Forum Ateista.pl
Polecane artykuły - Wersja do druku

+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Wydarzenia i przegląd prasy (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Polecane artykuły (/showthread.php?tid=247)



Polecane artykuły - El Commediante - 01.06.2014

Argen napisał(a):Ciekawe kogo to Korwin za odmienne poglądy, czyli za to, że się z nim ów ktoś nie zgadzał chciał posyłać do przysłowiowych łagrów. Zaznaczam, że odmienne poglądy nie są synonimem czynów, których na podstawie swoich preferencji człowiek się w efekcie podejmuje.

Cobras podał cytat, a ty oczywiście zasłoniłeś się tą bzdurą, że liczą się czyny, nie słowa.

Otóż słowa w ustach polityka zamieniają się w czyny.
Może jak przestaniesz być wyborcą Janusza to to zrozumiesz.

Przecież mówić że słowa polityka są bez znaczenia to czysty debilizm i udawanie, że się nie mieszka od 20 lat w demokratycznym państwie.

Cytat:Wiplerowi pozwala tylko nalewać kawy? To on jest w końcu autorem ostatnich wypowiedzi dotyczących Jaruzelskiego w oczywisty sposób sprzecznych ze stanowiskiem JKM.

Co mieści się w granicach wykorzystywania Wiplera jako jedynego posła w szeregach swojej partii. No heloł, darowanemu koniowi w biedzie się w zęby nie zagląda.

Cytat:Natomiast oczywistym jest, że w każdej partii musi być zachowana pewna dyscyplina co do podstawowych kwestii programowych i jakieś dziwne insynuacje, że jak jest inaczej to "partia jest tak bardzo be i w ogóle totalitarna" należałoby uznać co najwyżej za jakąś marną próbę sabotażu albo wyraz totalnego infantylizmu politycznego.

Nikt nie twierdzi, że jest totalitarna, tylko że głupi są ci co myślą, że zagłosują na KNP, mimo że korwinowych bzdur nie lubią, bo są za wolnym rynkiem, a Korwin może przestanie gadać głupoty albo oddać ją komuś mądrzejszemu.


Polecane artykuły - cobras - 01.06.2014

Cytat:Nikt nie twierdzi, że jest totalitarna, tylko że głupi są ci co myślą, że zagłosują na KNP, mimo że korwinowych bzdur nie lubią, bo są za wolnym rynkiem, a Korwin może przestanie gadać głupoty albo oddać ją komuś mądrzejszemu.

W sumie ciekawe co to będzie jak już Korwin kopnie w kalendarz (albo zje mielonego i mu się system zawiesi), KNP pewnie się rozleci, bo kto miałby stanąć na czele? Pijak Wipler? Stanisław "Razwiedka" Michalkiewicz?


Polecane artykuły - DziadBorowy - 01.06.2014

El Commediante napisał(a):Co mieści się w granicach wykorzystywania Wiplera jako jedynego posła w szeregach swojej partii. No heloł, darowanemu koniowi w biedzie się w zęby nie zagląda.

Bez problemu można znaleźć też wypowiedzi Żółtka. Fakt jest taki, że faktycznie NP nie ma wielu rozpoznawalnych twarzy, ale dominacja Korwina nie wynika z jakiegoś autorytaryzmu i szlabanu na wypowiedzi dla innych ale z mizerii kadrowej. No i media przecież mając do wyboru zaprosić Korwina lub Żółtka zaproszą tego pierwszego bo lepiej się sprzeda.


Polecane artykuły - białogłowa - 01.06.2014

JKM sam wskaże następcę, nie Wasza to rzecz się interesować Oczko Sam już jest zresztą za stary na króla (sam tak stwierdził) i po zawale, więc panować nam nie będzie.


Polecane artykuły - El Commediante - 01.06.2014

On chyba nigdy nie mówił że by chciał panować. Przecież do tego trzeba wypaść z odpowiedniej piczki. On nie ma takich kwalifikacji.

DziadBorowy napisał(a):Bez problemu można znaleźć też wypowiedzi Żółtka. Fakt jest taki, że faktycznie NP nie ma wielu rozpoznawalnych twarzy, ale dominacja Korwina nie wynika z jakiegoś autorytaryzmu i szlabanu na wypowiedzi dla innych ale z mizerii kadrowej.

