![]() |
|
Polecane artykuły - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Wydarzenia i przegląd prasy (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=17) +--- Wątek: Polecane artykuły (/showthread.php?tid=247) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
|
RE: Polecane artykuły - Quinque - 25.11.2018 To nie artykuł(nie wiedziałem gdzie umieścić filmik) ale film https://m.youtube.com/watch?v=9Hq9asuW2hg&t=2s ostatnie dni Osamy BinLadena RE: Polecane artykuły - E.T. - 26.11.2018 http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,164031,24209415,40-dzieci-czeka-w-kolejce-na-przyjecie-do-szpitala-kryterium.html#s=BoxOpImg3 Rozmowa o stanie psychiatrii dziecięcej w kraju. Rozmówczynią gazeta.pl jest dr n. med. Lidia Popek - "specjalista psychiatrii dzieci i młodzieży, certyfikowany psychoterapeuta i superwizor, ordynator Kliniki Psychiatrii Dzieci i Młodzieży Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, Konsultant Wojewódzki w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży na Mazowszu." Polecam Waszej uwadze. RE: Polecane artykuły - DziadBorowy - 29.11.2018 http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24226672,podlaski-satrapa-zmora-policji-niezatapialny-wiceszef-mswia.html#s=BoxOpImg1 Ciekawe podsumowanie wyczynów pana ministra Zielińskiego. Nawet zakładając, że tylko połowa z tego jest prawdą to i tak to się w głowie nie mieści. RE: Polecane artykuły - Joker - 07.12.2018 Nie wiem czy właściwy dział, w każdym razie można potraktować jako mrożąca krew w żyłach ciekawostkę. Historia tzw. kanibala z Rothenburga, Armina Meiwesa, który w 2001 r. umówił się przez internet z drugim mężczyzną, że zabije go i zje jego ciało. Przykład często podawany w rozważaniach etycznych i prawnych. Obaj nagrali film na kamerze video gdzie Brandes (ten zabity) oświadcza, że zgadza się na śmierć i zjedzenie swojego ciała. Początkowo Meiwes został skazany na zabójstwo 2 stopnia, tzw. uprzywilejowane (jakoś tak w prawie niemieckim jest określane). Pod wpływem opinii publicznej wyrok zmieniono jeśli dobrze pamiętam, na dożywocie. Nasuwa się pytanie, czy tak rozumiany czyn kontraktowy gdzie strony tej umowy coś między sobą ustalają jest czynem w dalszym ciągu krzywdzącym kogokolwiek a więc podlegającym karze? Dodatkowo do zamieszczenia tego filmu skłania materiał z urbexu chłopaka z kanału "Żądny przygód", który właśnie opublikował na YT materiał z eksploracji domu, w którym rozegrały się wydarzenia...zamrażalnik, w którym Meiwes trzymał kilkadziesiąt kawałków mięsa z ciała Brandesa stoi wciąż na swoim miejscu, ta którą widać w filmie dokumentalnym (niemal na pewno)! 1. Film dokumentalny 2. Eksploracja RE: Polecane artykuły - Quinque - 12.12.2018 Wyznawcy religii pokoju znowu okazują swoją miłość niewiernym https://wiadomosci.wp.pl/wpadka-europosla-po-zaskoczyl-doborem-slow-po-ataku-w-strasburgu-6326710454249601a To akurat artykuł o komentarzu Jana Lewandowskiego(zdrajcy narodu Polskiego). Ale komentował on tę sytuację. A już myślałem że w Europie jest za nudno... Edit: zastanawia mnie jedna rzecz. Jakim cudem wę Francji wydano zezwolenie na zrobienie jarmarku? Skoro to państwo kazało usunąć krzyż z pomnika św. Jana Pawła II co by nie naruszać świeckości państwa RE: Polecane artykuły - ZaKotem - 12.12.2018 Quinque napisał(a): Wyznawcy religii pokoju znowu okazują swoją miłość niewiernymJakiego to zobowiązania wobec narodu polskiego z błędem ortograficznym Janusz Lewandowski nie dotrzymał, że go tak po krześcijańsku nazywasz? Cytat:Edit: zastanawia mnie jedna rzecz. Jakim cudem wę Francji wydano zezwolenie na zrobienie jarmarku? Skoro to państwo kazało usunąć krzyż z pomnika św. Jana Pawła II co by nie naruszać świeckości państwaTakim, że art. 28 ustawy 9 grudnia 1905 r. głosi, że: „Zakazane jest odtąd wznoszenie