Forum Ateista.pl

Pełna wersja: Efekt motyla
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Ostatnio czytalem troche o teori chaosu(kziazka pod tym samym tytulem)
I zainteresowalo mnie powstawanie komputerow do przewidywania przyslosci...:>:> a konkretniej to chodzi mi o meteorologie.
Chodzi o Edwarda Lorenza ktory roznil sie od swoich kolegow punktem widzenia (Podchodzil on do pogody z matematycznego a nie fizycznego punktu widzenia) i ktory zbudowal precyzyjny(na swoje czasy) komputer do przewidywania pogody.
Zauwarzyl on ze malutki szczegol na poczatku moze doprowadzic do kolosalnej zmiany na koncu.
Moze ktos zna ine przypadki zwiazane z efektem motyla ale nie majace nic do pogody????

Maly link o Lorenzie:
http://berith.webpark.pl/stro/nauk/nau1.html
I maly link o efektcieSmutnywiki)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_motyla_(fizyka)
CreatedMind napisał(a):Zauwarzyl on ze malutki szczegol na poczatku moze doprowadzic do kolosalnej zmiany na koncu.
Moze ktos zna ine przypadki zwiazane z efektem motyla ale nie majace nic do pogody????

malutka dziurka w prezerwatywie moze doprowadzic do kolosalnej zmiany po 9 miesiacach od uzycia. to taki maly przyklad ode mnie Uśmiech
szukajacyadi napisał(a):malutka dziurka w prezerwatywie moze doprowadzic do kolosalnej zmiany po 9 miesiacach od uzycia. to taki maly przyklad ode mnie Uśmiech

:lol2::lol2::lol2: dobre, nie ma co...
O takie rozne przyklady wlasnie mi chodzilo
Włącz sobie jakiś symulator "Gry w życie" http://pl.wikipedia.org/wiki/Gra_w_życie i zobacz jak zmiana jednego kwadraciku może wpłynąć na dalszy przebieg symulacji.
Wrzuć sobie do Calca równanie x => rx(1-x) Parametr r musi być od 0 do 4, x od 0 do 1. Sprawdź zachowania dla r między 3.8 a 3.999. Tak od 50 do 500 iteracji.
Nie jestem zbyt dobry w matematyce (niestety troche zaniedbalem szkole...) i czesto sporo czasu mi zajmuje zrozumienie rzeczy z nia zwiazanych SmutnySmutny
Ale dzieki kiedys sobie poglowkuje.
I sprubuje tez lepiej ogarnac "gre w zycie"

NoBody

Matt Kaboom napisał(a):Wrzuć sobie do Calca równanie x => rx(1-x) Parametr r musi być od 0 do 4, x od 0 do 1. Sprawdź zachowania dla r między 3.8 a 3.999. Tak od 50 do 500 iteracji.
albo odwzorowanie trójkątne, Arnolda, uogólnione odwzorowanie piekarza, ...
Banalny przykład: gdybyś nie założył tego tematu, to nie rozwodzilibyśmy się na Teorią Chaosu. Takie gdybanie może nas teraz doprowadzić do różnorakich wniosków. A te z kolei mogą mieć kolosalny wpływ na postrzeganie przez nas rzeczywistości. To zdefiniowanie postrzegania świata będzie kształtowało nasze późniejsze decyzje, bo może wpłynąć na naszą moralność. Np. kiedy zobaczymy w nocy kolesia leżącego na ulicy i kopanego przez innych kolesi to albo mu pomożemy, albo zostawimy na (być może) śmierć.
Wszystko jest powiązane. Sam widzisz - Twój temat mógł ocalić życie jakiemuś człowiekowi:].

