![]() |
|
Błędy akapowców - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Społeczeństwo (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=16) +--- Wątek: Błędy akapowców (/showthread.php?tid=8195) |
Błędy akapowców - Wilk - 20.05.2012 xeno napisał(a):Wolność wynika z prawa naturalnego, człowiek ma prawo do życia, ma też prawo do obrony tego życia. Bez prawa do samoobrony prawo do życia jest niczym. A jeśli człowiek ma prawo do obrony swojego życia to ma też prawo do obrony swojej własności prywatnej, swojego dobytku, który jest owocem pokładanej przez niego pracy i energii. Dlatego akap postuluje prawo naturalne przed prawem stanowionym. Własność prywatna jest doskonałym sposobem na wszystko. I jeśli chcesz już krytykować akap to wyjdź od krytyki tej aksjologii, zamiast przypisywać akapowi niestworzone rzeczy. Dwa pytania: co akap wlicza w tą własność prywatną i jaki ma do niej stosunek? Tzn. coś jest moje i ...? Dwa: Czy "człowiek akapowy" żyje na bezludnej planecie, czy między innymi ludźmi? Jeżeli to drugie, to jaki jest jego stosunek do reszty ludzi? Błędy akapowców - xeno - 20.05.2012 Berzerker napisał(a):Dwa pytania: co akap wlicza w tą własność prywatną i jaki ma do niej stosunek? Tzn. coś jest moje i ...? Przede wszystkim akap bazuje na tzw. totalnej własności prywatnej [włączając tzw. prawo pierwotnego zawłaszczenia o czym pisał Hoppe na przykładzie ekonomii Robinsona Crusoe] Własność prywatna to każda rzecz, którą ktoś posiada. Posiadanie tejże własności prywatnej jest prawem czy daje prawo do jej sprzedawania, zbywania i zachowywania. Człowiek może tak czynić ponieważ ma moralne prawo do takich posunięć. W posiadanie własności prywatnej można wejść np. poprzez jej wyprodukowanie, stworzenie lub na drodze wymiany z innymi ludźmi. I jeszcze jedno wszelka własność weszła w pierwotne posiadanie człowieka na zasadzie zajęcia dóbr niczyich. Berzerker napisał(a):Dwa: Czy "człowiek akapowy" żyje na bezludnej planecie, czy między innymi ludźmi? Jeżeli to drugie, to jaki jest jego stosunek do reszty ludzi? Akap rozumie, że człowiek jest bytem o specyficznej naturze, więc ma pewne spojrzenie na społeczeństwo. Aby mógł ów człowiek funkcjnować niezbędny jest udział w tym społeczeństwie. Ludzie zdobywali na drodze ewolucji pewne umiejętności i wiedzę jak sobie radzić. Społeczeństwo musi więc w akapie zapewniać swobodę działania dla własnej korzyści zgodnie z własnymi przekonaniami. Jedynym przypadkiem wyłamującym się z tego schematu jest użycie przemocy, które działa wbrew woli jednej ze stron [w tym przypadku ofiary]. Błędy akapowców - Wilk - 20.05.2012 xeno napisał(a):Własność prywatna to każda rzecz, którą ktoś posiada. Posiadanie tejże własności prywatnej jest prawem czy daje prawo do jej sprzedawania, zbywania i zachowywania. Człowiek może tak czynić ponieważ ma moralne prawo do takich posunięć. Czyli mogę swoją własność sprzedać, albo spalić, albo zachować. Tak? Czy nowonarodzone dziecko Tomka, który jest anarchokapitalistą, jest jego własnością, czy może dziecko to samo się posiada? Jaki powinien być stosunek Tomka i jego żony do nowonarodzonego dziecka? Jaki powinien być ich stosunek do tegóż dziecka, nim ono się narodzi? Dodatkowo: Tomek i jego żona posiadają ... psa. Czy moga go wrzucić do pralki żeby zobaczyć, co się będzie działo? To ich pies... xeno napisał(a):Społeczeństwo musi