Forum Ateista.pl
Homotematy/posty - Wersja do druku

+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Społeczeństwo (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=16)
+--- Wątek: Homotematy/posty (/showthread.php?tid=9074)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405


Homotematy/posty - korsarz - 26.03.2013

Iselin napisał(a):Zgadzam się. Jeżeli ludzie woleliby wybierać mniejszy zestaw praw wiążący się z mniejszym zestawem obowiązków, dlaczego mieliby tego nie robić?

choćby dlatego, że tyrania chciejstwa czy to mniejszości czy większości nie musi być brana pod uwagę. Nie wszystkie pobożne życzenia muszą być realizowane.


Homotematy/posty - Rita - 26.03.2013

korsarz napisał(a):choćby dlatego, że tyrania chciejstwa czy to mniejszości czy większości nie musi być brana pod uwagę. Nie wszystkie pobożne życzenia muszą być realizowane.
Powtarzam, prawo powinno być tworzone dla ludzi nie ludzie dla prawa. Nigdy nic nie wyszło dobrego z przestawienia kolejności Smutny Chciejstwo nie ma tu nic do rzeczy. Poza tym: o żadnej tyrani nie ma mowy, przecież nikt nie postuluje delegalizacji małżeństw!


Homotematy/posty - GoodBoy - 26.03.2013

Tunga napisał(a):Nie rozumiesz czym jest analogia. Napisałem tyle, że opowiadanie wszystkim na około, że się jest gejem jest chwaleniem się niepospolitymi preferencjami seksualnymi podobnie, jak heteroseksualna kobieta chwaląca się (innymi, ale też niepospolitymi) preferencjami co do miłości analnej.
Cały czas Ci tłumaczę, że jesteś w błędzie. Nikt Ci nie opowiada o preferencjach seksualnych, Ty sam sobie opowiadasz, a następnie projektujesz te opowieści na jak sam przyznałeś uczestników marszów równości, którym zarzucasz, że mają na sztandarach "lubimy w dupkę", a de facto takich haseł nigdzie nie ma, zaś sami uczestnicy mają przykryte wszystko co trzeba, tak by prawa nie łamać. Mówienie o tym, że jest się gejem świadczy o niczym innym, jak tylko o tym, że... jest się gejem. To Ty do tego dorabiasz sam w swojej głowie seks analny. Technika ta sama w sobie, z orientacją seksualną jakąkolwiek nie ma nic wspólnego. Są heteroseksualiści, którzy ją lubią (jak byłem w liceum to często słyszałem jaranie się kumpli hetero analną techniką z laskami i jak to ich mega kręci). Z obecnych znajomych hetero mam 2 kumpli, których to kręci. Jak sobie wejdziesz na heteryckie porno stronki to zobaczysz, że anal jest obecny w większości filmów. Dlatego daruj se utożsamianie jakiejś 1 techniki łóżkowej z orientacją seksualną. Są również geje, którzy anala wogóle nie prefereują, a mimo to seks uprawiają. To tylko i wyłącznie Twój problem, że nie chcesz postrzegać w nas niczego poza dupczeniem. W tym kontekście, Twoja postawa jest całkowicie logiczna i zrozumiała. Ty sobie stworzyłeś fałszywy obraz - sprowadziłeś nas do anala, wmówiłeś sobie, że wszyscy to robimy, odarłeś nas z warstwy uczuciowej. Jesteśmy dla Ciebie tylko dupczącymi się zwierzętami. I dlatego, wystarczy, że na ulicę wyjdzie facet, złapie drugiego za rękę i to będzie dla Ciebie przerażające, bo to automatycznie projektuje w Tobie wizje anala i nic poza tym. To przykre, ale Ty masz problem.

Tunga napisał(a):Wykazałem, że jest to co najmniej dziwne. Ja nie potępiam Twoich preferencji lecz chwalenie się nimi.
Dlaczego ja w ogóle wiem, że taki nonkonformista czy ty jesteście gejami. Wasza sprawa a nie sprawa tego forum.
Nigdzie się nie chwalę. Ujawniam orientację wyłącznie na potrzeby dyskursu, a w innych sytuacjach wychodzi to samo z siebie, jak np. przy okazji tematu o saunach gejowskich. Jeśli napisałem tam, że być może odwiedzę taką saunę to trudno, żebym udawał, że jestem hetero. Nie mam takiego najmniejszego zamiaru. To może wyjść wszędzie, chociażby przy okazji dyskusji o partnerach, rodzinie. I co, mam się "pilnować" i rozmawiać o kobietach, żeby czasem twojego heteroseksizmu nie urazić? Ty po prostu chciałbyś zamknąć nam usta.