O którą Korwin pieczołowicie zabiega. Kazik miał kiedyś kandydować z list KNP. Zrezygnował kiedy Korwin postawił ultimatum: "Pan ma wygrać z pierwszego miejsca, a potem ustąpić dla drugiego w kolejności". To ten rodzaj lidera, który preferuje wiernych, ale biernych.

@ cobras

Na Twoim miejscu bym się bał, bo dzień wiecznego zamilknięcia Korwina będzie początkiem rehabilitacji wolnego rynku w oczach społeczeństwa Język


Polecane artykuły - Fanuel - 01.06.2014

Coś w tym jest, chociaż po kolejnych kadencjach PO czy PiS slogany o wsadzaniu polityków mogą Korwinowi napędzić elektoratu. I jeszcze za życia Krul może panować i wprowadzać fashysm i neolberalizm :-D


Polecane artykuły - cobras - 01.06.2014

Cytat:Na Twoim miejscu bym się bał, bo dzień wiecznego zamilknięcia Korwina będzie początkiem rehabilitacji wolnego rynku w oczach społeczeństwa :razz:

I kto go będzie rehabilitował? Wipler? Frydlewicz? xD


Polecane artykuły - Argen - 01.06.2014

El Commediante napisał(a):Cobras podał cytat, a ty oczywiście zasłoniłeś się tą bzdurą, że liczą się czyny, nie słowa.

Otóż słowa w ustach polityka zamieniają się w czyny.
Może jak przestaniesz być wyborcą Janusza to to zrozumiesz.

Może po prostu wyjdź skoro jesteś zbyt tępy żeby zrozumieć co się do ciebie pisze. Nie mówiłem o czynach Korwina, ale o czynach ludzi, których ten chciałby zamykać, bo zamknąć za słowa nigdy nikogo nie chciał. Nie ma w tym dla mnie nic kompromitującego.

Cytat:Co mieści się w granicach wykorzystywania Wiplera jako jedynego posła w szeregach swojej partii. No heloł, darowanemu koniowi w biedzie się w zęby nie zagląda.
Kolejna psychoanaliza? Zresztą Dziad już skontrował... udowadnianie ci na przykładzie kolejnych członków partii, że ta nie jest wielbłądem zaczyna mnie nużyć. Pokażesz wówczas jak zwykle jaki z ciebie doskonały domorosły psycholog i wyjaśnienie się znajdzie.

Temat dnia dzisiejszego: jakiego haka na Korwina ma Żółtek, że ten jeszcze nie zawisnął.

Cytat:Nikt nie twierdzi, że jest totalitarna, tylko że głupi są ci co myślą, że zagłosują na KNP, mimo że korwinowych bzdur nie lubią, bo są za wolnym rynkiem, a Korwin może przestanie gadać głupoty albo oddać ją komuś mądrzejszemu.
Te "bzdury" nie mają dla mnie większego znaczenia. Zresztą nie ma ich znowu aż tak dużo... różnica dotyczy przede wszystkim tonu w jakim Korwin je wypowiada i ich rozpowszechnienia za pośrednictwem różnych bardzo przychylnych KNP mediów. Bzdur, które słyszałem od polityków reszty partii mainstreamowych było znacznie więcej. Po prostu są mniej nagłaśniane.


Polecane artykuły - DziadBorowy - 02.06.2014

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-byli-poslowie-dostana-4-tys-zl-zasilku,nId,1435173#utm_medium=frame&utm_campaign=wyrzucenie_z_ramki&utm_source=www.wykop.pl

"Poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Mieczysław Łuczak wpadł na pomysł najwyższego świadczenia dla bezrobotnych w historii - informuje "Fakt". Jego zdaniem parlamentarzyści, którzy po wyborach nie wejdą do Sejmu i będą mieli problemy ze znalezieniem pracy, powinni dostawać 4 tysiące złotych zasiłku.
Po jednej kadencji to jeszcze poseł znajdzie pracę, ale po dwóch czy trzech kadencjach, kto zatrudni takiego posła?"


:lol2:


Polecane artykuły - cobras - 03.06.2014

http://wyborcza.pl/1,75477,16082005,Szwecja_testuje_6_godzinny_dzien_pracy___Pracownicy.html#BoxSlotI3img

Ach ten zły socjalizm :<


Polecane artykuły - Fanuel - 03.06.2014

Fajne.6 godzin na wypicie kawy, posiedzenie na fejsie i ewentualnie przełożenie kilku papierków. Luksus... Jakby się spieli to i w kwadrans dali by radę. A jak wydajność by wzrosła :-D Socjalistyczni przodownicy z 1000% normy by wyrobili. Już widzę te slogany:

Socjalistyczny urzędnik zawstydził pracowników kapitalistycznych!