więc w akapie zapewniać swobodę działania dla własnej korzyści zgodnie z własnymi przekonaniami. A co się stanie, gdy komuś nie będą się podobały przekonania kogoś innego? Błędy akapowców - exodim - 20.05.2012 Berzerker napisał(a):Czyli mogę swoją własność sprzedać, albo spalić, albo zachować. Tak?Zasoby ludzkie nie mogą być własnością. Nie może być własnością Iksowskiego Igrekowski, ani żaden atrybut Igrekowskiego (umiejętności, zdolności, wiedza). Jedna z definicji własności mówi, że w kategoriach tego pojęcia mogą być rozpatrywane tylko dobra i zasoby nie-ludzkie (naturalne i kapitałowe), bo zasoby ludzkie nie mogą podlegać całkowitemu zarządowi. Stąd również usługa nie jest własnością, a jedynie sposobem wykorzystania własności (np. przejazd komunikacją miejską jest sposobem wykorzystania autobusów miejskich, czyli własności ZTMów czy MPKów). Błędy akapowców - xeno - 20.05.2012 Berzerker napisał(a):Czyli mogę swoją własność sprzedać, albo spalić, albo zachować. Tak? Tak Berzerker napisał(a):Czy nowonarodzone dziecko Tomka, który jest anarchokapitalistą, jest jego własnością, czy może dziecko to samo się posiada? Jaki powinien być stosunek Tomka i jego żony do nowonarodzonego dziecka? Jaki powinien być ich stosunek do tegóż dziecka, nim ono się narodzi? Taki jaki jest obecnie, akap nie będzie zmieniał tego modelu bo wynika on z prawa zwyczajowego a nie stanowionego. I tak jak dzisiaj zdarzają się przypadki molestowania dzieci, pobicia dziecka czy katowania maluchów tak i w akapie takie zjawiska miałyby miejsce. Tego nie wykluczymy, ale w akapie sprawy byłyby inaczej załatwiane, nikt nie szukałby zemsty jak to ma miejsce dzisiaj, tylko agresor pokrywałby wyrządzoną krzywdę dosłownie. Każdy akt agresji jest dla akapowców marnotrawstwem energii, czasu i zasobów. Agresja jest zjawiskiem negatywnym, i w społeczeństwie leseferystycznym będzie piętnowana, co nie znaczy, że zniknie. Może ją piętnować np. wolny rynek, który promuje zachowania uczciwe i rozwija współpracę. Inaczej jest w przypadku aborcji, która z jednej strony jest atakiem na inną, bezbronną osobę a z drugiej strony o czym pisał Rothbard, że płód może być postrzegany jako pasożyt. Myślę, że rozwiązanie tej kwestii leży w indywidualnej ocenie tego zjawiska. Jako libertarianin nie mogę komuś narzucać tego aby dbał o swoje życie czy życie swojego nienarodzonego dziecka, chociaż np. jako konserwatysta mogę się z tym nie zgadzać. W reszcie wyręczył mnie exodim. Berzerker napisał(a):Dodatkowo: Tomek i jego żona posiadają ... psa. Czy moga go wrzucić do pralki żeby zobaczyć, co się będzie działo? To ich pies... To samo, jak wyżej, pamiętaj o prawach naturalnych, o niezbywalnym prawie do życia każdej istoty. Berzerker napisał(a):A co się stanie, gdy komuś nie będą się podobały przekonania kogoś innego? Nic, dopóki osoba ta nie będzie szukała guza, to nic się nie stanie. Aha jeszcze jedno, bo uczepiłeś się tych dzieci - na jakiej podstawie dzisiaj piętnuje się zjawisko pedofilii ? Z powodu prawnego zakazu czy może jest to spowodowane oddolna inicjatywą społecznego odrzucenia takich praktyk ? :> Błędy akapowców - Wilk - 20.05.2012 exodim napisał(a):Zasoby ludzkie nie mogą być własnością. Nie może być własnością Iksowskiego Igrekowski, ani żaden atrybut Igrekowskiego (umiejętności, zdolności, wiedza). To już nie osoby, tylko "ludzkie zasoby"? Chyba jestem