![]() |
|
Homotematy/posty - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Społeczeństwo (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=16) +--- Wątek: Homotematy/posty (/showthread.php?tid=9074) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
|
Homotematy/posty - Witold - 21.08.2013 GoodBoy napisał(a):Jaki podatek od spadku, jeśli rodzinka go zabierze? W praktyce każdy spadek poza małżeństwem jest do podważenia. Jakieś dowody, czy to po prostu, kolejny dogmat do wierzenia? Czy może tak samo jak było z pobieraniem organów od zmarłego? Prawo swoje, ale GoodBoy wie lepiej? Homotematy/posty - GoodBoy - 21.08.2013 Iselin napisał(a):Goodboy nie ma tu nic do rzeczy. Jest mnóstwo heteryków, którzy nie mają pojęcia, z czym wiąże się małżeństwo i opowiadają różne bzdury, ale nikt przy zdrowych zmysłach nie zakazuje z tego powodu zawierać związków małżeńskich ani im osobiście ani heterykom ogólnie. Ty się ożeniłeś lub masz prawo to zrobić z zasady, a nie dlatego, że ktoś ocenił, że Dziad Borowy to rozsądny facet, którego lubimy, dlatego dajemy mu prawo zarejestrowania.No, ale GoodBoy się przelizał i zmacał w klubie, przespał się z księdzem, no i generalnie się "puszcza", więc GoodBoy nie zaslużył na małżeństwo homoseksualne Co innego heteryk, ten może robić wszystko, codziennie zaliczać nowe panienki i małżeństwo mu się należy ![]() Heterycy oceniają gejów pod tym względem tak samo jak oceniają kobiety. Nam ma nie wypadać robić wielu rzeczy, no i generalnie mamy trzymać fason i dawać dobry przykład, a faceci hetero mogą robić wszystko i wszystko ma się im należeć.... Homotematy/posty - DziadBorowy - 21.08.2013 Iselin napisał(a):Dlaczego akurat LGTB mieliby rozpocząć wieloletnią walkę o zmiany, które Tobie wydają się korzystne dla wszystkich? Już przecież to tłumaczyłem. Ponieważ im to jest bardziej potrzebne niż mi. Przynajmniej sami tak twierdzą. Co słyszysz jakiegoś działacza LGTB to narzeka jakie to jest straszne, że mieszkania na swojego partnera nie może przepisać bez podatku. A, że skorzystają inni ludzie - tym lepiej. To raz. Dwa - mają tutaj realną i stosunkowo prostą metodę na rozwiązanie chociaż części problemów. O związki partnerskie mogą walczyć jeszcze przez następne kilkanaście lat. Jak PO przerżnie wybory to mogą o nich na 100% zapomnieć na najbliższą jedną lub dwie kadencje a nawet i dłużej. A gdyby znieśli podatek od spadków - co jak pisałem byłby w stanie nawet PIS poprzeć - to przynajmniej zrobili by coś pożytecznego dla własnego środowiska. I być może przekonali trochę ludzi, że chodzi im faktycznie o ułatwienie życia osobom homo a nie robienie szumu i kariery przez nigdy nie kończące się gonienie króliczka. Czasem warto odwiesić ideologię na kołek na rzecz zwykłego pragmatyzmu. Skoro twierdzą, że głównym problemem jest brak pewnych przywilejów a nie sięgają po najłatwiejsze metody uzyskania owych przywilejów, to podejrzenie, że kłamią nasuwa się samo. Cytat:Wielu innych wcale ich nie chce, nie uważa ich za korzystne dla siebie i nigdy by ich nie poparło.Możesz podać jakiemu środowisku nie spodobało by się zniesienie podatków od spadków czy też ułatwienie procedur o informacji o stanie zdrowia w przypadku wypadków? Do głowy przychodzą mi tylko urzędasy, które miałyby mniej pracy a przez to i mniej etatów. Homotematy/posty - Iselin - 21.08.2013 Zejdź wreszcie z tych spadków. Naprawdę nie tylko o nie chodzi :mrgreen: Homotematy/posty - GoodBoy - 21.08.2013 Dziadowi chodzi wyłącznie o uzyskanie korzyści dla siebie na emancypacji LGBT. Jeśli Dziad nie będzie beneficjentem emancypacji to emancypacja dla Dziada nie ma sensu... Wszak na tym właśnie ma polegać walka o prawa dla LGBT - na zrobieniu dobrze heterykom
