Forum Ateista.pl
Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] - Wersja do druku

+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Kultura i sztuka (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=14)
+--- Wątek: Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] (/showthread.php?tid=9479)



RE: Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] - pilaster - 18.10.2016

A jednak istnieje historyczny odpowiednik "marszu Littlefingera" do Winterfell. W 1066 roku angielski król Harold Godwinson, wraz ze swoją armią przemaszerował w cztery dni z Londynu na pole bitwy pod Stamford Bridge, (wychodzi 70-80 km dziennie) gdzie udało mu się całkowicie zaskoczyć Norwegów Haralda Hadrady i rozgromić ich w pył.

Jednak dystans jaki przebył król Harald był znacznie krótszy niż ten, który miał przed sobą Petyr i wątpliwe, czy takie tempo udałoby mu się utrzymać na dłużej. Kiedy w równie szybkim tempie wrócił nad Kanał, miał wojska już tak zmęczone, że ostrożniejszy od Hadrady Wilhelm Bękart z Normandii nie miał większych problemów z ich pokonaniem pod Hastings

Poza tym Godwinson maszerował przez kraj własny, a nie nieprzyjacielski. Jakieś zaopatrzenie czekało po drodze, dostawał też informacje o nieprzyjacielu, podczas gdy ten o nim - nie


RE: Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] - lorak - 19.10.2016

70-80 kilometrów dziennie?! to jakim oni tempem szli? w ogóle nie spali? przecież nawet robiąc kilometr w 10 minut (co jest szybkim tempem marszu, szczególnie dla dużej grupy z obciążeniem) potrzeba nieco ponad 12 godzin aby przejść 75. dzień, może dwa dałoby radę to zrobić, ale 4 dni a potem walka? przecież takie wojsko miałoby sprawność bojową bliską zeru.


RE: Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] - zefciu - 18.07.2017

No i jak nowy sezon? Mnie strasznie raziło przesadne podkreślanie sporu Sansa-Jon przez organizowanie go publicznie. W tej sytuacji oskarżanie Jona o głupotę jest chybione, bo każda z dwóch decyzji była lepsza niż wywlekanie sprawy wobec wasali.

No i Euron strasznie uległy, zaś Cersei strasznie roszczeniowa biorąc pod uwagę sytuację polityczną (Euron ma jeszcze wybór z kim się sprzymierzyć).

Za to fajna jest scena z Czerwonymi Płaszczami goszczącymi Aryę. Bardzo nieoczekiwana i wprowadzająca dawkę moralnych szarości.

Końcówka odcinka godna otwarcia sezonu.


RE: Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] - magicvortex - 18.07.2017

W tej scenie z Czerwonymi Płaszczami raził mnie tylko Ed Sheeran. W Grze o Tron fajne było dla mnie to że wiele twarzy było mało znanych co pozwalało się lepiej wczuć w atmosferę, a tu oglądam oglądam pierwszy odcinek i widzę piosenkarza a nie żołnierza. Psuje to nieco klimat. Mam nadzieje że w następnym odcinku nie dadzą Taylor Swift jako służki gdzieś.

Inny drobiazg to Mormont (o ile dobrze zauważyłem) wyskakujący z zarażoną ręką jak z jump scare'u. Po co? Skoro jest chory to niech nie macha rękami bo zarazi innych, a jump scare zupełnie był tu niepotrzebny.

Ogólnie serial jak zawsze na wysokim poziomie. A ja jestem bardzo czepliwy odnośnie detali Język


RE: Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] - Ann - 18.07.2017

A mi się ta scena nie podobała od początku do końca. Można było znaleźć o wiele subtelniejsze sposoby na pokazanie, że wśród Lannisterów również zdarzają się pozytywne postacie, zamiast wrzucać w fabułę losową grupkę chłopaczków o artystycznych duszach, z których każdy oczywiście ma do opowiedzenia swoją ckliwą, sztampową historię i na których oczywiście musiała wpaść największa przeciwniczka rodu, żeby zmienić po jednej rozmowie wszystkie swoje poglądy o 180 stopni.
Martwi mnie, jak hollywoodzki i przewidywalny robi się ten serial, mam nadzieję, że to tylko złe pierwsze wrażenie.


RE: Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] - Socjopapa - 19.07.2017

zefciu napisał(a): No i jak nowy sezon? Mnie strasznie raziło przesadne podkreślanie sporu Sansa-Jon przez organizowanie go publicznie. W tej sytuacji oskarżanie Jona o głupotę jest chybione, bo każda z dwóch decyzji była lepsza niż wywlekanie sprawy wobec wasali.