Tunga napisał(a):Homoseksualizm ma związek z seksualnością a wszelka treść seksualna po 22.00 by chronić ludzi, którzy sobie jej nie życzą.

A więc zakaz parad homoseksualnych, nudystycznych, fanów miłości analnej, greckiej etc po miastach w biały dzień.

Kropka.
Nonsens. To nazwa orientacji seksualnej, z dokładnie taką samą końcówką jak Twoja. Identyfikowanie widoku gejów z nielubianą przez siebie techniką seksualną to wyłacznie twój problem. Ja nie mam najmniejszego kłopotu z parami hetero idącymi po ulicy za rękę, czy nawet całującymi się. Nie wzbudza to we mnie wizji seksu waginalnego, tylko po to, bym rzygał i się na maksa tym zohydzał. Jeżeli ktoś tak robi to ma problem i dotyczy to wszystkich orientacji. Normalne jest, że jak kogoś coś nie kręci to nie ma potrzeby o tym myśleć i sobie wyobrażać scen łózkowych, które go nie interesują. Ty masz taką dziwną potrzebę i to jest niezdrowe.

Berzerker napisał(a):Ustawa o związkach partnerskich to niebezpieczna i niepotrzebna konkurencja dla instytucji małżeństwa. A ponieważ rozmawiasz z konserwami, to nie dziw się prosze że chcą tej instytucji bronić (niekoniecznie ma to coś wspólnego z homosiami, nie przeceniajmy znowu ich obecności zbyt bardzo). Dla was liczy się tylko łatwe, beztroskie i proste życie, dla nas coś więcej.

Bo w naszych życiach i przestrzeniach nie ma miejsca na kompromisy jakich żądają geje.
Związki/Małżeństwa są potrzebne po to, żebyśmy nie mieli podobnych problemów jak Shane. Uwaga - wklejam filmik Uśmiech




Homotematy/posty - Tunga - 26.03.2013

tl;dr


Homotematy/posty - Adam_S - 26.03.2013

Małżeństwo to instytucja społeczna o swojej określonej tradycji, kształcie i renomie.
Jak dodać do niej homoseksualistów i inne dziwactwa, to już to nie będzie to samo.

Z przykładu biznesowego - załóżmy że jesteś prezesem firmy produkującej wysokiej klasy alkohole, takie co kosztują po co najmniej kilkaset złotych za butelkę. Firmy z tradycją, o dobrze wykształconej i cenionej marce.
Pewnego dnia przychodzi do ciebie doradca, i stwierdza że należy rozwijać sie, i najlepszym na to sposobem jest rozpoczęcie produkcji i sprzedaży tzw. jaboli w kartonowych pudełkach, które będą potem sprzedawane za 4 zł w każdym monopolowym.
Jak myślisz wpłynęłoby to na wartość marki, oraz percepcję sztandarowego produktu? No właśnie, źle. W kręgach muzycznych często mówi się że jakiś zespół który odrzucił swój tradycyjny styl na rzecz szerszej komercjalizacji "sprzedał się", i jest to określenie jak najbardziej negatywne.
To samo czynią małżeństwa homoseksualne z instytucją małżeństwa.

"Związki partnerskie" robią to samo, ale tylko po części, jako że to jednak inna "marka", ale jednak wszyscy wiedzą że to takie małżeństwo lite.