staromodny. exodim napisał(a):Jedna z definicji własności mówi, że w kategoriach tego pojęcia mogą być rozpatrywane tylko dobra i zasoby nie-ludzkie (naturalne i kapitałowe), bo zasoby ludzkie nie mogą podlegać całkowitemu zarządowi. Stąd również usługa nie jest własnością, a jedynie sposobem wykorzystania własności (np. przejazd komunikacją miejską jest sposobem wykorzystania autobusów miejskich, czyli własności ZTMów czy MPKów). Jedna z definicji własności... a inne "definicje własności"? Xeno napisał(a):Taki jaki jest obecnie, akap nie będzie zmieniał tego modelu bo wynika on z prawa zwyczajowego a nie stanowionego. A dlaczego akap miałby tego modelu nie zmieniać? Czyżby akap był antywolnościowy? Modele to modele, są takie, moga być inne. Avx miałby być może coś innego do powiedzenia na temat "modeli". Xeno napisał(a):Tego nie wykluczymy, ale w akapie sprawy byłyby inaczej załatwiane, nikt nie szukałby zemsty jak to ma miejsce dzisiaj, tylko agresor pokrywałby wyrządzoną krzywdę dosłownie. Jak agresor miałby "pokryć krzywdę" wyrządząną przez dokonanie zabiegu aborcyjnego w akapie? Jak agresor miałby "pokryć krzywdę" wyrządzoną np. psu którego ktoś przywiązał do samochodu i ciągnął za nim, w akapie? Zwłaszcza że krzywdy tej dokonałby... właściciel psa. Xeno napisał(a):Inaczej jest w przypadku aborcji, która z jednej strony jest atakiem na inną, bezbronną osobę a z drugiej strony o czym pisał Rothbard, że płód może być postrzegany jako pasożyt. Myślę, że rozwiązanie tej kwestii leży w indywidualnej ocenie tego zjawiska. Jako libertarianin nie mogę komuś narzucać tego aby dbał o swoje życie czy życie swojego nienarodzonego dziecka, chociaż np. jako konserwatysta mogę się z tym nie zgadzać. Po pierwsze, poprawka: nazywanie Ciebie konserwatystą jest dla Ciebie obraźliwe, co sam napisałeś - nie jesteś konserwatystą. Więc teraz tak: "indywidualna ocena tego zjawiska" to np. aborcja na życzenie. Jako libertarianin bronisz prawa nienarodzonego dziecka do życia, czy pierdolisz całe zagadnienie? Co się kryje za tym ze "możesz się nie zgadzać"? Xeno napisał(a):To samo, jak wyżej, pamiętaj o prawach naturalnych, o niezbywalnym prawie do życia każdej istoty. Skoro więc pies się samoposiada i posiada niezbywalne prawo do życia, to nie mogę być jego właścicielem. Dalej: co ze zwierzętami z rzeźni? Czy one mają niezbywalne prawo do życia, czy możemy je jeść? Jak to widzi akap? Dalej: czy Tomek, który jest ojcem siedmioletniej Ani, może jej zabronić prostytuowac się pod latarnią, czy nie może jej tego zabronić? Xeno napisał(a):Nic, dopóki osoba ta nie będzie szukała guza, to nic się nie stanie. Irkowi nie podobają się ześmieceni narkomani i kobiety robiące skrobanki, i chce im zabronić promowania złych zachowań - jeżeli będzie trzeba, to siłowo. Co Irka czeka w akapie? Błędy akapowców - 666gonzo666 - 20.05.2012 Berzerker napisał(a):Po pierwsze, poprawka: nazywanie Ciebie konserwatystą jest dla Ciebie obraźliwe, co sam napisałeś - nie jesteś konserwatystą. Jest. Tyle, że rozsądnym. Błędy akapowców - exodim - 20.05.2012 Cytat:Jedna z definicji własności... a inne "definicje własności"?Z racji tego, że człowiek jest podmiotem prawa rzeczowego, w tym i prawa własności, to jest wykluczony jako przedmiot tego prawa. Błędy akapowców - Wilk - 20.05.2012 666gonzo666 napisał(a):Jest. Tyle, że rozsądnym. No a jakże. Jest "rozsądnym konserwatystą" ponieważ Ty gonzo w otoczeniu takich "rozsądnych konserwatystów" mógłbyś liczyć na ich zupełną obojętność. Wiem ze libertynom zależałoby na tym, aby pozostali tylko tacy "rozsądni konserwatyści". :lol2: exodim napisał(a):Z racji tego, że człowiek jest podmiotem prawa rzeczowego, w tym i prawa własności, to jest w związku z tym wykluczony jako przedmiot tego prawa. Co więc znaczy ze człowiek w akapie się "samoPOSIADA"? Jest swoją własnością, czy nie jest? :| Błędy akapowców - exodim - 20.05.2012 Berzerker napisał(a):Co więc znaczy ze człowiek w akapie się "samoPOSIADA"? Jest swoją własnością, czy nie jest? :| Trudno powiedzieć. Z aksjomatyki akapowej pewnie tak*, ale nie każ mi tutaj się wypowiadać za akapowców, bo ja do nich nie należę ![]() Moim zdaniem człowiek nie jest swoją własnością, ani nie jest własnością kogokolwiek - zwyczajnie to pojęcie go nie dotyczy. *spełnia wszak trzy podstawowe kryteria jakimi kieruje się akap: -posiadania (samoposiadanie) -czerpania korzyści -rozporządzania Błędy akapowców - Wilk - 20.05.2012 exodim napisał(a):Trudno powiedzieć. Ja też wiem ze trudno powiedzieć. Akap jest po prostu wewnętrznie sprzeczny. Na kzde z postawionych przeze mnie pytań, różni akapowcy mogliby całkiem inaczej odpowiedzieć. Jak na takim chaosie można cokolwiek stworzyć? Niepojęte.
Błędy akapowców - exodim - 20.05.2012 Berzerker napisał(a):Ja też wiem ze trudno powiedzieć. Moje uwagi co do akapu są następujące: 1. Ludzie nie zachowują się racjonalnie. Nie dokonują kalkulacji zysków i strat. Często podejmują ryzyko, równie często całkiem bezsensownie. Przez to, często upadają na samo dno (osobiście mam to gdzieś, ich problem, ale ci "upadli" są bardzo niepokojącą grupą, która stanowi lwią część "ludu" z punktu 2). 2. Ludzie mają naturalną skłonność do organizacji życia publicznego (podług nich samych) i są podatni na autorytety. Autorytet, np. jakiś zasłużony żołnierz czy mędrzec zdobędzie w końcu poparcie "ludu" dla swoich inicjatyw np. utworzenia państwa komunistycznego. 3. Nawet ekonomicznie opłaca się bardziej takiemu sprzedawcy przypraw z miasta X zainwestować w wytępienie pobliskiej konkurencji metodą związaną ze sporą ilością ołowiu i równie sporą ilością krwi niż w jakąś np. reklamę czy inną formę walki rynkowej. Akap to utopijna wizja społeczeństwa, która, podobnie jak komunizm, nigdy nie istniała i nigdy nie zaistnieje w społeczności większej niż 4 rodziny na jakimś zadupiu. Błędy akapowców - xeno - 20.05.2012 Berzerker napisał(a):A dlaczego akap miałby tego modelu nie zmieniać? Czyżby akap był antywolnościowy? Modele to modele, są takie, moga być inne. Avx miałby być może coś innego do powiedzenia na temat "modeli". Bo ten model, te wartości nie ukształtowały się na prawie stanowionym tylko wynikają z prawa naturalnego i zwyczajowego. Akap nie walczy z naturalnym porządkiem. Berzerker napisał(a):Jak agresor miałby "pokryć krzywdę" wyrządząną przez dokonanie zabiegu aborcyjnego w akapie? Mówiłem już, że aborcja to indywidualne podejście, ja bym jej nigdy nie zlecił, ale jak ktoś chce to jego sprawa. Podobnie jest dzisiaj, tyle, że dzisiaj odbywa się to w świetle stetryczałego prawa hipokryzji, niby zakazana a i tak podziemie aborcyjne robi swoje. W jaki sposób Berzerker chciałby bronić nienarodzonych dzieci ? Zakazać ? a może kulka w łeb ? Akap jako jedyny uczciwie