Forum Ateista.pl

Pełna wersja: Inteligencja społeczeństwa Polskiego
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Proponuje wam rozmowę na temat inteligencji ludzkiej w dzisiejszym społeczeństwie.

Przykładowe tematy:
Inteligencja i głupota a braki w wykształceniu (braki wiedzy).
Inteligencja i wiedza a naiwność.

Przydatne definicje do tematu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Inteligencja
http://pl.wikipedia.org/wiki/Inteligencj...hologia%29
http://pl.wikipedia.org/wiki/M%C4%85dro%C5%9B%C4%87
http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C5%82upota
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pycha

StrzałkaUzupełnienie 3 posty niżej
GPR napisał(a):Proponuje wam rozmowę na temat inteligencji ludzkiej w dzisiejszym społeczeństwie.

Przykładowe tematy:
Inteligencja i głupota a braki w wykształceniu (braki wiedzy).
Inteligencja i wiedza a naiwność.

Przydatne definicje do tematu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Inteligencja
http://pl.wikipedia.org/wiki/Inteligencj...hologia%29
http://pl.wikipedia.org/wiki/M%C4%85dro%C5%9B%C4%87
http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C5%82upota
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pycha
Średnie IQ wschodniego Azjaty - 105,
Europejczyka - 100,
Afrykanina - 80,
Australoida - ok. 70.

Poziom inteligencji jest więc uwarunkowany rasowo!
Patafil napisał(a):Poziom inteligencji jest więc uwarunkowany rasowo!
Czemu od razu "rasowo"?Smutny Nie lepiej - ja wiem... - regionalnie?
ok
W sumie mogłem sie spodziewać czegoś takiego.
Zmieniam nazwę tematu z "Inteligencja ludzka" na "Inteligencja społeczeństwa Polskiego".
Prosiłbym trochę więcej psychologii i socjologii a mniej uprzedzeń rasowych i dowcipnych wypowiedzi.

I akurat testy IQ mają sie do inteligencji jak pięść do oka. Testy IQ badają tylko określoną jej część.
Nawet ty Patafil-u jednym teście mozesz mieć 120pkt a w drugim 90.


Poza tym może pójdziemy w stronę rozmów o:
1 Strzałka powtarzanie ciągłe tych samych błędów (przykładowo ciągle wierzymy politykom)
2 Strzałka brak swoich własnych refleksji na różne tematy (chociażby na leczenie - wiele osób uważa że fervex czy gripex naprawdę leczy)
3 Strzałka naiwności czyli ludzie dający sie naciągać na garki lub koce za 5000zł lub "na wnuczka".
4 Strzałka różne inne niezbyt rozsądne decyzje
5 Strzałka bardzo duża podatność społeczeństwa na manipulacje (brak refleksji a nawet chęci do niej)
GPR napisał(a):Prosiłbym trochę więcej psychologii i socjologii a mniej uprzedzeń rasowych i dowcipnych wypowiedzi.
przepraszamSmutny.......
GPR napisał(a):I akurat testy IQ mają sie do inteligencji jak pięść do oka. Testy IQ badają tylko określoną jej część.
Może nie jak pięść, ale jak palec (może dwaDuży uśmiech). Potrzeba jeszcze reszty "palców"...
Obecnie "inteligencję" dzieli się na 3 składowe (które dzielą się dalej):
1) IQ:
- aspekt słowno-logiczny,
- aspekt matematyczno-numeryczny,
- aspekt wzrokowo-przestrzenny,
2) EQ:
- samoświadomość,
- samozarządzanie,
- automotywacja,
- świadomość społeczna,
- zarządzanie relacjami,
3) Osobowość:
- ekstrawertyk/introwertyk,
- poznawczy/intuicyjny,
- myślący/odczuwający,
- osądzający/obserwujący.

(punkt 3 daje nam 16 kombinacji)

link ze szczegółowymi opisami wszystkiego co powyżej: https://www.iqelite.com/pl/company/
Można tu poczytać o ewolucji wiedzy na temat naszej inteligencji...oraz zrobić testy (wg mnie najbardziej rzetelne z tych internetowych).
Kaziola88 napisał(a):przepraszamSmutny.......

