Od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem założenia tematu o ochotniczych oddziałach Waffen SS. Temat jest o tyle kontrowersyjny że nie do końca przekonany byłem czy jest sens debatować o tym na forum ateista.pl. Większość z forumowiczów zapewne ma swoje zdanie wyniesione ze szkolnej ławki, nie zmienia to jednak faktu że mimo wszystko chciałbym podyskutować o tej formacji, proponuję odstawić na chwilę niechęć i poglądy polityczne.
Waffen SS - bohaterowie czy zbrodniarze ?
Na samym początku wypada wyjaśnić czym jest Waffen SS [nie mylić z elitarnym oddziałem Himmlera]
Oddziały zostały utworzone w maju 1940 rozkazem Himmlera, ale już wcześniej istniało kilka elitarnych pułków funkcjonujących w ramach SS (SS-Verfügungstruppen, SS-VT), które walczyły w kampanii wrześniowej. Służyło w nich 18 tysięcy żołnierzy. Przed kampanią we Francji postanowiono rozbudować Waffen-SS do czterech dywizji. W czerwcu 1941 roku formację tę tworzyły 4 dywizje i wiele samodzielnych brygad. Służyło w nich łącznie 220 tys. żołnierzy.
Po ataku na ZSRR doceniono bitność esesmanów i zaczęto tworzyć kolejne dywizje, w tym z ochotników z innych państw, np. z Norwegii, Danii, Holandii, Belgii, Łotwy. Z czasem powstały jednostki bośniackie, ukraińskie i inne. Pod dowództwem Waffen-SS walczył również korpus kozacki.
W grudniu 1944 Waffen-SS osiągnęło szczyt swojego rozwoju. W jego skład wchodziło 38 dywizji (niektóre nie w pełni skompletowane), około 15 brygad i mnóstwo mniejszych jednostek, w których służyło aż 950 tys. żołnierzy, z czego Niemcy stanowili niewiele ponad jedną trzecią (nie licząc volksdeutschów). Waffen-SS miało także sztab armii (6 Armia Pancerna SS) i 16 sztabów korpusów. - (Za wikipedia)
Chciałbym z perspektywy historycznej ocenić Waffen SS jako formację zbrojną utworzoną do walki z komunizmem. I już historycy niejednoznacznie oceniają tą formację, o ile w czasach PRLu w książkach mogliśmy przeczytać tylko nieliczne wzmianki i niestety same ataki czy negatywne opisy o tyle w naszych czasach, coraz większa częśc badaczy skłania się jednak do zmiany tego stanowiska.
Leon Degrelle pisze w swojej pracy ''Gdyby Waffen SS nie istniało, Europa została by całkowicie zalana przez bolszewików do roku 1944. Dotarliby do Paryża na długo przed Amerykanami. Heroizm Waffen SS powstrzymał sowieckiego kolosa pod Moskwą, Charkowem, Czerkasami i Tarnopolem. Stracili oni ponad dwanaście miesięcy. Bez SS, Rosjanie osiągnęliby Normandię przed Eisenhowerem (...) Tak bezinteresownego idealizmu i bohaterstwa nie odnotowano od czasów średniowiecznych wielkich zakonów religijnych. W tym wieku materializmu, SS świeciło przykładem uduchowienia.''
Coś w tym jest, kiedy taka rzesza ludzi rusza do walki o wspólną sprawę. Kwestie narodowościowe czy nawet rasowe zeszły na plan dalszy, jednoczył ich wspólny cel- obrona Europy przed komunizmem.
SS- Galizien, Błękitna dywizja, SS Nordland, Wallonien itd.
Czy układ powojenny, sił politycznych w Europie to zasługa Waffen SS ?
Zapraszam do dyskusji.
pzdr
Zbrodniarze, bestie, pieprzeni oprawcy
Niektóre ze zbrodni Waffen SS
- egzekucje obywateli polskich narodowości żydowskiej w Kutnie[2] 10 września 1939 oraz inne pacyfikacje w czasie kampanii wrześniowej, zatrzymania Żydów i przekazywanie ich do miejsc koncentracji, skąd wywożeni byli do obozów zagłady, wrzesień i październik 1939, 1 i 2 pułk kawalerii SS-Totenkopf (niem. SS-Totenkopf-Reiterstandarte), w 1942 oddziały te weszły w skład 8 Dywizji Kawalerii SS Florian Geyer.
