![]() |
|
Polecane artykuły - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Wydarzenia i przegląd prasy (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=17) +--- Wątek: Polecane artykuły (/showthread.php?tid=247) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
|
Polecane artykuły - Baptiste - 18.09.2014 DziadBorowy napisał(a):A tam martyrologii.To po prostu fakty. Małym i średnim firmom pod względem prawnym wiatr wieje w oczy i mają jednak znacznie gorszą sytuację niż wielkie koncerny.Mają gorszą sytuację bo to wynika z ich specyfiki a nie z dyskryminacji prawnej. Ja też mam gorszą sytuację niż jakiś bogacz. Truizm. Wskaż mi przepisy, które dyskryminują (tzn. inaczej traktują) małe i średnie firmy względem tych dużych i oczywiście na korzyść tych drugich. Jeśli znajdziesz ich więcej niż ja znajdę takich, które dają więcej wygody małym firmom to przyznam ci rację. DziadBorowy napisał(a):Tymczasem wciąż zatrudniają zdecydowaną większość pracowników, a duże "solidne" firmy najwyraźniej nie są w stanie u nas wchłonąć więcej niż te 30-35% pracowników (liczby z pamięci ale to mniej więcej takie ilości).Co potwierdza trend, który wyraża się w procentowym udziale małych firm w tym kraju. To niebezpieczne dlatego wolałbym aby stwarzać lepsze warunki dla wzrostu już istniejących firm a nie dla nowych. Warunki wzrostu dla pewnej kategorii firm, bo specyfika niektórych sprawia, że nigdy większe nie będą. DziadBorowy napisał(a):Nie chodzi mi o to aby im jakoś specjalnie coś dotować i wspomagać bezpośrednio z budżetu lub prowadzić za rękę - wystarczy aby przestano ich kopać w dupę w stosunku do wielkich firm.To znaczy jak prawnie ich się kopie a dużych nie kopie? Jak do tej pory tylko Iselin cokolwiek na ten temat napisała a i tak nie jest to do końca prawne kopanie. Minimalna stawka jest taka sama dla wszystkich ale nie każdy tak samo ją odczuwa. Ale tego już prawodawca nie wykreował. Tak samo inaczej ja odczuję mandat drogowy a inaczej bogacz. Albo wprowadzamy zasadę proporcjonalności obciążeń w stosunku do majętności dla wszystkich i w każdej sytuacji albo nie lamentujmy nad takim stanem rzeczy, który dotyka akurat tą grupę jaką są drobni przedsiębiorcy. DziadBorowy napisał(a):Niestety na tą chwilę aby bawić się w zakładanie własnej firmy na poważnie trzeba mieć albo bardzo mało wiedzy i wyobraźni (i nie wiedzieć o dziesiątkach durnych przepisów, których i tak nie da się przestrzegać) albo bardzo twardą dupę (i się tymi durnymi przepisami nie przejmować wliczając je w koszta)I to jest właśnie ta martyrologia, o której piszę. Tak źle, tak biją a powstaje firma za firmą. W ogóle gadanie o przepisach bez uwzględnienia sektora i charakteru działalności nie ma najmniejszego sensu. Leni i ludzi bez wyobraźni mi nie szkoda zaś w to, że na drugim biegunie są ludzie tylko o twardej dupie nie wierzę. Z resztą fraza "durne przepisy" może oznaczać naprawdę jakiś durny przepis lub też może oznaczać jakiś podstawowy obowiązek przedsiębiorcy. A cwaniak i krętacz zawsze nazwie go sobie wtedy durnym bo dla takich ludzi durnym jest wszystko co nie jest im na rękę. Polecane artykuły - cobras - 18.09.2014 Cytat:Mają gorszą sytuację bo to wynika z ich specyfiki a nie z dyskryminacji prawnej. Małych i średnich boli liniowy CIT, gdyby był progresywny, mieliby większe szanse konkurować z wielkimi, ale oczywiście neoliby nie chciałyby nawet o tym słyszeć. http://theroommagazine.pl/wywiad-sailor-moon-nas-nie-zbawi-3742 Ciekawy wywiad z Michałem R. Wiśniewskim, o popkulturze, życiu współczesnych 30-latków oraz jego książce, którą sam polecam. Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć, szczególnie jeśli siedzi się bądź siedziało w tematyce m&a. Polecane artykuły - DziadBorowy - 18.09.2014 Baptiste napisał(a):Mają gorszą sytuację bo to wynika z ich specyfiki a nie z dyskryminacji prawnej. To co piszesz jest właśnie truizmem. Gorsza sytuacja małych wynika właśnie z ich specyfiki. Prawo pisane jest pod duże firmy. Małe przez to cierpią. Jasne, że bogaty może więcej - tylko ciekawe co byś tutaj pisał, gdyby prawo regulujące codzienne życie było pisane pod potrzeby (lub możliwości) pana Kulczyka czy Solorza. Cytat:Co potwierdza trend, który wyraża się w procentowym udziale małych firm w tym kraju.No tak trend, że większość to małe potwierdza to, że większość to małe. Tylko co chciałeś przez to wyrazić? Cytat:To niebezpieczne dlatego wolałbym aby stwarzać lepsze warunki dla wzrostu już istniejących firm a nie dla nowych.Jedno drugiego nie wyklucza. Te istniejące też często dostają po dupie. Cytat:Warunki wzrostu dla pewnej kategorii firm, bo specyfika niektórych sprawia, że nigdy większe nie będą.To oczywiste, że osiedlowy spożywczak drugim Google niezależnie od tego jak ułatwi mu się działalność to raczej się nie stanie. Co nie oznacza, że nie jest nikomu potrzebny (również patrząc ze strony pracowników). Cytat:To znaczy jak prawnie ich się kopie a dużych nie kopie?Ot chociażby kary za nieprzestrzeganie różnych przepisów. Sprawa jeszcze sprzed reformy śmieciowej - chodziło o jakiś martwy w sumie przepis odnośnie zagospodarowania jakiś tam odpadów. W sumie bzdura do kwadratu i pic na wodę - nikt tym się nie przejmował. Aż nagle urząd sobie o nim przypomniał i zaczął lepić mandaty. Coś koło 2 tys złotych. Tyle samo dla przysłowiowego spożywczaka - tyle samo dla marketu pokroju Tesco. (wybacz brak szczegółów ale historie znam ze słyszenia od gościa który mandat dostał). Jak chcesz więcej szczegółów to wczytaj się w postulaty małych i średnich przedsiębiorców. Wbrew temu co myślisz i wbrew temu co piszą na Onecie nie jest to jojczenie ale bardzo często konkretne problemy z którymi się borykają. Np konieczność odprowadzania VATu za faktury które nie zostały uregulowane, problemy z rejestracją w KRSie, uciążliwość i długotrwałość procedur przy przebranżowieniu, prawo preferujące większe podmioty gospodarcze przy przetargach publicznych - to co mi tak na szybko teraz do głowy przychodzi. Cytat:Tak samo inaczej ja odczuję mandat drogowy a inaczej bogacz.No o to mi właśnie mniej więcej chodzi. Nie widzę powodów aby wielką korporację z Warszawy traktować względem obciążeń (w tym takich jak pensja minimalna) jak sklepik pani Wiesi na Podlasiu w wiosce w której mieszka 300 osób. Jeżeli chodzi o karanie to np 1% od dochodu/obrotu jest sprawiedliwsze niż 2000 zł dla wszystkich (wartośći czysto przykładowe). Co do obciążeń "socjalnych