Pracowniku kapitalistyczny, bierz przykład z urzędnika socjalistycznego!

Urzędowanie prawem, nie towarem!

Wspólny wysiłek urzędników, gwarancją budowy dobrobytu obywateli!

Socjalistyczny urzędnik niedoścignionym przykładem efektywności pracy!

Polskie fabryki żądają więcej miejsc pracy dla urzędników!

:lol2:


Polecane artykuły - cobras - 03.06.2014

A co twoje mokre wyobrażenia mają wspólnego z moim linkiem, poza liczbą 6? Praca w fabryce Toyoty to przekładanie papierków, picie kawy i siedzenie na fejsie?


Polecane artykuły - Fanuel - 03.06.2014

A odkąd to w urzędzie coś się produkuje? Poza papierkami do przekładanie, oczywiście :-D No chyba że o czymś nie wiem i ze szwedzkich urzędów Toyoty wyjeżdżają. Albo chociaż Żuki...


Polecane artykuły - cobras - 03.06.2014

Cytat:Dzień Roberta Nilssona, 25-letniego mechanika z Göteborga, jest godny pozazdroszczenia. Nilsson wstaje tak jak wszyscy, około godziny ósmej rano, ale zamiast jeść szybkie śniadanie i jechać w porannym szczycie do pracy, ma czas na duży posiłek i spokojny spacer. W zakładzie Toyoty, gdzie pracuje, pojawia się dopiero około południa, a wychodzi z pracy o szóstej wieczorem. - Większość moich znajomych uważa, że powinienem zarabiać mniej, bo pracuję mniej - mówił Nilsson agencji AFP.

Pracując krócej, pracownicy robią mniej przerw

Nilsson zarabia jednak dokładnie tyle samo, ile zarabiałby, pracując po 8 godzin dziennie. Według Toyoty, która w zamian za jedną zmianę wprowadziła dwie krótsze, taki układ opłaca się z punktu widzenia rynku pracy - w miejsce jednej zatrudnione są dwie osoby - ale także z punktu widzenia pracodawcy.

Najpierw czytaj, potem komentuj. Ewentualnie poczekaj aż rodzice wrócą z pracy i ci przeczytają, bo może masz z tym jakieś problemy, nie wiem, nie wnikam.



Polecane artykuły - Hans Żydenstein - 03.06.2014

Dla mnie to mogą pracować nawet 2 godziny dziennie.


Polecane artykuły - Fanuel - 03.06.2014

Nie wiedziałem że Toyota to szwedzki zakład państwowy...


Polecane artykuły - cobras - 03.06.2014

Cytat: Nie wiedziałem że Toyota to szwedzki zakład państwowy...

Dalej nie wiem co twoje wynurzenia mają wspólnego z tematem.


Polecane artykuły - Fanuel - 03.06.2014

Sorry, dopiero teraz mam dostęp do całego artykułu. Socjalizm rulezzz!


Polecane artykuły - Aryman - 03.06.2014

Niech mnie ktoś kumaty wyłoży, co to wszystko w ogóle ma wspólnego z socjalizmem. Bo ja bym powiedział, że uzależnienie wynagrodzenia od efektów pracy, zamiast od samego faktu pracy przez x godzin, jest z gruntu kapitalistyczne. A przecież do tego się to wszystko sprowadza - zwolennicy argumentują, że wydajność takich 6-godzinnych pracowników wzrasta.

Socjalistyczne jest to jedynie w tym sensie, że to propozycja lewicy.


Polecane artykuły - Baptiste - 03.06.2014

Neuromanta napisał(a):Sorry, dopiero teraz mam dostęp do całego artykułu. Socjalizm rulezzz!
Nie wiem co ty z tym socjalizmem cały czas. Tylko socjalizm tu, socjalizm tam. Co to ma do meritum, oceny efektywności danego systemu pracy? Tego nie wiem.
Pytam bo zaczynam czuć, że Orwell w swym znanym cytacie o faszyzmie zapomniał dopisać "a także socjalizm".