Homotematy/posty - DziadBorowy - 21.08.2013 Iselin napisał(a):Zejdź wreszcie z tych spadków. Naprawdę nie tylko o nie chodzi :mrgreen: Rozwiązanie 20% problemów jest lepsze niż nierozwiązanie żadnego problemu. Zresztą dlaczego mam zejść ze spadków skoro oni sami ciągle o te spadki płaczą? Ten postulat jest niemalże sztandarowy gdy jakiś gej mówi o dyskryminacji. Goodboy napisał(a):Dziadowi chodzi wyłącznie o uzyskanie korzyści dla siebie na emancypacji LGBT. Jeśli Dziad nie będzie beneficjentem emancypacji to emancypacja dla Dziada nie ma sensu Myślałem, że podobno geje są niezależni a nie powtarzają byle co jak papuga po mądrzejszych od siebie. Dziad nie ma najmniejszych problemów ze spadkiem bo swój majątek zapisze swojej rodzinie. Z punktu widzenia potencjalnych korzyści Dziad będzie miał z tego rozwiązania które proponuje tyle co z tej twojej emancypacji czyli zupełnie nic. Dziad chciałby też aby Goodboy nie miał takich problemów ale Goodboyowi nie podoba się rozwiązanie zaproponowane przez Dziada bo wytrąca mu z rąk zabawkę, którą może bawić się w walkę o tzw. równouprawnienie. Bowiem sama zabawa bardziej cieszy Goodboya niż uzyskanie konkretnych rezultatów. Homotematy/posty - GoodBoy - 21.08.2013 DziadBorowy napisał(a):Rozwiązanie 20% problemów jest lepsze niż nierozwiązanie żadnego problemu. Zresztą dlaczego mam zejść ze spadków skoro oni sami ciągle o te spadki płaczą? Ten postulat jest niemalże sztandarowy gdy jakiś gej mówi o dyskryminacji.W kulki se lecisz. Nie płaczemy z powodu podatku od spadków, tylko z niesprawiedliwości w tym względzie w stosunku do małżeństw hetero + poza małżęństwem spadek o wiele łatwiej podważyć, o czym już nie wspominasz i tutaj totalnie olewasz sprawę, ponieważ nie widzsz dla siebie interesu, a jest to de facto sprawa fundamentalna, a nie same podatki. Ty tylko udajesz takiego, który by chcial coś dla nas załatawić. W rzeczywistości chodzi ci wyłącznie o interes własnej dupy i to z emancypacją LGBT nie ma nic wspólnego. DziadBorowy napisał(a):Dziad chciałby też aby Goodboy nie miał takich problemów ale Goodboyowi nie podoba się rozwiązanie zaproponowane przez Dziada bo wytrąca mu z rąk zabawkę, którą może bawić się w walkę o tzw. równouprawnienie. Bowiem sama zabawa bardziej cieszy Goodboya niż uzyskanie konkretnych rezultatów.Jaką zabawkę co ty pitolisz? Czy ja się gdzieś w mediach wypowiadam, jestem posłem na Sejm RP? Zapewniam, że nie pracuję również dla żadnej organizacji LGBT i jeszcze nikt mi nie zapłacił złamanego grosza z tytułu obrony praw LGBT. Piszę to co uważam, że sądzi większość naszego środowiska, a ty robisz z każdego geja, który zabierze na forum głos, "politycznego aktywistę opłacanego przez LGBT". Cóż, w takim wypadku wszyscy nimi jesteśmy W pipie mam politykę i czy ktoś na tym zarabia. Jako gej oczekuję od mojego kraju równego traktowania i takich samych praw, które mają heterycy. Tu o nic innego nie chodzi. W momencie zakończenia emancypacji chętnie będę się w tym temacie wypowiadał wyłącznie nt. gejowskiej kulturowości, związków, etc i słowem nt. równouprawnienia nie wspomnę, bo też nie będzie takiej potrzeby.