sprawa wygląda tak samo. 1680 złotych minimalnej i ten 1000 ZUS w Wawie to zupełnie inne pieniądze niż w pobliskim Radomiu. Cytat: i w każdej sytuacji albo nie lamentujmy nad takim stanem rzeczy, który dotyka akurat tą grupę jaką są drobni przedsiębiorcy.Akurat ta grupa to najliczniejsza grupa przedsiębiorców. Produkująca lwią część tortu zwanego PKB. Cytat:I to jest właśnie ta martyrologia, o której piszę. Tak źle, tak biją a powstaje firma za firmą.A ile z nich przetrwa pierwsze 6 miesięcy? Zresztą - spora część z nich powstawała po to aby zgarnąć dotację na firmę. O właśnie kolejny postulat MŚP mi się przypomniał - idiotyczny system dotacji na działalność. Cytat:Leni i ludzi bez wyobraźni mi nie szkoda zaś w to, że na drugim biegunie są ludzie tylko o twardej dupie nie wierzę.Jasne, że nie tylko, z tym, że ci o twardej dupie mają znacznie łatwiej niż ci pracowici i pomysłowi ale bez siły przebicia w "urzędach". A to chyba nie tak powinno działać. Cytat:Z resztą fraza "durne przepisy" może oznaczać naprawdę jakiś durny przepis lub też może oznaczać jakiś podstawowy obowiązek przedsiębiorcy.Z drugiej strony każdy na prawdę durny przepis można uzasadnić jakimś elementarnym obowiązkiem. Cytat:A cwaniak i krętacz zawsze nazwie go sobie wtedy durnym bo dla takich ludzi durnym jest wszystko co nie jest im na rękę.Co nie oznacza, że durnych i szkodliwych przepisów nie ma. Cobras napisał(a):Małych i średnich boli liniowy CIT, gdyby był progresywny, mieliby większe szanse konkurować z wielkimi, ale oczywiście neoliby nie chciałyby nawet o tym słyszeć. Małych i średnich nie boli liniowy CIT tylko ZUS, który w przeciwieństwie do CITu trzeba płacić nawet jak się jest na minusie. CIT raczej nie jest dla nich problemem. Polecane artykuły - Iselin - 19.09.2014 DziadBorowy napisał(a):Małych i średnich nie boli liniowy CIT tylko ZUS, który w przeciwieństwie do CITu trzeba płacić nawet jak się jest na minusie. CIT raczej nie jest dla nich problemem.:whathesaid: Polecane artykuły - cobras - 22.09.2014 http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,138764,16679753,Gdanscy_dominikanie_wyrzucili_zakonnika__Za_zle_sprawowanie.html?lokale=lodz#BoxWiadTxt A tymczasem nasz niezrównany nowoczesny endek:
Polecane artykuły - Iselin - 22.09.2014 To ja mogę rzucić
Polecane artykuły - El Commediante - 23.09.2014 cobras napisał(a):http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,138764,16679753,Gdanscy_dominikanie_wyrzucili_zakonnika__Za_zle_sprawowanie.html?lokale=lodz#BoxWiadTxt Myślę że siła przekonania do RAZ-owych poglądów jest odwrotnie proporcjonalna do uroku osobistego. Polecane artykuły - Socjopapa - 23.09.2014 cobras napisał(a):http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,138764,16679753,Gdanscy_dominikanie_wyrzucili_zakonnika__Za_zle_sprawowanie.html?lokale=lodz#BoxWiadTxt Też mogę rzucić - w sumie nie widzę potrzeby ograniczania się do jednego. Widocznie tak musi być, że jak ktoś ma zdrowe poglądy w jednym obszarze to musi być zjebem w innym. Inna rzecz, że wygląda na to, że w tym przypadku mamy znowu do czynienia z objawami choroby pt. klerofilia. Powiedzmy, że to zdejmuje trochę ciężaru z niego, bo to choroba przez niego przemawia...
