![]() |
|
Homotematy/posty - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Społeczeństwo (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=16) +--- Wątek: Homotematy/posty (/showthread.php?tid=9074) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
|
Homotematy/posty - GoodBoy - 23.05.2013 FlauFly napisał(a):Ty masz takie wrażenie, ponieważ poszukujesz i przebywasz w specyficznym środowisku w którym jest takich osób nadreprezentacja. Ja mówię o zwykłym otoczeniu, większość moich znajomych to studenci kierunków ścisłych - nie wydaje się to jakoś szczególnie "homofobiczne" środowisko, nawet wedle Twoich wygórowanych standardów. Innymi słowy, jakoś nie zauważyłem, żeby ten jeden znajomy gej był jakoś zaszczuty czy coś. Inni więc też nie powinni mieć jakichś szczególnych powodów, żeby się obawiać czegokolwiek.Kierunki ścisłe - tu leży rozwiązanie zagadki. Wg. moich obserwacji więcej gejów stanowią humaniści niż umysły stricte ścisłe. Skoro obracasz się w takim środowisku, masz wrażenie, że gejów jest mniej niż inni deklarują. FlauFly napisał(a):Powiem więcej, nie tylko wśród moich znajomych nie ma jakoś zbyt wielu gejów/lesbijek, ale także wsród znajomych moich znajomych. W większości, gdy zapytać o to czy znają jakiś gejów/lesbijki to można usłyszeć najczęściej albo "znam jednego", albo "mój kolega zna jednego" (albo "nawet kolega kolegi zna jednego"). Gdyby było tak jak to przedstawia GoodBoy to większość powinna odpowiadać w stylu: "znam 5-10 gejów/lesbijek/bi" co wydaje się dosyć absurdalne.Pamiętaj, że Twoi znajomi również nie stanowią rozkładu całego społeczeństwa. Podobnie jak rzecz jasna moi. FlauFly napisał(a):Widocznie albo Twoje środowisko jest nietypowe, albo też Kraków jest w jakiś sposób niereprezentatywnyNa jakiej podstawie zakładasz, że środowisko Rojzy, albo moje, są nietypowe, a Twoje niby typowe? Tak samo Twoje jest nietypowe, jak i nasze. Pytanie o to skąd mieliby się brać homo jest dość infantylne... Zapewne stąd skąd biorą się niehomoseksualni ![]() FlauFly napisał(a):Jeśli chodzi o statystyki, możemy sobie darować argument ukrywania się. Wystarczy wziąć statystyki z krajów gdzie istnieją związki partnerskie dla homoseksualistów i brać pod uwagę tych co deklarują homoseksualizm. Ewentualnie tych co odbywają kontakty homoseksualne.Bo oczywiście w tych krajach nie ma homofobii i nikt się nie ukrywa oraz nikt z ankietowanych na pytanie "czy miał pan kontakty homoseksualne?" nie odczytuje aluzji nt orientacji homo ![]() FlauFly napisał(a):Mogę poszukać jakichś statystyk, ale te GoodBoyowe oszacowania wydają mi się grubo zawyżone, jakby się człowiek nie starał. Pobieżna, osobista obserwacja u mnie przeczy temu, ale nawet chwila spojrzenia na źródła, które podaje wikipedia w tym zakresie i nawet w najwyżej oceniających tę populację to homoseksualiści nie dobijają do 10%, a co dopiero przekraczać.Zaś Twoje wydają mi się grubo zaniżone, przynajmniej tak to odczytuję, że masz chęć je zaniżać. Skoro czytałeś wikipedię to zapewne nie umknęło Ci info nt. trudności w precyzyjnym ustaleniu odsetka homo w danych populacjach. Zapewne zwróciłeś też uwagę, że nie ma tam żadnych danych nt. liczby biseksualistów. Ustalić ich liczbę to dopiero nie lada zadanie... Szacunek 10% podałem na luźno odnośnie nie całej populacji, tylko regionów dużych miast, do których geje migrują, więc to oczywiste, że np. w Warszawie jest nas znacznie więcej niż w Pcimiu Dolnym. Jak ustaliliśmy, bądź jak wolisz jak podaje