Albo skazać go na śmierć...
Rzuce moze jescze jakis przyklad.
Maly kamien rzucony przez debila w strone autostrady "moze" doprowadzic do kolosalnej katastrofy.
Albo maly samolot w latujacy w budynek moze doprowadzic do wielkiego chaosu informacyjnego i wielkiego sceptysyzmu.
Czy maly kraj (izrael) swoim postepowaniem do duzej swiatowej nienawisci.
I moje samopoczucie jak w staje zrana moze sie odbic na wielu osobach i ich samopoczuciu...
pisałem kiedyś o przypadku, jak Jaś rzucając kamień na drogę przegrywa wojnę:
(koń łamie nogę, jest to jedyny koń w wiosce, obok jest wojsko, ale posłaniec nie może wezwać posiłków bo nie ma konia, a jest to decydująca bitwa)
Przykładów jest nieskończenie wiele. Jakbym nie balowała na biwaku to bym następnego dnia nie zapomniała zabrać psa do domu, a gdybym nie zapomniała to bym po niego nie zawróciła tuż przed dojściem na przystanek, a jakbym nie zawróciła to bym tam siedziała i zmiótł by mnie z powierzchni ziemi tir z drzemiącym kierowcą, który sobie w międzyczasie w ten przystanek wjechał.
Zamachowski kiedyś powiedział, że jakby pewnego dnia nie poszedł prawą stroną parku tylko lewą to nie spotkał by kogo trzeba i nigdy nie zostałby aktorem.
A jest też efekt odwrotny do motyla, że cokolwiek nie zrobisz to to i tak się stanie :] Też dajcie jakieś przykłady.
fiasko napisał(a):Przykładów jest nieskończenie wiele. Jakbym nie balowała na biwaku to bym następnego dnia nie zapomniała zabrać psa do domu, a gdybym nie zapomniała to bym po niego nie zawróciła tuż przed dojściem na przystanek, a jakbym nie zawróciła to bym tam siedziała i zmiótł by mnie z powierzchni ziemi tir z drzemiącym kierowcą, który sobie w międzyczasie w ten przystanek wjechał.
Zamachowski kiedyś powiedział, że jakby pewnego dnia nie poszedł prawą stroną parku tylko lewą to nie spotkał by kogo trzeba i nigdy nie zostałby aktorem.
A jest też efekt odwrotny do motyla, że cokolwiek nie zrobisz to to i tak się stanie :] Też dajcie jakieś przykłady.

w dalszej części postu występują słowa powszechnie uważane za wulgarne!!!

przykład: jak się nie obrócisz, dupa z tyłu
Bachus napisał(a):przykład: jak się nie obrócisz, dupa z tyłu

:lol2: jak własna dupa no to raczej z tyłu :lol2:
fiasko napisał(a):A jest też efekt odwrotny do motyla, że cokolwiek nie zrobisz to to i tak się stanie :] Też dajcie jakieś przykłady.

Jedyne, co mi przychodzi na myśl, to Prawa Murphy'ego:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawa_Murphy%27ego
http://pl.wikiquote.org/wiki/Prawa_Murphy%27ego

Język
Moje niedawne rozważania nad życiem można podciągnąć pod ten temat. Otóż doszedłem do wniosku, że nad tym, jak wygląda jednostkowe życie ludzkie, a więc moje czy Twoje, nie mamy praktycznie kontroli. Owszem, podejmujemy pewne decyzje, ale np. idąc na jakieś studia poznamy takich a nie innych ludzi, w tym pewną laskę, po miesiącu chodzimy z nią, po dwóch latach wpadka i ślub, zakładamy rodzinę, żona rodzi nam dziecko, po roku się okazuje, że nasz potomek ma ciężką chorobę genetyczną, próbujemy wszystkiego, aby coś na to zaradzić, po jakimś czasie zostajemy bez grosza, psychicznie załamani i kto wie, czy nie skończy się na samobójstwie. Wszystko to spowodowane przez decyzję o podjęciu takich, a nie innych studiów. Odwrotnie oczywiście to tez działa, tzn. możemy mieć udane życie, ale do tego trzeba mieć po prostu szczęście. Oczko

Zresztą, można zacząć od poczęcia, od którego począwszy masa czynników od nas niezależnych kształtuje to, jacy będziemy w przyszłości, jakich wyborów będziemy dokonywać, a więc całe nasze życie zależy od rzeczy, na które wpływu nie mamy.
<&>' napisał(a):Wszystko to spowodowane przez decyzję o podjęciu takich, a nie innych studiów.