Homotematy/posty - GoodBoy - 26.03.2013

@Adam_S
Dobra firma posiada w swoim portfolio wiele marek dla różnych grup konsumentów i odpowiednio je rynkowo pozycjonuje - skoro już lubisz analogie biznesowe Oczko

Związek dwojga ludzi to jednak nie biznes, tylko wspólne pożycie. Tradycja na przestrzeni lat się zmienia. Homoseksualizm w różnych kulturach róznie był traktowany, więc to też nie jest tak, że nagle oto wyskakujemy jak Filip z konopi. Obyczajowość się zmienia, a wraz z nią potrzeby społeczne. Prawo powinno być dostosowane pod te potrzeby. Skoro jest całkiem liczna grupa ludzi chcących legalizacji ich związków, a zarazem są to przedstawiciele orientacji uznanej przez naukę jako normalną i wszystko z nimi w porządku, to Pańtwo powinno przygotować dla nich ofertę w postaci ustawy związków/małżeństw. Na to nakłada się również kwestia równouprawnienia. To skandal, żeby w dzisiejszym świecie, przy tak rozwiniętej cywilizacji, w Polsce geje nie mieli równych praw. Wstyd i hańba dla Polski, a do tego siara na zachodzie, gdzie traktują nas jak średniowiecznych prymitywów.


Homotematy/posty - exodim - 27.03.2013

GoodBoy napisał(a):Wstyd i hańba dla Polski, a do tego siara na zachodzie, gdzie traktują nas jak średniowiecznych prymitywów.
To że nie dajemy sobie wchodzić na głowę homoseksualistom ma być powodem do wstydu? Wręcz odwrotnie, na moje oko. Tylko słabe, wyzute z tożsamości społeczeństwa bez żadnego "ale" akceptują wszystko, co im mainstream wbije do łba kineskopowym młotem. U nas zazwyczaj ta zasada też działała, ale nie w przypadku tak otwartego ataku na fundamentalne wartości i tradycje, na jakich opiera się nasz układ społeczny.


Homotematy/posty - Witold - 27.03.2013

GoodBoy napisał(a):Związek dwojga ludzi to jednak nie biznes, tylko wspólne pożycie. Tradycja na przestrzeni lat się zmienia. Homoseksualizm w różnych kulturach róznie był traktowany, więc to też nie jest tak, że nagle oto wyskakujemy jak Filip z konopi.

A w ilu istniały "małżeństwa homoseksualne"?


Homotematy/posty - GoodBoy - 27.03.2013

exodim napisał(a):To że nie dajemy sobie wchodzić na głowę homoseksualistom ma być powodem do wstydu? Wręcz odwrotnie, na moje oko. Tylko słabe, wyzute z tożsamości społeczeństwa bez żadnego "ale" akceptują wszystko, co im mainstream wbije do łba kineskopowym młotem. U nas zazwyczaj ta zasada też działała, ale nie w przypadku tak otwartego ataku na fundamentalne wartości i tradycje, na jakich opiera się nasz układ społeczny.
Powodem do wstydu jest zacofanie, będące skutkiem m.in chrześcijaństwa, a co za tym idzie dyskryminacja i nierespektowanie praw mniejszości, w tym przypadku LGBT. Na szczęście postępujący proces dechrystianizacji społeczeństwa polskiego owocuje wzrostem społecznej świadomości, szanowania ustroju demokratycznego i różnorodności ludzi. Skutkiem tego są coraz liczniejsze debaty publiczne oraz sejmowe projekty ustaw regulujących związki homoseksualne. Jest coraz lepiej Uśmiech Z "fundamentalnych wartości" należy wykorzenić te szkodliwe, a tradycja to rzecz zmienna kulturowo/obyczajowo i cały czas ewoluuje. W kraju świeckim o ustroju demokratycznym każdy obywatel o pokojowych poglądach powinien mieć zagwarantowaną swobodę realizowania różnych stylów życia i równy dostęp do praw. Ludzie są zbyt różnorodni, by realizować tylko jedną określoną moralność.


Homotematy/posty - Baptiste - 27.03.2013

GoodBoy napisał(a):"Pederasta" to tak jak "pedal" określenie pejoratywne i pogardliwe w kierunku gejów, gdzie to pierwsze jak wskazują słowniki, ma utożsamiać homoseksualizm z pedofilią poprzez błędnie pojmowane odniesienia relacji w starożytnej Grecji do współczesności. Dlatego też jest chętnie używane przez homofobów w celu poniżenia drugiego człowieka.
No popatrz, a jak ja przytoczyłem definicję, w której nie było mowy o różnicy wiekowej czy jakiejś pedofilii to zacząłeś protestować...


