaśniających ten film.
Ktoś ma natchnienie?
Mnie, oczywista, najbardziej zainteresował wątek zanieczyszczenia rasowego, obecny w scenie, gdy główna bohaterka (zapomniałem imienia) zachodzi w ciążę i rodzi czarnego robaka. Stało to się za sprawą jej faceta (też zapomniałem imienia), który w momencie stosunku był już zainfekowany genetycznie. Zaczyn biologiczny podał mu zaś nordycko wyglądający robot (Michael Fassbender). Właśnie, robot stworzony przez wielką korporację! Ergo, co symbolizuje robot-nordyk sterowany przez swych twórców/władców i realizujący ich destrukcyjne zalecenia? Do jakich zjawisk natury społecznej można to porównać? Skoro multikulturalizm i mieszanie ras wzbogaca naszą kulturę, to geny Obcych zapewne mają równie zbawienne oddziaływanie...
Patafil napisał(a):Skoro multikulturalizm i mieszanie ras wzbogaca naszą kulturę, to geny Obcych zapewne mają równie zbawienne oddziaływanie...
tak to widzisz... ciekawe...
nie tylko w Prometeuszu, obcy jednak uśmircali hosta, więc sprzecznośc czuję
z tej gąsiennicy z wody, która potem sie przebiiła sie przez hełm gostkowi nic się nie wykluwało. zmutowało ją inaczej. Jak by podejść do tego tak, ze ten gatunek humanoidów po prostu woził "życie" w czystej formie w tych pojemnikach?
To, ze na rozkładzie jazdy statku była Ziemia, nie znaczy, ze te pojemniki miały zainfekowac ludzi. Nie ma na ten temat zadnej jasnej informacji a jedynie interpretacje i dedukcja charaterów swiata przedstawionego.
Pierwsza scena tez sugeruje ze na Ziemi, nie było ludzi ani zycia, a jedynie woda.
Patafil napisał(a):Właśnie, robot stworzony przez wielką korporację! Ergo, co symbolizuje robot-nordyk sterowany przez swych twórców/władców i realizujący ich destrukcyjne zalecenia? Do jakich zjawisk natury społecznej można to porównać?
tu mozna pospekulowac nad rywalizacją miedzy roobotem a kapitan statku w kontekscie Veylada jako patrona
ale dalej...
kedy sie popatrzy na virala w 1:39 Veyland cos tam zaczyna wymieniać... od "nuclear weapons" ujęcie pokazuje ekran w tle. od "internet" do "21th century" widać uproszczoną mape kontynentów, z "błyskającymi" delikatnie czerwonymi plamkami. Hmmm... pojawia się ona blizej przy "fission and M theory" a kilka klatek z nią widać też na słowie "gunpowder" 1:30 Fission M-teoria
ale wydaje mi się, że rozumiem co chcesz przekazać.
Stało to się za sprawą jej faceta (też zapomniałem imienia), który w momencie stosunku był już zainfekowany genetycznie. Zaczyn biologiczny podał mu zaś nordycko wyglądający robot (Michael Fassbender). Właśnie, robot stworzony przez wielką korporację! Ergo, co symbolizuje robot-nordyk sterowany przez swych twórców/władców i realizujący ich destrukcyjne zalecenia? Do jakich zjawisk natury społecznej można to porównać? Skoro multikulturalizm i mieszanie ras wzbogaca naszą kulturę, to geny Obcych zapewne mają równie zbawienne oddziaływanie...