wikipedia, statystyki są obarczone błędem. Podałem kryteria błędów zaniżających statystyki, gdyż prędzej znajdziesz homo kamuflującego się jako hetero, aniżeli na odwrót. Z tego powodu zakładam, że skoro statystyki są niepewne, bardziej prawdopodobne jest to, że podają zbyt niską rzeczywistą liczbę, aniżeli za wysoką. Jesteś w stanie podać czynniki, które by miały zawyżać statystyki? FlauFly napisał(a):Oczywiście, że to ogromna rzesza. Przecież gdyby było ich aż tyle to powinno ich się znacznie częściej widzieć w życiu codziennym. Pomijam fakt, że w mediach z powodu ciągłego rozdmuchiwania tego tematu widać ich bardzo często, ale to osobna kwestia.Mamy napisane na czole, kto jest gay, bi, a kto hetero? Widzisz ich, tylko o nich nie wiesz. W końcu nie każdy musi mieć gaydar
Homotematy/posty - FlauFly - 23.05.2013 Cytat:Kierunki ścisłe - tu leży rozwiązanie zagadki. Wg. moich obserwacji więcej gejów stanowią humaniści niż umysły stricte ścisłe. Skoro obracasz się w takim środowisku, masz wrażenie, że gejów jest mniej niż inni deklarują. Tacy stanowią większość moich znajomych w Warszawie. W Nysie, gdzie również mam sporo znajomych, być może już odsetek nie jest tak duży, bo to znacznie mniejsze miasto, ale mając więcej znajomych niż w Warszawie (ze względów na to, że tu się wychowałem), to nie znam stamtąd żadnego geja. Cytat:Pamiętaj, że Twoi znajomi również nie stanowią rozkładu całego społeczeństwa. Podobnie jak rzecz jasna moi. Tylko, że Ty z oczywistych racji znacznie bardziej poszukujesz osób bi/homo, a ja z kolei nie potrzebuję prowadzić takich poszukiwań, więc moi znajomi powinni przynajmniej z większym prawdopodobieństwem przypominać standardowy rozkład społeczeństwa. Cytat:Na jakiej podstawie zakładasz, że środowisko Rojzy, albo moje, są nietypowe, a Twoje niby typowe? Tak samo Twoje jest nietypowe, jak i nasze. Pytanie o to skąd mieliby się brać homo jest dość infantylne... Zapewne stąd skąd biorą się niehomoseksualni Mogę z oczywistych względów powiedzieć, że Twoje środowisko jest nietypowe i dziwnym by było temu przeczyć. Gorzej z Rojzą, ale w sumie ciężko mi uwierzyć, żeby jej środowisko było reprezentatywne, skoro nawet statystyki z największymi procentami podają mniejsze niż podaje Rojza. Pytanie o to skąd się brałoby tylu homo nie jest wcale takie infantylne. Czuję się trochę dziwnie mówiąc takie oczywistości, ale pociąg seksualny z ewolucyjnego punktu widzenia służy do rozmnażania, więc oczywiste, że ten pociąg w większości powinien być nakierowany na płeć przeciwną. Więc pytanie pozostaje zasadne. Cytat:Bo oczywiście w tych krajach nie ma homofobii i nikt się nie ukrywa oraz nikt z ankietowanych na pytanie "czy miał pan kontakty homoseksualne?" nie odczytuje aluzji nt orientacji homo Jednak w kraju w którym można wziąć ślub homoseksualny i nie ma jakichś protestów przeciw homoseksualistom można założyć, że ta cała "homofobia" jest na jednym z najniższych poziomów na świecie. Gdyby zaś homoseksualistów było tak dużo jak sugerujesz to trzebaby założyć, że większość z nich się ukrywa... Cytat:Zaś Twoje wydają mi się grubo zaniżone, przynajmniej tak to odczytuję, że masz chęć je zaniżać. Skoro czytałeś wikipedię to zapewne nie umknęło Ci info nt. trudności w precyzyjnym ustaleniu odsetka homo w danych populacjach. Zapewne zwróciłeś też uwagę, że nie ma tam żadnych danych nt. liczby biseksualistów. Ustalić ich liczbę to dopiero nie lada zadanie... Szacunek 10% podałem na luźno odnośnie nie całej