Forum Ateista.pl

Pełna wersja: Co sprawia, że dany język uważamy za "ładny"?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
Panie od Unilamy, ja wiem że to może tak wyglądać, ale ona nie jest taka Ę Ą, musiałbyś ją poznać (; dzięki niej nauczyłam się słuchając wypowiedzi rozmówcy po angielsku skupiać na jego emocjach, a nie na samej treści(ta wchodzi podświadomie do głowy). Wcześniej kurczowo trzymałam sie zrozumienia kogoś co do słowa, teraz mogę swobodnie dyskutować, prawie tak jak po polsku (ogranicza mnie tylko słownictwo).
Nieufna Kioskarka napisał(a):@nonkonformista, ale przyznasz, że dla kogoś, dla kogo ojczystym językiem jest np. angielski, nauka języka gdzie głoskę 'u' czy 'ż' można zapisać na dwa sposoby, jest trochę szokiem.

Mam też szczęście, że moja anglistka porozumiewa się z nami tylko po angielsku(tak, nawet na przerwach Duży uśmiech) więc na codzień jakoś to opanowuję.

Oczywiście, że rozróżnienie: ż-rz może być trudne dla obcokrajowca, podobnie jak dla nas daszki we francuskim, które, jak w języku polskim ó-u, ż-rz, istnieją do dzisiaj ze względów historycznych.

Co do pisowni codzień polecam mój post w temacie: Popularne błędy Polaków. Oczko
Nie zgadzam się z tym, że francuski ma ciężką gramatykę. Tak naprawdę jedyne, co mi przeszkadza to czas passe simple, który wcale nie jest simple i stosuje się go wyłącznie w literaturze. Passe simple to czas przeszły prosty, czyli polegający na odmianie końcówek, a nie dołożeniu słowa posiłkowego - ale tak naprawdę jest to zbiór wrzuconych na jedną śmierdzącą kupę wyjątków, archaizmów, oraz wyszukanych tortur językowych. W mowie i w artykułach prasowych zawsze jest passe compose, czyli odpowiednik angielskiego present perfect, który jest dużo bardziej przewidywalny. Ale wystarczy sięgnąć po dowolną książkę, nawet jakąś głupią "Le boussole d'or", czyli "Złoty Kompas" po francusku, książeczka wybitnie dla młodszych nastolatków, a i tak w opisach królować będzie passe simple.

Natomiast jeśli chodzi o wymowę, francuski jest dużo bardziej przewidywalny od angielskiego. Po prostu ta wymowa jest inna niż u nas. Ale, vous savez, spróbujcie wytłumaczyć Francuzowi, że drzwi czyta się [d͡ʒvi], a nie d-r-z-vi. Też się popuka w czoło.

Właśnie wgryzam się w dwa bardzo podobne sztuczne języki, zaprojektowane tak, by mogły być łątwo zrozumiałe dla wszystkich Słowian. Medžuslovjanski ma na celu stworzenie "środkowego" języka słowiańskiego, dokładnie pomiędzy zachodnią (PL, CZ, SK), wschodnią (RU, UK, BL) i południową (SL, SR-HR, MD, BL) grupami języków słowiańskich, a Novoslovienskij to rozpoczęta przez pewnego czeskiego lingwistę próba zmodernizowania staro-cerkiewno-słowiańskiego. Autorzy obu dogadali się i teraz oba te sztuczne języki zaczynają się powoli zlewać, ale to co naprawdę mi się podoba, że jeden i drugi bardzo fajnie brzmi Uśmiech
@nonkomformista, wybacz mi za błąd, piszę z telefonu - całą wypowiedź piszę w kreatorze sms i autokorekta mi przeinacza słowa. Nie czepiaj się Oczko staram się poprawiać co tylko wyłapię.
Nieufna Kioskarka napisał(a):@nonkomformista, wybacz mi za błąd, piszę z telefonu - całą wypowiedź piszę w kreatorze sms i autokorekta mi przeinacza słowa. Nie czepiaj się Oczko staram się poprawiać co tylko wyłapię.
Nie ma problemu.
Pokój z tobą, Kioskarko.
Poproszę paczkę marlboro i chusteczki higieniczne.
Ile płacę? Duży uśmiech
łowca napisał(a):Uczę się ze słownika, po prostu siadam otwieram słownik i wkuwam po kolei słówka.
Niestety pracując tą metodą, nie wytrzymuję więcej niż parę godzin dziennie.
Tą metodą to ja nie wytrzymałabym nawet kwadransa.
Dużo lepsze (przynajmniej dla mnie) są fiszki, lub czytanie oryginalnych tekstów.

nonkonformista napisał(a):Nie ma problemu.
Pokój z tobą, Kioskarko.
Poproszę paczkę marlboro i chusteczki higieniczne.
Ile płacę? Duży uśmiech
A dowód ma?
Rojza Genendel napisał(a):A dowód ma?
Owszem. Ma. Uśmiech
Ludzie, to nie czat... :|
exodim napisał(a):Ludzie, to nie czat... :|
Wyluzuj, Exodimie. Oczko
A ty jaki język uważasz za ładny?
nonkonformista napisał(a):Wyluzuj, Exodimie. Oczko
A ty jaki język uważasz za ładny?