- czynny udział w masowych egzekucjach Polaków i Żydów w Palmirach[2], wiosna 1940, 1 i 2 pułk kawalerii SS-Totenkopf (niem. SS-Totenkopf-Reiterstandarte), od 1942 w składzie 8 Dywizji Kawalerii SS Florian Geyer.
- zamordowanie koło Dunkierki ok. 65 brytyjskich jeńców, 1940, LSSAH
- wymordowanie 97 brytyjskich jeńców wojennych we francuskim miasteczku Le Paradis[2] w departamencie Pas-de-Calais, 10 maja 1940, 3 Dywizja Pancerna SS Totenkopf. Rannych brytyjskich żołnierzy zmuszono do marszu w stronę zabudowań gospodarczych, gdzie zostali zastrzeleni z karabinów maszynowych, ciała pomordowanych zostały spalone na stosach.
- zamordowanie w Taganrogu ok. 4 tysięcy jeńców radzieckich, 1941, LSSAH
- udział w eksterminacji Żydów w Galicji – w czerwcu 1941 członkowie 5 Dywizji Pancernej SS Wiking wymordowali około 600 Żydów[2]
- zbrodnie w czasie tłumienia powstania w getcie warszawskim, 1943, 821 grenadierów pancernych Waffen-SS
- zamordowanie ok. 20 tys. mieszkańców Charkowa[2], obywateli radzieckich, w masowej egzekucji w marcu 1943, 3 Dywizja Pancerna SS Totenkopf[2] oraz LSSAH.
- wymordowanie wszystkich mieszkańców serbskich wsi Kosutica[2] (70 osób), w okolicy miejscowości Rogatica, oraz wsi Orasje[3] (58 osób, w tym kobiety i dzieci) w pobliżu Mostaru, 12 lipca 1943, 7 Ochotnicza Dywizja Górska SS Prinz Eugen. Formacja ta przeprowadzała przez cały rok 1943 i 1944 okrutne akcje pacyfikacyjne wsi bałkańskich oraz brutalnie zwalczała ugrupowania partyzanckie w tym rejonie.
- spalenie żywcem 32 polskich jeńców w Podgajach[4][5][6][7], 1945, 15 Dywizja Grenadierów SS (1 łotewska)
- mord na 103 bezbronnych jeńcach alianckich (103 kanadyjskich, 3 brytyjskich i 1 amerykańskim), wziętych do niewoli w Normandii, 7-21 czerwca 1944, rozstrzeliwania miały miejsce w miejscowościach Saint-Sulpice-sur-Risle, Chateau d`Audrieu, Le Mesnil-Patry, Le Mains, Mouen, Argentan, 12 Dywizja Pancerna SS Hitlerjugend[8]. Formacja ta, dowodzona przez SS-Brigadefūhrera Fritza Witta, a od 10 czerwca 1944 przez SS-Brigadefūhrera Kurta Meyera, dokonała w tym czasie 31 zbrodniczych mordów[8] na alianckich jeńcach wojennych. Meyer został skazany na śmierć przez sąd kanadyjski, wyroku jednak nie wykonano, zamieniając go na 9 lat więzienia.
- zamordowanie ponad 868 mieszkańców Huty Pieniackiej, 1944, 14 Dywizja Grenadierów SS (1 ukraińska)
- zamordowanie ok. 40 tysięcy mieszkańców Woli w czasie tłumienia powstania warszawskiego, 1944, 36 Dywizja Grenadierów SS Dirlewanger
- zamordowanie ok. 10 tysięcy mieszkańców Ochoty w trakcie tłumienia powstania warszawskiego, 1944, 29 Dywizja Grenadierów SS (1 rosyjska)
- zbrodnie podczas tłumienia powstania warszawskiego, 1944, 5 Dywizja Pancerna SS Wiking
- mordowanie cywilnej ludności Kosowa, 1944, 21 Dywizja Górska SS (1 albańska) Skanderbeg
- mordowanie jeńców i cywilnej ludności w trakcie tłumienia słowackiego powstania, 1944, 18 Ochotnicza Dywizja Grenadierów Pancernych SS Horst Wessel
- masakra od 71 do 84 żołnierzy armii amerykańskiej wziętych do niewoli pod Malmedy (Masakra w Malmédy), grudzień 1944, grupa bojowa Waffen-SS z 1 Dywizji Pancernej SS Leibstandarte SS Adolf Hitler – rozbrojonym jeńcom amerykańskim strzelano w plecy, w lipcu 1946 amerykański sąd wojskowy uznał bezspornie winę 73 członków Waffen-SS a 43 z nich skazał na karę śmierci[9], później wyroki zamieniono na dożywotnie więzienie.
