Forum Ateista.pl
Homotematy/posty - Wersja do druku

+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Społeczeństwo (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=16)
+--- Wątek: Homotematy/posty (/showthread.php?tid=9074)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405


Homotematy/posty - Likaon - 10.09.2013

Może w tekście padło to słowo nie dlatego, że rzeczywiście coś udowodniono, a dlatego, że wypowiadający się chciał podkreślić swoją pewność odnośnie intencji autora? Innymi słowy: chciał pokazać, jak bardzo się nie myli. A pewność swoich racji nie gwarantuje ich słuszności.


Homotematy/posty - Socjopapa - 10.09.2013

GoodBoy napisał(a):Zresztą i bez tego każdy logicznie myślący człowiek wie, że "taśmy prawdy" nie muszą być jedyną formą dowodu.

Jak inaczej, niż pytając autora, chcesz poznać co myślał autor, niż pytając go o to, logicznie myślący człowieku? Do myśli nieboszczka zajrzysz?:wall:

"Udowodniono, że Goodboy jest ubogim umysłowo totalitarystą, którego należy rozstrzelać."

I co? Już wykopałeś sobie grób, bo "udowodniono" powyższe stwierdzenie???:roll:


Homotematy/posty - GoodBoy - 10.09.2013

Na "mądrości" ŚS spuszczę zasłonę milczenia, bo znowu nie błysnął....

Likaon napisał(a):Może w tekście padło to słowo nie dlatego, że rzeczywiście coś udowodniono, a dlatego, że wypowiadający się chciał podkreślić swoją pewność odnośnie intencji autora? Innymi słowy: chciał pokazać, jak bardzo się nie myli. A pewność swoich racji nie gwarantuje ich słuszności.
Oczywiście. W tekście nie stwierdzono o jakie dowody chodzi, a chodzić może o różne dowody. Dowodem nie musi być tylko "taśma prawdy". Bohater wywiadu tego nie sprecyzował. Tak samo ty nie możesz stwierdzić, że dowodów nie ma. Ja bazuję na artykule przytoczonym przez Nonkonformistę. Nie jest moją rolą weryfikować, czy tam są kłamstwa, czy ich nie ma. Padło słowo "udowodniono" i na tym się opieram. Jeżeliby się potwierdziło, że dowody istnieją, jednoznacznie wskazujące na to, że Iwaszkiewicz pisał de facto o parach homo, a ściema hetero była jedynie jakimś przymusem kompromisu w ówczesnych czasach to wtedy optuję za zmianą imion bohaterów do takiego stanu jaki "udowodniono". W niczym nie zmieni to wątków ani losów bohaterów, ponieważ Iwaszkiewicz pisał przecież o homo. Poza tym sama nazwa imion nie zmieni wydarzeń w książkach.


Homotematy/posty - Socjopapa - 10.09.2013

GoodBoy napisał(a):Na "mądrości" ŚS spuszczę zasłonę myślenia, bo znowu nie błysnął....

Czyli "nie ma takich dowodów o które pyta ŚSz, ale boję się do tego przyznać".

GoodBoy napisał(a):Dowodem nie musi być tylko "taśma prawdy".

A jakie inne miałyby to być dowody, to oczywiście nie powiem, bo takowych nie ma.

GoodBoy napisał(a):Tak samo ty nie możesz stwierdzić, że dowodów nie ma.

Fakt, że dowody istnieć nie mogą, w ogóle nie jest żadną przesłanką...

GoodBoy napisał(a):Nie jest moją rolą weryfikować, czy tam są kłamstwa, czy ich nie ma.

Czyli "nawet chwili się nie zastanowiłem czy przesłanka na której się opieram rzeczywiście mogła zaistnieć, ale będę nawoływał do gmerania w czyichś dziełach, bo mi to ideologicznie pasuje". :wall:

GoodBoy napisał(a):Jeżeliby się potwierdziło, że dowody istnieją

To nic, że GB wyżej przyznał, że dowody nie mogą istnieć.:wall:


Homotematy/posty - GoodBoy - 10.09.2013

Śmierć Szczurów napisał(a):To nic, że GB wyżej przyznał, że dowody nie mogą istnieć.:wall:
To już jest manipulacja. Niczego takiego nie przyznałem.

Dyskutując z tobą zaczynam coraz lepiej rozumieć CM....


Homotematy/posty - Socjopapa - 10.09.2013

Istnieje coś takiego jak domniemanie...

