![]() |
|
Polecane artykuły - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Wydarzenia i przegląd prasy (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=17) +--- Wątek: Polecane artykuły (/showthread.php?tid=247) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
|
RE: Polecane artykuły - DziadBorowy - 29.09.2018 No cóż socjaluchy pobożne najwidoczniej nie lubią WOŚP a socjaluchy bezbożne Szlachetnej Paczki. Najlepsze jest to, że obie grupy atakują te organizacje między innymi przez to, iż uważają je za reprezentację środowisk liberalnych, okazuje się, że tak czy siak winny jest Balcerowicz (kolejny wspólnik mianownik rozmairtych PISów i RAZEMów) No cóż tu więcej napisać, przychodzi mi tylko do głowy cytat z Fasolek: "każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma". Ciekawe tylko czy oni tak spontanicznie z potrzeby serca, czy też nie mogą znieść, że ktoś się dzieli dobrowolnie a nie pod czujnym okiem urzędnika skarbowego
RE: Polecane artykuły - Iselin - 29.09.2018 DziadBorowy napisał(a): No cóż socjaluchy pobożne najwidoczniej nie lubią WOŚP a socjaluchy bezbożne Szlachetnej Paczki. Na tym tle ciekawie wybija się niejaki Szumlewicz, który jest socjaluchem bezbożnym i nie lubi też WOŚP, bo to państwo powinno pomagać. RE: Polecane artykuły - Sofeicz - 29.09.2018 cobras napisał(a):Cytat:Nawet jeśli tak jest, to co z tego? Chuj z tym. Ważne że osoby potrzebujące skorzystają na całej akcji. W gminach żydowskich bardzo ważna jest systemowa dobroczynność wspólnoty i przekazywanie na ten cel nawet do 10% zysku. Do zarządzania tym majątkiem wyznaczona jest osoba nazywana cedekiem (stąd pewnie w polszczyźnie słowo 'cedować'), i musi ją cechować nieposzlakowana opinia. I co najważniejsze - te donacje są przekazywane absolutnie anonimowo, tylko do wiedzy cedeka, tak żeby się ze swoją dobroczynnością nie obnosić i nie obrażać beneficjentów. Bo paradoksalnie taką pokazową dobrocią można kogoś obrazić albo upokorzyć. Warto się pewnych rzeczy uczyć od starszych braci. RE: Polecane artykuły - lumberjack - 29.09.2018 Sofeicz napisał(a): Bo paradoksalnie taką pokazową dobrocią można kogoś obrazić albo upokorzyć. Niby w jaki sposób? Co do obrażania to nie za bardzo rozumiem... np. te wszystkie rodziny, które pojawiły się w "Naszym nowym domu" Katarzyny Dowbor zostały obrażone i upokorzone przez Polsat? Czemu w takim razie widać po tych ludziach radość i wdzięczność? Rozumiem, że anonimowe pomaganie komuś można nazwać "bardziej szlachetnym", bo pozbawionym elementu publicznego dowartościowania darczyńcy, ale udzielenie jakiejkolwiek pomocy (nieważne czy anonimowej czy nieanonimowej) nie upokarza osoby potrzebującej. Upokorzyć to może samego siebie człowiek, który jest zdolny do pracy, a który mimo to woli żebrać o pieniądze. Albo ludzie niepotrzebujący, którzy chcą pincetplusa i inne zapomogi od państwa, bo "im się należy". RE: Polecane artykuły - Fanuel - 29.09.2018 Dumnych, samodzielnych ludzi może obrazić próba pomocy za pomocą datków czy darów. Są ludzie, którzy bardziej od własnej sytuacji życiowej cenią sobie niezależność i możliwość kreacji swojego życia. Chyba nigdy nie spotkałeś człowieka, którego życie upokorzyło jakimś nieszczęściem, np. kalectwem czy starością, ale nie złamało ducha. RE: Polecane artykuły - Żarłak - 30.09.2018 Ja tak widzę litowanie się nad kimś. Litując się pokazujemy, że osoba ta nic już nie może i jest zdana na cudzą łaskę, bo wg czyjegoś oglądu sama nic nie osiągnie, a co dalej idzie, jest bezużyteczna (niepożyteczna) i niechciana. Pokazuje też, że litujący się uważa się za osobę lepszą i wie lepiej co jest dobre dla kogoś itd. Stąd pewnie zarezerwowane skazańcom - pozbawionym praw do życia - prawo łaski. Ale pojęcia uległo rozszerzeniu na rozmaitych "pariasów". RE: Polecane artykuły - lumberjack - 30.09.2018 Żarłak napisał(a): Ja tak widzę litowanie się nad kimś. Litując się pokazujemy, że osoba ta nic już nie może i jest zdana na cudzą łaskę, bo wg czyjegoś oglądu sama nic nie osiągnie, a co dalej idzie, jest bezużyteczna (niepożyteczna) i niechciana. Pokazuje też, że litujący się uważa się za osobę lepszą i wie lepiej co jest dobre