Forum Ateista.pl

Pełna wersja: Miłość do ojczyzny
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36
Dziś 3 maja, święto narodowe, święto uchwalenia Konstytucji, jednej z pierwszych w Europie i jednej z najkrócej żyjących...

Nasi przodkowie i krewni przodków przez długi okres czasu walczyli o niepodległość i wolność narodu polskiego, po tym jak banda sprzedajnych idiotów ta niepodległość zaprzepaściła. Tysiące ludzi oddało swe życie, mienie i wolność by ich potomkowie mogli mieszkać i żyć w Polsce, w takiej Polsce gdzie można mówić w ojczystej mowie, czytać rodzimych pisarzy, cieszyć się wolnością religijną i światopoglądową, z której niegdyś Polska słynęła.

Na ile ich ofiara miała sens? Jakie przyniosła owoce? Czy ta Polska, jest tą Polską o którą walczono? Czy ta Polska jest waszą Polską, waszą ojczyzną, za która i Wy bylibyście gotowi walczyć?

Zapraszam Was: ateiści, agnostycy, panteiści, deiści, sataniści, poganie, chrześcijanie, komuniści i libertarianie, a także wszyscy inni do dyskusji Uśmiech

Pozdrawiam
Może tak - nie jest to może raj na ziemi, nie wszystko jest tak jakbym sobie to wymarzył, ale nie jest też tragicznie. Dużo można by zmienić, ale jakoś jestem przywiązany do tego kraju. Jeżeli nie będzie to konieczne, to nie mam zamiaru wyjeżdżać za pracą do innych krajów. Jakby wybuchła wojna - to mimo kat. D bym zabijał w walce o ten kraj ( a nie o jakiś Irak czy inny Afganistan ;-) )
Już pisałem na ten temat kiedyś. Dla mnie liczy się ideologia, libertarianizm, wolność (pojmowana w sensie mojej doktryny politycznej) nie naród. Nie wyklucza to wspierania narodu, jeśli te dwie siły (libertarianizm-naród) mają akurat wspólne interesy (np. gdyby Polska była libertariańska), ale taka sytuacja teraz nie występuje. Nie widzę więc powodu, dla którego miałbym to państewko aktualnie okupujące kawałek Europy Środkowej, a nazywające się Rzeczpospolitą, wspierać.
Z całego serca gardzę tym karykaturalnym, krwiożerczym pokrakiem. Ciągle czegoś ode mnie chce, woła, wymaga, rzuca kłody pod nogi, zabrania, karze, opluwa. Życzę jej jak najgorzej.

W ankiecie niestety nie ma pejoratywnej, niezwiązanej z religią odpowiedzi, którą mógłbym zaznaczyć.
Równierz życze tej socjalistyczno-złodziejsko-niewolniczej pokrace jak najgorzej. Ciągle kradnie tym wartościowym kase wspierając hołote, wymaga ode mnie walki w obronie tego syfu(z narażeniem życia), często zabrania mi robić to co chce, i co ? Mam to Coś kochać ?
"Równierz życze tej socjalistyczno-złodziejsko-niewolniczej pokrace jak najgorzej. Ciągle kradnie tym wartościowym kase wspierając hołote, wymaga ode mnie walki w obronie tego syfu(z narażeniem życia), często zabrania mi robić to co chce i co mam to Coś kochać ?"
Nic dodać, nic ująć - podpisuję się!!! To pogański kraj!
KBr napisał(a):W ankiecie niestety nie ma pejoratywnej, niezwiązanej z religią odpowiedzi, którą mógłbym zaznaczyć.

Jak to? Zdezorientowanyhock: przecież de facto tylko jedna opcja ma związek z religią

daffek napisał(a):Równierz życze tej socjalistyczno-złodziejsko-niewolniczej pokrace jak najgorzej. Ciągle kradnie tym wartościowym kase wspierając hołote, wymaga ode mnie walki w obronie tego syfu(z narażeniem życia), często zabrania mi robić to co chce, i co ? Mam to Coś kochać ?

A kultura, język, więzy krwi? Ja nie jestem zachwycony tym co wyprawiają ekipy rządzące Polską, ale rząd, władza to nie to samo co sama Polska, co tradycja, historia, kultura, język, narodowość.
Ponadto cieszy mnie to iż Polska de facto nie jest ani członkiem dzikiego Wschodu (bez obrazy Athei) ani zgniłego Zachodu. Polska jest pośrodku i ma możliwość obrania innej drogi, ma możliwość czerpania z wzorców kulturowych wschodu i zachodu bez utraty swojej unikalnej tożsamości.