czy dodawanie jakichkolwiek znaków czy symboli religijnych na monumentach publicznych czy w jakimkolwiek miejscu publicznym, za wyjątkiem budowli przeznaczonych dla celów kultu religijnego, terenów pochówku na obszarze cmentarzy, pomników nagrobnych oraz muzeów i wystaw". Natomiast organizowania jarmarku ani ten, ani inny artykuł nie zabrania. Wiem, że możliwość, że władze w jakimś państwie kierują się prawem, a nie własnymi poglądami i uczuciami, jest dla narodników zupełnie nie do pojęcia, ale w Jewropie tak właśnie jest. RE: Polecane artykuły - Quinque - 12.12.2018 ZaKotem napisał(a):Jakiego to zobowiązania wobec narodu polskiego z błędem ortograficznym Gdzie ty tu widzisz błąd ortograficzny? RE: Polecane artykuły - ErgoProxy - 12.12.2018 On widzi kalkę z angielskiego. Jeśli ty jej nie widzisz, to jesteś zdrajcą narodu polskiego. RE: Polecane artykuły - Quinque - 12.12.2018 Aha. Okej RE: Polecane artykuły - lumberjack - 13.12.2018 Joker napisał(a): Nasuwa się pytanie, czy tak rozumiany czyn kontraktowy gdzie strony tej umowy coś między sobą ustalają jest czynem w dalszym ciągu krzywdzącym kogokolwiek a więc podlegającym karze? Tylko czy obie strony są w pełni władz umysłowych... To też jest przecież ważne przy ocenie ważności porozumienia między dwoma dorosłymi osobami. I teraz - wielu ludzi oceniłoby tą umowę jako świadectwo choroby psychicznej - zarówno zjadacza jak i zjadanego. Umowa byłaby więc nieważna. RE: Polecane artykuły - ErgoProxy - 15.12.2018 Stary artykuł, więc jak już było, to wódz przeprasza. O skutkach bezstresowego wychowania dzieciarni do osiągania sukcesu w warunkach wszechogarniającej równości i bezpieczeństwa. Dzieci pierdoły. Hodujemy zombie, które nie wiedzą kim są i dokąd zmierzają Cytat:– Dziś żyjemy w świecie panoptykonu, o którym mówił Michel Foucault, więzienia, w którym wszyscy wszystkich obserwują. Dążymy więc do tego, by się pokazać z jak najlepszej strony. Cokolwiek zaczynamy robić, robimy już nie tyle dla siebie, co dla poklasku, dla pokazania innym. Nie biegamy już dla zdrowia, dla kondycji, tylko żeby pokonywać kolejne dystanse, bić kolejne rekordy, które od razu wrzucamy do internetu. Podobnie jak jazda na rowerze czy ćwiczenia w siłowni. Jednak ten imperatyw ciągłego zdobywania sukcesu powoduje, że zawsze jesteśmy przegrani. Bo jeśli tylko na tym budujemy system własnej wartości, wystarczy drobne potknięcie, żeby ta cała psychologiczna konstrukcja się zawaliła. I wtedy stajemy się bezradni – tłumaczy psycholog Małgorzata Osowiecka z SWPS Uniwersytetu Humanistycznospołecznego w Sopocie. Cytat:Dla tego jednak, kto sądzi, że taka życiowa postawa pierdoły to domena osób niezbyt lotnych, kubłem zimnej wody niech będą słowa prof. Jonathana Droriego, który podczas konferencji naukowej TED (Technology, Entertainment and Design) w Kalifornii, organizowanej przez amerykańską organizację non profit Sapling Foundation, opowiedział o eksperymencie przeprowadzonym kilka lat temu w Instytucie Technologicznym w Massachusetts (MIT), uważanym za jedną z najbardziej prestiżowych uczelni na świecie. Naukowcy odwiedzili świeżo upieczonych inżynierów z MIT i zapytali, czy można zapalić żarówkę za pomocą baterii i drutu. – Zapytaliśmy: umiecie to zrobić? Powiedzieli, że to niemożliwe. I nie wyśmiewam tu Amerykanów. Tak samo jest w Imperial College w Londynie – opowiadał rozbawionym słuchaczom prof. Drori. Cytat:Amerykański psycholog społeczny, prof. Roy F. Baumeister z Uniwersytetu Stanowego Florydy, mówi wprost, że bezstresowe wychowanie prowadzi do spadku motywacji. Porównując zachowanie uczniów USA z rówieśnikami z Japonii i Chin, gdzie rodzice i nauczyciele stosują kary cielesne za złą naukę, doszedł do wniosku, że to właśnie stres i strach zwiększają szansę na osiągnięcie celów. Zaś sztuczne wzmacnianie u dzieci poczucia