Kurde.
Chrześcijanie mają mnóstwo muzyków, którzy tworzą fajową muzę na chwałę Boga - żeby tylko wspomnieć Gentlemana, Matisyahu, Vavamuffin czy Armię.
Czy znacie jakieś kawałki, które będąc apoteozą życia bezbożnego jednocześnie nie tchną smutkiem? Ja mogę wymienić "Huśtawki" w wykonaniu Elektrycznych Gitar (bo to chyba nie jest ich kawałek).
A czy przyroda w kolebkach myślała kiedyś dokładnie
Na co jej wielkie mamuty? Ani wygląda to ładnie
Ani z nich skóra na buty. Nie ma co pytać koledzy
Robiła i tak jej wyszło. Nikt nie wymyślał specjalnie
Tego w czym żyć na przyszło, uprzedzam o tym lojalnie

Imagine Lennona, przez wielu jest uznawanych za piosenkę ateistyczną (tzn. wg katolików "ateistyczną" = złą, szatańską)
Imagine
there's no heaven,
It's easy if you try,
No hell below us,
Above us only sky,
Imagine all the people
living for today...
Imagine there's no countries,
It isnt hard to do,
Nothing to kill or die for,
And no religion too,
Imagine all the people
living life in peace...
Imagine no possesions,
I wonder if you can,
No need for greed or hunger,
A brotherhood of man,
imagine all the people
Sharing all the world...
You may say Im a dreamer,
but Im not the only one,
I hope some day you'll join us,
And the world will live as one.
Tekst jest utrzymany w gruncie "czy nie uważasz, że dobrze by było gdyby...". Religie, niebo i piekło zostały postawione obok wojen, głodu i granic. Czyli de facto Lennon krytycznie wyraża się o religiach i założeniach religijnych. Myślę, że Imagine można nazwać piosenką pogodnego ateusza, bo pokazuje katolowi - "patrz, bez Twojej religii świat może być lepszy, ateiście nie grozi wieczny smutek".
Jeno "Imagine" ma znacznie glebszy przekaz. Lennon generalnie mowi o swiecie w ktorym ludzie zyja bez iluzji na temat rzeczywistosci. Bez religii, wlasnosci, pazernosci dziela wspolnie ziemie i po prostu kochaja siebie nawzajem.
Lubię Imagine ale kłuje mnie w oczy jedna linijka:
"Imagine no possesions,"
ergo wychodzi na to, że to piosenka utopijnych komunistów...
Ale gdyby nie ten szczegół podpisywałbym się pod tym obydwiema ręcami... a tak to kijek
Cytat:Lubię Imagine ale kłuje mnie w oczy jedna linijka:
"Imagine no possesions,"
To kluc cie w oczy powinna cala piosenka. Zreszta imho Lennon celowo zrobil "Imagine" tak by ludzie ten utwor "lubili" (nawet katolicy go sobie podspiewuja czesto, dodajac ze "kluje mnie w oczy jedna linijka", hah) w nadzieji ze przebije sie do popkultury i zostanie jako taki radykalny manifest marzycieli.
Cytat:ergo wychodzi na to, że to piosenka utopijnych komunistów...
Ewentualnie ze twe horyzonty myslowe nie wykraczaja poza "komunizm - kapitalizm"...
cóż... ja nie mówię, że komunizm utopijny to coś złego prędzej naiwnego. A ja tam wolę moją własną marzycielską naiwność i zamiast tej linijki wsadziłby tam linijkę o wolności albo czymś i wtedy to by była dopiero moja piosenka ;] Horyzonty myślowe wykraczają poza ale to po prostu pierwsze co mi się kojarzy i to jest jedyne z czym się będzie kojarzyć prostemu ludu (który zna angielski :-P )
Cytat:i zamiast tej linijki wsadziłby tam linijkę o wolnośc
heh, "imagine no posession" to akurat linijka w 100% o wolnosci. Wolnosci od własnosci :-P Co zreszta jest faktyczna wolnoscia, juz Janis Joplin to wiedziala
Cala ta piosenka nie jest o niczym innym jak tylko o wolnosci od zżerajacych ludzkosc iluzji.
I tak to można widzieć ;-) ale ja mam swoją wizję i ona jest bardziej swojsza niż twojsza, wiadomo :-P
Kilgore Trout napisał(a):Jeno "Imagine" ma znacznie glebszy przekaz. Lennon generalnie mowi o swiecie w ktorym ludzie zyja bez iluzji na temat rzeczywistosci. Bez religii, wlasnosci, pazernosci dziela wspolnie ziemie i po prostu kochaja siebie nawzajem.
Wiem, że sensu stricte Imagine nie opowiada o ateiźmie

Co nie zmienia faktu, że właśnie można ją podpiąć pod piosenkę szczęśliwego ateisty, który chce żyć bez iluzji w świecie idealnym

Cytat:No to mamy dwie
ee...
Aranos - I've got no religion and I'm glad

Farben Lehre - Insekty -> przyjemna nutka..