- masakra 642 mieszkańców francuskiego miasteczka Oradour-sur-Glane[2] 10 czerwca 1944 oraz działania represyjne wymierzone we francuski ruch oporu (marzec 1944-czerwiec 1944), 2 Dywizja Pancerna SS Das Reich. Zbrodnia ta, obok masakry w Malmedy, stała się z czasem jednym z symboli ludobójstwa oddziałów Waffen-SS[2].
Nie wiem w ogóle jaki popieprzony umysł jak tego doktorka mógł wydać taką poronioną tezę, że Waffen SS to nasi dobroczyńcy i że tylko dzięki nim Europa może cieszyć się wolnością.
Kurwa, "Heroizm Waffen SS powstrzymał sowieckiego kolosa pod Moskwą, Charkowem, Czerkasami i Tarnopolem" , POWSTRZYMAŁ?? To oni napadli ZSRR. HEROIZM?? Raczej poroniona teoria o rasie panów i zapędy Adolfa.
Ech Xeno, Xeno.
Troszkę o Leonie:
Leon Degrelle (ur. 15 czerwca 1906 w Bouillon w Belgii, zm. 31 marca 1994 w Maladze w Hiszpanii) – polityk belgijski o poglądach nacjonalistyczno-faszystowskich.
Oficer SS, w czasie II wojny światowej
dowodził 28 Ochotniczą Dywizją Grenadierów Pancernych SS "Wallonien" walczącą u boku armii niemieckiej na froncie wschodnim. Po wojnie
znaczący działacz neofaszystowski. Z pozycji rewizjonistycznych podejmował polemikę z prawdą o holocauście.
Po wojnie skazany na karę śmierci za kolaboracje z nazistami.
adVice napisał(a):Nie wiem w ogóle jaki popieprzony umysł jak tego doktorka mógł wydać taką poronioną tezę, że Waffen SS to nasi dobroczyńcy i że tylko dzięki nim Europa może cieszyć się wolnością
A może adVice spojrzałby nieco szerzej i rzeczywiście ocenił sytuację (?)
Zbrodnie które przytoczyłeś były wynikiem działań wojennych a nie na tym chciałem się skupić. To był naturalny efekt wojny - tak robili też Rosjanie, Anglicy, Włosi, ale historię piszą zwycięzcy.
adVice napisał(a):Kurwa, "Heroizm Waffen SS powstrzymał sowieckiego kolosa pod Moskwą, Charkowem, Czerkasami i Tarnopolem" , POWSTRZYMAŁ?? To oni napadli ZSRR. HEROIZM?? Raczej poroniona teoria o rasie panów i zapędy Adolfa.
Tak ? A co robiło ZSRR w Hiszpanii ? Bułgarii i Jugosławii ? Jaki był układ sił w Europie w latach trzydziestych ? Może adVice zajrzałby do jakiejś książki i poczytał nieco. Były dwie opcje- komunizm albo sojusz z Hitlerem. Ci którzy na własnej sierści odczuli co oznacza stalinizm opowiadali się po stronie Hitlera. Ponieważ Hitler, w przeciwieństwie do Stalina, nie mordował swojego narodu.
Co do rasy to znów bzdury piszesz - ponieważ w Waffen SS walczyło mase turków, kaukaskich górali o azjatyckich korzeniach, kozaków i słowian itd.
Idea była jedna - albo my albo komunizm.
Prosze pisz rzeczowo a nie popuszczaj emocjom.
adVice napisał(a):Ech Xeno, Xeno.
