![]() |
|
Polecane artykuły - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Wydarzenia i przegląd prasy (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=17) +--- Wątek: Polecane artykuły (/showthread.php?tid=247) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
|
RE: Polecane artykuły - Socjopapa - 11.01.2017 exeter napisał(a): naturalna wspólnota celów i interesów partii Kaczyńskiego i znacznej części polskich biskupów nie wymagała potwierdzania konkordatem. To jest akurat śmieszne stwierdzenie, bo takowej naturalnej wspólnoty celów nijak nie widać. PiS potrzebuje KrK (a przynajmniej tak uważa), natomiast nic nie wskazuje, żeby KrK potrzebował PiSu. RE: Polecane artykuły - Sofeicz - 12.01.2017 A co, widzisz jakieś tarcia na linii? Oni pasują do siebie, jak dwie połówki jabłka. RE: Polecane artykuły - Roan Shiran - 12.01.2017 Socjopapa napisał(a):Bo KrK jako instytucja nie potrzebuje PiSu. Ba, światopogląd KrK i jego społeczna nauka jest niezgodna z tym, co wyczynia PiS. Jednakże nasz polski KrK ma swoją specyfikę, a zawdzięcza ją hierarchom o określonych poglądach, które faktycznie wydają się chociaż częściowo zbieżne z wizją społeczeństwa pisowskiego.exeter napisał(a): naturalna wspólnota celów i interesów partii Kaczyńskiego i znacznej części polskich biskupów nie wymagała potwierdzania konkordatem. RE: Polecane artykuły - exeter - 12.01.2017 Piszę na temat zaangażowania polskiego Kościoła w pisowską rewolucję, nie z pozycji antyklerykalnych, czy wrogich wierze. Jestem zwyczajnie zatroskany o przyszłość. To co się obecnie dzieje w naszym kraju do złudzenia przypomina początki faszyzmu. Kościół mógłby i powinien być sojusznikiem społeczeństwa w walce o wolność, niestety, wydaje się, że wybrał inną opcję. Cytat:exeter napisał(a): napisał(a):naturalna wspólnota celów i interesów partii Kaczyńskiego i znacznej części polskich biskupów nie wymagała potwierdzania konkordatem. Dla polskich biskupów państwo prawa i wolność jednostki są jeszcze większym zagrożeniem i wrogiem, niż dla Kaczyńskiego. Dlatego z aprobatą przyglądają się ich demontażowi. Żeby zrozumieć ich pobudki, a i desperację, wystarczy przyjrzeć się zlaicyzowanym zachodnim społeczeństwom i zerknąć na statystyki uczestnictwa Polaków w mszach z ostatniego dwudziestolecia. RE: Polecane artykuły - pilaster - 12.01.2017 Sofeicz napisał(a):pilaster napisał(a):exeter napisał(a): ...ble, ble, ble.... Jakieś przykłady popierania PIS przez Kościół (w sensie hierarchię) oczywiście. Takie przykłady przytaczali kiedyś zefciu i bert04, ale były nieliczne i dość wątłe. Exeter nie potrafił podać zaś ani jednego. Tzn właściwie jeden podał, z którego wynikało, że PIS jest popierany przez ...4% biskupów, czyli znacznie mniej niż średnio w Polsce Zresztą pilaster wcale nie neguje, że sympatia do PIS wśród księży i biskupów istnieje i to w większym nawet natężeniu niż średnia (ok 50%). Ale to nie jest jeszcze "poparcie Kościoła" Cytat: fakt regularnego zapraszania Kaczyńskiego na trybunę jasnogórską Kto go tam regularnie zaprasza i w jakiej formie? exeter Cytat:Prosiłeś o dowody na współpracę episkopatu z PISem. Nic podobnego. Prosiłem o przykłady takiej