A także przez późniejsze decyzje.

<&>' napisał(a):Odwrotnie oczywiście to tez działa, tzn. możemy mieć udane życie, ale do tego trzeba mieć po prostu szczęście. Oczko

Oraz podejmować optymalne decyzje.
Największe szczęście, w rodzaju wygranej 6 milionów na loterii, może być zniwelowane przez osobistą głupotę; vide realne przypadki ludzi, którzy w 10 lat po takiej wygranej byli już zupełnie bez środków do życia, ze względu na absurdalne wydawanie pieniędzy.


Generalnie, na nasze życie wpływają zarówno świadoma aktywność, jak i przypadek.
Ja zawsze będę pamiętał pewną drobnostkę a mianowicie jak kiedyś szedłem do szkoły i zamyślony i zasłuchany w mp3 w szedłem na pasy bez rozwagi i niecałe 10 -15 cm przede mną przejechała szybko ciężarówka.
Od razu myślałem ze gdybym wyszedł z domu chociażby 5 sekund wcześniej to bym musi się pod nią wpieprzył...
Avx napisał(a):A także przez późniejsze decyzje.
Tylko, że to wcześniejsza decyzja sprawiła, że znaleźliśmy się w takiej a nie innej sytuacji. Bez podjęcia decyzji o studiach nie byłoby wszystkiego tego, co dalej nastąpiło w opisanej historyjce, a więc i podjęcia "późniejszych decyzji", bo zależą one od okoliczności, w jakich zostały podjęte (które są pokłosiem wcześniejszego wyboru) oraz od tego, jacy jesteśmy (o tym niżej).

Cytat:Oraz podejmować optymalne decyzje.
Największe szczęście, w rodzaju wygranej 6 milionów na loterii, może być zniwelowane przez osobistą głupotę; vide realne przypadki ludzi, którzy w 10 lat po takiej wygranej byli już zupełnie bez środków do życia, ze względu na absurdalne wydawanie pieniędzy.

Odsyłam tu: http://www.ateista.pl/showpost.php?p=333...stcount=78

W skrócie: to, czy jesteś idiota i roztrwonisz 6 baniek wygrane w totka, to rzecz nie zależna od Ciebie. Oczko
CreatedMind napisał(a):Czy maly kraj (izrael) swoim postepowaniem do duzej swiatowej nienawisci.
Pfff. Państwo napadane przez sąsiadów od pierwszego dnia istnienia. Dowiedz się czegoś o sytuacji Izraela a nie pierdolisz o nienawiści do niego.
Wiesz, np. kto po Wojnie Sześciodniowej zerwał rozejm? Egipt.
Kto wywoływał kolejne wojny, kto atakował cywilne osiedla rakietami i samobójcami?
Nawet na głupiej wikipedii możesz sobie poczytać:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Izrael
Jajacek napisał(a):Pfff. Państwo napadane przez sąsiadów od pierwszego dnia istnienia. Dowiedz się czegoś o sytuacji Izraela a nie pierdolisz o nienawiści do niego.
Wiesz, np. kto po Wojnie Sześciodniowej zerwał rozejm? Egipt.
Kto wywoływał kolejne wojny, kto atakował cywilne osiedla rakietami i samobójcami?
Nawet na głupiej wikipedii możesz sobie poczytać:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Izrael


ciekawe kto tu pierdoli....
Cały czas jestem zdania tak jak napisałem że mało jest krajów tak znienawidzonych jak Izrael.
Wystarczy ze wyjdę na ulice i spytam 100 osób co myślą o nim i 80% odniesie się do niego z pogardą....samym swoim "powstaniem"(w sensie istnienia)Izrael został znienawidzony więc ty mi nie pierdol o rzeczach o których tu nie wspominałem....
Załóż nowy wątek jak chcesz to podyskutujemy, ale nie mów mi ze pierdole kiedy ja tylko mówię o tym co widzę na ulicy .

Ludzie chuja wiedzą o Izraelu a go nienawidzą wiec nie mów mi o postępowaniach politycznych czy wojennych bo nie o to mi tutaj chodziło Oczko
Stron: 1 2