Homotematy/posty - Adam_S - 27.03.2013

GoodBoy napisał(a):@Adam_S
Dobra firma posiada w swoim portfolio wiele marek dla różnych grup konsumentów i odpowiednio je rynkowo pozycjonuje - skoro już lubisz analogie biznesowe Oczko
Nie zawsze ma to dla tych marek dobre konsekwencje. Z drastycznych przykładów, jak by skończyła firma produkująca dewocjonalia muzułmańskie gdyby zainwestowała choć grosz w Israeli Military Industries.
GoodBoy napisał(a):Związek dwojga ludzi to jednak nie biznes, tylko wspólne pożycie.
A kultura i tradycja całego kraju to nie związek dwojga ludzi, tylko powód istnienia danego kraju.
GoodBoy napisał(a):Tradycja na przestrzeni lat się zmienia.
Oczywiście. Tylko dlaczego ma się zmieniać tak a nie inaczej?
GoodBoy napisał(a):Homoseksualizm w różnych kulturach róznie był traktowany, więc to też nie jest tak, że nagle oto wyskakujemy jak Filip z konopi. Obyczajowość się zmienia, a wraz z nią potrzeby społeczne.
A kto powiedział że ma się zmieniać wedle widzimisię środowisk LGBT?
GoodBoy napisał(a):Prawo powinno być dostosowane pod te potrzeby.
Pierwszy rzut oka na sondaże dotyczące kwestii wskazują że potrzeby są raczej nikłe, tylko pewna mneijszość chce do akceptowania ich przymusić resztę prawem.

GoodBoy napisał(a):Skoro jest całkiem liczna grupa ludzi chcących legalizacji ich związków, a zarazem są to przedstawiciele orientacji uznanej przez naukę jako normalną i wszystko z nimi w porządku, to Pańtwo powinno przygotować dla nich ofertę w postaci ustawy związków/małżeństw.
Skoro jest całkiem liczna grupa ludzi chcących utworzenia państwa libertariańskiego, a zarazem są to przedstawiciele frakcji politycznej uznanej przez naukę jako normalną i wszystko z nimi w porządku, to społeczność międzynarodowa powinna przygotować dla nich ofertę w postaci terytorium na utworzenie takiego kraju.

Wszyscy wiemy jak roszczeniowo to brzmi i jak realistyczne jest to oczekiwanie...

GoodBoy napisał(a):Na to nakłada się również kwestia równouprawnienia. To skandal, żeby w dzisiejszym świecie, przy tak rozwiniętej cywilizacji, w Polsce geje nie mieli równych praw. Wstyd i hańba dla Polski, a do tego siara na zachodzie, gdzie traktują nas jak średniowiecznych prymitywów.
Mają równe prawa, nie ma przepisów prawnych rorózniających między homo a heterykami. Geje chcą przywilejów, i w odróżnieniu od większości społeczeństwa są święcie przekonani że im się one należą, i że to jest "równość".


GoodBoy napisał(a):Powodem do wstydu jest zacofanie, będące skutkiem m.in chrześcijaństwa, a co za tym idzie dyskryminacja i nierespektowanie praw mniejszości, w tym przypadku LGBT.
Równie dobrze mogłoby to być cytatem z dzieła "Poprawność polityczna dla opornych, wydanie kieszonkowe". I niech mi ktoś powie że ruch LGBT nie jest pacynką nowej lewicy...

GoodBoy napisał(a):Ludzie są zbyt różnorodni, by realizować tylko jedną określoną moralność.
Ale moralności zbyt różnorodne nie mogą funkcjonować pod jednym prawem.


Homotematy/posty - korsarz - 27.03.2013

widze, ze dalej karmicie tego nieszczesnika, zawodowa ofiare przesladowan seksualnych bredzacego o homolandzie


Homotematy/posty - kkap - 27.03.2013

GoodBoy napisał(a):Powodem do wstydu jest zacofanie, będące skutkiem m.in chrześcijaństwa, a co za tym idzie dyskryminacja i nierespektowanie praw mniejszości, w tym przypadku LGBT.