współpracy. Cytat: braku jakiejkolwiek reakcji biskupów na bezprecedensowy w III RP atak na państwo i rządy prawa. A jakiej reakcji biskupów exeter by się spodziewał? Cytat:Dla nich większe znaczenie od praworządności i wolności ma kraj bez In-vitro, aborcji, A to bardzo ciekawe, skoro PIS ani in-vitro, ani aborcji nie ma najmniejszego zamiaru ograniczać, co pokazał bardzo dobitnie odrzucając projekt ustawy antyaborcyjnej. RE: Polecane artykuły - lumberjack - 12.01.2017 pilaster napisał(a): Nie znam się na funkcjonowaniu kościoła, ale jeśli zwykli księża na mszach nie agitują za PiSem, za to nawołują obie strony do porozumienia się, to można przypuszczać, że takie wytyczne dostali od przełożonych. Piszę to na podstawie mojego doświadczenia (bywam na mszach dosyć regularnie). Nie wiem jak jest obecnie z Radiem Maryja i TV Trwam - dawno nie oglądałem, ale przypuszczam, że to środowisko z racji na mocną pozycję Rydzyka może sobie pozwolić na większą samowolkę, a co za tym idzie na jawne wspieranie PiSu. RE: Polecane artykuły - Sofeicz - 12.01.2017 pilaster napisał(a):Cytat: fakt regularnego zapraszania Kaczyńskiego na trybunę jasnogórską Zdaje mi się, że ci panowie w ekstraciuchach na drugim planie ![]() Ale to może jacyś przebierańcy - wtedy odszczekam takie oszczerstwo. RE: Polecane artykuły - pilaster - 12.01.2017 lumberjack napisał(a): jeśli zwykli księża na mszach nie agitują za PiSem, za to nawołują obie strony do porozumienia się, to można przypuszczać, że takie wytyczne dostali od przełożonych. Piszę to na podstawie mojego doświadczenia (bywam na mszach dosyć regularnie). I pilaster bywa regularnie i żadnej, nawet zawoalowanej agitacji za PIS nie zauważa. Natomiast poszczególni księża i biskupi, jak wszyscy inni, mają oczywiście swoje sympatie i antypatie i prywatnie je wyrażają Sofeicz Cytat:Zdaje mi się, że ci panowie w ekstraciuchach na drugim planie Sofeicz ma rację. Zdaje mu się.
RE: Polecane artykuły - Sofeicz - 12.01.2017 pilaster napisał(a):Cytat:Zdaje mi się, że ci panowie w ekstraciuchach na drugim planie Niniejszym zyskujesz u mnie zaszczytny tytuł "Obrońca Tez Nie Do Obrony" OTNDO. Cieszysz się? RE: Polecane artykuły - pilaster - 12.01.2017 Sofeicz napisał(a): Niniejszym zyskujesz u mnie zaszczytny tytuł "Obrońca Tez Nie Do Obrony" OTNDO. Niezmiernie Jednak samokrytycznie pilaster uznaje, ze na ten tytuł nie zasługuje, bo teza o której mowa jak najbardziej jest do obrony. Po prostu osoby, które są z dala od Kościoła padają ofiarą pisowskiej propagandy, jakoby PIS cieszył się własnie poparciem Kościoła. Osoby znające Kościół z bliska wiedzą po prostu że jest to bzdura. RE: Polecane artykuły - Socjopapa - 12.01.2017 Roan Shiran napisał(a): Bo KrK jako instytucja nie potrzebuje PiSu. Ba, światopogląd KrK i jego społeczna nauka jest niezgodna z tym, co wyczynia PiS. Jednakże nasz polski KrK ma swoją specyfikę, a zawdzięcza ją hierarchom o określonych poglądach, które faktycznie wydają się chociaż częściowo zbieżne z wizją społeczeństwa pisowskiego. No chyba, że tak do tego podchodzić, ale wtedy teza Exetera wymagałaby obudowania wskazaniem owych poglądów przeszło 50% hierarchów, ze wskazaniem dowodów na