dla kogoś itd. Ale litość nie jest sprzężona z pomaganiem (może być, ale nie musi). Nie trzeba pomagać z litości. Można pomagać bezlitośnie Można po prostu pomagać z powodu nadmiaru swojego potencjału finansowego lub "energetycznego". Jak pomogę jakimś chłopakom zerwać starą podłogę, to nie z litości, bo są np. słabi lub nie dają sobie rady, lecz dlatego, żeby praca poszła szybciej i sprawniej. Jak ktoś pomoże osobie dotkniętej wielkim nieszczęściem, to nie dlatego, że owa osoba jest słaba. Może być to pomoc wynikająca z wiary w potencjał osoby otrzymującej pomoc. Taka pomoc nie jest podyktowana litością, "bo ta osoba już nic nie może" lecz tym, żeby dać takiej osobie "kopa" na nowy start, bo wierzy się w to, że ta osoba właśnie może jeszcze wiele. Ja to widzę na zasadzie takiej "woli mocy", której nadmiar u jednego człowieka skapuje na innych ludzi, którzy z czasem sami wyjdą z dołka; kumulują nadmiar owej mocy i sami ciągną innych w górę. To by działało trochę na zasadzie takiego łańcuszka. RE: Polecane artykuły - Iselin - 30.09.2018 Przecież do tej Paczki nikt nie ciągnie nikogo siłą, tym bardziej, że rodziny opisują swoje potrzeby. RE: Polecane artykuły - Socjopapa - 01.10.2018 cobras napisał(a):Cytat:Nawet jeśli tak jest, to co z tego? Chuj z tym. Ważne że osoby potrzebujące skorzystają na całej akcji. Chujowo to opisał, więc nie dziwię się, że Ci się podoba. Zresztą, na chujowy charakter rzeczonego Majora nic nie poradzę, ale w paczce nie daje się pieniędzy, tylko konkretne rzeczy według opisanych potrzeb rodzin - więc fakt, że rzeczony ograniczył się do wrzucenia kasy do jakiejś puszki jest wyłącznie jego winą. Jako żywo mógł ruszyć leniwe dupsko i zrobić znacznie więcej. Sofeicz napisał(a): I co najważniejsze - te donacje są przekazywane absolutnie anonimowo, tylko do wiedzy cedeka, tak żeby się ze swoją dobroczynnością nie obnosić i nie obrażać beneficjentów. Ale masz świadomość tego, że w ramach Paczki też co do zasady obdarowani nie wiedzą kim są darczyńcy, a darczyńcy poza opisem nie wiedzą nic o obdarowanych? Czego mielibyśmy się więc uczyć w tej materii od Żydów? RE: Polecane artykuły - Sofeicz - 01.10.2018 Na przykład codziennej, rutynowej pomocy we wspólnocie, a nie słomianego zapału w ramach gwiazdorskich akcji w świetle jupiterów. RE: Polecane artykuły - Socjopapa - 01.10.2018 Sofeicz napisał(a): Na przykład codziennej, rutynowej pomocy we wspólnocie, a nie słomianego zapału w ramach gwiazdorskich akcji w świetle jupiterów. Rzeczeni ją realizują? RE: Polecane artykuły - Sofeicz - 01.10.2018 A to dlaczego niby żydowska diaspora tak się mocno trzyma? RE: Polecane artykuły - ZaKotem - 01.10.2018 lumberjack napisał(a): Galopujący Srajor właśnie źle to opisał:"Zawiera prawdę" w takim samym stopniu, jak opisywane przez ciebie smarowidło do chleba za 2 złote "zawiera masło". Niektórzy biedacy to leniwe lumpy. To nie ulega wątpliwości. Tak samo jak to, że niektórzy księża to pedofile, niektórzy biznesmeni to złodzieje itd. Kalka polega na intencjonalnym pomijaniu słowa "niektórzy" i sugerowaniu, że jakiś rodzaj patologii jest z natury związany z daną grupą. RE: Polecane artykuły - Sofeicz - 01.10.2018 lumberjack napisał(a):Sofeicz napisał(a): Bo paradoksalnie taką pokazową dobrocią można kogoś obrazić albo upokorzyć. Gdybyś np. rzucił biedakowi piątaka pod nogi, tak żeby musiał za nim gonić. RE: Polecane artykuły - Fanuel - 01.10.2018 Sofeicz napisał(a): A to dlaczego niby żydowska diaspora tak się mocno trzyma? A tutaj nie działa po prostu zasada zdrowego rozsądku tj. trzymają się razem albowiem samodzielnie nie byliby w stanie odeprzeć ataków ludzi łasych na owoce ich pracy? Przecież Żydzi to nie jest homogeniczna grupa, wewnętrznie jest tam taka mnogość frakcji, że ciężko to ogarnąć. RE: Polecane artykuły - Socjopapa - 02.10.2018 Sofeicz napisał(a): A to dlaczego niby żydowska diaspora tak się mocno trzyma? Nie wiem, ale trzymanie się diaspory może mieć bardzo różne przyczyny z których stała, codzienna dobroczynność wcale nie wysuwa się na czoło jako najbardziej prawdopodobna. RE: Polecane artykuły - Żarłak - 03.10.2018 lumberjack napisał(a): Ale litość nie jest