własnej wartości i puste pochwały powodują, że gdy dorastają, nie radzą sobie nawet z niewielkimi porażkami. Utożsamiają je z własnymi słabościami – przecież wszyscy są ponoć równi i każdego stać na wszystko – czują się oszukani i odreagowują niepowodzenia agresją. Cytat:Różnice między pokoleniami zawsze istniały, ale teraz to jest przepaść. To są już wrogie plemiona. Gdy młody człowiek trafia do firmy, jej szef ma co najmniej 40 lat. A z reguły więcej. I pojawia się trudność nawet na poziomie podstawowej komunikacji. Oni używają innego języka, te same słowa mają dla nich inne znaczenie. A co dopiero mówić o różnicach w aspiracjach, mentalności, postawach życiowych, kulturze. RE: Polecane artykuły - Osiris - 16.12.2018 ErgoProxy napisał(a):Panoptykon można by odnieść bardziej do ZSRR czy nazistowskich Niemiec, dzisiaj nikt nikomu nie każe używać Facebooka czy Instagrama. Natomiast to, że (prawie) każdy chce się pokazać z jak najlepszej strony i dąży do sukcesu, to też nie jest jakaś nowość. Zmieniają się za sposoby przekazywania informacji i drogi do tych sukcesów.Cytat:– Dziś żyjemy w świecie panoptykonu, o którym mówił Michel Foucault, więzienia, w którym wszyscy wszystkich obserwują. Dążymy więc do tego, by się pokazać z jak najlepszej strony. Cokolwiek zaczynamy robić, robimy już nie tyle dla siebie, co dla poklasku, dla pokazania innym. Nie biegamy już dla zdrowia, dla kondycji, tylko żeby pokonywać kolejne dystanse, bić kolejne rekordy, które od razu wrzucamy do internetu. Podobnie jak jazda na rowerze czy ćwiczenia w siłowni. Jednak ten imperatyw ciągłego zdobywania sukcesu powoduje, że zawsze jesteśmy przegrani. Bo jeśli tylko na tym budujemy system własnej wartości, wystarczy drobne potknięcie, żeby ta cała psychologiczna konstrukcja się zawaliła. I wtedy stajemy się bezradni – tłumaczy psycholog Małgorzata Osowiecka z SWPS Uniwersytetu Humanistycznospołecznego w Sopocie. Cytat:Dla tego jednak, kto sądzi, że taka życiowa postawa pierdoły to domena osób niezbyt lotnych, kubłem zimnej wody niech będą słowa prof. Jonathana Droriego, który podczas konferencji naukowej TED (Technology, Entertainment and Design) w Kalifornii, organizowanej przez amerykańską organizację non profit Sapling Foundation, opowiedział o eksperymencie przeprowadzonym kilka lat temu w Instytucie Technologicznym w Massachusetts (MIT), uważanym za jedną z najbardziej prestiżowych uczelni na świecie. Naukowcy odwiedzili świeżo upieczonych inżynierów z MIT i zapytali, czy można zapalić żarówkę za pomocą baterii i drutu. – Zapytaliśmy: umiecie to zrobić? Powiedzieli, że to niemożliwe. I nie wyśmiewam tu Amerykanów. Tak samo jest w Imperial College w Londynie – opowiadał rozbawionym słuchaczom prof. DroriKolejny powrót do przeszłości: czy ktoś dzisiaj potrafi własnoręcznie upolować jelenia? Cytat:Amerykański psycholog społeczny, prof. Roy F. Baumeister z Uniwersytetu Stanowego Florydy, mówi wprost, że bezstresowe wychowanie prowadzi do spadku motywacji. Porównując zachowanie uczniów USA z rówieśnikami z Japonii i Chin, gdzie rodzice i nauczyciele stosują kary cielesne za złą naukę, doszedł do wniosku, że to właśnie stres i strach zwiększają szansę na osiągnięcie celów. Zaś sztuczne wzmacnianie u dzieci poczucia własnej wartości i puste pochwały powodują, że gdy dorastają, nie radzą sobie nawet z niewielkimi porażkami. Utożsamiają je z własnymi słabościami – przecież wszyscy są ponoć równi i każdego stać na wszystko – czują się oszukani i odreagowują niepowodzenia agresją.Generalizowanie to chyba największa wada psychologów... Ile jest przypadków dzieci, które zamiast pochwały dowiadują się od swoich rodziców, że to, co robią nigdy nie jest wystarczająco dobre i czują się niedowartościowane przez resztę życia? Dla niektórych to motywacja a dla innych odwrotnie. Dla