Troszkę o Leonie:
Leon Degrelle (ur. 15 czerwca 1906 w Bouillon w Belgii, zm. 31 marca 1994 w Maladze w Hiszpanii) – polityk belgijski o poglądach nacjonalistyczno-faszystowskich.
Oficer SS, w czasie II wojny światowej dowodził 28 Ochotniczą Dywizją Grenadierów Pancernych SS "Wallonien" walczącą u boku armii niemieckiej na froncie wschodnim. Po wojnie znaczący działacz neofaszystowski. Z pozycji rewizjonistycznych podejmował polemikę z prawdą o holocauście.
Zbrodniarze, bestie, pieprzeni oprawcy
? ? ? Co chciałeś powiedzieć przez tą stopke z wikipedii ?
Nie bez powodu zacytowałem Degrelle'a poniewaz mam przed nosem jego książkę i wspomnienia z Frontu Wschodniego
Degrelle nie był nazistą był nacjonalistą i katolikiem. Poparł Hitlera tylko w kwestii ZSRR i zaciągnął się ze swoim Christus Rex, którego przemianował na SS Wallonien, na front wschodni. To była krucjata przeciwko komunizmowi.
Prosze pisac rzeczowo i argumentowac a nie przytaczać bzdur które dykatuje poprawność polityczna i niechęć ideologiczna.
pzdr
Nie wierzę aby Xeno był otwarty na argumenty mówiące o zbrodniarskiej działalności SS.
Zresztą to wszystko kwestia światopoglądu. Ja na przykład mógłbym rozważać nad bohaterską postawą Armii Czerwonej w wyzwoleniu Europy spod faszyzmu. To samo tylko że w drugą stronę.
No sorry, mam mówić że podziwiam ludzi, którzy mordowali mój naród?
Poza tym to nie jakaś jebana poprawność polityczna ale szczere fakty.
Jakie potrafisz przytoczyć zbrodnie wojenne w Europie dokonane przez Aliantów?
Xeno czy ty wiesz co piszesz? Pochwalasz ludzi, którzy walczyli za sprawę komór gazowych, gett, rasizmu i socjalizmu.
............................................________........................
....................................,.-‘”...................``~.,..................
.............................,.-”...................................“-.,............
.........................,/...............................................”:,........
.....................,?......................................................\,.....
.................../...........................................................,}....
................./......................................................,:`^`..}....
.............../...................................................,:”........./.....
..............?.....__.........................................:`.........../.....
............./__.(.....“~-,_..............................,:`........../........
.........../(_....”~,_........“~,_....................,:`........_/...........
..........{.._$;_......”=,_.......“-,_.......,.-~-,},.~”;/....}...........
...........((.....*~_.......”=-._......“;,,./`..../”............../............
...,,,___.\`~,......“~.,....................`.....}............../.............
............(....`=-,,.......`........................(......;_,,-”...............
............/.`~,......`-...............................\....../\...................
.............\`~.*-,.....................................|,./.....\,__...........
,,_..........}.>-._\...................................|..............`=~-,....
.....`=~-,_\_......`\,.................................\........................
...................`=~-,,.\,...............................\.......................
................................`:,,...........................`\..............__..
.....................................`=-,...................,%`>--==``.......
........................................_\..........._,-%.......`\...............
...................................,<`.._|_,-&``................`\..............
Skywalker napisał(a):Nie wierzę aby Xeno był otwarty na argumenty mówiące o zbrodniarskiej działalności SS.
Zresztą to wszystko kwestia światopoglądu. Ja na przykład mógłbym rozważać nad bohaterską postawą Armii Czerwonej w wyzwoleniu Europy spod faszyzmu. To samo tylko że w drugą stronę.
Proszę zatem wskazać państwa w których Armia Czerwona weszła na pomoc i wyszła nie zostawiając śladu?
Jak już raz weszła to nie tak łatwo wyszła i to jest różnica między Waffen SS a Armią Czerwoną.
Komunizm był jak zaraza, wystarczy dla takiego laika jak Ty - porównać dzisiejsze państwa które były faszystowskie z państwami które przetestowały komunizm [państwa bloku sowieckiego] Wszędzie tam gdzie ZSRR maczało swoje palce- ślady są do dziś.