stawia sprawę. Berzerker napisał(a):Jak agresor miałby "pokryć krzywdę" wyrządzoną np. psu którego ktoś przywiązał do samochodu i ciągnął za nim, w akapie? Zwłaszcza że krzywdy tej dokonałby... właściciel psa. A dzisiaj kto pokrywa krzywdę wyrządzoną psu ? :roll: Co w obecnym prawie powinno się zrobić z kimś takim -> http://elka.pl/content/view/54822/78/ Akap działa na podobnej zasadzie ale w sferze prawa zwyczajowego a nie spisanego/państwowego, a egzekwują je podmioty prywatne. Szukasz dziury w całym. Berzerker napisał(a):Po pierwsze, poprawka: nazywanie Ciebie konserwatystą jest dla Ciebie obraźliwe, co sam napisałeś - nie jesteś konserwatystą. Podałem wyraźnie ''np.'' co znaczy gdybym był konserwatystą, o czym wspomniałem wcześniej, że osobiście wiele idei jest mi bliskich zwłaszcza w sferze obyczajowej, ale nie wymagam tego od innych aby mieli podobne zdanie co ja. Tym się różni nasze podejście. Ty masz raczej zapędy terrorystyczne, wysadzanie klinik aborcyjnych itd. Berzerker napisał(a):Więc teraz tak: "indywidualna ocena tego zjawiska" to np. aborcja na życzenie. Jako libertarianin bronisz prawa nienarodzonego dziecka do życia, czy pierdolisz całe zagadnienie? Co się kryje za tym ze "możesz się nie zgadzać"? Jako libertarianin - osobiście nie popieram aborcji, ale nie mogę jej zakazać bo de facto nie mam wpływu na to czy ktoś ją wykona czy nie. Rozumiesz to ? Berzerker też nie lubi wielu rzeczy ale nie stara się narzucać siłą swoich przekonań innym, proste jak budowa cepa. Oczywiście osobiście nie popieram aborcji ale to tylko i wyłącznie moja sprawa. Berzerker musi zrozumieć, że społeczeństwo jest tak zróżnicowane, że nie sposób utrzymać konserwatyzmu jako nurtu dominującego, o czym pisał już Hayek a do czego Berzerker w ogóle nie raczył się odnieść. Berzerker napisał(a):Skoro więc pies się samoposiada i posiada niezbywalne prawo do życia, to nie mogę być jego właścicielem. Dalej: co ze zwierzętami z rzeźni? Czy one mają niezbywalne prawo do życia, czy możemy je jeść? Jak to widzi akap? Jak to co w rzeźni ? A co teraz jest w rzeźni ? Jemy mięso, proste, nie wiem do czego Berzerker dąży Jak ktoś w akapie jest weganem albo nie zgadza się z mordowaniem świń to po prostu ich nie je albo na swojej posiadłości prowadzi hodowlę świń i o nie dba, proste. Berzerker napisał(a):Dalej: czy Tomek, który jest ojcem siedmioletniej Ani, może jej zabronić prostytuowac się pod latarnią, czy nie może jej tego zabronić? Nie odpowiedziałeś na moje poprzednie pytanie, nie wiem czy specjalnie się wykręciłeś czy udajesz - proszę o odpowiedź: na jakiej podstawie dzisiaj piętnuje się zjawisko pedofilii ? Z powodu prawnego jej zakazu czy może jest to spowodowane oddolną inicjatywą społecznego odrzucenia takich praktyk ? Berzerker napisał(a):Irkowi nie podobają się ześmieceni narkomani i kobiety robiące skrobanki, i chce im zabronić promowania złych zachowań - jeżeli będzie trzeba, to siłowo. Co Irka czeka w akapie? Jeżeli Irek będzie chciał złamać aksjomat o nieagresji i siłowo coś osiągnąć to Irka zmiecie wolny rynek przy pierwszej nadarzającej się okazji, jako element stanowiący zagrożenie, zostanie z tego rynku bezboleśnie dla innych wyeliminowany. Najprawdopodobniej zostanie zastrzelony przez prywatną agencję, wynajętą przez kogoś kto zleci obronę siebie przed Irkiem. Proste. Natomiast jeśli Irek ma takie zdanie o