może nie aż taka ateistyczna.. ale co tam
Niszczycie myśląc, że niszczenie to przyszłość
Upijacie się wierząc, że zapomnicie wszystko
Krzyczycie ufając, że tworzycie rzeczywistość
Uciekacie, kiedy już jesteście blisko...
OGARNIA WAS NIEMOC
NIEWIEDZA I PIENIĄDZ
OBOJĘTNOŚĆ JAK ZARAZA
SWYM JADEM WAS PORAŻA
Modlicie się myśląc, że wiara to przyszłość
Zabijacie wierząc, że zmienicie tym wszystko
Kłamiecie ufając, że oszukacie rzeczywistość
Uciekacie, kiedy już jesteście blisko...
Farben Lehre - Mania manipulacji -> to właściwie nie jest o wierze... ale o klerze.. heh

każdy może sobie dopasować do kogo chce

mi to pasuje do kleru
Cały czas zmieniają historię
Na chwilę nie przestają straszyć wojskiem
Dają wolność tylko w teorii
Ciągle, ciągle są spokojni ...
Cały czas kierują ludźmi
Zarozumiali i obłudni
Dają wolność tylko w teorii
... i ciągle, ciągle ...
Cały czas myślą o sobie
Nic ich nie obchodzi - co czujesz i robisz
Dają wolność tylko w teorii
Ciągle, ciągle są spokojni ...
Cały czas myślą o sobie
Pieniądze, władza - oto im w głowie
Dają wolność tylko w teorii
... i ciągle, ciągle ...
MANIPULACJA MANIPULACJA
MANIPULACJA MANIPULACJA
Z rządu do rządu, z władz do władz
Zrobią wszystko, by radę sobie dać
Nam dają wolność tylko w teorii
Ciągle, ciągle są spokojni ...
Z rządu do rządu, z władz do władz
Biorą co swoje - plują nam w twarz
Dają wolność tylko w teorii
... i ciągle, ciągle ...
MANIPULACJA MANIPULACJA ...
I jeszcze..
Defekt Muzgó - A ja żyję.
A JA ŻYJĘ Do góry
Nie słucham nikogo
I nie wierzę w nic
Żyję z dnia na dzień
Żeby jeść i pić
Wasze ideały
Nie obchodzą mnie
Więc dlatego wszyscy
Nienawidzicie mnie
A ja żyje obok was
Kiedy mówię prawdę
Nie wierzy mi nikt
Gdy się o coś pytam
Nie odpowiadają mi
Jestem odpychany
Więc ciągle jestem sam
Wszyscy ze mnie drwicie
A ja was w dupie mam
A ja żyje obok was
Nie chcę od was nic
Nie bójcie o mnie się
Sam dam sobie radę
I już nie zmienię się
Nie będę na was pluł
Nie będę z wami pił
Nie będę taki jak wy
Będę po swojemu żył
A ja żyje obok was
Defekt Muzgó - Strach.. [nie mogę znaleźć dokładnego tekstu, więc w niektórych miejscach są znakmi zapytania.. ja sama jak słucham to nie mogę dobrze wyłapać tych słówek.. ]
STRACH Do góry
Wczoraj się bałeś że ??? był jeden z nich
Pilnował władzy ludowej
Zawsze był gotów załatwić wszystkich tych
Co byli po nie tej stronie
Strach, strach i znowu strach
Przed władzą strach przed sąsiadami strach
Władzy nie wolno przeciwstawiać się
Władza może wszystko
Niech każdy o tym wie
Teraz mamy wolność i każdy wszystko ma
W szkole religia w pracy msza
Kto nie wierzy w boga ten nie wychyla się
Bo to dla niego może się skończyć źle
Strach, strach i znowu strach
???????????? przed sąsiadami strach
Kościołowi nie wolno przeciwstawiać się
Kościół chce mieć władzę
Niech każdy o tym wie
My nie modlimy się do żadnego boga
My nie klękamy przed krzyżem
Wasze kazania dawno znudziły nas
My mierzymy dużo wyżej
Strach, strach przed nami strach
I niech nie próbuje nikt powstrzymać nas
My prędzej czy później zburzymy stary ład
My młodzi i silni stworzymy nowy świat
Coś w ateuszowym stylu na osłodę mojej ucieczki z tego świata po osiągnięciu już tego, co chcę (o ilę się nie zawaham, bo ja tchórzliwe zwierzę jestem).
he Project Hate Mcmxcix - Loveless, Godless, Flawless Lyrics
Sinned at souls
Save us
We burn only for the death that awaits us
Godless we breathe
All that's sacred must die
Blood fallen
All will wither and die
New dawning
Blood floating
Red rivers
As we crawl here on our knees
And then as we see death we see life
...Flawless
There is no good in man, there's only greed
Inflicted on those left to dwell
Weak like all God's sheep
This is a new dawn, the turn of justice
His wrath is upon us now
This is the last march...
March eternal
This is the last march..
Armageddon March Eternal