A że się rozumiecie z powołaną przez ciebie osobą jest dla mnie doskonale zrozumiałe.


Homotematy/posty - FlauFly - 10.09.2013

GoodBoy, przecież nie wystarczy zmienić imion z żeńskich na męskie...
Przecież w takich okolicznościach zmienić musiałaby się przynajmniej znaczna obudowa powieści. Nie wystarczyłoby zmienić imienia z żeńskiego na męski, ale usunąć wszelkie opisy wyglądu i stroju i zamienić je na odpowiadające rzekomym zamysłom autora, a to już ingerencja znacznie większa niż zmiana imienia. Ponadto okoliczności również mogłyby się zmienić, zwłaszcza w powieściach dawniejszych, w innych okolicznościach główny bohater mógłby poznać swojego kochanka niż w oryginale kochankę, ponieważ też zupełnie inne role pełniły kobiety dawniej od mężczyzn.

Podobnie nie wystarczyłoby zamienić imienia kapitana Nemo na kapitana Janka - dzielnego polskiego powstańsca, aby doprowadzić powieść Verne'a do "pierwotnych zamierzeń", należałoby zmienić znaczną część obudowy, inaczej opisać motywy kapitana i zapewne również jego działania. Zupełnie nie zdajesz sobie sprawy z tego co zaproponowałeś. Dla mnie to brzmi jak pomysł jakiejś komunistycznej cenzury tak ingerującej w dzieła, żeby treść była zgodna z propagandą. No cóż, przecież wystarczy zamienić w tekstach pochwalnych słowo "kapitalizm" na "komunizm" i vice versa w tekstach krytyki!


Homotematy/posty - Rita - 10.09.2013

Czy wy tak na serio? Przerabiać czyjąś twórczość, bo ktoś coś powiedział? WTF?

Czy naprawdę tak ciężko zrozumieć, że gmeranie w czymś, pod czym ktoś się z nieprzymuszonej woli podpisał jest w porządku? Czy chciałbyś GB, żeby ktoś gmerał w twoich postach po twojej śmierci, bo rzekomo coś ci udowodniono? Zmarli nie mogą się bronić.

Pójdźmy za ciosem i wydajmy Nowe Ewangelie opowiadające o losach Jezuski i 12 apostołek. Mogą być lesbijkami Duży uśmiech


Homotematy/posty - Palmer - 10.09.2013

GoodBoy napisał(a):Ja się nie muszę na nic decydować, bo ja o żadnych taśmach prawdy nie pisałem (to wyłącznie twoja bajeczka). Najwyraźniej nie tylko taśmy prawdy są dowodem, skoro w tekście padło "udowodniono". Zresztą i bez tego każdy logicznie myślący człowiek wie, że "taśmy prawdy" nie muszą być jedyną formą dowodu.

Ale Ty zwyczajnie nie wiesz co znaczy "udowodnić".

Wystarczy, że przeczytasz na gejowskim portalu, że "coś udowodniono" i już biegniesz obwieścić to całemu światu...


Homotematy/posty - Soul33 - 10.09.2013

Śmierć Szczurów napisał(a):A jakie inne miałyby to być dowody, to oczywiście nie powiem, bo takowych nie ma.
Może lepiej powiedzieć, że potrzebne byłoby oświadczenia woli autora. Mogłoby być np. odnalezione po latach albo w postaci pisma przekazanego przez potomka.

Ale na pewno nie mogłoby pochodzić z czyjegoś wnioskowania...


Homotematy/posty - Socjopapa - 10.09.2013

Soul33 napisał(a):Może lepiej powiedzieć, że potrzebne byłoby oświadczenia woli autora. Mogłoby być np. odnalezione po latach albo w postaci pisma przekazanego przez potomka.

Teoretycznie. Chociaż nie wyobrażam sobie, żeby napisał, żeby w przyszłości pozmieniać jego książkę na homopowieść.


Homotematy/posty - GoodBoy - 10.09.2013

Sęk w tym, że to od samego początku były "homopowieści", co udowodniono. Pary hetero były ściemą. W zamyśle autora były to pary homo i o nich pisał, tyle, że w wyniku "kompromisu" ściemnił, że to są niby pary hetero.


Homotematy/posty - Soul33 - 10.09.2013

Ale to sprawa autora, dlaczego to zrobił i już z samego tego faktu wynika, że wara innym od jego dzieł.
Nawet pomijając inne przyczyny, które wyłożyliśmy na kilku ostatnich stronach.