No popatrz. A ja jestem w takim razie dumny z tego zacofania. Domyślam się, że ty i tobie podobni chcieliby zamknąć konserwom usta na klucz i wymusić korzystne dla siebie rozwiązania prawne, ale nie bój żaby - jest jeszcze społeczeństwo. Które - jak pokazują badania - nie zgadza się na rozpieprzanie rodziny i dewaluację znaczenia instytucji małżeństwa Uśmiech

=GoodBoy napisał(a):Na szczęście postępujący proces dechrystianizacji społeczeństwa polskiego owocuje wzrostem społecznej świadomości, szanowania ustroju demokratycznego i różnorodności ludzi. Skutkiem tego są coraz liczniejsze debaty publiczne oraz sejmowe projekty ustaw regulujących związki homoseksualne. Jest coraz lepiej Uśmiech
]

To lewacki trend w całej Unii Europejskiej, musiał za pośrednictwem naszej czerwonej zarazy dotrzeć na polskie podwórko. Na szczęście, większość Polaków nie popiera tych szaleńców Uśmiech Sam proces dechrystianizacji po pierwsze nie galopuje, po drugie rozkład nie jest jednolity i jednokierunkowy.

GoodBoy napisał(a):Z "fundamentalnych wartości" należy wykorzenić te szkodliwe, a tradycja to rzecz zmienna kulturowo/obyczajowo i cały czas ewoluuje. [/qoute]

Jeżeli wykorzenisz coś z wartości fundamentalnych, to zburzysz fundament. Bardzo dobrze przyznałeś, że komuchom z LGBT chodzi o rozwalenie normotypu społeczngo. Wiemy o tym od dawna Uśmiech

[quote=GoodBoy]W kraju świeckim o ustroju demokratycznym każdy obywatel o pokojowych poglądach powinien mieć zagwarantowaną swobodę realizowania różnych stylów życia i równy dostęp do praw.

To militaryści już mogą być szykanowani? Faaajna ta demokracja Oczko To o czym piszesz, to raczej cechy prawa naturalnego, a nie ułomnej demokracji.

GoodBoy napisał(a):Ludzie są zbyt różnorodni, by realizować tylko jedną określoną moralność.

Dlatego każdy żyje wg swojej, a ograniczenia w tym zakresie nakłada społeczeństwo. Polskie społeczeństwo nie chce waszej gejowskiej szopy, więc "małżeństw" homoseksualnych nie będzie, chyba, że rząd spróbuje to zafundować wbrew społeczeństwu, tak jak we Francji. Ale to będzie mogło tylko wywołać sprzężenie zwrotne.


Homotematy/posty - pilaster - 27.03.2013

nonkonformista napisał(a):Odwiedzanie partnera w szpitalu to też jest problem.

To jest żaden problem. Odwiedzić chorego w szpitalu może absolutnie każdy. A informacji o zdrowiu szpital udziela osobom wskazanym przez pacjenta, nie wnikając kim one są.


Homotematy/posty - Nonkonformista - 27.03.2013

fernandez napisał(a):Które - jak pokazują badania - nie zgadza się na rozpieprzanie rodziny i dewaluację znaczenia instytucji małżeństwa
To tak bzdurny argument, że nie wiem, co mam napisać.
Powtarzasz jak papuga te bzdury po innych.
Gdy LGBT da się związki partnerskie albo po prostu pozwoli rejestrować związki w USC, to się rodzina rozpieprzy? Małżeństwo zostanie zdewaluowane? Bzdura!

Chodziło mi o udzielanie informacji o stanie zdrowia, Pilastrze.
Pomyliłem się.


Homotematy/posty - DziadBorowy - 27.03.2013

nonkonformista napisał(a):Chodziło mi o udzielanie informacji o stanie zdrowia, Pilastrze.
Pomyliłem się.



Tutaj faktycznie jest jak pisze pilaster. Gdy rejestrujesz się do szpitala wypełniasz listę na której możesz wpisać osoby, które mogą się o zdrowie dowiadywać. Tak więc spokojnie możesz wpisać tam Twojego partnera i nikt nawet nie będzie wnikał jaka relacja Was łączy.
Prowadzi to niestety do małych absurdów, takich jak to, że ordynator nie chciał kiedyś udzielić mi informacji o stanie zdrowia mojego ojca bo nie byłem na tej liście.

Problem istnieje jedynie w przypadku wypadków, gdy ktoś został zawieziony do szpitala nagle. Jak tutaj to dokładnie wygląda nie wiem.


Homotematy/posty - Seth - 27.03.2013

DziadBorowy napisał(a):Problem istnieje jedynie w przypadku wypadków, gdy ktoś został zawieziony do szpitala nagle. Jak tutaj to dokładnie wygląda nie wiem.