Prosze porównać sobie Niemcy z np. Rumunią, gospodarczo i ekonomicznie.
Wiem jednak że tego typu argumenty nie będą trafiać do społeczniaków.
adVice napisał(a):Poza tym to nie jakaś jebana poprawność polityczna ale szczere fakty.
Jakie potrafisz przytoczyć zbrodnie wojenne w Europie dokonane przez Aliantów?
Zbrodnie aliantów ? Drezno.
adVice napisał(a):Xeno czy ty wiesz co piszesz? Pochwalasz ludzi, którzy walczyli za sprawę komór gazowych, gett, rasizmu i socjalizmu
Pochwalam ludzi, którzy w imię walki z komunizmem zapewnili narodom Europy chleb i spokój.
pzdr
Xenomorph napisał(a):Pochwalam ludzi, którzy w imię walki z komunizmem zapewnili narodom Europy chleb i spokój.
O kurwa, ty chyba nie mówisz tego poważnie prawda?
adVice napisał(a):O kurwa, ty chyba nie mówisz tego poważnie prawda?
Jeśli masz podchodzić do tematu za pomocą emocji to nie pisz. Szukam osób które mogą podzielić się jakimiś spostrzeżeniami a nie adwersarzy którzy będą klnąć i pisać to co wyczytali z książki Historia dla klasy VIII.
pzdr
Szkoda że jeszcze nie spotkałeś się z kimś kto nie czci Smutnego Pana z WąSSem i nie śpi z Mein Kampf pod poduszką.
adVice napisał(a):Szkoda że jeszcze nie spotkałeś się z kimś kto nie czci Smutnego Pana z WąSSem i nie śpi z Mein Kampf pod poduszką.
No ale co Ty możesz powiedzieć w tym temacie ? Skoro jedyne o czym wiesz to zbrodnie. Żadnych bitew, relacji czy akcji antykomunistycznych ze strony Waffen SS od Ciebie nie uzyskam.
Dobra kończę tę dyskusję.
To się nazywa jednostronne spojrzenie na temat...
Zbrodniarzami byli, to fakt. Ale jednocześnie osłabili działalność innych, gorszych zbrodniarzy.
Można to porównać do podpalenia lasu, aby zatrzymać pożar, do podawania pacjentowi szkodliwych substancji w chemioterapii, aby zatrzymać raka, albo do obcięcia mu ręki, aby uchronić go przed śmiercią z powodu zaawansowanej gangreny.
Ciekawym pytaniem jest, czy Hitler walczyć z komunistami chciał w celu powstrzymania komunistów, czy też mieli inny cel główny, a powstrzymanie ich stało się tylko jego skutkiem ubocznym.
Oglądałem kiedyś (z 15 lat temu) program, CHYBA Guido Knoppa o Waffen SS. Pamiętam, że z militarnego punktu widzenia były to świetne jednostki.
Niestety, normą na tym forum jest emocjonalne reagowanie na wszystko, co kontrowersyjne. Ja też taki byłem, jeszcze rok temu przy okazji tematu Irvinga. Ale dyskusje z ludźmi pozwoliły mi zrozumieć, co to znaczy obiektywna ocena.
To, że SS było organizacją zbrodniczą w niczym nie umniejsza ich przydatności bojowej, o której słyszałem wiele pozytywnych opinii, także od mojego, nieżyjącego już historyka, którego "nazimanem" nie dało się nazwać żadną miarą (zakładaliśmy razem szkolne koło Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem).
Jak już jest taki temat, to zarzuć, Xeno, jakieś opracowania o tematyce stricte militarnej w interesującym nas zakresie. Bo to, że "SS elitarną jednostką było", to wiadomo z massmediów, teraz warto zastanowić się dlaczego.
PS: też czytałem Mein Kampf, przez kilka lat sympatyzowałem z NOPem, a Hitler nie jest moim guru. Z dwojga socjalistów raczej wolę Stalina, przy którym Hitler wypada żałośnie ze swoim Parkinsonem. Jedno co miał fajne, to dewiacje seksualne :] A od nich obu wolę Bogusława Lindę w Psach i operacji Samum :]
Adam_S napisał(a):Ciekawym pytaniem jest, czy Hitler walczyć z komunistami chciał w celu powstrzymania komunistów, czy też mieli inny cel główny, a powstrzymanie ich stało się tylko jego skutkiem ubocznym.