Homotematy/posty - DziadBorowy - 21.08.2013 GoodBoy napisał(a):W kulki se lecisz. Nie płaczemy z powodu podatku od spadków, tylko z niesprawiedliwości w tym względzie w stosunku do małżeństw hetero + poza małżęństwem spadek o wiele łatwiej podważyć, o czym już nie wspominasz i tutaj totalnie olewasz sprawę, ponieważ nie widzsz dla siebie interesu, a jest to de facto sprawa fundamentalna, a nie same podatki. Ty tylko udajesz takiego, który by chcial coś dla nas załatawić. W rzeczywistości chodzi ci wyłącznie o interes własnej dupy i to z emancypacją LGBT nie ma nic wspólnego. Pisałem o zmianach w sprawie spadkowym więc nie łżyj tutaj bezczelnie. To tobie nie zależy na rozwiązaniu problemów osób homo, co zresztą wielokrotnie przyznałeś. Cytat:Jaką zabawkę co ty pitolisz? Czy ja się gdzieś w mediach wypowiadam, jestem posłem na Sejm RP?Drogi tumanie. Skoro sam wielokrotnie twierdziłeś, że jesteś reprezentatywny dla środowiska LGTB i twoje postulaty są takie jak tego środowiska dlaczego mam zakładać, że twoje poglądy są inne od ich poglądów. Sam twierdziłeś też, że walczysz o tą emancypację tak jak walczy to całe środowisko. Zauważ też drogi tumanie, że takiemu nonkomformiście, którego w przeciwieństwie do Ciebie interesuje faktycznie rozwiązanie problemów jakie ma z polskim prawem jako gej niczego takiego nie zarzucam. Więc znowu bezczelnie drogi tumanie łżesz. Ja wam zarzucam właśnie to co cały czas przyznajesz. Że nie interesuje was realna poprawa losu gejów i rozwiązanie ich problemów tylko tzw. walka o równouprawnienie. Tutaj chodzi wyłącznie o gonienie króliczka. Jak spełnią wasze postulaty to sobie znajdziecie nowe i tak bez końca. Tak z ciekawości - czy jest gdzieś jakieś miejsce na świecie w którym panuje 100% równouprawnienie i aktywiści LGTB przyznają, że nie mają tam nic do roboty ? Cytat:Zapewniam, że nie pracuję również dla żadnej organizacji LGBT i jeszcze nikt mi nie zapłacił złamanego grosza z tytułu obrony praw LGBTW to jestem w stanie uwierzyć. Bardziej skłaniam się do opcji, że pieniądze otrzymujesz za szkalowanie tego środowiska w internecie i wzbudzanie do niego niechęci. Homotematy/posty - Witold - 21.08.2013 GoodBoy napisał(a):Dziadowi chodzi wyłącznie o uzyskanie korzyści dla siebie na emancypacji LGBT. Jeśli Dziad nie będzie beneficjentem emancypacji to emancypacja dla Dziada nie ma sensu... Wszak na tym właśnie ma polegać walka o prawa dla LGBT - na zrobieniu dobrze heterykom GoodBoy właśnie przyznał, że lgbt-ystom chodzi im o uprzywilejowanie własnego środowiska i nikt spoza tego środowiska nie ma na tym zyskać. Pytanie o dowody na to, że "każdy spadek poza małżeństwem jest do podważenia", dokładamy do listy niewygodnych pytań, na które GoodBoy nie odpowie. Cytat: Zapewniam, że nie pracuję również dla żadnej organizacji LGBT i jeszcze nikt mi nie zapłacił złamanego grosza z tytułu obrony praw LGBT. A za sprowadzanie lgbt do rynsztoka nikt ci przypadkiem nie zapłacił? Iselin napisał(a):Zejdź wreszcie z tych spadków. Naprawdę nie tylko o nie chodzi :mrgreen: Tak. Tylko, że w przeciwieństwie do niektórych innych "problemów" uciskanego ludu homoseksualnego (jak np. decydowanie o oddaniu organów do przeszczepu czy odwiedzanie w szpitalu), problem spadków można przynajmniej uznać za istniejący i nad nim dyskutować. Osobiście uważam, że najlepiej było by w ogóle znieść podatek od spadku Dziad Borowy napisał(a):Możesz podać jakiemu środowisku nie spodobało by się zniesienie podatków od spadków czy też ułatwienie procedur o informacji o stanie zdrowia w przypadku wypadków? Do głowy przychodzą mi tylko urzędasy, które miałyby mniej pracy a przez to i mniej etatów. Komunistom, także tym narodowym. PiS zniósł podatek od spadków i darowizn dla najbliższej rodziny. Solidarna Polska