Bodajże ustalenie kogoś pełnomocnikiem prawnym winno wystarczyć.

exodim napisał(a):To że nie dajemy sobie wchodzić na głowę homoseksualistom ma być powodem do wstydu? Wręcz odwrotnie, na moje oko. Tylko słabe, wyzute z tożsamości społeczeństwa bez żadnego "ale" akceptują wszystko, co im mainstream wbije do łba kineskopowym młotem. U nas zazwyczaj ta zasada też działała, ale nie w przypadku tak otwartego ataku na fundamentalne wartości i tradycje, na jakich opiera się nasz układ społeczny.

Utrafiłeś w sendo exodimie. Nowa Lewica usilnie stara się wyhodować dokładnie takie społeczeństwo (w końcu do toleracjonistyczny ideał, plus takich ludzi jeszcze łatwiej łupić z pieniędzy). Skutki tego widzimy na zachodzie, gdzie potulne społeczeństwo nie jest w stanie w żaden sposób przeciwstawić się agresywnemu islamowi i przestępczości generowanej przez kolorowych.

Tolerancyjnym w aktualnie lansowanym przez lewicę znaczeniu tego słowa może być człowiek całkowicie wyprany z jakichkolwiek przekonań i pozbawiony kręgosłupa moralnego.


Homotematy/posty - Nonkonformista - 27.03.2013

Iselin napisał(a):A jakie zgorszenie może budzić np.procesja w Boże Ciało?
A jakie zgorszenie może budzić facet bez stanika?


Homotematy/posty - korsarz - 27.03.2013

nonkonformista napisał(a):Chodziło mi o udzielanie informacji o stanie zdrowia, Pilastrze.
Pomyliłem się.

no przecież jeżeli nonkonformista wskaże w szpitalu, że o jego zdrowiu może wiedzieć el commediante, goodboy czy inny wskazany (względnie homoś) to szpital nie będzie wnikał (co już napisał pilaster) kim są te osoby dla nonkonformisty.


Homotematy/posty - GoodBoy - 27.03.2013

Adam_S napisał(a):A kultura i tradycja całego kraju to nie związek dwojga ludzi, tylko powód istnienia danego kraju.
Którego powodem istnienia i ogromnym wpływem na kulturę są również geje, zaś miarą jakości ustroju kraju, w którym żyjesz jest respektowanie praw mniejszości.

Adam_S napisał(a):Oczywiście. Tylko dlaczego ma się zmieniać tak a nie inaczej?
Aby być ustrojem demokratycznym z prawdziwego zdarzenia, respektującym równość prawa wszystkich obywateli, a nie tylko wybrańców.

Adam_S napisał(a):A kto powiedział że ma się zmieniać wedle widzimisię środowisk LGBT?
J.w. Ma się zmienić wg. zasad ustroju demokratycznego i poszanowania wartości humanizmu.

Adam_S napisał(a):Mają równe prawa, nie ma przepisów prawnych rorózniających między homo a heterykami. Geje chcą przywilejów, i w odróżnieniu od większości społeczeństwa są święcie przekonani że im się one należą, i że to jest "równość".
Nie rozumiesz postulatów oraz podstawowych kwestii równościowych. O żadnych przywilejach nie ma mowy. Geje nie domagają się niczego więcej, ponad to co mają hetero. Oczywiście, że jest prawna dyskryminacja ze względu na orientację seksualną - chociażby zawieranie małżeństw, adopcje, rozliczanie podatkowe, dziedziczenie ustawowe.

Adam_S napisał(a):Ale moralności zbyt różnorodne nie mogą funkcjonować pod jednym prawem.
Oczywiście, że mogą i obserwujemy to w zachodniej Europie oraz w Stanach. W Polsce mamy moralność narzuconą negatywnym wpływem kultury chrześcijańskiej i złych tradycji konserwatywnych. Taki prawny zamordyzm zawsze będzie budził sprzeciw obywateli i uciskane ruchy oporu. Ten proces w Polsce, co prawda wolniej niż na zachodzie, ale postępuje. I nie ma przed nim odwrotu. Ja wiem, że konserwa będzie głośno szczekać, ale.... na tym się skończy i nic dalej z tego nie wskóracie, a co najzabawniejsze, wbrew czarnym wizjom, wasze życie od praw LGBT kompletnie się nie zmieni. I tak ma pozostać, każdy, mimo tego, że różny, będzie mieć prawo realizować swój styl życia, będąc równym nie tylko obyczajowo, ale również w prawie.