Może nie jak pięść, ale jak palec (może dwaDuży uśmiech). Potrzeba jeszcze reszty "palców"...
Obecnie "inteligencję" dzieli się na 3 składowe (które dzielą się dalej):
1) IQ:
- aspekt słowno-logiczny,
- aspekt matematyczno-numeryczny,
- aspekt wzrokowo-przestrzenny,
2) EQ:
- samoświadomość,
- samozarządzanie,
- automotywacja,
- świadomość społeczna,
- zarządzanie relacjami,
3) Osobowość:
- ekstrawertyk/introwertyk,
- poznawczy/intuicyjny,
- myślący/odczuwający,
- osądzający/obserwujący.

mnie najbardziej rzetelne z tych internetowych).
Osobowość:
- ekstrawertyk/introwertyk,
- poznawczy/intuicyjny,
- myślący/odczuwający,
- osądzający/obserwujący

to są elementy inteligencji??

chyba raczej osobowości??
semele napisał(a):to są elementy inteligencji??

chyba raczej osobowości??
Przeczytaj proszę dokładnie, co tam napisałem (i nie jest to mój wymysł...), a być może zauważysz, że "osobowość" jest częścią szeroko pojętej "inteligencji".
WÓWCZAS te 4 składowe, których się uczepiłaś są elementami osobowości....zresztą jest to wypunktowane....
Kaziola88 napisał(a):Przeczytaj proszę dokładnie, co tam napisałem (i nie jest to mój wymysł...), a być może zauważysz, że "osobowość" jest częścią szeroko pojętej "inteligencji".
WÓWCZAS te 4 składowe, których się uczepiłaś są elementami osobowości....zresztą jest to wypunktowane....

Uczepiłam się i wydaje mi się,że osobowość nie ma nic wspólnego
z inteligencją .
Osobowość może jedynie pomóc w byciu w świecie mimo niskiej inteligencji.

Mam duży dystans do tzw. inteligencji emocjonalnej.

Nie myślę , że to coś złego - ale podstawowe są jednak inteligencje funkcjonalne.

Zobacz jak to jest na naszym forum?
Jestem gotowa na merytoryczną dyskusję w długim czasie, bo codziennie nie piszę.
Myślę, że będzie ciekawa! I mam nadzieję!!Uśmiech
semele napisał(a):Uczepiłam się i wydaje mi się,że osobowość nie ma nic wspólnego
z inteligencją .
Osobowość może jedynie pomóc w byciu w świecie mimo niskiej inteligencji.
No ale zobacz, co mówi definicja "inteligencji" zaimplementowana przez autora w pierwszym poście:
Wikipedia napisał(a):Cecha umysłu warunkująca sprawność czynności poznawczych, takich jak myślenie, reagowanie, rozwiązywanie problemów.
Jak widać, również określone reakcje są składowymi inteligencji. A czymże jest osobowość, jesli nie zespołem cech popychających nas ku konkretnym reakcjom, w konkretnych sytuacjach? Uśmiech

semele napisał(a):Mam duży dystans do tzw. inteligencji emocjonalnej.

Nie myślę , że to coś złego - ale podstawowe są jednak inteligencje funkcjonalne.
Inteligencja emocjonalna i jej iloraz (EQ) są bardzo ważne. Może się zdarzyć, że osoba uważana jest za "wybitnie inteligentną", jednak...hmmm...coś jest z nią "nie tak". Kilka przykładów (ze strony, którą już zalinkowałem):
Cytat:
  • Bardzo inteligentny menedżer w firmie produkcyjnej nie potrafi zapanować na swoim gniewem w obliczu błędów popełnianych przez jego zespół. Krzyczy na ludzi, wzbudzając ich strach, przez co zarówno on, jak i zespół, są bezproduktywni.
  • Wysoce uzdolniony nastolatek nie może się zmotywować do nauki. Pomimo wybitnych zdolności, cały dzień spędza grając na komputerze. W końcu nie osiąga żadnych pozytywnych wyników i zostaje wyrzucony ze szkoły.
  • Bardzo inteligentny programista komputerowy pracuje z innymi specjalistami nad dużym projektem. Jego umiejętności programistyczne są nadzwyczajne, ale nie potrafi się efektywnie komunikować z innymi członkami zespołu. Jego praca jest średniej jakości, pomimo umiejętności programistycznych i wysokiego IQ.
  • Wysoce inteligentna kobieta, naukowiec, została awansowana na stanowisko zarządcze w swojej instytucji naukowej. Jednak pomimo wspaniałych umiejętności badawczych, jest bardzo nieśmiała i lęka się przemawiać przed grupą. Ze swoim brakiem pewności siebie jest niezdolna do prowadzenia grupy i całościowe wyniki instytucji badawczej okazują się być rozczarowujące.
Bardzo proste i życiowe przykłady. Inteligencja emocjonalna nie jest ważna? Uśmiech
Kaziola88 napisał(a):No ale zobacz, co mówi definicja "inteligencji" zaimplementowana przez autora w pierwszym poście:

