Forum Ateista.pl
Polecane artykuły - Wersja do druku

+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Wydarzenia i przegląd prasy (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Polecane artykuły (/showthread.php?tid=247)



Polecane artykuły - cobras - 05.02.2015

Cytat:Tylko że klasyczny liberalizm nie jest ani lewicowy ani prawicowy. Lewicowy (jeśli uznawy że podział prawica-lewcia ma sens) jest tylko socjalliberalizm.

Po prostu na świecie (a szczególnie w USA) etykietkę liberałą przykleja się do ludzi popierających opodatkowanie najbogatszych, państwową kontrolę nad korporacjami i wzmocnienie związków zawodowych, czyli ludzi o lewicowych poglądach. Albo to ogarniecie albo dalej się będzie pluć na "swoich" ludzi jak autor arta socjo czy innego Kolonki, którzy nie używają prowincjonalnego (polskiego) pojęcia liberalizmu.


Polecane artykuły - Fanuel - 05.02.2015

Wenezuela dzielnie walczy o to by dzietność nie spadła:

http://m.pb.pl/3993561,34283,w-wenezueli-brakuje-prezerwatyw?dimension=692

Odważnie też odpiera ataki rynkowych spekulantów i hipermarketowej partyzantki:

http://www.dlahandlu.pl/handel-wielkopowierzchniowy/wiadomosci/wenezuela-aresztowania-wlascicieli-sklepow-za-kolejki-w-marketach,40447.html

Vive la socjalizm! :lol2:


Polecane artykuły - Socjopapa - 05.02.2015

http://mises.pl/blog/2015/01/27/benedyk-dziki-kapitalizm-w-stanach-zjednoczonych/

Uśmiech


Polecane artykuły - Roan Shiran - 05.02.2015

Socjopapa napisał(a):http://mises.pl/blog/2015/01/27/benedyk-dziki-kapitalizm-w-stanach-zjednoczonych/

Uśmiech
Exodim i Baptiste wielokrotnie przytaczali na forum poglądy prof. Ha-Joon Changa, który sprzeciwia się przedstawieniu XIX wieku w Ameryce jako okresu "dzikiego kapitalizmu".
Artykuł tak naprawdę nie próbuje udowodnić żadnej korelacji, tylko mówi o tym, jak o czymś oczywistym. Oczko


Polecane artykuły - Socjopapa - 05.02.2015

Czytałem tę jego książkę i mam świadomość tego o czym piszesz. Niemniej, to jest dobrze napisany artykuł i to mnie cieszy.


Polecane artykuły - Rojza Genendel - 05.02.2015

Wrzucałam już na fb, wrzucę i tu. Film i artykuł opisują tę samą sprawę. Dla wyrobienia sobie opinii polecam zapoznać się z oboma materiałami:
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,17359165,Sad_odebral_dzieci_rodzicom__Eksperci__Bieda_to_nie.html#MT
https://www.youtube.com/watch?v=NAUyq3upZqo
Wstrząsają mną takie sytuacje. Zastanawiam się- po moich przemyśleniach- czy mogę się nazwać stuprocentową socjalistką. Rozpaczliwe to jest.


Polecane artykuły - Baptiste - 05.02.2015

Skoro już o Changu była mowa:

http://forsal.pl/artykuly/839775,ha-joon-chang-kraje-zacofane-nie-rozwina-sie-nigdy-jezeli-maksymalnie-otworza-swoje-gospodarki.html

No cóż, facet jak zwykle strzela w różnych kwestiach w dziesiątkę.


Polecane artykuły - lumberjack - 05.02.2015

Kontestator napisał(a):Lepiej kupić i wyremontować mieszkanie. A potem wynajmować Oczko

W Radomiu po odliczeniu czynszu i mediów wynajmujący ma ze 300-400 zł. Trzeba by mieć co najmniej kilka mieszkań i dobrych lokatorów. Niestety jest duże ryzyko trafienia na nierzetelnego lokatora i wtedy zamiast tych trzech, czterech stówek miesięcznie masz poszarpane nerwy. Na pewno nie jest to intrantny biznes. Niestety.