narkomanach i kobietach aborterkach to po prostu w takim towarzystwie nie powinien się obracać. Rynek zawsze będzie dbał o równowagę. Akap tak właśnie działa, że biali suprematyści mogą zakładać szkoły dla białych, a czarne pantery mogą zakładać szkoły dla czarnych, a zwolennicy integracji rasowej prowadzą mieszane szkoły. Prywatny przedsiębiorca może z racji swojego widzimisię nie przyjmować do pracy kobiet bo ma taki pogląd. Nikt nie powinien tym ludziom zabraniać podejmowania swoich decyzji. Natomiast czy te decyzje będą trafne to oceni rynek, który zweryfikuje ich podejście. Nie wiem co Ty widzisz sprzecznego w akapie, dla mnie to najbardziej spójna doktryna z jaką kiedykolwiek się zapoznałem, utopijna wydaje się jedynie negacja państwa. Natomiast same fundament są mocno osadzone w rzetelnych argumentach. Kiepsko Ci idzie to podkopywanie anarchokapitalizmu, zabierasz się do tego jak kot do jeża. Błędy akapowców - Socjopapa - 21.05.2012 Berzerker napisał(a):Błędy akapowców. Nie jestem akapem, ale się odniosę. To Ty popełniasz ten błąd. Xeno i ja ciągle powtarzaliśmy Ci, że determinizm ekonomiczny nie istnieje. Wolny rynek nie mówi nic na temat tego czy masz żyć w konkubinacie, katolickim małżeństwie, haremie, czy masz lubić tego czy innego malarza, czy masz biegać z toporem po lesie. Wolnorynkowcy w istocie postulują, żeby nie próbować zawracać kijem Wisły, a niektórzy zwalczają go stwierdzając, że jak Wisła będzie biegła inaczej to owym niektórym dzieła jakiegoś malarza zaczną się podobać. ![]() Berzerker napisał(a):2. błąd marksistowski: "koniec historii". A to ciekawe. W odniesieniu do akapowców nazywasz to błędem, a potem w oparciu o to samo założenie chcesz zaorać akap. Cóż za piękny przykład podwójnych standardów. O tu: Berzerker napisał(a):Udowodniłem że akap, "wolnorynkizm", libertarianizm itp. są antykonserwatywne, a co za tym idzie wywrotowe i tym samym ... zaorałem te dziwaczne zjawiska. Błędy akapowców - Baptiste - 21.05.2012 xeno napisał(a):Bo ten model, te wartości nie ukształtowały się na prawie stanowionym tylko wynikają z prawa naturalnego i zwyczajowego. Akap nie walczy z naturalnym porządkiem.Akap musi z tym porządkiem walczyć gdy ten porządek ingeruje w aksjomaty akapu. W przeciwnym razie nie ma mowy o akapie i jest to tylko puste pojęcie. xeno napisał(a):na jakiej podstawie dzisiaj piętnuje się zjawisko pedofilii ? Z powodu prawnego jej zakazu czy może jest to spowodowane oddolną inicjatywą społecznego odrzucenia takich praktyk ?A skąd prawny jej zakaz? Jest to wyraz stosunku społeczeństwa do takich praktyk. A w akapie jak ten stosunek się urzeczywistni w postaci normy generalnej i abstrakcyjnej? No właśnie, nijak. A jak jeszcze stałaby w sprzeczności z akapowymi aksjomatami to już wogóle. Błędy akapowców - xeno - 21.05.2012 Sajid napisał(a):Akap musi z tym porządkiem walczyć gdy ten porządek ingeruje w aksjomaty akapu. W przeciwnym razie nie ma mowy o akapie i jest to tylko puste pojęcie. Nic bardziej mylnego, aksjomaty akapu wynikają właśnie z porządku naturalnego. Sajid napisał(a):A skąd prawny jej zakaz? Jest to wyraz stosunku społeczeństwa do takich praktyk. No właśnie, bingo! Więc skoro jest to nastrój społeczny, całkowicie niespowodowany prawnym zakazem to tym bardziej uwidoczniłby się on w akapie, gdzie przecież nie obowiązuje prawo stanowione a prawo zwyczajowe. To jest jak