tę okoliczność. Nie śledzę co hierarchowie gadają, więc może nie jestem na bieżąco, ale z tego co kojarzę, to potrafiłbym wskazać może dwóch hierarchów, którzy wypowiadali się ujawniając elementy swojego światopoglądu zbieżne ze sposobem myślenia PiS. exeter napisał(a): Dla polskich biskupów państwo prawa i wolność jednostki są jeszcze większym zagrożeniem i wrogiem, niż dla Kaczyńskiego. Dlatego z aprobatą przyglądają się ich demontażowi. Żeby zrozumieć ich pobudki, a i desperację, wystarczy przyjrzeć się zlaicyzowanym zachodnim społeczeństwom i zerknąć na statystyki uczestnictwa Polaków w mszach z ostatniego dwudziestolecia. Czyli Twoim jedynym dowodem na okoliczność stawianej tezy jest głębokie przekonanie, że w opinii biskupów laicyzacja zachodnich społeczeństw jest efektem istnienia praw i wolności jednostki, a wprowadzenie PRLbis doprowadzi do zwiększenia pobożności albo zapobiegnie potencjalnemu zaistnieniu zjawiska laicyzacji w Polsce. Śmiała teza. Teraz ją udowodnij. RE: Polecane artykuły - exeter - 12.01.2017 Pilaster, napisałeś: Cytat:Zresztą pilaster wcale nie neguje, że sympatia do PIS wśród księży i biskupów istnieje i to w większym nawet natężeniu niż średnia (ok 50%). Ale to nie jest jeszcze "poparcie Kościoła"i: Cytat:Cieszę się ze zgody między nami w kwestii oceny sympatii politycznych polskich duchownych katolickich. Problem w tym, że nie o to chodzi, kogo w polityce lubią poszczególni księża, ani nawet o to, że zdecydowanej większości z nich bliżej do PISu niż do jakiejkolwiek innej partii. Problem z naszego punktu widzenia wynika z absolutnej zbieżności interesów instytucjonalnego Kościoła i polityków Kaczyńskiego, którą z grubsza można opisać znaną maksymą polityka ZCHNu - "nie ważne czy Polska będzie biedna, czy bogata, byle była katolicka." Kaczyński rzecz jasna uzupełnił ją o dodatkowy człon - "i nasza". To klasyczny układ dotyczący podziału łupów - pomagacie nam zdobyć władzę, dostaniecie z tego swoją dolę i nie będziecie nam szkodzić. I ten "układ" elegancko i bez zgrzytów funkcjonuje od wyborów 2015.Cytat:Prosiłeś o dowody na współpracę episkopatu z PISem. Prosiłeś o przykłady, proszę bardzo - biskupi, którzy nie wahali się rzucać gromów na poprzednie władze z zupełnie błahych powodów, np. grożąc Prezydentowi RP ekskomuniką za podpisanie ustawy o In-vitro, albo oskarżając rząd o najcięższe grzechy i przewiny za ratyfikowanie Konwencji Rady Europy o przemocy wobec kobiet i dzieci, nie widzą powodu do najlżejszej krytyki wobec obecnej władzy za jawne łamanie Konstytucji, dzielenie Polaków, szerzenie nienawiści wewnątrz i zrujnowania wizerunku Polski na zewnątrz kraju. Mamy do czynienia z zamachem stanu i bezprawną zmianą systemu politycznego Polski, a biskupi nie widzą powodu do zabrania głosu. Jeszcze dwa lata temu wrzeszczeli pod niebiosa czując się zagrożonymi inwazją gendera, mówili o niszczeniu Polski, a teraz, gdy to niszczenie naprawdę ma miejsce nie czują obowiązku wydania choćby najmniejszego oświadczenia. Milczenie najbardziej wpływowej organizacji społecznej w kraju wobec tego co się dzieje, jest czynnym współdziałaniem w przestępstwie. Identycznie byłoby w przypadku obserwatora