Polecane artykuły - cobras - 23.09.2014 ![]() Sprawa się rozwija. Polecane artykuły - Xeo95 - 23.09.2014 Nietrudno jest dać zajęcie intelektualnemu plebsowi, które to pochłonie go niemal całkowicie... Polecane artykuły - Żarłak - 23.09.2014 ^ ![]() Jeśli ktoś lubi politykę w skali makro może obejrzec poniższe. Pogadanka nt. aktualnej sytuacji geopolitycznej i tego co może z niej wynikać dla Polski. Pada tam bardzo ważne pytanie w kontekście suwerenności Polski i kolejnych kroków. http://www.youtube.com/watch?v=QVpSi2r9Rn4 Wideło, ale można potraktować jako długi esej z dodatku poczytnego tygodnika. Polecane artykuły - Grim - 24.09.2014 Jak to pan premier nam obiecywał? "Już niedługo Polacy zaczną wracać z emigracji, bo praca tutaj będzie się opłacać". http://wiadomosci.onet.pl/kraj/rzeczpospolita-emigracja-bliska-rekordu/nmyw8 Polecane artykuły - Łoś - 24.09.2014 Polska krajem prekariuszy. Gazeta Prawna. Polecane artykuły - cobras - 24.09.2014 http://natemat.pl/117969,marks-i-lenin-zabiora-zabawki-nawet-w-misiu-jest-podatek-corka-milionera-napisala-ksiazke-o-edukacji-finansowej-dzieci "W wielkim zamku żyła sobie piękna królewna. Pewnego dnia postanowiła, że napisze książkę dla biedoty." Polecane artykuły - DziadBorowy - 24.09.2014 I bardzo dobrze, że napisała. Trwa dyskusja w jakim wieku rozpocząć edukację seksualną a nikt nawet nie pomyśli aby uczyć dzieciaki takich rzeczy, że kredyt to nie są darmowe pieniądze a reklamy nie zawsze przedstawiają samą prawdę. A potem rosną całe pokolenia finansowo-ekonomicznych analfabetów, którzy nawet zarabiając niezłe pieniądze żyją od pierwszego do pierwszego "bo w tym kraju inaczej się nie da". Polecane artykuły - Mario - 24.09.2014 Grim napisał(a):Jak to pan premier nam obiecywał? "Już niedługo Polacy zaczną wracać z emigracji, bo praca tutaj będzie się opłacać". Wynik ankiety też wymowny: Czy byłbyś/byłabyś w stanie wyemigrować z Polski? tak - 91% nie - 9% Polecane artykuły - cobras - 25.09.2014 Cytat:I bardzo dobrze, że napisała. Trwa dyskusja w jakim wieku rozpocząć edukację seksualną a nikt nawet nie pomyśli aby uczyć dzieciaki takich rzeczy, że kredyt to nie są darmowe pieniądze a reklamy nie zawsze przedstawiają samą prawdę. A potem rosną całe pokolenia finansowo-ekonomicznych analfabetów, którzy nawet zarabiając niezłe pieniądze żyją od pierwszego do pierwszego "bo w tym kraju inaczej się nie da".Widzę, że jednak nie dostrzegłeś ironii tej publikacji, no ale jakoś mnie to nie dziwi. Osoba która jest dziedziczką fortuny, sama nie pracuje i nigdy nie miała problemów z pieniędzmi poucza ludzi o tym, że branie kredytów jest złe, a zasiłki są dla leniwych pijaków. Przecież ona nawet tej książki sama nie wydała, ba, nawet jej nie napisała, wszystko zrobione za kasę tatusia. Ale w sumie w jednym masz racje, rzeczywiście wiedza ekonomiczna wśród młodzieży ostro kuleje, skoro to właśnie wśród nich JKM ma największe poparcie, dobrze że to zauważyłeś. A tymczasem - http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,16694002,Amazon_wyssal_ludzi_z_rynku_pracy_w_Poznaniu_i_okolicy.html#BoxSlotI3img I o czym myślą nasi wąsaci Janusze? O podwyższeniu pensji? A gdzie tam: Cytat:W najbliższym czasie problemy z poszukaniem pracowników mogą być jeszcze większe, bo wśród zatrudnianych przez agencje pracy sporo jest studentów, którzy niebawem rozpoczynają rok akademicki i z pewnością będą chcieli