Ale co tu było do wywlekania? Jon znowu kierował się emocjami zamiast rozumem. A scena w której Północni dają wyraz swojemu poparciu projektu oddania zamków lojalnym wasalom tylko po to by po chwili z równym zapałem poprzeć młodzików ze zbuntowanych domów, którzy powiedzieli raptem dwa słowa na krzyż.

No i stwierdzenie Jona, że Sansa wypowiada się z podziwem o Cersei - mało brakowało, a zrobiliby transparenty "Sansa przechodzi na złą stronę mocy!".

zefciu napisał(a): No i Euron strasznie uległy, zaś Cersei strasznie roszczeniowa biorąc pod uwagę sytuację polityczną (Euron ma jeszcze wybór z kim się sprzymierzyć).

W którym miejscu Euron był uległy? Tam gdzie sugerował, żeby zabiła swojego kochanka? Z jego punktu widzenia ta gra ma sens - stawką jest zdobycie korony Siedmiu Królestw, której nie zdobędzie wadząc się z Cersei ani wchodząc w sojusz z Daenerys, która go nie potrzebuje. A Cersei jest swoją szosą zaskakująco rozsądna - Eurona trudno uznać za wiarygodnego sojusznika.

zefciu napisał(a): Za to fajna jest scena z Czerwonymi Płaszczami goszczącymi Aryę. Bardzo nieoczekiwana i wprowadzająca dawkę moralnych szarości.

Eeee, takie to na siłę zrobione. Nie zdziwił ich miecz? Tych kilku gości miało pilnować porządku w Riverrun? Oddział przypadkiem składał się z samych łagodnych misiów? No i gdzie ta moralna szarość? Fakt, że żołnierze Lannisterów nie są instytucjonalnie skurwysynami jest raczej oczywisty, ale od tego Nedowi łeb nie wróci na kark.

zefciu napisał(a): Końcówka odcinka godna otwarcia sezonu.

To fakt, ale te kilka tysięcy statków wyciągniętych przez Eurona nie wiem skąd (książkowe i serialowe Żelazne wyspy są mało lesiste) strasznie drażni. Nielogiczności było więcej, ale te statki i scena ze zbuntowanymi rodami jakoś najbardziej mnie rażą.


RE: Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] - zefciu - 19.07.2017

Socjopapa napisał(a): Ale co tu było do wywlekania?
No właśnie nic. Jeśli sytuacji nie regulowało prawo, to należało podjąć decyzję w zamkniętym gronie i ją zaprezentować wasalom.
Cytat:Jon znowu kierował się emocjami zamiast rozumem.
Niekoniecznie. Jon wie że potrzebuje ludzi. Zamki nie były przyobiecane żadnej konkretnej osobie, więc nikomu się tak naprawdę nie naraża taką decyzją. No chyba że zostanie ona publicznie podważona.
Cytat:A scena w której Północni dają wyraz swojemu poparciu projektu oddania zamków lojalnym wasalom tylko po to by po chwili z równym zapałem poprzeć młodzików ze zbuntowanych domów, którzy powiedzieli raptem dwa słowa na krzyż.
No i to jest głupie - ten błąd nie powinien tak lekko przejść.
Cytat:Z jego punktu widzenia ta gra ma sens - stawką jest zdobycie korony Siedmiu Królestw
Do spółki z wysoce niekompetentną królową, która zraziła przeciwko sobie wszystkich naokoło.
Cytat:której nie zdobędzie wadząc się z Cersei ani wchodząc w sojusz z Daenerys
Ale już z szeroko rozumianym Południem - tak.
Cytat:A Cersei jest swoją szosą zaskakująco rozsądna
Prawdać. Choć jej pozycja jest desperacka.
Cytat:Eeee, takie to na siłę zrobione. Nie zdziwił ich miecz? Tych kilku gości miało pilnować porządku w Riverrun? Oddział przypadkiem składał się z samych łagodnych misiów? No i gdzie ta moralna szarość? Fakt, że żołnierze Lannisterów nie są instytucjonalnie skurwysynami jest raczej oczywisty, ale od tego Nedowi łeb nie wróci na kark.
A kto mówi że wróci. Po prostu wpisuje się w maksymę "It is being common-born that is dangerous, when the great lords play their game of thrones" i tyle.


RE: Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] - Dragula - 24.07.2017

Tak, Ed Sheeran jest tam trochę z dupy. Ale z drugiej strony GoT z początku ogladało się głównie dla Seana Beana. Mi się najbardziej w tym sezonie podoba to, że jest ostatni Duży uśmiech Bo siedem lat to trochę dużo Duży uśmiech Nawet jeżeli rozczarowująco wszyscy zginą (książek nie czytałem, więc wszystko przede mna) to nareszcie będzie jakieś zakończenie


RE: Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] - Battlecruiser - 24.07.2017

Czy ten badziew juz się kończy?