natomiast ma w programie przywrócenie go, żeby "ograniczyć budowanie oligarchicznych fortun". Aktywiści gejowscy nie wywodzą się bynajmniej z kręgów konserwatywno-liberalnych, ani nawet narodowo-socjalistycznych, tylko czystej wody lewicowych. A do znoszenia podatków, zwłaszcza tych służących "sprawiedliwości społecznej", lewica najczęściej się nie pali. Homotematy/posty - Łoś - 21.08.2013 DziadBorowy napisał(a):Pytałeś kto z środowiska LGTB przez swoją działalność utrzymuje się z państwowej kasy. To odpowiedziałem. Co ma do tego liberalizm ? Pytałem się, czy działacze LGBT i ich działalność w ramach tej organizacji, utrzymywana jest z państwowej kasy. A oni zwyczajnie są posłami. Zatem ogólnie LGBT nie jest organizacją państwową. A, że LGBT walczy o prawa dla LGBT jest, cytując klasyka "oczywistą oczywistością" i nie wiem czemu się czepiacie. Przecież to normalne. Homotematy/posty - DziadBorowy - 21.08.2013 Gocek napisał(a):Pytałem się, czy działacze LGBT i ich działalność w ramach tej organizacji, utrzymywana jest z państwowej kasy. A oni zwyczajnie są posłami. Ogólnie nie. Ale zapewnia zarówno całkiem niezłe wpływy jak i źródło utrzymania. Cwaniacy i kombinatorzy są oczywiście w każdego tego typu środowisku, ale odnoszę wrażenie, że w LGTB są sami cwaniacy i kombinatorzy, których rozwiązanie problemów gejów nie interesuje chociażby z tego powodu, że po jego realizacji musieliby znaleźć jakiś inny sposób na życie
Homotematy/posty - Łoś - 21.08.2013 DziadBorowy napisał(a):Ogólnie nie. Ale zapewnia zarówno całkiem niezłe wpływy jak i źródło utrzymania. Cwaniacy i kombinatorzy są oczywiście w każdego tego typu środowisku, ale odnoszę wrażenie, że w LGTB są sami cwaniacy i kombinatorzy, których rozwiązanie problemów gejów nie interesuje chociażby z tego powodu, że po jego realizacji musieliby znaleźć jakiś inny sposób na życieJako, że jesteś homofobem, to takie myślenie jest jak najbardziej uzasadnione
Homotematy/posty - kkap - 21.08.2013 Gocek napisał(a):Jako, że jesteś homofobem, to takie myślenie jest jak najbardziej uzasadnione Kogo masz na myśli mówiąc homofob? Czy jest to osoba, która posiada niezrozumiały lęk przed homoseksualizmem, czy za propagandą LGBT każdy, kto nie popiera ich propagandy? Pytam, bo ten ideologiczny, niepoprawnie skonstruowany termin może być różnie interpretowany. Homotematy/posty - Łoś - 21.08.2013 kkap napisał(a):Kogo masz na myśli mówiąc homofob? Czy jest to osoba, która posiada niezrozumiały lęk przed homoseksualizmem, czy za propagandą LGBT każdy, kto nie popiera ich propagandy?DziadaBorowego mam na myśli. Homofob to dla mnie osoba, która traktuje osoby homoseksualne w gorszy sposób, tylko i wyłącznie z tego powodu, że są osobami homoseksualnymi. Co rozumiesz przez propagandę LGBT? Cytat:Pytam, bo ten ideologiczny, niepoprawnie skonstruowany termin może być różnie interpretowany.Rozumiem. Homotematy/posty - kkap - 21.08.2013 Gocek napisał(a):DziadaBorowego mam na myśli. Homofob to dla mnie osoba, która traktuje osoby homoseksualne w gorszy sposób, tylko i wyłącznie z tego powodu, że są osobami homoseksualnymi. Czyli stosujesz nomenklaturę LGBT. Ja, zgodnie ze sztuką słowotwórstwa i definicją słowa "fobia" rozumiem homofobię jako silny, nieuzasadniony lęk przed homoseksualizmem i homoseksualistami. Osoba, która traktuje ich gorzej nie musi być w moim rozumieniu homofobem. Dezaprobatę czy pogardę mogą wywołać różne czynniki - niekoniecznie strach, a raczej rzadko. Czy napakowany kibol boi się przeciętnego geja? Nie sądzę. Gocek napisał(a):Co rozumiesz przez propagandę LGBT? Rozumiem przez to szereg tez, które owe środowisko lansuje, a także nomenklaturę nowomowy, do której zalicza się słowo "homofobia". Homotematy/posty - Łoś - 21.08.2013 kkap napisał(a):Czyli