sprzężona z pomaganiem (może być, ale nie musi). Nie trzeba pomagać z litości. Owszem, uważam, że nawet nie powinno się pomagać z litości. lumberjack napisał(a): Można pomagać bezlitośnie To już jest prawdziwy altruizm. Nie potrafię sobie wyobrazić pozytywniejszego charakteru relacji przy pomaganiu komuś. lumberjack napisał(a): Jak ktoś pomoże osobie dotkniętej wielkim nieszczęściem, to nie dlatego, że owa osoba jest słaba. Może być to pomoc wynikająca z wiary w potencjał osoby otrzymującej pomoc. Taka pomoc nie jest podyktowana litością, "bo ta osoba już nic nie może" lecz tym, żeby dać takiej osobie "kopa" na nowy start, bo wierzy się w to, że ta osoba właśnie może jeszcze wiele. I tak to powinno wyglądać. lumberjack napisał(a): Ja to widzę na zasadzie takiej "woli mocy", której nadmiar u jednego człowieka skapuje na innych ludzi, którzy z czasem sami wyjdą z dołka; kumulują nadmiar owej mocy i sami ciągną innych w górę. To by działało trochę na zasadzie takiego łańcuszka. Skapuje też w tym sensie, że poprawiając realia jednej osoby, która chce i potrafi podnieść jakość swojego życia, stwarza się szansę do wyeliminowania ze społeczeństwa schematów, które ludzi w różne problemy wpędzają. O relacji Krk z państwem. Cytat:"Polacy są zdani na łaskę księży, spośród których część nie ma żadnych skrupułów w zdzieraniu opłat od obywateli. Opłat nigdzie nieewidencjonowanych, od których państwo nie pobiera podatków, bo Kościół jest z nich zwolniony; opłat nieprzedstawianych parafianom, bo księża na ogół nie pokazują ani dochodów, ani rozchodów z czynności religijnych wiernym swojej parafii. Nic dziwnego, że raz na jakiś czas dochodzi do skandali w tych sprawach, nie mówiąc już, że sam system z punktu widzenia państwa jest skandalem. Bo jak inaczej można nazwać sytuację, w której państwo godzi się, żeby obok niego, w sposób niezależny istniał podmiot pobierający opłaty według uznania obciążające obywateli tego państwa i niemający żadnych zobowiązań (poza moralnymi) wobec tak obywateli, jak i tego państwa? Podmiot, dodajmy, mający osobowość prawną, połączony z polskim państwem umową o randze traktatu (konkordat). Władza księży Kościoła katolickiego, poza dużymi miastami i miejscowościami z cmentarzami komunalnymi, jest faktem, z którym najwyraźniej polskie państwo się pogodziło. RE: Polecane artykuły - DziadBorowy - 04.10.2018 http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,164871,23996515,trzynascie-milionow-polakow-bez-transportu-publicznego-ze.html#BoxWOpImg1 Ciekawy artykuł o skali odcięcia mniejszych miejscowości od jakiejkolwiek komunikacji publicznej. Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że aż tyle ludzi w Polsce nie ma innej opcji transportu niż własny samochód. RE: Polecane artykuły - Żarłak - 04.10.2018 Polska nie jest jakimś wyjątkiem. To jest nawet zabawne: ""Ze szkoły wracam 5 km na piechotę" Dlaczego nie rowerem? Niech złoży rower i jeździ rowerem. a swoją drogą pracodawcy szukający rąk do pracy powinni wykorzystać tę sytuację. Cytat:Ci, którzy zostają, są zmuszeni kupić sobie samochód. Inaczej są całkowicie pozbawieni mobilności - tłumaczy mi, zrezygnowany. Jest zrezygnowany, bo musi stawić czoła życiowym wyzwaniom? Nie rozumiem takiej psotawy. Cytat:Kolejną bolączką jest brak integracji taryfowej przewoźników, którzy nie honorują biletów długookresowych zakupionych u innych przewoźników kursujących na tej samej trasie. - Ludzie są przez to pozbawieni możliwości korzystania z pełnej oferty - tłumaczy mi Duszan. A to jest, o ile prawdziwy, przykład niezłego biznesowego januszowania. Nie dogadam się z konkurentem, choć obaj możemy przez to splajtować, ale nie i już. ![]() Pewnym rozwiązaniem mogłaby być gminna usługa "transport na żądanie" za zwrot kosztów. Gminy mogłyby stworzyć aplikację i telefon, pod który osoby potrzebujące transportu kontaktowałyby się. RE: Polecane artykuły - Sofeicz - 04.10.2018 Ciekawy artykuł o znalezieniu sprzętowego backdoora w płytach głównych serwerów obsługujących strumieniowanie wideo m.in. dla supertajnych zastosowań militarnych i wywiadowczych. https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3505750.html |