każdego coś innego, chociaż uważam, że dziecko powinno znać granice zachowań, których nie wolno przekroczyć, bez stosowania idiotycznych kar cielesnych. Cytat:Różnice między pokoleniami zawsze istniały, ale teraz to jest przepaść. To są już wrogie plemiona. Gdy młody człowiek trafia do firmy, jej szef ma co najmniej 40 lat. A z reguły więcej. I pojawia się trudność nawet na poziomie podstawowej komunikacji. Oni używają innego języka, te same słowa mają dla nich inne znaczenie. A co dopiero mówić o różnicach w aspiracjach, mentalności, postawach życiowych, kulturze. Być może dzięki techologii, świat się zmienia szybciej niż kiedyś, ale pewne zasady pozostały bez zmian. Jeśli szef firmy i młody człowiek są na wojennej ścieżce z powodów komunikacyjnych, to istnieje tylko jedno rozwiązanie tej sytuacji i zazwyczaj obie strony o tym wiedzą. Więc młody się uczy i dostosowuje swoje zachowanie, a problem znika. Jeśli tego nie robi, to znika on sam. Człowiek jest zwierzęciem stadnym, więc pewnie częściej się dostosowuje do zachowania stada. RE: Polecane artykuły - Fanuel - 16.12.2018 https://forsal.pl/lifestyle/aktualnosci/artykuly/1386623,aby-dogonic-swiat-musimy-biec-dwa-razy-szybciej.html Krótka analiza porównawcza struktury polskiej gospodarki od struktury gospodarki amerykańskiej. Właściwie to studium polskiego niedorozwoju gospodarczego. RE: Polecane artykuły - ErgoProxy - 16.12.2018 Osiris napisał(a):Panoptykon można by odnieść bardziej do ZSRR czy nazistowskich Niemiec, dzisiaj nikt nikomu nie każe używać Facebooka czy InstagramaJaka to różnica, czy większość zamyka się w Panoptykonie, bo musi, czy bo chce? Efekt społeczny jest ten sam. Zresztą manipulować chęciami można i da się, i nie potrzeba do tego totalitarnego ustroju w państwie. Osiris napisał(a):Kolejny powrót do przeszłości: czy ktoś dzisiaj potrafi własnoręcznie upolować jelenia?Myśliwy potrafi. A co powiedzieć o myśliwym, który tego nie potrafi, ale obnosi się z flintą myśliwego? Osiris napisał(a):Dla każdego coś innego, chociaż uważam, że dziecko powinno znać granice zachowań, których nie wolno przekroczyć, bez stosowania idiotycznych kar cielesnych.W jaki sposób wytłumaczyć dziecku coś, co wymaga wiedzy i życiowego doświadczenia, jakie ma dorosły? Per analogiam, da się wyłożyć mechanikę kwantową bez aparatu matematycznego, a tylko przez machanie rękami? Osiris napisał(a):Człowiek jest zwierzęciem stadnym, więc pewnie częściej się dostosowuje do zachowania stada.No więc o to właśnie chodzi, że zmienia się profil stada i niedługo to szef będzie musiał się dostosować do pracownika, bo rynek innego mu nie zaoferuje. RE: Polecane artykuły - Rodica - 16.12.2018 Wiedza o tym jak przetrwać w lesie, nie jest niezbędna do funkcjonowania w nowoczesnym społeczeństwie, ale uczy pokory i szacunku do przyrody. Współczesny turysta, niestety odwiedzając dziewicze tereny zostawia po sobie masę śmieci i nie sprząta po sobie. W dodatku brzydzi się wszystkim co naturalne. Odnośnie bicia dzieci, to w ten sposób też można wychować gamonia, gdyż stres powoduje rozkojarzenie i nieprawidłowe funcjonowanie neuronów lustrzanych. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest stawianie dziecku wyzwań i motywowanie do samodzielnego działania. Sukces z opanowania jakiejś umiejetności jest najlepszym czynnikiem motywującym. Chwalenie za byle co, nie motywuje do niczego. RE: Polecane artykuły - ErgoProxy - 16.12.2018 Rozkojarzenie i neurony lustrzane to jedno, a człowiek po dorośnięciu obrywa taką dawką stresów, że chyba lepiej go zaprawić zawczasu. Przy czym znowuż nie może to być na zasadzie, że - skoro o karach fizycznych mowa - goni się ze wściekłością dzieciaka po domu i potem łoi z całej pyty. Skoro kara ma być wychowawcza, to powinna być dolegliwością i stopień tej dolegliwości winien być