stosujesz nomenklaturę LGBT. Ja, zgodnie ze sztuką słowotwórstwa i definicją słowa "fobia" rozumiem homofobię jako silny, nieuzasadniony lęk przed homoseksualizmem i homoseksualistami. Osoba, która traktuje ich gorzej nie musi być w moim rozumieniu homofobem. Dezaprobatę czy pogardę mogą wywołać różne czynniki - niekoniecznie strach, a raczej rzadko. Czy napakowany kibol boi się przeciętnego geja? Nie sądzę.To stosujesz zbyt etymologicznie. Nigdy takiego znaczenia ten termin nie miał. To termin dotyczący postawy społecznej, a nie zaburzenia psychicznego (choć nie do końca): Homofobia Cytat:Rozumiem przez to szereg tez, które owe środowisko lansuje, a także nomenklaturę nowomowy, do której zalicza się słowo "homofobia".Co do nowomowy, to się mylisz, a szereg tez, które różne środowiska lansują, jest tak naturalne, jak te środowiska. Więc taka propaganda jest ok. Homotematy/posty - DziadBorowy - 21.08.2013 Gocek napisał(a):DziadaBorowego mam na myśli. Homofob to dla mnie osoba, która traktuje osoby homoseksualne w gorszy sposób, tylko i wyłącznie z tego powodu, że są osobami homoseksualnymi. No to mi pokaż gdzie ich gorzej traktuję. Bo co najwyżej pasuję do tej definicji która przez homofoba uważa osobę, która nie zgadza się z Goodboyem :lol2: Cytat:Co rozumiesz przez propagandę LGBT?Ot chociażby powoływanie się na niezbyt rzetelne badania aby twierdzić, że nauka dowodzi iż pary homo wychowują dzieci tak samo dobrze jak hetero podczas gdy w najlepszym razie ta sprawa jest nierozstrzygnięta. Lub też ataki i próby zdyskredytowania każdego kto o środowisku LGTB wypowiada się publicznie inaczej niż pochlebnie
Homotematy/posty - kkap - 21.08.2013 Gocek napisał(a):To stosujesz zbyt etymologicznie. Nigdy takiego znaczenia ten termin nie miał. To termin dotyczący postawy społecznej, a nie zaburzenia psychicznego (choć nie do końca): Czyli nie ma nic wspólnego z fobią, która oznacza co oznacza, a więc jest to klasyczna nowomowa. Gocek napisał(a):Co do nowomowy, to się mylisz, a szereg tez, które różne środowiska lansują, jest tak naturalne, jak te środowiska. Więc taka propaganda jest ok. No jak się mylę co do nowomowy? Czy może jednak fobia oznacza traktowanie czegoś/kogoś w gorszy sposób, tylko i wyłącznie z tego powodu, że są jakie są. Co do tez lansowanych przez to środowisko, to oczywiście uogólniłem. Chodzi mi o zawartość tych tez. To one stanowią propagandę. A tą zaś rozumiem za zakłamany obraz. Homotematy/posty - idiota - 21.08.2013 Gocek napisał(a):Co do nowomowy, to się mylisz, a szereg tez, które różne środowiska lansują, jest tak naturalne, jak te środowiska. Więc taka propaganda jest ok.To zdanie jest w 100% prawdą. Wziąć należy pod uwagę jednakże okoliczność, iż te "środowiska" nie są w ogóle "naturalne", tylko jest to tylko kolejna maska marksistów rewolucyjnych. Wtedy sprawa się domyka. Następnym hasłem ichniej nowomowy jest pojęcie "orientacji seksualnej" już w tym temacie rozwałkowanej na naleśnik - nazywanie zachowań paraseksualnych seksem tylko inaczej zorientowanym jest klasycznym sposobem podstawienia nowych znaczeń i sposobów rozumienia rzeczywistości. Czyli właśnie istotą nowomowy. Dziad napisał(a):wypowiada się publicznie inaczej niż pochlebnieInaczej - niezgodnie z uznaną przez nie wersją kanoniczną rzeczywistości. Homotematy/posty - Palmer - 21.08.2013 Homofob (według gódbojowatych) to każdy, kto nie traktuje homoseksualistów lepiej od reszty społeczeństwa. Homofobem nie jest tylko i wyłącznie ten, kto popiera postulaty wprowadzenia przywilejów dla homoseksualistów. Przykład przywileju: prawo do adopcji dzieci. Równie dobrze podobnego przywileju mogliby żądać przedstawiciele osiedlowego kółka szachowego, albo Klubu AA. Czyli homofobami jest 80% użytkowników naszego forum. |