Polecane artykuły - Socjopapa - 06.02.2015

Baptiste napisał(a):Skoro już o Changu była mowa:

http://forsal.pl/artykuly/839775,ha-joon-chang-kraje-zacofane-nie-rozwina-sie-nigdy-jezeli-maksymalnie-otworza-swoje-gospodarki.html

No cóż, facet jak zwykle strzela w różnych kwestiach w dziesiątkę.

Rozumiem Twój zachwyt jego osobą, ale po lekturze jego książki (tej o 23 rzeczach, których ktoś tam nie mówi o kapitalizmie), ten artykuł tylko utwierdził mnie w negatywnej opinii na jego temat. Ba, nawet ją pogorszył.

Rozumiem jednak, że to są kwestie w których i tak się nie dogadamy.


Polecane artykuły - Grim - 06.02.2015

http://www.bankier.pl/wiadomosc/W-Polsce-co-siodmy-pracownik-to-tzw-biedny-pracujacy-7235030.html

"Granicę biedy danego człowieka wyznacza dochód wynoszący 60% mediany w danym kraju. W Polsce mediana płac wg GUS wynosi 3100 zł brutto (2200 zł netto), zatem granicę biedy wyznacza dochód miesięczny 1850 zł brutto (1355 zł netto). Trzeba napisać to wprost – osoby osiągające dochód miesięczny mniejszy od ok. 1355 zł miesięcznie to biedacy z definicji."


Polecane artykuły - Battlecruiser - 07.02.2015

Rojza Genendel napisał(a):Wrzucałam już na fb, wrzucę i tu. Film i artykuł opisują tę samą sprawę. Dla wyrobienia sobie opinii polecam zapoznać się z oboma materiałami:
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,17359165,Sad_odebral_dzieci_rodzicom__Eksperci__Bieda_to_nie.html#MT
https://www.youtube.com/watch?v=NAUyq3upZqo
Wstrząsają mną takie sytuacje. Zastanawiam się- po moich przemyśleniach- czy mogę się nazwać stuprocentową socjalistką. Rozpaczliwe to jest.

Kazdy powod jest dobry. Dzieci wuexportyje sie na zachod z zyskiem


Polecane artykuły - Grim - 07.02.2015

Takich spraw w naszym kraju pewnie jest więcej:

"Niesłusznie przesiedział 8 lat w psychiatryku."
http://natemat.pl/132196,nieslusznie-przesiedzial-8-lat-w-psychiatryku-sad-najwyzszy-dokonal-kasacji-wyrokow-zniszczyli-mnie


Polecane artykuły - exeter - 07.02.2015

W cieniu prawdziwych konfliktów i rozmaitych wojenek ideologicznych ginie problem o którym wielokrotnie pisałem - postępującej na naszych oczach zagłady wielkich ssaków żyjących na swobodzie. To kolejny dramatyczny sygnał na ten temat:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,17372294,UE_zakaze_wwozenia_trofeow_z_polowan_na_lwy__W_zach_.html#Czolka3Img


Polecane artykuły - Iselin - 07.02.2015

Ciekawie o związkach. No, do paru rzeczy bym się przyczepiła.
http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138262,17367691,Jak_kochac_wystarczajaco_dobrze____Zyjemy_w_kulturze_.html#TRwknd


Polecane artykuły - Roan Shiran - 07.02.2015

Iselin napisał(a):Ciekawie o związkach. No, do paru rzeczy bym się przyczepiła.
http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138262,17367691,Jak_kochac_wystarczajaco_dobrze____Zyjemy_w_kulturze_.html#TRwknd
Opinia, że ukrywanie zdrad jest dobre, jest dość... kontrowersyjna co najmniej.


Polecane artykuły - Iselin - 07.02.2015

Przecież pisałam, że jest tam parę kwiatków, do których można się przyczepić Duży uśmiech


Polecane artykuły - Jsem Krtek - 07.02.2015

Roan Shiran napisał(a):Opinia, że ukrywanie zdrad jest dobre, jest dość... kontrowersyjna co najmniej.
Czytając artykuł który podała Iselin odebrałem go inaczej:

Czy mówić o zdradzie?
Skoro ktoś chce powiedzieć, że zdradził tzn, że ma jakieś wyrzuty sumienia i jednak mu zależy na związku (pomijam zwykłych bucy którzy mówią o tym dla szpanu). Skoro myśli o związku to powinien w ramach tego związku pomyśleć o tej drugiej osobie. Pomyśleć jak ta druga strona to odbierze. Skoro druga strona jak i zdradzający chcą związku, to informacja o zdradzie może to zburzyć (jest to jeden z mocniejszych bodźców np. przy stresie).
Myślę, że to o ten sens chodziło.