gwałtu, który nie udzielił ofierze pomocy. Według mnie ten brak reakcji Kościoła nie wynika z niewłaściwej oceny charakteru poczynań pisowskiej władzy, albo z braku empatii, jest on skutkiem wspólnoty interesów między tymi podmiotami. Socjopapa, Cytat:Czyli Twoim jedynym dowodem na okoliczność stawianej tezy jest głębokie przekonanie, że w opinii biskupów laicyzacja zachodnich społeczeństw jest efektem istnienia praw i wolności jednostki, a wprowadzenie PRLbis doprowadzi do zwiększenia pobożności albo zapobiegnie potencjalnemu zaistnieniu zjawiska laicyzacji w Polsce. Śmiała teza. Teraz ją udowodnij.Tak uważam, a według Ciebie co było przyczyną powszechnej laicyzacji krajów Zachodu? RE: Polecane artykuły - exeter - 13.01.2017 Roan Shiran, Cytat:Bo KrK jako instytucja nie potrzebuje PiSu. Ba, światopogląd KrK i jego społeczna nauka jest niezgodna z tym, co wyczynia PiS. Jednakże nasz polski KrK ma swoją specyfikę, a zawdzięcza ją hierarchom o określonych poglądach, które faktycznie wydają się chociaż częściowo zbieżne z wizją społeczeństwa pisowskiego.Nie potrzebuje? Przyjrzyj się zdjęciu zamieszczonemu przez Sofeicza. Partia Kaczyńskiego bazuje na elektoracie, który jest także zapleczem Kościoła. Mapa najwyższego poziomu dominicatntes - uczestnictwa w niedzielnej Mszy Św. pokrywa się z mapą największego poparcia dla PISu. Nie wiem, co to jest "społeczna nauka" polskiego Kościoła, ale wiem, że wyborcy Kaczyńskiego nienawidzą obcych, boją się gendera i feministek i dokonali intronizacji Chrystusa na króla Polski. Polski Kościół ma swoją specyfikę, jest nim propagowanie herezji, czyli "chrześcijaństwa narodowego", co w pełni odpowiada planom i zamiarom Kaczyńskiego. I nie dotyczy to jakiejś grupy biskupów, ale całego episkopatu. Opozycja wobec tego kierunku, zawsze będąca wśród biskupów w mniejszości, stopniała jak śnieg na wiosnę a ton całkowicie nadaje frakcja "toruńska". RE: Polecane artykuły - pilaster - 13.01.2017 exeter napisał(a): nie o to chodzi, kogo w polityce lubią poszczególni księża, ani nawet o to, że zdecydowanej większości z nich bliżej do PISu niż do jakiejkolwiek innej partii. Zdecydowanej większości? PIS ma poparcie w Polsce na poziomie 30-35% Wśród księży jest to nieco więcej, ale tylko nieco. Mniej więcej 50% Żadnej tam "zdecydowanej większości" nie ma. Cytat: absolutnej zbieżności interesów instytucjonalnego Kościoła i polityków Kaczyńskiego, którą z grubsza można opisać znaną maksymą polityka ZCHNu - "nie ważne czy Polska będzie biedna, czy bogata, byle była katolicka." Nic podobnego. Dla PIS, tak samo jak wcześniej dla PZPR, Polska ma być pisowska, a nie katolicka. I nie, PISowi nie jest wszystko jedno, czy Polska będzie bogata, czy biedna. Celem PIS jest, aby Polska była biedna. W Polsce bogatej PIS nie utrzyma się przy władzy. Cytat:Prosiłeś o przykłady, proszę bardzo - biskupi, którzy nie wahali się rzucać gromów na poprzednie władze z zupełnie błahych powodów, np. grożąc Prezydentowi RP ekskomuniką za podpisanie ustawy o In-vitro, Acha, a PISowi za ustawę o in-vitro ekskomuniką nie grożą? Cytat: Mamy do czynienia z zamachem stanu i bezprawną zmianą systemu politycznego Polski, a biskupi