Jak widać, również określone reakcje są składowymi inteligencji. A czymże jest osobowość, jesli nie zespołem cech popychających nas ku konkretnym reakcjom, w konkretnych sytuacjach? Uśmiech


Inteligencja emocjonalna i jej iloraz (EQ) są bardzo ważne. Może się zdarzyć, że osoba uważana jest za "wybitnie inteligentną", jednak...hmmm...coś jest z nią "nie tak". Kilka przykładów (ze strony, którą już zalinkowałem):

[/LIST]
Bardzo proste i życiowe przykłady. Inteligencja emocjonalna nie jest ważna? Uśmiech


Jest ważna, ale według mnie nie jest to dokładnie inteligencja.:roll:

To są instynktowne składowe naszego gatunku. Możemy nazwać to inteligencją. Zgadzam się! Nawet chętnie. Chociaż tak naprawdę w życiu liczą się inteligencje funkcjonalne. możesz być mrukiem :twisted: jak umiesz naprawić czyjś samochód lub kanalizacje i tak masz przewagę Szczęśliwy
semele napisał(a):możesz być mrukiem :twisted: jak umiesz naprawić czyjś samochód lub kanalizacje i tak masz przewagę Szczęśliwy
nie, bo nikt nie wie, że umiesz...i nikt zatem nie poprosi Cię o naprawę w.w.
Kaziola88 napisał(a):nie, bo nikt nie wie, że umiesz...i nikt zatem nie poprosi Cię o naprawę w.w.

Dzisiaj nie trzeba inteligencji aby się zaprezentować-internet, zawieszki na dzielnicy. Jedna osoba sprawdzi i wici rozsyła.
Nie będę opowiadała, że umiem naprawić kran- jak go komuś naprawię to na pewno mnie komuś poleci.

Chyba, że ktoś chce mieć hydraulika z dodatkowymi usługami;-)
semele napisał(a):Jest ważna, ale według mnie nie jest to dokładnie inteligencja.:roll:

To są instynktowne składowe naszego gatunku. Możemy nazwać to inteligencją. Zgadzam się! Nawet chętnie. Chociaż tak naprawdę w życiu liczą się inteligencje funkcjonalne. możesz być mrukiem :twisted: jak umiesz naprawić czyjś samochód lub kanalizacje i tak masz przewagę Szczęśliwy
Semelek, nie do końca masz rację. Skoro mówimy o inteligencji społeczeństwa polskiego, to trzeba uwzględnić pewien ważny czynnik, jakim jest poj*banie ww. społeczeństwa. Np. rynek usług, do którego nawiązujesz, jest niesolidny i nastawiony na oszukanie klienta, dlatego znajoma ,,złota rączka'' istotnie jest w cenie. W takich Stanach jest inaczej i dotyczy to nie tylko hydraulików. Duży uśmiech Amerykański pacjent nie szczerzy się do konowała i nie podtyka mu łapówek za operacje, bo to jest psim obowiązkiem wobec płacącego ubezpieczenie pacjenta. To samo dotyczy np. czołobitności wobec urzędasów i miliona innych rzeczy. Zresztą, za komuny było jeszcze gorzej: np. pan malarz pokojowy brał zaliczkę, szedł w tango, a Ty czekałaś pokornie w rozbabranym mieszkaniu, czy zjawi się za 2 dni, czy za 2 tygodnie. Dziś takie typy lecą na zbity ryj, i o to chodzi.
Dam jeden z przykładów dnia codziennego który przyczynił sie do powstania tego tematu:

Otóż mam znajomą którą ostatnio okradziono na ulicy przez co musiała wezwać "fachowca" od zamków.
Fachowiec przyjechał, otworzył wytrychem 2 zamki oraz wymienił środek (bębenek) jednego po czym zarządał za to 250zł. Następnego dnia musiał znów przyjechać ponieważ źle spasował środek i nie dało sie go zamknąć.
Zastanawia mnie tu przede wszystkim cena. Cena za dojazd, 30 minut pracy i założenie nowego bębenka (cały nowy zamek kosztuje 30zł).
Cena jest godna TVN-owskiego programu "usterka".

Druga znajoma kupiła pościel + 3cm materac za 3500 + oczywiście 1000zł dodatkowo pochłonęły raty. Oczywiście chyba domyślacie sie gdzie go nabyła.