populacji, tylko regionów dużych miast, do których geje migrują, więc to oczywiste, że np. w Warszawie jest nas znacznie więcej niż w Pcimiu Dolnym. Jak ustaliliśmy, bądź jak wolisz jak podaje wikipedia, statystyki są obarczone błędem. Podałem kryteria błędów zaniżających statystyki, gdyż prędzej znajdziesz homo kamuflującego się jako hetero, aniżeli na odwrót. Z tego powodu zakładam, że skoro statystyki są niepewne, bardziej prawdopodobne jest to, że podają zbyt niską rzeczywistą liczbę, aniżeli za wysoką. Jesteś w stanie podać czynniki, które by miały zawyżać statystyki? Które moje statystyki mają zaniżone? Nie podałem jeszcze żadnych, poza tym, że powiedziałem, że wszystkie te źródła wikipedii nie podają tak wielkich szacunków jak Twoje. Ponoć ten cały ruch LGBT ma już tak wiele osiągnięć, coraz mniej homo się kryje, a tu większość miałaby wciąż się ukrywać? Zwłaszcza w kraju takim jak Wielka Brytania gdzie śluby homoseksualne są dopuszczone. Cytat:Mamy napisane na czole, kto jest gay, bi, a kto hetero? Widzisz ich, tylko o nich nie wiesz. W końcu nie każdy musi mieć gaydar Kiedy mówię o życiu codziennym to nie mam na myśli przecież przechodniów na ulicach, ale znajomych i znajomych znajomych. Ogólnie w takich sytuacjach na ogół się wie, że ktoś jest zainteresowany płcią przeciwną. Mówiąc Twoją terminologią, większość ludzi wpisuje się "heteronormę", przejawiają zainteresowanie przeciwną płcią, dobierają się w heteroseksualne pary i tak dalej. Homotematy/posty - idiota - 24.05.2013 Moich znajomych homo lub bi jest ze 20%. czego to dowodzi? Nie wiem. Homotematy/posty - Stary Werter - 24.05.2013 jakiś marny krajowy zepsół muzyczny napisał(a):Knajpy dla pedałów, tylko tam się dobrze bawisz...: P Homotematy/posty - Hans Żydenstein - 24.05.2013 idiota napisał(a):Moich znajomych homo lub bi jest ze 20%.że jesteś pedałem
Homotematy/posty - Witold - 24.05.2013 Furia napisał(a):Nie wiem skąd Ty masz te tabuny heteroznajomych, którzy przyklaskują idei adopcji przez homopary, bo ja w świecie jestem, rozmaitych ludzisków z całej PL i nie tylko przewinęły mi się przez ekran masy, gadało się z nimi intensywnie i okazało się, że nawet ludzie in their middle twenties, nie są zachwyceni tym pomysłem, a co dopiero wspominać o starszych. Jak wyzywa od homofobów każdego, kto ma poglądy inne niż jego, to trudno oczekiwać, żeby miał wielu znajomych o poglądach innych niż jego... Homotematy/posty - idiota - 24.05.2013 Ale mało ich znam... Ze trzech... Homotematy/posty - CreatedMind - 24.05.2013 Furia napisał(a):Nie wiem skąd Ty masz te tabuny heteroznajomych, którzy przyklaskują idei adopcji przez homopary, bo ja w świecie jestem, rozmaitych ludzisków z całej PL i nie tylko przewinęły mi się przez ekran masy, gadało się z nimi intensywnie i okazało się, że nawet ludzie in their middle twenties, nie są zachwyceni tym pomysłem, a co dopiero wspominać o starszych. Tu w Belgi gdzie jestem to jak np. w szkole na lekcji filozofii powiedziałem ze jestem przeciwny małżeństwom homoseksualnym to podniósł się z klasy chmar oburzonych głosów a nauczycielka zrobiła taką twarz jakiej nigdy nie robiła. Z tego co wiem to tylko trzy osoby podzielają w mojej klasie moje zdanie na ten temat, jedna polka i dwóch murzynów... Homotematy/posty - Stary Werter - 24.05.2013 GoodBoy napisał(a):Troszkę edukacji, jednak okazuje się, że nie tylko NGO http://rownetraktowanie.gov.pl/I tak to mniej więcej powinno wyglądać. GoodBoy napisał(a):Lobbing - normalna, legalna i uznana w świecie forma forsowania swoich poglądów. Ty chcesz przypisać jej coś z definicji złego.Nie, nie chcę. Twierdzę tylko, że zajmujecie się lobbyingiem, ale nie przedstawiacie się jako lobbyści. Na Zachodzie jest to standard, że lobbysta ma w wizytówce napisane "lobbysta". A u nas? Panie, jaki tam ze mnie lobbysta. Ja tylko prezentuję swoje własne zdane, przypadkowo zgodne z... GoodBoy napisał(a):I oczywiście nasi przeciwnicy nie zajmują się lobbingiem, wcale, a wcale.Nie mam nic do lobbowania, byle lobbysta ogłaszał się jako lobbysta. GoodBoy napisał(a):Agenda polityczna? Jeżeli polityka powoduje brak emancypacji LGBT w prawie, to również polityki używa się do zmiany tego stanu rzeczy. I poza tym nie tylko polityka, lecz również, a może przede wszystkim nauka. To punkt wyjścia, łacznie z humanizmem/Prawami Człowieka są fundamentem działalności LGBT. Od tego naturalnie wychodzą cele polityczne.E tam. Najpierw było wam niewygodnie, bo wieszali na was wszystkie psy, jakie mogli znaleźć w okolicy. Potem poszliście z tym do fachowców, którzy sprzedali wam strategię w zarysie. A dopiero potem, jak wam coś zaczęło z tego wychodzić i namnożyli się jawni oponenci, zaczęliście szukać jakiegoś umocowania w prawie i kulturze. A nauka przyszła na sam koniec. GoodBoy napisał(a):Dobrze, że przynajmniej nie postraszyłeś zoofilami, pedofilami, nekrofilami, islamistami, "bo skoro geje dostali", to oni wszyscy też przecież dostaną równe prawa...Bo i nie o straszenie mi chodzi w tym momencie. A islamiści sami sobie wezmą, bez pytania nikogo o zdanie, jak tylko ich się odpowiednio dużo w Europie zbierze i namnoży. Trzeba będzie wyrżnąć Parlament, to wyrżną Parlament. GoodBoy napisał(a):Stary Werter "nie pamięta, nie ma pojęcia", ale to ja mam się w pilastrowych wyliczeniach orientować, mam brać wyliczenia homofoba za z góry rzetelne i to mnie mają one cokolwiek obchodzić, tylko dlatego, że je zareklamowałeś :lol2:Liczby nie kłamią, bez względu na preferencje rachmistrza - o ile tylko są dobrze policzone. Stąd moje zaufanie i respekt wobec pilastra, który umocowania dla swoich poglądów szuka takiego, którego ruszyć się po prostu nie da. Zakrzyczenie takiego "elementa" kończy się przykro - weto na ideolo zakłada sama przyroda. Homotematy/posty - Hans Żydenstein - 24.05.2013 CreatedMind napisał(a):Z tego co wiem to tylko trzy osoby podzielają w mojej klasie moje zdanie na ten temat, jedna polka i dwóch murzynów...hahahahah. Z murzynami do klasy chodzisz . Uciekaj z tej Belgii.Ale najpierw podeślij zdjęcie klasowe
Homotematy/posty - Stary Werter - 24.05.2013 Dokąd? : P Ja mam po przeciwnej stronie skwerku akademik i co i rusz mijam czarnoskórca, jak wychodzę do sklepu... Homotematy/posty - GoodBoy - 24.05.2013 CreatedMind napisał(a):Tu w Belgi gdzie jestem to jak np. w szkole na lekcji filozofii powiedziałem ze jestem przeciwny małżeństwom homoseksualnym to podniósł się z klasy chmar oburzonych głosów a nauczycielka zrobiła taką twarz jakiej nigdy nie robiła.Odważyłeś się coś takiego powiedzieć w Belgii 0.0 Bój się boga! :lol2: Miałem cię pytać jak tam życie w Brukseli takiego gay-friendly przypadka jak ty. Teraz już nie muszę, bo tak jak myślałem :lol2: Stary Werter napisał(a):Dokąd? : P Ja mam po przeciwnej stronie skwerku akademik i co i rusz mijam czarnoskórca, jak wychodzę do sklepu...No i? To naprawdę jest już bardzo niskie... Szkoda, że ja nie mam szczęścia ich spotykać na swojej drodze, a chętnie bym