Pozdrawiam
seth666 napisał(a):A kultura, język, więzy krwi? Ja nie jestem zachwycony tym co wyprawiają ekipy rządzące Polską, ale rząd, władza to nie to samo co sama Polska, co tradycja, historia, kultura, język, narodowość.
Ponadto cieszy mnie to iż Polska de facto nie jest ani członkiem dzikiego Wschodu (bez obrazy Athei) ani zgniłego Zachodu. Polska jest pośrodku i ma możliwość obrania innej drogi, ma możliwość czerpania z wzorców kulturowych wschodu i zachodu bez utraty swojej unikalnej tożsamości.

Cenię historię, kulturę,tradycje i język. I jestem z nich dumna. Jednak nie uważam, by będąc pośrodku między Wschodem a Zachodem Polska miała swoje odrębne zdanie i wybrała inną drogę... Ne wiem, czy jest na tyle silna.

Bez względu na to gdzie w byłam i gdzie w przyszłości będę - będe miała szacunek do Polski i jej kultury. Natomast nie oznacza to, że, jak to się mówi, razem z nią utonę... aż tyle nie ma we mnie lojalności. Kultura i historia - tak, polityka - nie. Nawet jeśli nie będę mieszkała w Polsce, będę polskie tradycje przekazywać dalej.
seth666 napisał(a):Jak to? Zdezorientowanyhock: przecież de facto tylko jedna opcja ma związek z religią



A kultura, język, więzy krwi? Ja nie jestem zachwycony tym co wyprawiają ekipy rządzące Polską, ale rząd, władza to nie to samo co sama Polska, co tradycja, historia, kultura, język, narodowość.
Ponadto cieszy mnie to iż Polska de facto nie jest ani członkiem dzikiego Wschodu (bez obrazy Athei) ani zgniłego Zachodu. Polska jest pośrodku i ma możliwość obrania innej drogi, ma możliwość czerpania z wzorców kulturowych wschodu i zachodu bez utraty swojej unikalnej tożsamości.

Pozdrawiam

Jestem z górnego śląska, któryś z kaczorów powiedział kiedyś że jesteśmy kryptoniemcami Język Znam polaków (my ich nazywamy "gorole") i ich chorobliwą nienawiść do ślązaków więc o kulturze mi nie mów, tradycje też mamy nieco inną Oczko Narodowość ? XIX wieczny, durny wymysł który powodowal i powoduje jedynie wojny i inne konflikty ...
seth666 napisał(a):Jak to? przecież de facto tylko jedna opcja ma związek z religią
Chodziło mi o to, że "miejsce do którego odczuwam pewną niechęć..." to za mało powiedziane, a "Pieprzony Ciemnogród/ Kaczystan / kolonia Vatykanu" w ogole mi nie pasuje, ponieważ moja nienawiść do tego państwa nie ma związku z religią.

seth666 napisał(a):A kultura, język, więzy krwi? Ja nie jestem zachwycony tym co wyprawiają ekipy rządzące Polską, ale rząd, władza to nie to samo co sama Polska, co tradycja, historia, kultura, język, narodowość.
Ponadto cieszy mnie to iż Polska de facto nie jest ani członkiem dzikiego Wschodu (bez obrazy Athei) ani zgniłego Zachodu. Polska jest pośrodku i ma możliwość obrania innej drogi, ma możliwość czerpania z wzorców kulturowych wschodu i zachodu bez utraty swojej unikalnej tożsamości.
Staram się rozdzielić struktury państwowe i tożsamość narodową, moja antypatia skierowana jest przede wszystkim w to pierwsze. Kulturę, język i więzy narodowe doceniam, ale nie przesadnie. Istnieje też wiele rzeczy typowych dla Polaków, które mnie drażnią.
Co ja mogę powiedzieć?
Staram się szanować kulturę i trud jaki włożyli w polskę nasi przodkowie.
Za dzisiejszą Polskę jednak nie przelałbym nawet nasienia. Nie za kraj, który rzuca mi kłody pod nogi i kładzie na drodze gwoździe. Nie za kraj, w którym katowana kobieta, która zabiła męża dostaje 12 lat. Nie za kraj, w którym lepiej dać sobie przypierdolić na ulicy, bo jak staniesz w obronie własnej, to istnieje możliwość przebrania się w pasiak. Nie za kraj, będący kpiną z wolności.
Nie.
daffek napisał(a):Jestem z górnego śląska, któryś z kaczorów powiedział kiedyś że jesteśmy kryptoniemcami Język Znam polaków (my ich nazywamy "gorole") i ich chorobliwą nienawiść do ślązaków więc o kulturze mi nie mów, tradycje też mamy nieco inną Oczko Narodowość ? XIX wieczny, durny wymysł który powodowal i powoduje jedynie wojny i inne konflikty ...