Homotematy/posty - El Commediante - 10.09.2013

GoodBoy napisał(a):Chodzi o to, że wyraziłem pogląd, że na wypadek udowodnienia/wykazania pierwotnych zamierzeń pisarza, książka powinna być zaktualizowana, o ile zamierzenia okazałyby się inne. W przypadku tego co przytaczał Nonkonformista zamiana imion bohaterów hetero na homo. Zgodnie z zamysłem autora.

No coś Ty. Książka to własność przede wszystkim autora. Poprawiać ją bez jego zgody to zbrodnia. Przecież to też jest jakiś znak czasu - ukrywanie się ze swoją orientacją. Trzeba tylko o tym mówić i tłumaczyć.

Jester napisał(a):Bzdura. Bohater nie akceptuje swojego życia, a nie swojej orientacji. Jego homoseksualizm nie jest nawet nigdzie zasugerowany. Od samego początku, przed pojawieniem się jeszcze Tylera, pojawia się Marla i jej specyficzna relacja z Bohaterem.

No właśnie. "Specyficzna". Wygląda znajomo. Nawet bardzo. Przynajmniej dla mnie.


Homotematy/posty - GoodBoy - 10.09.2013

Soul33 napisał(a):Ale to sprawa autora, dlaczego to zrobił i już z samego tego faktu wynika, że wara innym od jego dzieł.
Nawet pomijając inne przyczyny, które wyłożyliśmy na kilku ostatnich stronach.
To już zależy od wagi materiału dowodowego, który zgromadzono. Jeżeli by wykazano, że cierpiał z powodu "kompromisu" i mu się on nie podobał to wówczas moim zdaniem powinno się dokonać zmian. Niezależnie od wszystkiego, żeby zadowolić obie strony, możnaby zostawić obecną wersją i równocześnie wydawać wersję "bezkompromisową". Ostatecznie, możnaby też zostawić wersję, która teraz jest i do książki dodać stosowną adnotację, przedwstęp objaśniającą czytelnikowi udowodnione zamysły autora.


Homotematy/posty - Soul33 - 10.09.2013

W takim wypadku dowód musiałby mieć charakter ścisły i niepodważalny, czyli być jasnym wyrazem woli autora.


Homotematy/posty - GoodBoy - 10.09.2013

Wystartowała kolejna kampania społeczna. Tym razem chodzi o pokazanie wsparcia społeczności LGBT przez Chrześcijan i o pokazanie, że nie wszyscy są homofobami, że wielu z nich wspiera pełną równość w prawie niezelażnie od orientacji seksualnej. Kampania polega na wrzucaniu na stronę projektu krótkich filmików YouTube, w których jako chrześcijanie udzielają swojego poparcia dla pełnego zrównania praw LGBT z prawami hetero. Kampania pod adresem: http://notalllikethat.org/


Twórca kampanii o projekcie "Not All Like That"




Homotematy/posty - Baptiste - 10.09.2013

Jesterze, w oczach ludzi od LPG wszyscy są "podejrzani." Każdy nieuważny ruch, każde zachowanie, które choć w małym stopniu zwróci ich uwagę będzie w ich umysłach jawiło się jako nacechowane homoseksualnie. To skutek tego, że od bardzo długiego czasu żyją jak w zamknięciu. Oni nie mogą poprostu podejść do kogoś na ulicy i go poderwać. Oni wciąż muszą się zastanawiać, snuć domysły, bo u nich prawdopodobieństwo złej oceny jest bardzo wysokie i wynika ze statystyki. Myślę, że to jest właśnie przyczyna doszukiwania się igły w stogu siana i zaburzonego sposobu obserwacji rzeczywistości. Taka swoista paranoja.


Homotematy/posty - GoodBoy - 10.09.2013

A tam, chrzanisz! Ja na to w ogóle nie narzekam. Podryw uliczny jest bardzo rzadki nawet u hetero. Jeśli już bym miał zamiar podrywać chłopaka na ulicy to i tak dzięki gaydarowi prawdopodobieństwo pomyłki byłoby znikome. W innych miastach może jest inaczej, ale tu w wawie naprawdę nie trzeba się specjalnie rozglądać, by praktycznie na każdym kroku zobaczyć gejów.


Homotematy/posty - Palmer - 10.09.2013

GoodBoy napisał(a):W innych miastach może jest inaczej, ale tu w wawie naprawdę nie trzeba się specjalnie rozglądać, by praktycznie na każdym kroku zobaczyć gejów.

Hahahaha!