O ciągłych manipulacjach telewizyjnych można by książkę napisać.
Podobnie jest z manipulacjami rządu np różnych sondaży. po wynikach niektórych jak na dłoni widac że większość ludzi jest najzwyczajniej w świecie głupia. Zero własnych refleksji.
GPR napisał(a):Dam jeden z przykładów dnia codziennego który przyczynił sie do powstania tego tematu:

Otóż mam znajomą którą ostatnio okradziono na ulicy przez co musiała wezwać "fachowca" od zamków.
Fachowiec przyjechał, otworzył wytrychem 2 zamki oraz wymienił środek (bębenek) jednego po czym zarządał za to 250zł. Następnego dnia musiał znów przyjechać ponieważ źle spasował środek i nie dało sie go zamknąć.
Zastanawia mnie tu przede wszystkim cena. Cena za dojazd, 30 minut pracy i założenie nowego bębenka (cały nowy zamek kosztuje 30zł).
Cena jest godna TVN-owskiego programu "usterka".

Druga znajoma kupiła pościel + 3cm materac za 3500 + oczywiście 1000zł dodatkowo pochłonęły raty. Oczywiście chyba domyślacie sie gdzie go nabyła.

O ciągłych manipulacjach telewizyjnych można by książkę napisać.
Podobnie jest z manipulacjami rządu np różnych sondaży. po wynikach niektórych jak na dłoni widac że większość ludzi jest najzwyczajniej w świecie głupia. Zero własnych refleksji.


Ja bym dodała do tego Kosiniaka - Kamysza. tez nieźle ściemnia;-)
i dostaje niezłą kaskę za to!


Czy to jest właśnie inteligencja. Może - ja chyba jestem glupiaUśmiech wyjątkowo- bo tak nie potrafię.


Patafil napisał(a):Semelek, nie do końca masz rację. Skoro mówimy o inteligencji społeczeństwa polskiego, to trzeba uwzględnić pewien ważny czynnik, jakim jest poj*banie ww. społeczeństwa. Np. rynek usług, do którego nawiązujesz, jest niesolidny i nastawiony na oszukanie klienta, dlatego znajoma ,,złota rączka'' istotnie jest w cenie. W takich Stanach jest inaczej i dotyczy to nie tylko hydraulików. Duży uśmiech Amerykański pacjent nie szczerzy się do konowała i nie podtyka mu łapówek za operacje, bo to jest psim obowiązkiem wobec płacącego ubezpieczenie pacjenta. To samo dotyczy np. czołobitności wobec urzędasów i miliona innych rzeczy. Zresztą, za komuny było jeszcze gorzej: np. pan malarz pokojowy brał zaliczkę, szedł w tango, a Ty czekałaś pokornie w rozbabranym mieszkaniu, czy zjawi się za 2 dni, czy za 2 tygodnie. Dziś takie typy lecą na zbity ryj, i o to chodzi.

My sami malowaliśmy. Mój tato gryzipiórek wybitnyUśmiech jakoś sobie z syfonem poradził. Szczęśliwy
Ale podział pracy ponoć jest coraz bardziej zaawansowany. Temu pewnie nie zaprzeczysz.
Teraz się jak wiesz cekolują wszystko co się da!!

Co do służby zdrowia to nasza faktycznie jest chora!

Chyba najbardziej ze wszystkich. nie należy ona do usług - to są panowie bogowie.
Mam takich kolegów z klasy.
czy ci wychowani w tzw. wolnej Polsce są lepsi?? Chyba wątpię;-)
Inteligencja to moim zdaniem przede wszystkim zdolność do interpretacji.
To bystrość umysłu, zdolnośc do samodzielnego myślenia i wyciągania wniosków.
Weźmy na przykład sawantów
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sawant
Mogą być bardzo mądrzy. Mogą zapamiętać całą encyklopedię PWN ale co im po tym skoro nie potrafią tego wykorzystać? Na ich przykładzie widac że to właśnie ta bystrość umysłu jest w dzisiejszym społeczeństwie najważniejsza. Bez niej człowiek jest w jakimś stopniu upośledzony.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Niepe%C5%82...elektualna
Ktos może być znakomitym mówcą lub pisarzem ale być bardzo naiwnym i nie dostrzegac rzeczy oczywistych, nie dostrzec drugiego dna (jak np te koce czy garki za 5000zł).
Bystrość umysłu to między innymi tez umiejętność podejścia do tematu z dystansem oraz do własnych przemyśleń.
Właśnie dlatego się tu znalazłaś. Przemyślałaś sprawę i doszłaś do wniosku ze może i Bóg istnieje ale na pewno nie w tej formie jaką wciska ci KK.
Natrafiłem niedawno na taki oto artykuł:
http://wolnemedia.net/polityka/o-co-tak-...ent-147477

I rzadka to przypadłość kiedy nie wiem czy większą wartość ma sam artykuł czy komentarze pod nim.