jednego fajnego spotkał ![]() Witold napisał(a):Jak wyzywa od homofobów każdego, kto ma poglądy inne niż jego, to trudno oczekiwać, żeby miał wielu znajomych o poglądach innych niż jego...Jedna z wielu, zapewne nie ostatnia insynuacja witolda. Wymianiałem osoby, z którymi polemizuję nt. homo, a których homofobami nie określam. To, że nie należysz do tego zacnego grona, nie daje ci przyzwolenia na manipulacje. Furia napisał(a):Zestawiam osoby inne od tych, którym dotąd powierzano dzieci ich własne, a także cudze, niejako "z urzędu".Sritu pitu. Homo również mają swoje dzieci. Uderzając w adopcje homo poniekąd uderzasz również w ich własne dzieci, a tak naprawdę uderzasz w samą ideę wychowywania dzieci przez homoseksualistów, ponieważ najwyraźniej uważasz, że jesteśmy nienormalni i zagrażamy dzieciom. "Z urzędu" również homo mogą adoptować dzieci, ponieważ urzędnik nie ma prawa odmówić adopcji z powodu jakiejkolwiek orientacji seksualnej opiekuna. Mogą więc adoptować, tyle, że nie jako pary, lecz pojedynczo. I tu leży problem. Ty jednak problem stawiasz znacznie szerzej niż ma prawo go widzieć urzędnik.. Furia napisał(a):Nie wiem skąd Ty masz te tabuny heteroznajomych, którzy przyklaskują idei adopcji przez homopary, bo ja w świecie jestem, rozmaitych ludzisków z całej PL i nie tylko przewinęły mi się przez ekran masy, gadało się z nimi intensywnie i okazało się, że nawet ludzie in their middle twenties, nie są zachwyceni tym pomysłem, a co dopiero wspominać o starszych.Ja nie pisałem o wszystkich ludziach, których w życiu spotkałem, tylko o moich znajomych. Tak, wyobraź sobie, że można być 100% hetero i popierać małżeństwa oraz adopcje homo. Popierających wśród hetero jest mniej niż wśród homo, to oczywiste, jednak ja nie mam w swoim gronie znajomych hetero, którzy wrzeszczą jak na frondzie "ręce precz od naszych dzieci". Są to ludzie bardziej otwarci, nawet jeśli nie wszyscy tak samo chętni, gotowi rozmawiać i próbować zrozumieć argumenty homo. Furia napisał(a):Przyznasz, że to nie tylko nie to samo, ale wręcz coś całkiem innego. Dwie kobiety mogą razem mieszkać i wychowywać dziecko i mało kto będzie podejrzewał w nich lesby, bo baby gromadnie wychowują dzieci od lat i niczego dziwnego w tym nie ma. A pozwolenia żadnego (co złośliwie podkreślasz) nie udzieliłam. Napisałam tylko swoje zdanie, bo na razie jeszcze mi wolno.A niby co innego? Poza otoczeniem nie wskazałaś nic, tzn, że własnie niechcący zrzuciłaś na otoczenie całą winę. Niech podejrzewają, że to lesby z dziećmi i niech widzą, że to normalne rodziny. W końcu to nie ma polegać na udawaniu koleżanek, bądź cioci, ukrywaniu się, tylko tworzeniu normalnych rodzin. Furia napisał(a):A jak się ma nazywać? Co Ty chcesz przeskoczyć?Nie ma tu czego przeskakiwać. Dwóch ojców, dwie matki. Twoje pytanie przywiodło mi na myśl pewną rozmowę, którą kiedyś miałem z koleżanką z pracy. Myślała, że jak jest związek gejów i jeden facet jest A, a drugi P, tzn, że ten pasywny udaje kobietę. I tak samo Ty myślisz, że jak będą adopcje homo to jeden facet będzie musiał udawać matkę. No to bardzo dużo o nas wiesz... Furia napisał(a):I Furie! Wyrosną na kolejne Furie, zapomniałeś dodać. Byli Kirył, Elsi i Nonk, byłam "na tak". Przyszedłeś Ty i wszystko spieprzyłeś.Plis... Nie stawiaj Kirysa/Kiryła, czy jak mu tam bylo w jednym rzędzie z pozostałymi. To obraza dla innych. I daruj se ten tani szantażyk. Nie wiem czego oczekiwałaś, może przeprosin za to, że nie widzę nic złego w