Forum Ateista.pl

Pełna wersja: Religia w szkole
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
UWAGA! WĄTEK ZBIORCZY!
Proszę przeklejać tu wszystkie nowe tematy nt. problemów młodych ateistów z religią w szkole.


Jak wiadomo zaczął się rok szkolny, zaczęły sie i lekcje religi. Usiadłem sobie na końcu i tak sobie czekam, wszyscy stoją i czekają na mnie aż wstanę. Oznajmiłem im, że jestem ateistą i nie mam po co stać ponieważ sie nie modlę, a oni mi na to że jestem nie wychowany i że powinienem uszanować ich wiarę i stanąć. Normalnie ręce mi opadły.... Skoro mówią o uszanowaniu to czemu nie są w stanie uszanować tego że nie wirze i nie mam po co stać. Wiem iż to błahy problem ale nie wiem jak sobie z nimi poradzić by nie zrobić sobie wrogów z całej klasy. :?
Uzgodnij z księdzem prowadzącym, że będziesz wchodził do klasy na lekcje 5 minut po jej rozpoczęciu, to dasz im czas się wymodlić. Duży uśmiech :wink:
Arnold napisał(a):Skoro mówią o uszanowaniu to czemu nie są w stanie uszanować tego że nie wirze i nie mam po co stać.

to taka mentalnosc kalego "Ja wierze i ty mnie szanuj a ja i tak bede mial cie w dupie i nic ci do tego". to bardzo popularne zjawisko/zachowanie w Polsce.
Dlaczego w ogole chodzisz na ta religie?
Progmast napisał(a):Dlaczego w ogole chodzisz na ta religie?

Pobawie sie we wrozke: przez rodzicow.
Zgadlem?
A ja se chodze na lekcje religii rekreacyjnie (jestem z niej wypisany, gdyz moja matka jest na tyle dojrzala, by sie z ateizmem moim pogodzic) i wstaje, kiedy oni sie modla.

Dobre maniery obowiazuja. Jestem za rownouprawnieniem kobiet i mezczyzn - czy to oznacza, ze mam kobiet nie przepuszcac (i/lub przytrzymywac) przez drzwi pierwsze? Troche oglady.
Tyr napisał(a):
Progmast napisał(a):Dlaczego w ogole chodzisz na ta religie?

Pobawie sie we wrozke: przez rodzicow.
Zgadlem?
Zapewne tak jest.Dam ci rade wstan i nie modl sie(ja tak zawsze robie :wink: ) .
Nie na lekcje religi właśnie na religie chodzić nie muszę, miałem dać gościowi zwolnienie ale tak chciałem zobaczyć jaki jest. I jak co jako jedyny przepuszczam kobiety przodem kiedy wchodzą do klasy.
No to ja nie rozumiem jaki masz problem?Wpraszasz sie na lekcje religii i oczekujesz akceptacji?
Cytat:Skoro mówią o uszanowaniu to czemu nie są w stanie uszanować tego że nie wirze i nie mam po co stać

Pewnie dlatego, że ateizm nie nakazuje nie wstawania jeśli inni się modlą, nie jest to więc Twoją doktryną i w niczym Ci nie przeszkadza. Uszanowanie ważnej chwili w życiu wierzącego, czyli modlitwy jednak wstanie nakazuje. Problemem nie jest to chyba dla Ciebie żadnym (no chyba że masz słabe nogi i pół minuty nie wytrzymasz), a sytuacja dużo przyjemniejsza.
Nie zgadlem? Smutny mizerna ze mnie wrozka. no wlasnie: po cholere sie tam pchasz jak nie musisz?
Ponieważ przez pewnego deb........... Giert........... religia podnosi średnią :evil:
To sobie bardzo chłopie podniesiesz przez niewychowanie... bardzo... Duży uśmiech Nie, sory ale jak czasem czytam jakie to "biedni antyklerykałowie" mają problemy z "katolami" to po prostu wymiękam Duży uśmiech
Jeżeli już chodzisz na te lekcje to wypadaloby ja uszanować(co innego jeśli chodzi się nie z własnej woli).
jak wejdziesz między wrony musisz krakać tak jak one...

Pchałeś się ne religie mimo że nie musiałeś, to po co się buntujesz? Skoro na religie nie chodzisz, powinienneś być wdzięczny że Cie tam przyjeli na godzinke, i uszanować zasady.
Nigdy nie wpadłem na to, żeby nie wstać na religii(bo z modłów zrezygnowałem w podstawówce) niestety nie będzie mi już dane spróbować Język Ciekawe jakby zareagowała moja klasa, która pod względem stosunku religii jest bardzo zróżnicowana - od rozmodlonych panienek bijących się która może przeczytać fragment biblii na głos do kolegów którzy jak idą do kościoła to się nawracają... do domu.

Al-Rahim

Arnold napisał(a):a oni mi na to że jestem nie wychowany i że powinienem uszanować ich wiarę i stanąć.
Trzeba było powiedzieć że jużci stanał Uśmiech

A teraz serio. JAk ci takie problemy sprawia religia (lekcja) to po co na nią chodzisz?
Arnold napisał(a):Nie na lekcje religi właśnie na religie chodzić nie muszę, miałem dać gościowi zwolnienie
A niby po co? Jedyne co mógłbyś mu dać to właśnie oświadczenie że CHCESZ chodzić na te lekcje. Nie odwrotnie.
Kiedy sobie chodziłem na religię jako wolny słuchacz, wstawałem podczas modlitwy i nic mi się nigdy nie stało, nic mi nie odpadło, nie oparszywiałem, nie dostałem AIDS. Ba, nawet nie bolało.

Jeśli chodzisz na religię tylko dlatego, żeby podnieść sobie średnią, to nie pozostaje mi nic innego jak Tobą gardzić.
KBr napisał(a):Jeśli chodzisz na religię tylko dlatego, żeby podnieść sobie średnią, to nie pozostaje mi nic innego jak Tobą gardzić.

wlasnie. polecal bym zastanowic sie nad znaczeniem slow "honor" i "duma".
Cytat:wlasnie. polecal bym zastanowic sie nad znaczeniem slow "honor" i "duma".

a ja bym jeszcze dodał, że powinienieś przytemperować swoje ego. bo nie dość, że to co robisz to zwykłe kurestwo (sorry, że ostro; ale pewne zjawiska trzeba tępić) to jeszcze "gryziesz rękę, która cię karmi" i oczekujesz za to od niej szacunku.

(oczywiście to do Arnolda było; dopiero czytając posta zorientowałem się, że Tyr może pomyśleć, że to do niego Uśmiech )