ograniczyć swoją aktywność zarobkową. Polecane artykuły - DziadBorowy - 25.09.2014 cobras napisał(a):Widzę, że jednak nie dostrzegłeś ironii tej publikacji, no ale jakoś mnie to nie dziwi. Osoba która jest dziedziczką fortuny, sama nie pracuje i nigdy nie miała problemów z pieniędzmi poucza ludzi o tym, że branie kredytów jest złe, a zasiłki są dla leniwych pijaków. Przecież ona nawet tej książki sama nie wydała, ba, nawet jej nie napisała, wszystko zrobione za kasę tatusia. Żadnej ironii tutaj nie widzę. Wręcz przeciwnie - zobaczyłbym gdyby taką książkę pisał ktoś kto nie ma pieniędzy. Przecież to byłby absurd gdyby ktoś kto ma problemy z pieniędzmi pisał poradniki jak pieniędzmi gospodarować. Zresztą - przeczytałem artykuł i bazując na nim ciężko tam znaleźć coś z czym nie można się zgodzić. No chyba, że Cobras uważa, że reklamy mówią zawsze prawdę, kredyt jest idealnym rozwiązaniem gdy chcemy sobie coś kupić i nie mamy pieniędzy a pomoc społeczna trafia w całości wyłącznie do potrzebujących. Wówczas niech napisze własną książkę i ją opublikuje. Będzie kupa śmiechu i zabawy ![]() Ale przecież Cobras takiej książki nie napisze - bo wystarczy mu wyrażenie bólu dupy, że komuś bogatszemu od niego zamiast przejadać "pieniądze tatusia" i balować na studiach chciało się coś pożytecznego zrobić. Polecane artykuły - cobras - 25.09.2014 Cytat:Żadnej ironii tutaj nie widzę.No jakoś mnie to nie dziwi, widzę, że jednak tego tematu nie ogarnąłeś. Równie dobrze koleś któremu ktoś napisał magisterkę, pouczał innego, jak się do takiego pisania zabierać. Analogiczna sytuacja. Cytat:No chyba, że Cobras uważa, że reklamy mówią zawsze prawdę, kredyt jest idealnym rozwiązaniem gdy chcemy sobie coś kupić i nie mamy pieniędzy a pomoc społeczna trafia w całości wyłącznie do potrzebujących.Reklamy kłamią, kredyty dla niektórych są niezbędne, by przeżyć do końca miesiąca a wałki z pomocą społeczną to margines, dlatego taka książeczka, która poza jedną, dwoma prawdami wprowadza 2x więcej kłamstw i stereotypów, jest gówno warta. I do kurwy nędzy, co to za zjebana maniera pisania do kogoś w trzeciej osobie, w codziennych kontaktach między ludzkich też się tak do ludzi zwracasz? Polecane artykuły - DziadBorowy - 25.09.2014 cobras napisał(a):No jakoś mnie to nie dziwi, widzę, że jednak tego tematu nie ogarnąłeś. Równie dobrze koleś któremu ktoś napisał magisterkę, pouczał innego, jak się do takiego pisania zabierać. Analogiczna sytuacja. Analogia oczywiście z dupy. Tak by było gdyby autorka miała problemy z pieniędzmi - np. rozpierdalając na głupoty fortunę ojca. Zauważ, że to nie jest książka na temat "jak zarobić fortunę", tylko "jak rozsądnie wydawać pieniądze". Cytat:Reklamy kłamią, kredyty dla niektórych są niezbędne, by przeżyć do końca miesiąca a wałki z pomocą społeczną to margines, dlatego taka książeczka, która poza jedną, dwoma prawdami wprowadza 2x więcej kłamstw i stereotypów, jest gówno warta.No to napisz swoją socjaluchową książkę dla dzieciaków. Tak jak pisałem - będzie kupa radochy. Dzieci się dowiedzą, że jak nie mają pieniędzy to niech wezmą kredyt i potem tych pieniędzy nie mają jeszcze bardziej ![]() Cytat:I do kurwy nędzy, co to za zjebana maniera pisania do kogoś w trzeciej osobie, w codziennych kontaktach między ludzkich też się tak do ludzi zwracasz? __________________Nie, zazwyczaj tylko do dzieci neostrady spod znaku "śmiechłem Xd". |