z ksenofobią i homofobią, niby są potępiane przez prawo stanowione ale w kwestiach społecznych zawsze będą istniały, podobnie jest z niechęcią do pedofilii. Błędy akapowców - Baptiste - 21.05.2012 xeno napisał(a):Nic bardziej mylnego, aksjomaty akapu wynikają właśnie z porządku naturalnego.Nie wiem co uważasz za prawo naturalne, ale to teraz nieistotne. Tak samo trzeba przecież powiedzieć, że czym innym jest prawo zwyczajowe a czym innym stworzone w XX wieku pojęcie prawa naturalnego. Ważne jest to, że aksjomaty akapu są stałe i wyraźnie sformuowane. Zatem można oceniać, które są sprzeczne z danymi normami. xeno napisał(a):No właśnie, bingo! Więc skoro jest to nastrój społeczny, całkowicie niespowodowany prawnym zakazem to tym bardziej uwidoczniłby się on w akapie, gdzie przecież nie obowiązuje prawo stanowione a prawo zwyczajowe.Ludzie bardzo często chcą aby niektóre ich nastroje przekuwały się na normy generalne i abstrakcyjne instytucjonalnie chronione. W akapie tego zrobić się nie da. Błędy akapowców - xeno - 21.05.2012 Smierć szczurów napisał(a):Wolny rynek nie mówi nic na temat tego czy masz żyć w konkubinacie, katolickim małżeństwie, haremie, czy masz lubić tego czy innego malarza, czy masz biegać z toporem po lesie. otóż to, Berzerker dość naiwnie sądzi, że skoro wolny rynek porusza sprawy finansowe to musi tylko tego dotyczyć. Jeśli zagłębimy się w temat to oczywiście zrozumiemy, że kapitalizm i wolny rynek to przede wszystkim swoboda dokonywania wyborów. Wybranie wolontariatu czy pustelnictwa to również zachowanie rynkowe, jedna z form ludzkiej aktywności, ludzkiego działania itp. a KAŻDE działanie jest celowe. Sajid napisał(a):Ważne jest to, że aksjomaty akapu są stałe i wyraźnie sformuowane. Zatem można oceniać, które są sprzeczne z danymi normami. Jakie stałe i sformułowane ? Sajid napisał(a):Ludzie bardzo często chcą aby niektóre ich nastroje przekuwały się na normy generalne i abstrakcyjne instytucjonalnie chronione. W akapie tego zrobić się nie da. Jestem skłonny zaryzykować, że tylko akap stawia uczciwie sprawę. Dla przykładu, jeżeli biali rasiści będą chcieli stworzyć na swoim terenie szkołę tylko dla białych to mają do tego święte prawo i nikt nie może im w tym przeszkodzić. Dopóki nie łamią aksjomatu o nieagresji mogą sobie swobodnie działać. Błędy akapowców - Baptiste - 21.05.2012 xeno napisał(a):Jakie stałe i sformułowane ?Sam niżej wymieniłeś jedną z podstaw: xeno napisał(a):Jestem skłonny zaryzykować, że tylko akap stawia uczciwie sprawę. Dla przykładu, jeżeli biali rasiści będą chcieli stworzyć na swoim terenie szkołę tylko dla białych to mają do tego święte prawo i nikt nie może im w tym przeszkodzić. Dopóki nie łamią aksjomatu o nieagresji mogą sobie swobodnie działać. Jak sam napisałeś w akapie dozwolone jest to co nie łamie aksjomatu nieagresji, co łączy się z zasadą samoposiadania i związku własności z tym samoposiadaniem. Spośród wielu różnych powodów to jest przyczyna, dla której nie popieram akapu-nie mam zamiaru stosować się zawsze i w każdym przypadku do aksjomatu nieagresji. Błędy akapowców - xeno - 21.05.2012 Sajid napisał(a):Spośród wielu różnych powodów to jest przyczyna, dla której nie popieram akapu-nie mam zamiaru stosować się zawsze i w każdym przypadku do aksjomatu nieagresji. Rozumiem, że Sajid lubi szukać ludzi do bitki ? że lubi szukać guza na codzień ? |