21.11.2006, 17:28
Moja porada wiąże się z moim dzisiejszym dramatycznym przeżyciem:
Otóż NIE WOLNO połykać polopiryny na czczo i w całości. Należy ją wpierw rozpuścić, następnie zjeść posiłek (kiedy jest np. biegunka, wystarczy ryż i sucharki) i dopiero wtedy popić. Inaczej żołądek zmieni się w macicę w czasie akcji porodowej.
Gdyby jednak komuś się coś takiego przydarzyło, nie pomogą wtedy żadne neutralizatory typu MANTI itp. Pomóc może tylko silny lek rozkurczowo-przeciwbólowy np. jedna tabletka no-spa i do tego też nie od razu. Niestety, uboczny efekt działania tego typu leków to zaburzenie zdolności analitycznych, a w przypadku przyłożenia głowy do poduszki - sen. Tak więc ostrożnie z polopiryną! Zamiast niej polecam paracetamol (na rynku pod różnymi nazwami).
Otóż NIE WOLNO połykać polopiryny na czczo i w całości. Należy ją wpierw rozpuścić, następnie zjeść posiłek (kiedy jest np. biegunka, wystarczy ryż i sucharki) i dopiero wtedy popić. Inaczej żołądek zmieni się w macicę w czasie akcji porodowej.
Gdyby jednak komuś się coś takiego przydarzyło, nie pomogą wtedy żadne neutralizatory typu MANTI itp. Pomóc może tylko silny lek rozkurczowo-przeciwbólowy np. jedna tabletka no-spa i do tego też nie od razu. Niestety, uboczny efekt działania tego typu leków to zaburzenie zdolności analitycznych, a w przypadku przyłożenia głowy do poduszki - sen. Tak więc ostrożnie z polopiryną! Zamiast niej polecam paracetamol (na rynku pod różnymi nazwami).