Edit: Zarówno w nim jak i w komentarzach jest sporo o manipulacji na jaką dają sie ludzie nabierać.

Edit2: (niestety tekst z linka został skasowany więc wklejam)
https://www.google.pl/#q=o+co+tak+napraw...j+tragedii
http://demotywatory.pl/uploads/201403/13...fk_600.jpg[url=http://img2.demotywatoryfb.pl//uploads/201403/1393966578_ilrvfk_600.jpg][/url]
GPR napisał(a):Inteligencja to moim zdaniem przede wszystkim zdolność do interpretacji.
To bystrość umysłu, zdolnośc do samodzielnego myślenia i wyciągania wniosków.
Weźmy na przykład sawantów
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sawant
Mogą być bardzo mądrzy. Mogą zapamiętać całą encyklopedię PWN ale co im po tym skoro nie potrafią tego wykorzystać? Na ich przykładzie widac że to właśnie ta bystrość umysłu jest w dzisiejszym społeczeństwie najważniejsza. Bez niej człowiek jest w jakimś stopniu upośledzony.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Niepe%C5%82...elektualna
Ktos może być znakomitym mówcą lub pisarzem ale być bardzo naiwnym i nie dostrzegac rzeczy oczywistych, nie dostrzec drugiego dna (jak np te koce czy garki za 5000zł).
Bystrość umysłu to między innymi tez umiejętność podejścia do tematu z dystansem oraz do własnych przemyśleń.
Właśnie dlatego się tu znalazłaś. Przemyślałaś sprawę i doszłaś do wniosku ze może i Bóg istnieje ale na pewno nie w tej formie jaką wciska ci KK.

Sawanci są dla mnie przyczynkiem do myślenia o teorii ewolucji.
I oczywiście i natywizmu oraz empiryzmu.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Natywizm

Jest to zjawisko , które burzy moje mniemania o niektórych rzeczach.


To mógłby być nowy temat do dyskusji.
Chyba chodzi tam o to że każdy mózg jest inny i choć skłąda sie z tych samych połączeń to jeden człowiek ma ich więcej w tym miejscu a drugi w innym. Dodatkowo te wszystkie oddziaływania różnych substancji bez których mózg nie mógł by się obyć.
Sawanci mają chyba więcej połączeń w miejscu odpowiedzialnym za pamięć a mniej w innych lub coś je blokuje np mózg nie wytwarza jakiegoś potrzebnego związku chemicznego.
Dlatego niektórzy są ogólnie bardziej zdolni od innych w różnych dziedzinach.
Przykładowo niektórzy potrafią przejrzeć człowieka na wylot, maja bardzo silną intuicję. Inni z kolei już od małego mają zmysł muzyczny lub są bardzo bystrzy (nie mylić z umiejętnością szybkiego uczenia się).
GPR napisał(a):Chyba chodzi tam o to że każdy mózg jest inny i choć skłąda sie z tych samych połączeń to jeden człowiek ma ich więcej w tym miejscu a drugi w innym. Dodatkowo te wszystkie oddziaływania różnych substancji bez których mózg nie mógł by się obyć.
Sawanci mają chyba więcej połączeń w miejscu odpowiedzialnym za pamięć a mniej w innych lub coś je blokuje np mózg nie wytwarza jakiegoś potrzebnego związku chemicznego.
Dlatego niektórzy są ogólnie bardziej zdolni od innych w różnych dziedzinach.
Przykładowo niektórzy potrafią przejrzeć człowieka na wylot, maja bardzo silną intuicję. Inni z kolei już od małego mają zmysł muzyczny lub są bardzo bystrzy (nie mylić z umiejętnością szybkiego uczenia się).

Czyli to czy ktoś jest genialny nie zależy od niego a od tego jaki ma mózg? Nie można samemu się nauczyć robić czegoś perfekcyjnie i być w pewnej dziedzinie doskonałym? Wszystkiego prawie przecież można się nauczyć i Ci co mają mniej tych połączeń w mózgu mogą dorównać tym co mają ich więcej.
Stron: 1 2 3 4 5