Dalej w artykule jest podane, że jeśli zdrada miałaby być trwała, to powinno się o tym mówić od razu.


Polecane artykuły - Ann - 07.02.2015

Jsem Krtek napisał(a):Skoro myśli o związku to powinien w ramach tego związku pomyśleć o tej drugiej osobie. Pomyśleć jak ta druga strona to odbierze.

Tak bardzo zależy na związku, że aż zdradził :roll: Jakoś się tyle o drugiej osobie i jej uczuciach nie myślało w łóżku kochanki/kochanka.

Ogólnie niektóre wnioski ciekawe, ale całość raczej do mnie nie przemawia.

Cytat: A przecież bywa i tak, że nie znosi się tego człowieka, z którym się żyje. Jest irytujący, gburowaty i zadajemy sobie pytanie, dlaczego w ogóle on? To są zupełnie normalne momenty

Chroń mnie boże przed związkiem, w którym to jest normalne. Nigdy nie oczekiwałam od związku ciągłego pompowania we mnie euforii, motylków w brzuchu i trzymania się za rączki przez 40 lat, ale w momencie gdy przestanę odczuwać sympatię do człowieka, z którym żyję raczej nie zamierzam tego dłużej ciągnąć.

Cytat:. Ma to złe konsekwencje i w gruncie rzeczy jest kolejnym objawem braku dojrzałości. Jeśli zdradziłeś, musisz samodzielnie nieść ten ciężar.

Ponoszenie konsekwencji swoich wyborów jako objaw braku dojrzałości. Aha.

Cytat:Chodzi o to, żeby wciąż być dla siebie nie do końca odkrytą zagadką, mieć swoją autonomiczną część.

A tak ładnie zaczęli od problemu idealizowania relacji i nierealnych oczekiwań. A potem to. Ciekawi mnie jak przez 40 lat związku, wspólnych kredytów, problemów, pobytów w szpitalu, momentów choroby, etc. można dla siebie pozostać "nie do końca odkrytą zagadką".

Mam wrażenie, że tutaj już przechodzimy na drugą skalę wariactwa. Rzucanie partnera po 3-4 latach bo "nie jest już tak idealnie jak kiedyś", "Zdzisiek z administracji wydaje się bardziej tajemniczy" czy "a bo mąż sąsiadki taki zaradny, a mój to nawet połowy tego co on nie zarabia" jest faktycznie niepoważne, ale tkwienie w relacji z człowiekiem, którego się nienawidzi (????), który nas irytuje, z którym dzielimy tylko i wyłącznie kredyt i łóżko, którego zdradzamy, ale ukrywamy ten fakt z troski o niego (Duży uśmiech) jest drugim koszmarkiem, na który nigdy bym się nie zdobyła.


Polecane artykuły - Roan Shiran - 07.02.2015

Jsem Krtek napisał(a):Czy mówić o zdradzie?
Skoro ktoś chce powiedzieć, że zdradził tzn, że ma jakieś wyrzuty sumienia i jednak mu zależy na związku (pomijam zwykłych bucy którzy mówią o tym dla szpanu). Skoro myśli o związku to powinien w ramach tego związku pomyśleć o tej drugiej osobie. Pomyśleć jak ta druga strona to odbierze. Skoro druga strona jak i zdradzający chcą związku, to informacja o zdradzie może to zburzyć (jest to jeden z mocniejszych bodźców np. przy stresie).
Myślę, że to o ten sens chodziło.
Patrz to, co napisała Ann. Poza tym rozumiem, że wolałbyś by Twoja żona zachowywała swoje wyskoki na bok w tajemnicy, byś się nie musiał denerwować. Tzn. chciałem powiedzieć - by heroicznie mierzyła się z powagą popełnionych przez siebie występków samotnie.


Polecane artykuły - Fanuel - 07.02.2015

Ja też mam fajny artykuł o związkach :-D

http://forsal.pl/artykuly/852010,zarabia-108-tys-rocznie-i-protestuje-przeciw-zamrozeniu-plac-rzecznik-zwiazkow-w-jsw.html