fernandez napisał(a):No popatrz. A ja jestem w takim razie dumny z tego zacofania. Domyślam się, że ty i tobie podobni chcieliby zamknąć konserwom usta na klucz i wymusić korzystne dla siebie rozwiązania prawne, ale nie bój żaby - jest jeszcze społeczeństwo. Które - jak pokazują badania - nie zgadza się na rozpieprzanie rodziny i dewaluację znaczenia instytucji małżeństwa Uśmiech
Chciałbyś. Póki co jest to rozłożone mniej więcej po połowie, a biorąc pod uwagę skalę kilkunastu lat, proces postępuje na korzyść LGBT. Jest to również skutkiem dechrystianizacji polskiego społeczeństwa. Tgc podawał badania, z których wynika, że obecnie w Polsce wierzących jest 60% (a nie 90% jak to się wszędzie sugeruje). Te 40% Polaków pozostaje bez wpływu Krk w kwestii homoseksualizmu, zaś wśród 60% wierzących jest wielu, którzy mają to nauczanie w dupie.

fernandez napisał(a):Jeżeli wykorzenisz coś z wartości fundamentalnych, to zburzysz fundament. Bardzo dobrze przyznałeś, że komuchom z LGBT chodzi o rozwalenie normotypu społeczngo. Wiemy o tym od dawna Uśmiech
Nie wiem o kim piszesz. Chciałbyś mnie zaszufladkować, ale ja jestem apolityczny Uśmiech Wywodzę się z rodziny chrześcijańskiej, Warszawiak z dziada pradziada. Jeśli dla Ciebie to komuchy to spoko Uśmiech Sami chrześcijanie/konserwatyści również ewoluują, bo nie żyją na prerii, tylko widzą świat i są pod wpływem współczesności. Niedawno przy okazji wizyty w domu rodzinnym mojego kumpla - heteryka, pogadałem sobie z jego matką katoliczką. Nie ma nic przeciwko legalizacji związków homo. Ona pewnie tez z komuchów Oczko Niestety dla Ciebie, ale wasz system się rozpierdala sam od wewnątrz.

fernandez napisał(a):Dlatego każdy żyje wg swojej, a ograniczenia w tym zakresie nakłada społeczeństwo. Polskie społeczeństwo nie chce waszej gejowskiej szopy, więc "małżeństw" homoseksualnych nie będzie, chyba, że rząd spróbuje to zafundować wbrew społeczeństwu, tak jak we Francji. Ale to będzie mogło tylko wywołać sprzężenie zwrotne.
Nie wypowiadaj się za polskie społeczeństwo. Jest ono podzielone. Oczywiście, że będą małżeństwa lub inna nazwa ale z identycznymi prawami i żeby było dla Ciebie weselej - adopcje też będą. To kwestia czasu i wymiany pokoleniowej. Rzecz jasna nie od razu Rzym zbudowano, ale stopniowo i do celu Uśmiech

pilaster napisał(a):To jest żaden problem. Odwiedzić chorego w szpitalu może absolutnie każdy. A informacji o zdrowiu szpital udziela osobom wskazanym przez pacjenta, nie wnikając kim one są.
O ile przed wypadkiem/chorobą kupią sobie umowę. Małżeństwa są zwolnione z tego obowiązku i fatygi. Dyskryminacja. Gdyby nie były zwolnione, nastapiłby paraliż, bo większość ludzi jest ogólnie mało roztropna i nagle by się okazało, że połowa nie pospisywała umów. Nagle byłyby masowe prostesty postulujące zwolnienie z konieczności umów. Ale oczywiście u gejów już ci to nie przeszkadza i chcesz od nas wymagać większej pracy, ostrożności i pilnowania swoich interesów, a jak zapomni spisać umowy to trudno niech se leży pare miechów w szpitalu sam jak palec, a hetero ciamajda niech się o nic nie martwi, bo ma z góry wszystko zaklepane - oto równość w wydaniu pilastrowym Uśmiech