Marlow napisał(a):Akurat nie początki polskiego LKGB miałem na myśli, tylko amerykańskiego, którego to polskie jest marną kopią. A tak się składa, że w podobny sposób środowiska gejowskie atakowały w latach siedemdziesiątych min Henrego "Scoopa" Jacksona, który wykazywał się polityką wyjątkowo "antygejowską".
To zaczęto mu zarzucać skryty homoseksualizm, tylko dlatego że wynajmuje wspólnie apartament z przyjacielem z dzieciństwa. W pisemkach gejowskich opublikowano sfałszowane i dostarczone przez KGB, deklaracje Jacksona rzekomego przystąpienia do klubu dla homoseksualistów, potem KGB dostarcza tym gejowskim pismakom sfałszowane kopie akt FBI dotyczące Jacksona itd.
Oczywiście oprócz obrzucenia błotem, rezultat polityczny był żaden, bo to były lata siedemdziesiąte, ale metody działania preferowane przez środowiska LKGB nie wiele się przez te lata zmieniły.

GoodBoy napisał(a):To nie ma nic wspólnego z tym co napisałem, a tego co Ty napisałeś nie wykazałeś, poza przedstawieniem swojego prywatnego wrażenia. Nie znam sprawy dlatego nie wierzę, a właściwie wykazuję zdrową nieufność. Aby zaszła metodyka, którą zarzuciłeś polskiemu LGBT, musiałbyś wykazać, że to my zapuściliśmy jako pierwsi plotę o Jarku oraz, że plota, czy nie plota, cokolwiek miałoby to wspólnego z emancypacją.

GoodBoy napisał(a):Ponadto teraz dołożyłeś do tego zarzut o atak na Jarka, a tymczasem przecież go bronię, przedstawiając jako człowieka w niewielkim stopniu, ale jednak na swój sposób tolerancjnego (kilkukrotnie w mediach wspominał, że nic do homoseksualistów nie ma, że ma takie pary wśród znajomych i że nawet są homo w PiSSie) oraz takiego, który sprawie emancypacyjnej nie pomoże, ale też i nie zaszkodzi, w najgorszym razie opóźni proces.

Hans Żydenstein napisał(a):I o to chodzi.

Znajdź mi Łosiu chociaż mój jeden post wśród ponad 3 tys. , gdzie afiszowałem się swoim homoseksualizmem. Można? Można.

Marlow napisał(a):Celowo piszę LKGB ponieważ nie mam na myśli tylko i wyłącznie środowiska LGBT, ale pewne "środowisko" światopoglądowe.
I tak się jakoś składa, że ten typ "informacji" pojawił się i był lansowany wlaśnie w takich kręgach.

Marlow napisał(a):To że masz właśnie takie a nie inne zdanie, należy ci zaliczyć na plus.

GoodBoy napisał(a):Czy mnie moje piękne oczy mylą, czy mamy tu do czynienia z coming-outem?

GoodBoy napisał(a):1. Czy napisałeś choćby 1 posta spośród swoich ponad 3tys, w którym broniłbyś gejów przed szerzeniem nienawiści i kłamstw na ich temat?

GoodBoy napisał(a):2. Oświecę Cię. Emancypacja jest m.in po to, aby LGBT mogli w równym stopniu co heteroseksualiści "obnosić się" i "afiszować" ze swoim homoseksualizmem.

GoodBoy napisał(a):3. Podaj mi przynajmniej 1, spośród swoich ponad 3tys postów, w którym kiedykolwiek skrytykowałeś afiszowanie się w wydaniu heteroskeusalnym, którego na tym forum jest bez liku.

GoodBoy napisał(a):4. Uważasz się za lepszego z powodu traktowania swojej orientacji jako tabu?

Hans Żydenstein napisał(a):Widzisz GoodBoy, to jest właśnie Twój problem. Podniecasz się jakbym był jakimś dziwadłem z cyrku.

Hans Żydenstein napisał(a):Nie wiem o jakie kłamstwa Ci chodzi. Pisałem na przykład, że te terapie leczenia homoseksualizmu to ściema.

Hans Żydenstein napisał(a):A jak wygląda obnoszenie się heteroseksualizmem?

To jak jest bez liku, to podaj przykład.

Hans Żydenstein napisał(a):Nie uważam się za lepszego. Nie mam potrzeby trąbić na około w kółko "jestem gejem, jestem gejem", tak jakby to było jakieś życiowe osiągnięcie, bo nie jest.

Hans Żydenstein napisał(a):A jak wygląda obnoszenie się heteroseksualizmem?

nonkonformista napisał(a):Ale afiszowałeś się z heteroseksualizmem, pisząc, żeś był zakochany w dziewczynie popierającej SLD. Nie da się!

Hans Żydenstein napisał(a):A jak myślisz, czemu z nią dalej nie jestem ?

GoodBoy napisał(a):Ejże chwila! Jak homo moze się zakochać w dziewczynie? To była miłość platoniczna?

nonkonformista napisał(a):Znając Hansa, myślę, że jaja sobie robi z tym swoim homoseksualizmem.8)

Hans Żydenstein napisał(a):Nie bądź taki mądry, bo głupich zabraknie na naszym forum!

nonkonformista napisał(a):Ale że gej? hock: W głowie mi się to nie mieści. Nie wierzę po prostu!

nonkonformista napisał(a):Widzisz, Goodboyu: Hans ubarwia nasze forum takimi tekstami. Smutno by było, gdyby go nie było. :*
Ale że gej? hock: W głowie mi się to nie mieści. Nie wierzę po prostu!

GoodBoy napisał(a):Nigdy po gejach nie jechał z powodu homo. Hans jest zabawowym żartownisiem i za to go lubię. Jak dla mnie to od zawsze był podejrzany.

GoodBoy napisał(a):Niekoniecznie. Pewne fakty układają mi się w jedną całość. Pokazał tu kiedyś facjatę kogoś (siebie?), kogo skądś kojarzę, tylko za chuja wafla nie potrafiłem rozkiminić skąd i nadal nie potrafię, ponieważ jest to mglista przeszłość, ale to był ktoś na 100% branżowy.

GoodBoy napisał(a):

Cytat:Cieszę się, że się w końcu ujawniłeś. Jakiego masz/miałeś skarbie nika na gejowie?

Hans Żydenstein napisał(a):To czy interesują mnie chłopcy czy dziewczynki nie ma większego znaczenia i właśnie to wam(GoodBoyowi i nonkonformiście) próbuję uświadomić.

GoodBoy napisał(a):Po pierwsze żaden heteryk by tak nie napisał.

GoodBoy napisał(a):Po drugie najwyraźniej ma, skoro postanowiłeś się wreszcie ujawnić.

GoodBoy napisał(a):I mógłbyś w końcu odpowiedzieć na jak widać niewygodne pytania, te z wcześniejszego postu, którego udałeś, że nie napisałem :razz: :-]

GoodBoy napisał(a):I kolejne pytanie, jako gej co myślisz o emancypacji LGBT i którą opcję w ankiecie tego tematu zaznaczyłeś?