Oczywiście, Waffen SS to przecież nie tylko hitlerowcy, ale tacy ludzie jak skywalker czy adVice o tym zapominają. Przede wszystkim siła Waffen SS tkwiła w ludziach którzy dobrowolnie i ochoczo szli do walki za ideę, krucjatę antykomunistyczną. Przecież oddział kozacki czy ukariński nie bił się za narodowy socjalizm.
Hitler podczas ataku na ZSRR mówił : ''Kiedy wkroczyłem do Rosji bylem jak czlowiek stojacy przed zamknietymi drzwiami. Wiedzialem ze musze sie przez nie przebic, ale nie wiedzialem co sie za nimi znajduje''
Nie ulega wątpliwości że Hitler sprowokował sowieckiego kolosa, aczkolwiek na uwagę zasługuje fenomen że tak wiele ochotniczych oddziałów stanęło po jego stronie w walce z komunizmem.
Athei napisał(a):Jak już jest taki temat, to zarzuć, Xeno, jakieś opracowania o tematyce stricte militarnej.
Odsyłam do serii wydawnictwa Bellona ( które swoją drogą też zostało okrzyczane jako pronazistowskie ) - seria ''zbrodnicze dywizje SS'' Das Reich itd. Cudo
Masz rację Athei to były świetne formacje, militarnie i taktycznie bardzo dobrze zorganizowane, gdzieś miałem esej ''Waffen SS- elita elit'' - jak znajdę to wkleję.
pzdr
Cytat:Oczywiście, Waffen SS to przecież nie tylko hitlerowcy, ale tacy ludzie jak skywalker czy adVice o tym zapominają. Przede wszystkim siła Waffen SS tkwiła w ludziach którzy dobrowolnie i ochoczo szli do walki za ideę, krucjatę antykomunistyczną. Przecież oddział kozacki czy ukariński nie bił się za narodowy socjalizm.
Hitler wykrzesał z siebie tyle rozsądku, aby stwierdzić, że nie jest ważne dlaczego ludzie chcą się bić z jego wrogami, ważne że chcą, i że tacy są mu potrzebni.
Cytat:Nie ulega wątpliwości że Hitler sprowokował sowieckiego kolosa, aczkolwiek na uwagę zasługuje fenomen że tak wiele ochotniczych oddziałów stanęło po jego stronie w walce z komunizmem.
1.Kwestia bardzo kontrowersyjna. Suworow przedstawia całą kupę faktów sugerujących, że w momencie ataku III Rzeczy na ZSRR, samo ZSRR też nie próżnowało, i właśnie kończyło przygotowania do własnego tournee po Europie. Kwestią otwartą jest, czy taką datę ataku Niemcy wybrali przypadkiem, czy z powodu jakichś informacji wywiadu, ponieważ jednocześnie był to najkorzystniejszy możliwy moment do zaatakowania ZSRR. Teoria jest całkiem solidna, bo jak inaczej wyjaśnić dlaczego sowieci trzymali praktycznie pod samą granicą m.in większość swoich środków transportu, zapasów i amunicji, które wpadły tak łatwo w ręce Niemców?
2.Od 1917 roku komunizm zdążył zrobić sobie taką reputację, szczególnie na wschodzie, że nietrudno było o ludzi chętnych do walki z nim. Już wcześniej komuniści jedno tournee po Europie próbowali zrobić, ale na Polsce im się nie udało, i zostali pogonieni.
Gdyby zdążyli rozpocząć swoje tournee '41, pewnie zatrzymaliby się dopiero na Atlantyku.
Xenomorph napisał(a):Proszę zatem wskazać państwa w których Armia Czerwona weszła na pomoc i wyszła nie zostawiając śladu?
Jak już raz weszła to nie tak łatwo wyszła i to jest różnica między Waffen SS a Armią Czerwoną.
Komunizm był jak zaraza, wystarczy dla takiego laika jak Ty - porównać dzisiejsze państwa które były faszystowskie z państwami które przetestowały komunizm [państwa bloku sowieckiego] Wszędzie tam gdzie ZSRR maczało swoje palce- ślady są do dziś.