wychowywaniu dzieci przez homo? Muszę Cię rozczarowac, nie uważam swojej orientacji za gorszą od twojej. Jestem przeciwko takim szantażom, a potem lamentowaniu jak twoje. Już widzę je oczami wyobraźni, gdy dostaniemy ochłapy pt. umowy gospodarcze, a potem będziemy walczyć o związki, małżeństwa i dzieci, tacy jak ty będą pierdolić "daliśmy palec, a oni chcą rękę, daliśmy im tak dużo, a oni chcą więcej!". Jak czytam tego typu żale to myślę sobie, że lepiej by było pójść w strategię all or nothing, od razu na całość zamiast drobnych kroczków. Uniknęlibyśmy ckliwych płaczków oraz bezczelnych prób szantażu. Homotematy/posty - Stary Werter - 24.05.2013 Goodboy napisał(a):To naprawdę jest już bardzo niskie...Nie, to jest w porządku. Niskie jest natomiast to: Pedałek Goodboy w Warszawie mieszka, Twardy ma anus ten nasz koleżka. Rżnie się bez przerwy wieczór i rano, Pań on nie lubi - folguje panom. A gdy do pracy w biurze przychodzi, Strzec się go muszą mężczyźni młodzi. Bo Goodboy krzyczy: "ty homofobie!" Aż ktoś się skurczy i zamknie w sobie. A Goodboy woła: "ty psychopato!" Aż każdy chce mu łeb skręcić za to. A Goodboy woła "jam spec od nauk!" Aż każdy chce mu wybić ten nałóg. Lecz Goodboy kocha wszystkich chłopczyków Oprócz seksistów i katolików. Szkoda, że Goodboy wściekły, ponury Nos nosi wyżej, niż wiszą chmury. Homotematy/posty - GoodBoy - 24.05.2013 We wczorajszym historycznym głosowaniu Boy Scout of America przegłosowało liczbą 61% głosów za regulacją dopuszczającą do swoich szeregów wyoutowanych, otwarcie żyjących gejów. Najwyraźniej pomogło wycofanie się ze sponsoringu takich firm jak Intel, czy UPS oraz protesty... Madonny i Lady GaGi. Jak kaska przestaje kapać to i homofob staje się gay-friendly http://www.usatoday.com/story/news/nation/2013/05/23/boy-scouts-gay-vote/2352077/FlauFly napisał(a):Tylko, że Ty z oczywistych racji znacznie bardziej poszukujesz osób bi/homo, a ja z kolei nie potrzebuję prowadzić takich poszukiwań, więc moi znajomi powinni przynajmniej z większym prawdopodobieństwem przypominać standardowy rozkład społeczeństwa.Za to Ty obracasz się w kręgu geeków i też nie reprezentujesz. Skoro nie szukazs bi/homo to racze również nie pytasz każdego ze znajomych, który ma dziewczynę, czy przypadkiem nie jest bi. Z góry zakładasz, ze jest hetero, bo akurat ma w danym momencie dziewczynę. Pewnie Ci nawet nie wypada ich o to zapytać, w obawie przed tym, że się obrażą. FlauFly napisał(a):Mogę z oczywistych względów powiedzieć, że Twoje środowisko jest nietypowe i dziwnym by było temu przeczyć. Gorzej z Rojzą, ale w sumie ciężko mi uwierzyć, żeby jej środowisko było reprezentatywne, skoro nawet statystyki z największymi procentami podają mniejsze niż podaje Rojza.Nawet Idiota podawał większą liczbę, więc to znaczy, że coś w tym jest. Statystyki prowadzone przez ośrodki badań są różne, bardzo orientacyjne i ostrożne, z zaznaczeniem trudności, które towarzyszą policzeniu liczby osób homo/bi w populacji. FlauFly napisał(a):Pytanie o to skąd się brałoby tylu homo nie jest wcale takie infantylne. Czuję się trochę dziwnie mówiąc takie oczywistości, ale pociąg seksualny z ewolucyjnego punktu widzenia służy do rozmnażania, więc oczywiste, że ten pociąg w większości powinien być nakierowany na płeć przeciwną. Więc pytanie pozostaje zasadne.Nauka nie zna tego co powoduje, że ludzie mają różne orientacje. Póki co można sobie jedynie dywagować. Rzuciłeś pytaniem "skąd się mieliby brać homo?" oburzony na myśl, że