Ja też jestem z Śląska, Górnego, można by pedzieć że hanys ino basztard :-] po ojcu :-]
Chorobliwa nienawiść? Nie spotkałem się szczerze mówiąc z czymś takim. To, że jeden idiota=kaczor ma takie zdanie, nie znaczy, że podziela je cały naród.
I naród w ostateczności... Durny wymysł? Więc co Cię określa? Na Zachodzie każdy rząd, każde państwo pielęgnuje swoją narodowość, poczucie narodowej dumy i patriotyzmu, trwa renesans nacjonalizmu, tylko my Polacy jak zawsze sramy do własnego gniazda, tylko my tak potrafimy pogardzać swoim dziedzictwem, swoją krwią, swoją historią.

Dla mnie przynależność do narodu polskiego jest pierwszą i najważniejszą rzeczą jaką mogę powiedzieć, mój język, tradycja narodowa, historia, moja ziemia, ojczyzna za którą inni Polacy przelewali krew.

Cały kwiat młodzieży i inteligencji wyginął w walce (powstanie warszawskie) o wolność i istnienie tego narodu, a co niektórzy negują to wszystko. Żenujące to, bezsensowne, krótkowzroczne i z pewnością niesprawiedliwe.

Podobnie jak Sagittarius, jeśli zaszłaby potrzeba zabijałbym w imię tego kraju, i zabijałbym z radością wiedząc że zachowuje się jak prawdziwy Polak a nie tchórzliwa poprawna politycznie ciota... której ideał jak widzę, powyżej się wyłania.

Pozdrawiam
daffek napisał(a):Równierz życze tej socjalistyczno-złodziejsko-niewolniczej pokrace jak najgorzej. Ciągle kradnie tym wartościowym kase wspierając hołote, wymaga ode mnie walki w obronie tego syfu(z narażeniem życia),

Jasne. Precz z tym "państwem". Większość elementów administracji jest doszczętnie skażona socjalizmem. Nawet kadra oficerska armii jest po sowieckich akademiach.

seth666 napisał(a):Durny wymysł? Więc co Cię określa?

Ideologia :razz:
seth666 napisał(a):Na Zachodzie każdy rząd, każde państwo pielęgnuje swoją narodowość, poczucie narodowej dumy i patriotyzmu, trwa renesans nacjonalizmu, tylko my Polacy jak zawsze sramy do własnego gniazda, tylko my tak potrafimy pogardzać swoim dziedzictwem, swoją krwią, swoją historią.
Ja nie pogardzam, a nawet pielęgnuje i bedę to dziedzictwo przekazywać swoim dzieciom. Co nie znaczy, że nie jestem krytycznie nastawiona do polityki i pewnych działań prowadzonych na 'wyższych szczeblach'. Myślę, że w innych krajach jest podobnie. Bedąc za granicą - nie kajałam się, że jestem Polką, byłam z tego dumna, co jednocześnie wzbudzało innych szacunek. Ale to nie znaczy, że zostanę w tym kraju dlatego, że utożsamiam się z historią, kulturą etc.

seth666 napisał(a):Podobnie jak Sagittarius, jeśli zaszłaby potrzeba zabijałbym w imię tego kraju, i zabijałbym z radością wiedząc że zachowuje się jak prawdziwy Polak a nie tchórzliwa poprawna politycznie ciota... której ideał jak widzę, powyżej się wyłania.
Dobrze jest umrzeć za ojczyznę - chwalebne to i honorowe. Ale kto będzie kultywował tradycję, przekazywał wartości? Bez ludzi ginie naród, bez kultury, języka i historii. Ciekawe, czy Ci, co opuścili kraj uważani są za pewnego rodzaju zdrajców?
seth666 napisał(a):Podobnie jak Sagittarius, jeśli zaszłaby potrzeba zabijałbym w imię tego kraju, i zabijałbym z radością wiedząc że zachowuje się jak prawdziwy Polak a nie tchórzliwa poprawna politycznie ciota... której ideał jak widzę, powyżej się wyłania.
Dojebałeś. Każdego, kto nie chce umierać dla jakichś fałszywych ideałów, uważasz za ciotę?
KBr napisał(a):Z całego serca gardzę tym karykaturalnym, krwiożerczym pokrakiem. Ciągle czegoś ode mnie chce, woła, wymaga, rzuca kłody pod nogi, zabrania, karze, opluwa. Życzę jej jak najgorzej.