RE: Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] - Ann - 24.07.2017

Dragula napisał(a): Tak, Ed Sheeran jest tam trochę z dupy. Ale z drugiej strony GoT z początku ogladało się głównie dla Seana Beana. Mi się najbardziej w tym sezonie podoba to, że jest ostatni Duży uśmiech Bo siedem lat to trochę dużo Duży uśmiech Nawet jeżeli rozczarowująco wszyscy zginą (książek nie czytałem, więc wszystko przede mna) to nareszcie będzie jakieś zakończenie

A jest ostatni? Chyba ma być 8 sezonów jednak Oczko


RE: Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] - Dragula - 24.07.2017

God damn it. Myślałem że zjarają całe Westeros już w te wakacje. Poza tym postaci i wątków pozostalo tak mało, jakim cudem chcą to jeszcze rozciągnąć


RE: Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] - Socjopapa - 25.07.2017

Króla za Murem raczej ciężko będzie zabić Duży uśmiech.


RE: Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] - zefciu - 25.07.2017

Ma być 8 sezonów, ale dwa ostatnie krótsze. Co tam umieszczą - nie wiem. Najprawdopodobniejszy trzy głowy smoka spotkają się już w następnym odcinku.


RE: Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] - magicvortex - 25.07.2017

Dragula napisał(a): Tak, Ed Sheeran jest tam trochę z dupy. Ale z drugiej strony GoT z początku ogladało się głównie dla Seana Beana.

Chyba "oglądałem" a nie "oglądało się" Język Ja oglądałem bo byłem wielkim fanem książki.

PS. Serial już prześcignął książki a nawet jak był na równo z nimi to niektóre watki zostały zmienione. Teraz to nikt nie wie co będzie dalej poza samymi twórcami Uśmiech


RE: Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] - cobras - 25.07.2017

Cytat:PS. Serial już prześcignął książki a nawet jak był na równo z nimi to niektóre watki zostały zmienione. Teraz to nikt nie wie co będzie dalej poza samymi twórcami Uśmiech

No nie do końca, bo spoilery całego obecnego sezonu swobodnie latają po necie i się sprawdzają. Zresztą podobnie było przy poprzednim sezonie.


RE: Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] - magicvortex - 25.07.2017

A widzisz, ja aktywnie unikam spoilerów bo lubię być zaskakiwany w trakcie oglądania Oczko Ale książek jak nie ma tak nie ma, no chyba że przegapiłem coś.


RE: Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] - Jester - 25.07.2017

Wczorajszy odcinek bardzo slaby. 

W jaki sposob Euron zlokalizowal ich na srodku morza, w nocy I dodatkowo kompletnie ich zaskoczyl?
Bitwa na morzu bardzo slabo nagrana, standardowy filmowy manewr skakania kamery miedzy pol sekundowymi scenami, aby czasem widz nie zobaczyl co sie dzieje na ekranie.

Namietna scena seksu w ktorej udzial bierze eunuch to chyba najbardziej absurdalna rzecz jaka widzialem w serialu od dawna. 

Cala akcja dzieje sie o wiele za szybko I ramy czasowe nie trzymaja sie kupy. Ptaki z wiadomosciami przelatuja pol Westeros w serialowe 5 minut. 

Jedyne dobre sceny to Arya I wilki oraz rozmowa Deanerys z Varysem. Moze jeszcze finalowa 'konfrontacja' Theona z Euronem. Swietna gra aktorska.


RE: Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] - Dwa Litry Wody - 25.07.2017

A mnie się tam podobał topór Eurona Greyjoya. Piękna morska ornamentyka z motywem macek krakena.


RE: Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] - Fizyk - 25.07.2017

Jester napisał(a): Cala akcja dzieje sie o wiele za szybko I ramy czasowe nie trzymaja sie kupy. Ptaki z wiadomosciami przelatuja pol Westeros w serialowe 5 minut. 
Ludzie też się nieraz teleportują Oczko Wyraźnie widać, że kompresują fabułę, żeby zmieścić się w zaplanowanej liczbie odcinków.


RE: Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery] - lumberjack - 25.07.2017

Dragula napisał(a): God damn it. Myślałem że zjarają całe Westeros już w te wakacje. Poza tym postaci i wątków pozostalo tak mało, jakim cudem chcą to jeszcze rozciągnąć

W książkach jest parę postaci, które jakby co można by wyciągnąć z czeluści zapomnienia. Chociażby matka Starków, która w filmie została zamordowana, a w książce dodatkowo jest wątek o tym, że "zmartwychwstała" jako zombie pragnące jedynie zemsty.