And as the sun descends on these skies
And as the sun reveals a new dawn
Hear our roar
Dawn...
Hear our roar
Dawn...
Sinned at souls
Save us
We burn only for the death that awaits us
Godless we breathe
Armageddon March Eternal
a Defekt Muzgó znam, choć wchodzi mi tylko po pijaku; wolę bardziej wysublimowane artystycznie rejony
Bart napisał(a):Czy znacie jakieś kawałki, które będąc apoteozą życia bezbożnego jednocześnie nie tchną smutkiem?
W zasadzie każdy kawałek nawet w stylu "oh fred, come to bed", jest taki.
[OT]
Ja moge podać jeden, może nie smutny ale taki jakiś roztargniony, i agnostyczny, to budka-suflera, samotny nocą:
Jak nocą cień, jak zgubiony nocą cień ide przez pusty plac
kroków swych słyszę głos, goni mnie noc,
Wołam do gwiazd, słyszę ich śpiew, wieczny nieba śpiew
Jaki mały w świetle gwiazd, każdy z nas jest
Czy tam jest jeszcze cisza jezior
Czy tam jest jeszcze ptaków śpiew
Czy tam jest jeszcze dziecka płacz
Czy tam jest jeszcze zieleń drzew
Jak mowe gwiazd, jak tajemnice poznać ich,
Jak ich zrozumieć głos, zostac tu czy odejść tam
Co da mi los, wołam do gwiazd, słucha mnie ktoś?
A może nic, moze gwiazdy wiecznie już, w martwej pustce tkwią
Czy tam jest także cisza jezior
Czy tam jest także ptaków śpiew
Czy tam jest także dziecka płacz
Czy tam jest także zieleń drzew
[/OT]
Kat - bastard
Nie z krzyża jestem zdjęty - bóg.
Ani czerwonej gwiazdy strzec.
Kocham czerń, kocham noc.
Pluje na prawo bo kocham wolność.
Tu - na dnie życia zżerają ziele mej woli.
Bić się o dusze już za późno!
Cos we mnie łka
- To mój syn
- Maleńki zwierz.
Nie płacz.
Z jaskini mej macicy popłynie świeża krew świata.
"Czułem powołanie w życiu swym na księdza;
albo też żołnierski włożyć but.
Lecz poznałem , że mi ani ten ani tamten
nie mają już czego bronić."
Cos we mnie łka
- To mój syn
- Maleńki zwierz.
Nie płacz.
Łożysko mej macicy pompuje krew świątyń,
antychrystów, Lucyferów mas.
Shemhamforash!
Kat - stworzyłem piękną rzecz
Niebo - to jest żart
Obgryziona kość
Którą tak jak psu
Rzuca się pod nos
Ja jestem Bóg
I spójrzcie tam...
... yyyndżdższsz
- co to jest?
- człowiek
Od dzisiaj będzie żył
Zabije, żeby żyć
to znaczy musi jeść
Zabije, żeby zjeść
Stworzyłem piękną rzecz
Piekło - to jest żart
Niechaj dzieci chrzczą
Mierzi mnie ich wrzask
Dobrze, gdy już śpią
Patrzę na mały świat
Na planetarny ćwiek
Przyczepiam go do majt
Gdzie chowam gruchę swą
Patrzę na mały świat
na planetarny ćwiek
Przyczepiam go do majt
Gdzie chowa się mój wąż
UMIECIE ZBYT MAŁO
DLATEGO KŁAMAĆ MUSICIE!
Człowiek - to jest żart
Owocowy drops
Da się lizać - wiem
Ja złamałem ząb
HAPPY BIRTHDAY TO YOU...
Kat - odi profanum vulgus
Dzięki Panie!
Za cudowny show, święte wojny, chytry kler.
Ty? No, chyba że nie ty?
Dzięki Panie!
Za rozbieżny zez, HIV-a, raka i za świerzb.
ALLELUJA
Ja nie skamlę.
Nie. Ja pluję w twarz.
Jestem śmieszny Czort, wiec śmieję się.
Dzięki za ból, dzięki za trąd, dzięki za wszy i wielki garb.
Dzięki za śmierć
Bądź wielbiony, bądź chwalony.
Rzekł, fanatyk rzekł.
Rzekł i bosko zdechł.
Dzięki Panie!
Za cudowny show...
ALLELUJA
Ja nie skamlę.
Nie. Ja pluję w twarz.
Jestem śmieszny Czort, więc śmieję się.
e no, mialy byc pogodnego ateusza :-P
Kilgore Trout napisał(a):e no, mialy byc pogodnego ateusza :-P
A to już trzeba być "bartowo" albo "kilgorowo" pogodnym?

... pękły szelki
czym polować teraz
na wróbelki
(dawna pogodnie-ateistyczna piosenka T. Rosiewicza

)
Rotheinie, teksty Kata uwielbiam. W połączeniu z jak na polskie warunki, niezłym thrashem - miód. Dodałabym jeszcze jeden z moich ulubionych fragmentów...
Buntownika zawleczono na podwórze.
kat wiązał mu ręce
więzień patrząc na kapłana
paplającego coś o miłości i zbawieniu,
odsunął go
i wszedł na schodek
który mu poderwano
spod nóg
'Zawieszony sznur', chyba najlepszy kawałek na Bastardzie. Te początkowe gary...