Tylko nie wiem czy utożsamianie państwa z narodem jest uzasadnione. Bo mi samo funkcjonowanie tego państwa, jego prawo itp. w wielu aspektach nie podoba się. I nigdy bym za państwo nie walczył. Raczej prędzej bym to zrobił gdyby w grę wchodziło dobro ludzi których lubię, a którzy wszyscy są Polakami.
daffek napisał(a):Jestem z górnego śląska, któryś z kaczorów powiedział kiedyś że jesteśmy kryptoniemcami Język
I tak bardzo bierzesz do siebie to co on mówi? Oczko Do prawosławnych Polaków ze wschodu Polski powiedział, że nie są Polakami... Nie ma co brać do siebie słów i opinii różnej maści głupców.
Zadar napisał(a):Tylko nie wiem czy utożsamianie państwa z narodem jest uzasadnione. Bo mi samo funkcjonowanie tego państwa, jego prawo itp. w wielu aspektach nie podoba się. I nigdy bym za państwo nie walczył. Raczej prędzej bym to zrobił gdyby w grę wchodziło dobro ludzi których lubię, a którzy wszyscy są Polakami.
Nie utożsamiam tego całkowicie, jednak należy pamiętać, że te obrzydliwe struktury państwowe mają wpływ na naród i jego obyczaje.
Wszyscy, których lubisz, są Polakami, ale nie lubisz przecież wszystkich Polaków. Oczko Ja na to patrzę trochę inaczej - moi bliscy to przede wszystkim właśnie moi bliscy - krewni, przyjaciele, znajomi, a dopiero później Polacy, katolicy itd.
Z przeciętnym, nieznanym mi mieszkańcem Pomorza czy Wielkopolski, prócz języka i pewnych wspólnych ram kulturowych, mam bardzo niewiele wspólnego.
seth666 napisał(a):Cały kwiat młodzieży i inteligencji wyginął w walce (powstanie warszawskie) o wolność i istnienie tego narodu, a co niektórzy negują to wszystko. Żenujące to, bezsensowne, krótkowzroczne i z pewnością niesprawiedliwe.

Podobnie jak Sagittarius, jeśli zaszłaby potrzeba zabijałbym w imię tego kraju, i zabijałbym z radością wiedząc że zachowuje się jak prawdziwy Polak a nie tchórzliwa poprawna politycznie ciota... której ideał jak widzę, powyżej się wyłania.
Mój stosunek bywa ambiwalentny... stosownie do własnej korzyści mogłabym sobie poprzelewać krew za ojczyznę, ale biernie karku nadstawić - już nie... niekiedy żywię pogardę już nawet nie dla kraju, ale dla społeczeństwa, którego elita, jak piszesz, wymarła w walce, a pozostali nic sobą w większości nie reprezentują... hm. chyba jeszcze w czasach II wojny walczyłabym dzielnie za kraj, ale teraz - imho nie ma o co.
Kilgore Trout napisał(a):Ciesze sie ze poinformowales nas ze jestes niebezpiecznym psychopata. Generalnie uwazam ze na swiecie jest wiele osob ciezko chorych psychicznie ale niewielu sie niestety ujawnia tak bezposrednio przez co czasem sporo czasu zajmuje mi zorientowanie sie ze rozmawiam z czlowiekiem obłąkanym i ze najlepiej sie spokojnie wycofac potakujaco kiwajac glowa.


No wiesz, człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach. Wojna to ludzkie warunki nie są.
Dobrze ze dzieki martwemu biskupowi moj, bezczelnie usuniety bez zadnego uzasadnienia, post przetrwal. Rozumiem ze nazwanie po imieniu deklaracji ze bedzie sie zabijac ludzi z radoscia narusza jakos poprawnosc polityczna, godzi w dobre imie deklarujacego swoja radosna rzadze mordu czy cos w tym stylu.

Cytat:No wiesz, człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach. Wojna to ludzkie warunki nie są.

Dlatego sa rajem dla wszelkiej maści szaleńcow czerpiacych radosc z zabijania i traumatycznym pieklem dla bardziej zrownowazonych.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36