(27.05.2018, 07:30)lumberjack napisał(a): [ -> ] (23.05.2018, 22:26)Antyteista napisał(a): [ -> ]1 Jeżeli zło tkwiące w naturze ludzkiej ma określone przyczyny, jaki zatem sens ma dogmat o grzechu pierworodnym?
Ja tam uważam, że każdy człek rodzi się bez żadnego grzechu. Jak Maryja
Załóżmy , że nie jesteśmy obciążeni grzechem pierworodnym. Jednak wpierw trzeba zrozumieć ( przesłanie) , czyli naukę Kościoła o grzechu pierworodnym. Postaram się zwięźle , gdyż zagadkę zła, utożsamiłem z grzechem pierworodnym- ale uczyniłem tak, ponieważ wiem, że waszej świadomości ,to pojęcie jest bliższe niż jakimkolwiek filozoficznym i bardziej złożonym konotacjom zagadki zła.
Grzech pierworodny:
Z powodu grzechu Adma istota ludzkości obciążona jest dziedzicznie ( W grzechu poczęła Ciebie matka twoja) choroba ta jest przekazywana w momencie narodzin każdemu, kolejnemu przedstawicielowi rasy ludzkiej. „ w Adamie wszyscy zgrzeszyli- oznacza to, że od pierwszej chwili istnienia danej osoby towarzyszy jej wina. Trzeba to dobrze zrozumieć, nie jest to skaza osobista, raczej skaza natury a przez to nieunikniona.
Dzieci rodzą się jako potępione owoce odkupionych rodziców, dlatego od początku są potomkami gehenny. Są ofiarami gniewu Bożego, gdyż są grzesznikami. Gdyby umarły nieochrzczone zostałyby skazani na wieczne męki,
( za samą tylko winę narodzenia) Egzystencja sama w sobie jest stanem grzechu; tj. urodzić się to zasługiwać na wieczna karę.
– kanon 747 Kodeksu Kościelnego z 1917 roku.
__________________________
Dodam, że wcześniejsi Ojcowie Kościoła jednoznacznie twierdzili ,że dzieci są BEZGRZESZNE.
( Sam Paweł zaświadcza,że w jego gminie korynckiej dzieci NIE były chrzczone. )
Dopiero znacznie później, gdy Kościół odkrył zło wynikające z grzechu pierworodnego narzucił chrzest noworodków.
Można z tego wszystkiego jasno zauważyć, że im GORSZY GRZESZNIK , TYM ODKUPIENIE, bardziej potrzebne.
A komu zależy na tym, aby człowiek był postrzegany jak najgorzej? Rzecz wiadoma ; to chrześcijaństwo. Nie pisze o katolicyzmie, ale o chrześcijaństwie. Tego typu zło, grzech, jest wyolbrzymione, mocno przesadzone, nieprawdziwe, wręcz bogoboizm, nie ma absolutnie żadnego potwierdzenia , iż Jezus w takich kategoriach przedstawiał "kondycję ludzką".
I tak oto temat się powoli rozwija i wyjaśnia...przynajmniej z religijnego odniesienia. Tego najprostszego.