starannie odmierzony. Ale fakt, warto jednak spróbować chociaż wytłumaczyć poddawanemu dolegliwości, za co to i po co to. Natomiast współczesny turysta bywa zszokowany, że do Morskiego Oka jest osiem kilosów mocno pod górę i że po zmroku robi się tam ciemno - no bo przecież skoro asfalt jest, to i lampy być muszą. RE: Polecane artykuły - Osiris - 16.12.2018 ErgoProxy napisał(a): Jaka to różnica, czy większość zamyka się w Panoptykonie, bo musi, czy bo chce? Efekt społeczny jest ten sam. Zresztą manipulować chęciami można i da się, i nie potrzeba do tego totalitarnego ustroju w państwie.Pytanie w takim razie kiedy nie byliśmy zamknięci w różnego rodzaju Panoptykonach? Zawsze ktoś manipulował informacją, szerzył propagandę i obserwował. Dawniej odbywało się to w mniejszych grupach bardziej bezpośrednio; dziś mamy nowe kanały komunikacji i inny rodzaj szerszej kontroli społecznej. Plusem jest niemal nieograniczony dostęp do wiedzy i informacji, czyli mamy lepsze narzędzia aby tej zwiększonej manipulacji się oprzeć. Cytat:W jaki sposób wytłumaczyć dziecku coś, co wymaga wiedzy i życiowego doświadczenia, jakie ma dorosły? Per analogiam, da się wyłożyć mechanikę kwantową bez aparatu matematycznego, a tylko przez machanie rękami?Małemu dziecku możesz powtarzać "nie wolno" mimo, że nie rozumie dlaczego. Nawet dwulatek w końcu załapie, że pewne rzeczy są zakazane. Trochę jak z psem Cytat:Myśliwy potrafi. A co powiedzieć o myśliwym, który tego nie potrafi, ale obnosi się z flintą myśliwego? Ciężko zestawiać ze sobą różne pokolenia pod względem praktycznych zdolności przydatnych w życiu. Pinker porównywał tzw. iloraz inteligencji, do tego sprzed kilkudziesięciu lat i wyszło mu, że jesteśmy "mądrzejsi" o jakieś 30 punktów. Jak to się przekłada w praktyce to nie wiem, natomiast jeśli dasz swojej babci smartfona, to wątpię czy da sobie lepiej radę niż ośmiolatek. Cytat:No więc o to właśnie chodzi, że zmienia się profil stada i niedługo to szef będzie musiał się dostosować do pracownika, bo rynek innego mu nie zaoferuje. Pewnie masz rację, pracodawcy też muszą się dostosowywać do coraz szybszych zmian. RE: Polecane artykuły - ErgoProxy - 16.12.2018 Właśnie sęk w tym, że choć mamy coraz lepsze narzędzia, to chyba tracimy kompetencje do ich używania. Tzn. nie my, tylko pokolenie smartfonów, które na problem z wypowiedziami dłuższymi, niż komć, a trafiają się nawet i takie rodzynki, które trzeba posyłać na specjalistyczne treningi operowania długopisem, bo dzieciak nabył odruchów do prztykania w klawisze, a do skoordynowanych manewrów całym umięśnieniem dłoni już nie. I nie powiesz mi chyba, że to nie ma przełożenia na stan "okablowania" mózgu, który rozwinął się u, było nie było, wytwórcy pięściaków i potem innych narzędzi. Osłabienie sprzężenia między ręką a mózgiem doprowadzi raczej do regresu niż do postępu. A w testy IQ wierzę słabo akurat, bo one nie rozróżniają między głupkiem a osobą niewyćwiczoną do rozwiązywania testów IQ. Zresztą każda sieć neuronowa in silicu zaczyna jako cyfrowy debil, którego trzeba dopiero do odpowiedniego zadania wytrenować i to dobrze dobranym zestawem danych. Z mózgiem jest zapewne podobnie. RE: Polecane artykuły - Rodica - 16.12.2018 Bachorowi trzeba zapewnić wszechstronny rozwój, nie tylko lewej półkuli ale także prawej i rozwój motoryczno ruchowy, dzięki któremu rozwijają się wszystkie grupy mięśni. Umiejętności motoryczne też mają wpływ na rozwój mózgu. Ja na przykład pisząc tylko lewą reką, rozwijałam prawą pólkulę mózgu, która owszem łapie sens ale nie koduje całych sekwencji wyrazów i zdań, dlatego zapominam często słów. W ogóle czytałam gdzieś, że poziom IQ zacząl spadać u młodszych pokoleń. RE: Polecane artykuły - Lampart - 16.12.2018 Rodica to prawda co piszesz - jednym z najlepszych ćwiczeń na mózg jest żonglerka. |