nie widzą powodu do zabrania głosu. Bo to są kwestie polityczne, a nie etyczne. Nawet za czasów PRL Kościół starał się unikać jawnego krytykowania władzy, nawet stanowi wojennemu się nie sprzeciwiał. Chyba że w grę wchodziły kwestie rzeczywiście fundamentalne, wtedy dopiero było "non possumus". Zresztą są lepsze, skuteczniejsze, metody sprzeciwu niż "zabieranie głosu" Cytat:Partia Kaczyńskiego bazuje na elektoracie, który jest także zapleczem Kościoła. I dlatego też biskupi unikają jawnego i otwartego krytykowania PIS. Co nie oznacza, że go popierają. Cytat:Polski Kościół ma swoją specyfikę, jest nim propagowanie herezji, czyli "chrześcijaństwa narodowego", co w pełni odpowiada planom i zamiarom Kaczyńskiego. Dopóki ta tendencja nie zderzy się z wymogami powszechności Kościoła. Celem PIS jest stworzenie złożonego z mianowanych przez siebie "księży patriotów" "Kościoła Narodowopatriotycznego" i całkowite zerwanie z Watykanem, coś na kształt wariantu chińskiego. Zatem wcześniej czy później, biskupi będą musieli postawić swoje non possumus. Interesy PIS i Kościoła są całkowicie sprzeczne, od prób utożsamiania katolicyzmu z poparciem dla PIS, co może zredukować liczbę katolików w Polsce do poziomu 30%, do wywłaszczenia z ziemi rolnej i zakazu handlu nią, co przynosi Kościołowi gigantyczne starty finansowe. RE: Polecane artykuły - zefciu - 13.01.2017 pilaster napisał(a): Zdecydowanej większości? PIS ma poparcie w Polsce na poziomie 30-35%Wśród głosujących, przypominam. Jest to ważne. Bo osoby głosujące na PiS to zmobilizowani etatyści wierzący głęboko w to, że ich dobrobyt zależy ściśle od państwa. Należy więc się spodziewać, że owo widoczne w wyborach poparcie w granicach 18% całego społeczeństwa jest także maksimum, które PiS jest w stanie zmobilizować. RE: Polecane artykuły - Dragula - 13.01.2017 Cytat:Nie znam się na funkcjonowaniu kościoła, ale jeśli zwykli księża na mszach nie agitują za PiSem, za to nawołują obie strony do porozumienia się, to można przypuszczać, że takie wytyczne dostali od przełożonych. Piszę to na podstawie mojego doświadczenia (bywam na mszach dosyć regularnie).I właśnie to jest PiSowi na rękę i zgodne z PiSowską retoryką. Przecież od początku PiS kreuje siebie jako tego dobrego pana z wyciągniętą ręką, gotowego do zgody w tzw sporze politycznym, co jest obrazem totalnie zakłamanym a kościół tylko to kłamstwo powtarza. Jak myślisz kto jest drugą stroną w obecnym sporze? PO? To co robi PiS, jest walką z polskim prawem, a teraz to prawo ma uścisnąć Kaczyńskiemu dłoń? Bo jest równiejszy wśród równych? To nie jest spór polityczny, tylko wojna jednej partii z całym porządkiem prawnym, tu nie może być kompromisu RE: Polecane artykuły - Fanuel - 13.01.2017 Stary taty. To jest wojna Hutu z Tutsi. Głupia i niepotrzebna. Na dobrą sprawę, każdy logicznie myślący człowiek widzi że PiSowi nic z ich zabaw nie wyjdzie, ale nie przeszkadza to obu stronom, bo tu o nic już nie chodzi tylko o obrazę uczuć. Jeszcze dwa, trzy lata i skończą się rządy w taki sposób jak rządy socjalistów na Węgrzech tzn. się tymi bredniami i usilnymi próbami realizacji projektów udławią. Już się dławią. RE: Polecane artykuły - zefciu - 13.01.2017 Moritz 2.0 napisał(a): Na dobrą sprawę, każdy logicznie myślący człowiek widzi że PiSowi nic z ich zabaw nie wyjdzie,PiS jednakowoż grozi, że przejmie w Polsce bardzo szeroką władzę i będzie ją utrzymywać siłą. Oczywiście możemy powiedzieć "eee tam, nie uda im się". Ale dlaczego mielibyśmy ryzykować? Cytat: Jeszcze dwa, trzy lata i skończą się rządy w taki sposób jak rządy socjalistów na Węgrzech tzn. się tymi bredniami i usilnymi próbami realizacji projektów udławią. Już się dławią.Tylko że wtedy mogą już mieć zbudowane podstawy do siłowego utrzymania władzy. Przedostatnio nie było tak łatwo ich pokonać. RE: Polecane artykuły - exeter - 13.01.2017 Pilaster, nie mam pojęcia, co miałeś na myśli pisząc o moich łgarstwach na Twój temat, do tego, łgarstwach ciosanych siekierą. W tym wątku w ogóle nie pisałem o Tobie, tylko do Ciebie - chwytasz tę różnicę? Naprawdę, odechciewa się rozmowy. Mógłbym się zgodzić jedynie z tym fragmentem Twojego postu: Cytat:Też tak uważam. Tyle tylko, że jak na organizację, której celem jest szerzenie moralności, taka postawa to w najlepszym razie ogromna hipokryzja, nie sądzisz? Prawdą jest, że polski Kościół wychował sobie takich wyznawców, którym bliżej do faszyzmu, niż do demokracji i którzy zainstalowali w kraju władzę PISu. Tym bardziej powinien teraz poczuwać się do odpowiedzialności za państwo i naród i przystąpić do usuwania szkód do których powstania walnie się przyczynił.Cytat:Partia Kaczyńskiego bazuje na elektoracie, który jest także zapleczem Kościoła. Cytat:Odniosłeś się do zdania, w którym wyraźnie napisałem, że nie chodzi o sympatie polityczne polskich księży. Choć prawdą jest, że większość z nich z różnych powodów sympatyzuje i popiera PIS. Ale to bez większego znaczenia. W omawianej kwestii liczy się stanowisko episkopatu, a wśród biskupów nie ma sympatyków, bądź zwolenników opozycji, a jeśli nawet są, to w bardzo głębokiej konspiracji. Zdanie szeregowych księży nie ma znaczenia, gdyż można takiego odszczepieńca łatwo i skutecznie "wyprostować", odebrać mu głos, a nawet wyrzucić ze stanu kapłaństwa - przypadki księdza Lemańskiego, czy Bonieckiego.exeter napisał(a): napisał(a): nie o to chodzi, kogo w polityce lubią poszczególni księża, ani nawet o to, że zdecydowanej większości z nich bliżej do PISu niż do jakiejkolwiek innej partii. Cytat:To Ty tak myślisz i nawet mógłbym się z tym zgodzić, ale biskupi najwyraźniej myślą inaczej. Z rządem PO/PSL utrzymywali stan "zimnej wojny", natomiast w przypadku władzy pisowskiej widać pełną współpracę i wzajemne zrozumienie. W ciągu ostatniego roku Kościół dostał od państwa wszystko, czego pragnął - budżetowe wsparcie, zakaz In-vitro, próbę zakazu przerywania ciąży(nieudaną w wyniku masowych protestów kobiet), pełne utożsamienie instytucji państwa z tradycją religijną, maturę z religii, udział instytucji państwa w walce z zagrożeniami dla wiary i Kościoła - wolnomyślicielstwem, emancypacją kobiet itd, itd. Najwyraźniej biskupi uważają, że to się im opłaca.Cytat: napisał(a): absolutnej zbieżności interesów instytucjonalnego Kościoła i polityków Kaczyńskiego, którą z grubsza można opisać znaną maksymą polityka ZCHNu - "nie ważne czy Polska będzie biedna, czy bogata, byle była katolicka."Nic podobnego. Dla PIS, tak samo jak wcześniej dla PZPR, Polska ma być pisowska, a nie katolicka. I nie, PISowi nie jest wszystko jedno, czy Polska będzie bogata, czy biedna. Celem PIS jest, aby Polska była biedna. W Polsce bogatej PIS nie utrzyma się przy władzy. Cytat:Nie, nie grożą. Nawet wpadkę z zakazem aborcji Kościół gładko przełknął i specjalnie nie protestował. O grożeniu Dudzie mowy być nie mogło, a wystarczyłoby nie zapraszać Prezydenta, tego Prezydenta, na uroczystości religijne do Gniezna - byłby to bardzo czytelny sygnał dezaprobaty biskupów wobec traktowanie przez głowę państwa Konstytucji.Cytat:Prosiłeś o przykłady, proszę bardzo - biskupi, którzy nie wahali się rzucać gromów na poprzednie władze z zupełnie błahych powodów, np. grożąc Prezydentowi RP ekskomuniką za podpisanie ustawy o In-vitro,Acha, a PISowi za ustawę o in-vitro ekskomuniką nie grożą? Cytat:Mógłbym przyjąć ten argument, gdyby biskupi wcześniej zachowali dystans do polityki. A przecież było zupełnie inaczej - zabierali głos nie tylko w kwestiach bioetycznych, nie podobała im się Konstytucja, sposób sprawowania rządów przez Tuska - tolerowali modlitwy o odwołanie tego "szkodnika" i żądali oparcia prawa państwowego o prawo wyznaniowe.Cytat: Mamy do czynienia z zamachem stanu i bezprawną zmianą systemu politycznego Polski, a biskupi nie widzą powodu do zabrania głosu.Bo to są kwestie polityczne, a nie etyczne. Nawet za czasów PRL Kościół starał się unikać jawnego krytykowania władzy, nawet stanowi wojennemu się nie sprzeciwiał. Chyba że w grę wchodziły kwestie rzeczywiście fundamentalne, wtedy dopiero było "non possumus". Wtedy mogli, a obecnie nie? W czym rządy Tuska stanowiły dla społeczeństwa i dla Kościoła większe zagrożenie, niż rządy Kaczyńskiego? Cytat:Non possumus powinno zabrzmieć nad Wisłą już dawno temu. Przecież to polskie pogaństwo nie ma wiele wspólnego z Chrześcijaństwem, a biskupi mają obowiązek zwalczać takie postawy. Jeśli masz rację co do zamiarów PISu, to dzwonki alarmowe w episkopacie powinny dzwonić głośno i natarczywie. Chwileczkę.... nic nie słychać.Cytat: napisał(a):Polski Kościół ma swoją specyfikę, jest nim propagowanie herezji, czyli "chrześcijaństwa narodowego", co w pełni odpowiada planom i zamiarom Kaczyńskiego. Cytat:Interesy PIS i Kościoła są całkowicie sprzeczne, od prób utożsamiania katolicyzmu z poparciem dla PIS, co może zredukować liczbę katolików w Polsce do poziomu 30%, do wywłaszczenia z ziemi rolnej i zakazu handlu nią, co przynosi Kościołowi gigantyczne starty finansowe.Poinformuj o tym biskupów, gdyż najwyraźniej tego nie wiedzą.
RE: Polecane artykuły - Sofeicz - 13.01.2017 Ex - rudymentem tej postawy polskiego KK jest to, że on właściwie cały czas jest w kontrreformacji (przynajmniej spora jego część), jak za czasów I RP. Głównym jego zajęciem jest krytykowanie szeroko pojętej nowoczesności i różnej maści kacerzy posoborowych. Pokrywa się to idealnie z jądrem filozofii PiS, dla którego głównym zagrożeniem jest świat zewnętrzny i różne wraże idee, jak równouprawnienie, emancypacja, gender, antyprzemoc, multi-kulti etc. |