A którego najbardziej nie znosisz?

No to właśnie ten.
exodim napisał(a):A którego najbardziej nie znosisz?

No to właśnie ten.
Najbardziej nie znoszę karakałpackiego. Język
Za co lubisz karakałpacki? Duży uśmiech
Język polski ma akurat relatywnie prostą ortografię w porównaniu z językiem angielskim (że nie wspomnę już o francuskim).
Jeśli usłyszysz angielskie słowo po raz pierwszy, to nie wiesz, jak je zapisać. Podobnie, jeśli je zobaczysz np. w książce. Potrzebujesz wymowy. W przypadku języka polskiego tak nie jest, aczkolwiek jego ortografia też ma wiele niekonsekwencji.
język polski niby ma prostą rotografię ale za to gramatyka jest masakrycznie trudna jeśli się nie zna żadnego innego j. słowiańskiego. No bo jak niby nauczyć takiego np. Anglika siedmiu przypadków przez które inaczej odmienia się rzeczowniki a inaczej przymiotniki, imiesłowy i liczebniki. Albo dziwaczne związki zgody typu mówienie "trzech ludzi zginęło" (czasownik w 3os l.p zamiast 3os. l.m). Choć klasyczny arabski jest pod tym względem jeszcce dziwniejszy.
nonkonformista napisał(a):Język polski ma akurat relatywnie prostą ortografię w porównaniu z językiem angielskim (że nie wspomnę już o francuskim).
Jeśli usłyszysz angielskie słowo po raz pierwszy, to nie wiesz, jak je zapisać. Podobnie, jeśli je zobaczysz np. w książce. Potrzebujesz wymowy. W przypadku języka polskiego tak nie jest, aczkolwiek jego ortografia też ma wiele niekonsekwencji.
Francuska ortografia jest bardzo regularna, prosta i logiczna. Przynajmniej dla cudzoziemców... bo wiem, że natywni użytkownicy tego języka mają z nią mnóstwo problemów - co bardzo mnie dziwi.
Shahnaz napisał(a):Francuska ortografia jest bardzo regularna, prosta i logiczna. Przynajmniej dla cudzoziemców... bo wiem, że natywni użytkownicy tego języka mają z nią mnóstwo problemów - co bardzo mnie dziwi.

Prosta? Czytają "keskese?", a piszą "qu'est-ce que c'est?" Duży uśmiech

7 fonemów, 14 liter.
Palmer Eldritch napisał(a):Prosta? Czytają "keskese?", a piszą "qu'est-ce que c'est?" Duży uśmiech

7 fonemów, 14 liter.
By nie wspomnieć o innych 'kwiatkach'
Jak logiczne i proste może być czytanie eau jako [o]? Tego nie pojmuję. Logiczne i proste byłoby przeczytać to jako [eał] A jeśli chcemy powiedzieć [o] to piszmy o
Chyba lepiej tak: o de tualet zapisać i wymówić, prawda? Francuska ortografia ma ten sam mankament co angielska (jak nie znasz wymowy słowa, to nie przeczytasz, gdy widzisz je pierwszy raz).
Cytat:Francuska ortografia ma ten sam mankament co angielska (jak nie znasz wymowy słowa, to nie przeczytasz, gdy widzisz je pierwszy raz).
Ale po pewnym czasie (przynajmniej w angielskim) zaczynasz widzieć pewne schematy. Wystarczy się nauczyć raptem paruset wyjątków typu Colonel, blood czy dwa sposoby czytania bow, a resztę słów będzie się czytać w miarę poprawnie Oczko
Forge napisał(a):Ale po pewnym czasie (przynajmniej w angielskim) zaczynasz widzieć pewne schematy. Wystarczy się nauczyć raptem paruset wyjątków typu Colonel, blood czy dwa sposoby czytania bow, a resztę słów będzie się czytać w miarę poprawnie Oczko
A jak Anglicy przeczytają bigos?
[Bajdżos] pewnie.
Brzmi śmiesznie i jajcarsko.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13