może nas być więcej niż Ci się wydaje. To pytanie, nawet z "punktu widzenia ewolucji" jest mało zasadne, bo rasa ludzka przetrwałaby nawet jakby heteryków było tylko 10%, ponadto są teorie, które mówią o antropologicznej podstawie. My tu przecież nie dywagujemy o tym, czy gejów/bi jest 90%, tylko czy jest ich 1%, 2%, 5%, a może 10% i więcej. Skoro statystyki podają populację pi razy oko kilka procent, raczej nie będzie wielkim błędem jak się założy, że w dużych miastach jest nas =/>10%. Wliczając do tego także biseksualistów, ta liczba stanie się jeszcze bardziej ostrożnym prognostykiem. FlauFly napisał(a):Jednak w kraju w którym można wziąć ślub homoseksualny i nie ma jakichś protestów przeciw homoseksualistom można założyć, że ta cała "homofobia" jest na jednym z najniższych poziomów na świecie. Gdyby zaś homoseksualistów było tak dużo jak sugerujesz to trzebaby założyć, że większość z nich się ukrywa...Ale tam też są protesty, jest prawica jest konserwa, są homofoby. Nie w każdym środowisku geje mają identyczną swobodę. I tylko to już bardzo zakłóca próbę miarodajnego ich policzenia w populacji. FlauFly napisał(a):Które moje statystyki mają zaniżone? Nie podałem jeszcze żadnych, poza tym, że powiedziałem, że wszystkie te źródła wikipedii nie podają tak wielkich szacunków jak Twoje. Ponoć ten cały ruch LGBT ma już tak wiele osiągnięć, coraz mniej homo się kryje, a tu większość miałaby wciąż się ukrywać? Zwłaszcza w kraju takim jak Wielka Brytania gdzie śluby homoseksualne są dopuszczone.Starasz się zaniżać, cały czas antagonizujesz jakiekolwiek wyższe deklaracje niż sam osobiście zakładasz. Było też powiedziane, że wikipedia sama przyznaje, iż wyniki są ostrożne. Ze względu na szereg czynników powodujących zaniżenie tych statystyk i brak podstaw do uznania, że mogłyby być zawyżone, należy założyć, że w rzeczywistości jest więcej gejów/bi niż to podają ostrożne statystyki. FlauFly napisał(a):Kiedy mówię o życiu codziennym to nie mam na myśli przecież przechodniów na ulicach, ale znajomych i znajomych znajomych. Ogólnie w takich sytuacjach na ogół się wie, że ktoś jest zainteresowany płcią przeciwną. Mówiąc Twoją terminologią, większość ludzi wpisuje się "heteronormę", przejawiają zainteresowanie przeciwną płcią, dobierają się w heteroseksualne pary i tak dalej.I właśnie heteronorma powoduje u biseksów skrywanie swojej strony homo, zwłaszcza, że biseksowi bardzo łatwo się to udaje. Znajduje sobie dziewczynę i dla Ciebie jest on heterykiem, a nie biseksem. Stronę homo realizuje na portalach randkowych szukając dyskretnych relacji z facetami. Spotkałem w swoim życiu kilku biseksów takich z którymi randkowałem, bądź były to spotkania tylko na seks. W życiu społecznym wszyscy "oficjalnie" odgrywali rolę 100% heteryków, na to wychodziło z tego co mi o sobie opowiadali. Większość biseksów tak postępuje, bo mają wybór i tak im jest wygodnie w ciągle dosyć mocno homofobicznym kraju. Biseksi są przez to dziwni, tylko na jednego normalnego trafiłem i to zresztą był koleś, który mieszkał 10 lat w mega tolerancyjnej Kalifornii. Reszta miała w sobie zawsze coś dziwnego, a to nie chcieli się całować, bo całują się tylko z laskami, a to chcieli by tylko ich zaspokajać, a oni w drugą stronę to już nie, a to pieprzyli o tym że nie wyobrażają sobie w naszym kraju związku z facetem, więc tylko się z facetami bzykają i dlatego chcą mieć żonę i dzieci. To wina społeczeństwa. @SW Śmieszny wierszyk, gratuluję zdolności literackich!