Prosze porównać sobie Niemcy z np. Rumunią, gospodarczo i ekonomicznie.
Wiem jednak że tego typu argumenty nie będą trafiać do społeczniaków.
Ale co to za argument?? Czy Niemcy by wyszli z Polski, Francji, Czech, Grecji, itd gdyby ktoś ich stamtąd nie wykurzył?? No zastanów się.
Jestem lewicowcem ale dla mnie komunizm kojarzy się przede wszystkim z zacofaniem. Natomiast faszyzm ze zbrodniami i nienawiścią do człowieka.
Rumunia była satelitą ZSRR, ale przecierz mogłaby zostać też satelitą III Rzeszy. To jeden h*j
.
Ch*j
Przede wszystkim, Waffen SS to nie monolit - nie można wszystkich wrzucać do jednego worka (oglądaliście "Żelazny krzyż"?).
Po drugie, etykietka bohatera zależy od oceniającego. Z pewnością wielu żołnierzy niemieckich bohatersko biło się z Polakami, a nam trudno to przyznać.
Jak dla mnie, temat zbyt rozwodniony. Konkretne przypadki można by oceniać, ale nie całą formację.
Adam_S napisał(a):Hitler wykrzesał z siebie tyle rozsądku, aby stwierdzić, że nie jest ważne dlaczego ludzie chcą się bić z jego wrogami, ważne że chcą, i że tacy są mu potrzebni.
Hitler nie miał już mozliwości manewru. Plan Barbarossa był tzw. ''ostatnią szansą'' -
stoimy wobec wyboru albo atakowac albo zginąć A.H.
Waffen SS było ostatnią deską ratunku, która zdecydowanie opóźniła pochód komunizmu.
Adam_S napisał(a):1.Kwestia bardzo kontrowersyjna. Suworow przedstawia całą kupę faktów sugerujących, że w momencie ataku III Rzeczy na ZSRR, samo ZSRR też nie próżnowało, i właśnie kończyło przygotowania do własnego tournee po Europie. Kwestią otwartą jest, czy taką datę ataku Niemcy wybrali przypadkiem, czy z powodu jakichś informacji wywiadu, ponieważ jednocześnie był to najkorzystniejszy możliwy moment do zaatakowania ZSRR. Teoria jest całkiem solidna, bo jak inaczej wyjaśnić dlaczego sowieci trzymali praktycznie pod samą granicą m.in większość swoich środków transportu, zapasów i amunicji, które wpadły tak łatwo w ręce Niemców?
2.Od 1917 roku komunizm zdążył zrobić sobie taką reputację, szczególnie na wschodzie, że nietrudno było o ludzi chętnych do walki z nim. Już wcześniej komuniści jedno tournee po Europie próbowali zrobić, ale na Polsce im się nie udało, i zostali pogonieni.
Gdyby zdążyli rozpocząć swoje tournee '41, pewnie zatrzymaliby się dopiero na Atlantyku.
Dokładnie, Hitler wiedział że ZSRR ma imperialne zapędy, starcie było nieuniknione, sprawa Hiszpanii i Bułgarii to potwierdza.
Hitler do końca mamił Stalina rzekomymi przygotowaniami do ataku na Anglię, w rzeczywistości Hitler nie chciał wojny z Brytyjczykami, dał im prztyczka w nos pod Dunkierką i oszczedził pozwalając im na odwrót i ucieczkę. Nie bez powodu Hess poleciał do Anglii.
W zasadzie można domniemywac że sowiecka krucjata zaczęła się na grubo przez 1920 rokiem, najpierw to my zatrzymaliśmy bolszewików w tzw. cudzie nad wisłą, później zrobiło to Waffen SS.
pzdr
No tak, więc złóżmy rączki i podziękujmy naszym drogim bohaterom z Waffen SS oraz uczcijmy minutą ciszy tych z nich, którzy poświęcili dla naszego pokoju życie walcząc na froncie wschodnim.
Nie zrozumcie mnie źle, cieszę się, że oni się wybili nawzajem, ale dziękowanie Waffen SS za pokój w Europie?