Homotematy/posty - Socjopapa - 24.05.2013 GoodBoy napisał(a):a to pieprzyli o tym że nie wyobrażają sobie w naszym kraju związku z facetem, więc tylko się z facetami bzykają i dlatego chcą mieć żonę i dzieci. To wina społeczeństwa. Chcesz powiedzieć, że jeśli obiję Ci mordę za próby wpieprzania się w wychowanie moich dzieci to będzie to wina społeczeństwa?:8O: Szaleju się najadłeś?:lups: Homotematy/posty - GoodBoy - 24.05.2013 Śmierć Szczurów napisał(a):Chcesz powiedzieć, że jeśli obiję Ci mordę za próby wpieprzania się w wychowanie moich dzieci to będzie to wina społeczeństwa?:8O: Szaleju się najadłeś?:lups:Chcesz powiedzieć, że oczekujesz obicia Ci przez kogoś mordy za to, że ktoś wcześniej ustalił sobie program nauczania zawężający model rodziny do tylko hetero, a Tobie się to bardzo podoba i to aprobujesz? Nadal nie rozumiesz, że nie istnieje jeden program nauczania, który byłby akceptowany przez wszystkich rodziców. Każdy we wszystkim będzie miał swoje wąty. I od kiedy rodzice decydują o programach nauczania publicznych szkół? Jak pójdziesz na wywiadówkę i się okaże, że rodzic Iksińskiego ma inne zdanie od Ciebie w sprawie tego co naucza podręcznik X to się będziecie po gębach prać? Achhh te Twoje aluzyjki do przemocy fizycznej... Wystarczy odwrócić sytuację i sam stajesz się ich adresatem
Homotematy/posty - Socjopapa - 24.05.2013 GoodBoy napisał(a):Wystarczy odwrócić sytuację i sam stajesz się ich adresatem Widzę, że albo nie umiesz czytać albo znowu nie umiesz odpowiedzieć na proste pytanie...:lol2: Homotematy/posty - Witold - 24.05.2013 GoodBoy napisał(a):Odważyłeś się coś takiego powiedzieć w Belgii 0.0 Bój się boga! :lol2: Miałem cię pytać jak tam życie w Brukseli takiego gay-friendly przypadka jak ty. Teraz już nie muszę, bo tak jak myślałem :lol2: "Odważyłeś się"... w Belgii panuje już taki homo-totalitaryzm, że wyrażanie własnych poglądów wymaga wielkiej odwagi? Wolność, postęp, demokracja i tolerancja wg. lgbt-yzmu... Homotematy/posty - DziadBorowy - 24.05.2013 Panowie a ja jeszcze raz apeluję nie karmcie tego trolla. Już wystarczająco popsuł opinię homoseksualistom na tym forum. Homotematy/posty - Palmer - 24.05.2013 Wściekłe Gacie napisał(a):Ale najpierw podeślij zdjęcie klasowe Właśnie, właśnie, CreatedMind, wrzuć fotkę/fotki.
|