Forum Ateista.pl
Polecane artykuły - Wersja do druku

+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Wydarzenia i przegląd prasy (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Polecane artykuły (/showthread.php?tid=247)



Polecane artykuły - avidal - 12.05.2008

Cytat:Mysle ze jest to problem ego, dumy jakiejs, arogancji. Sugerowanie ze posiada sie jakas wielka wiedze ktorej nie posiadaja inni...
Chyba pasuje. Kiedy przypomnę sonie tych wszystkich apologetów-teologow, ktorzy posiedli monopol na jedynie wlaściwe interpretowanie boskich myśli, zamierzeń i intencji, nie sposób odmówić Ci racji. Natomiast wiedza naukowa jest ogólnie dostepna, każdy kto się czuje na siłach może się z nia zapoznać i polegać na niej, jako sfalsyfikowanej metoda naukową. No i żaden Dawkins, a za nim avidal, nigdy nie będą straszyć wiecznymi mękami za jej odrzucenie.
Cytat:To naturalnie tez jest manipulacja
I to najwyższych lotów.
Sa powody do mruczenia.


Polecane artykuły - Bart - 12.05.2008

Darku, avidalu, ja również nie potrafię zrozumieć, dlaczego pilaster, Wuj Zbój czy Heller są ludźmi wierzącymi. Jednak wszystkich rozumów nie zjadłem - może oni, po tej "drugiej stronie", zadają sobie to samo pytanie? Jak to jest, że takie bystrzaki jak avidal, Dark i Bart nie widzą, że Bóg wręcz musi istnieć? Uśmiech

Ale mniejsza nawet o to. Oddałbym lewe płuco, by móc żyć w wyznaniowym kraju katolickim rządzonym przez ludzi pokroju Hellera, pilastra i Wuja. Reprezentują oni (no dobra, Hellera nie znam osobiście Oczko) najlepsze ideały swojej religii. Gdyby stanowili większość, antyklerykalizm umarłbym śmiercią naturalną z powodu braku wrogów.

Możemy się oczywiście spierać na forum w kwestiach światopoglądowych, bo to rozwija i uczy myślenia. Jednak nie powinniśmy budować barykad, a raczej działać razem we wspólnym celu, jakim jest ucywilizowanie ludzkości (zacznijmy od naszych znajomych) i uświadomienie jej, że można żyć w zgodzie z ludźmi innych wyznań i narodowości.

Patetycznie? Przepraszam Uśmiech


Polecane artykuły - avidal - 12.05.2008

Cytat:Jak to jest, że takie bystrzaki jak avidal, Dark i Bart nie widzą, że Bóg wręcz musi istnieć?
Kłopot, a może raczej całe szczęście w tym, że nie ma powodow, dla ktorych Bóg wręcz musi istnieć. Świat jest dokładnie taki, jaki powinien byc, gdyby żadnego boga nie było. Bóg Od Luk, Bóg Zapchajdziura, Bóg Od Bialych Plam - wszystkie te wariacje na temat nie dają żadnej sensownej odpowiedzi, oddalają jedynie problem.
Cytat:Ale mniejsza nawet o to. Oddałbym lewe płuco, by móc żyć w wyznaniowym kraju katolickim rządzonym przez ludzi pokroju Hellera, pilastra i Wuja. Reprezentują oni (no dobra, Hellera nie znam osobiście ) najlepsze ideały swojej religii. Gdyby stanowili większość, antyklerykalizm umarłbym śmiercią naturalną z powodu braku wrogów
Znam tylko pilastra, a i to nie osobiście i mialbym niejkakie obawy przed oddaniem mu swojego losu w jego ręce. Jak i losu tych, ktorzy z różnych względów nie radzą sobie w zyciu i wymagają opieki socjalnej. Pilaster kojarzy mi się z twardą ręką, M.Tchatcher bez spódnicy, za to w spodniach.
Cytat:Możemy się oczywiście spierać na forum w kwestiach światopoglądowych, bo to rozwija i uczy myślenia. Jednak nie powinniśmy budować barykad, a raczej działać razem we wspólnym celu, jakim jest ucywilizowanie ludzkości (zacznijmy od naszych znajomych) i uświadomienie jej, że można żyć w zgodzie z ludźmi innych wyznań i narodowości.
Nie powinniśmy budowac barykad. Byłoby jak w idylli. Ale tak się nie da niestety, przynajmniej do czasu kiedy ostatnia religia nie zniknie w mrokach przeszłości, a wraz z nią jej wyznawcy, chocby nie wiem jak światli. Postrzegam epokę kultu religijnego, mimo że charakterystycznego dla ludzkości od zarania dziejów i wciąż znajdującą się na etapie rozkwitu, jako aberrację. Wierzę też, że przeminie, o ile wcześniej nie doprowadzi do katastrofy. Dla sopełnienia tej wizji oddałbym z ochota nie tylko lewe pluco, ale i życie. Bez chwili wahania. Ale nigdy, przenigdy nie stanę się zwolennikiem siłowych rozwiązań, ani indoktrynacji w celu pozyskania armii przyszłych popleczników. Oby jakakolwiek religia mogła to powiedzieć o sobie.
Patosu ciąg dalszy.


Polecane artykuły - Kilgore Trout - 12.05.2008

no i to jest wlasnie ta arogancja Uśmiech


Polecane artykuły - avidal - 12.05.2008

Szczerość.
Jesteśmy w stanie przezwyciężyć podziały na tle rasowym, osiągnąć kompromis na polu polityki, poprzez globalizację, pogodzić się z nierównością spoleczną i podziałem na biednych i bogatych, w to wszystko wierzę. Ale nigdy się to nie uda, dopóki umysły zatruwac będzie wirus wiary, Nemezis ludzkości.


Polecane artykuły - Roy Batty - 12.05.2008

Bart napisał(a):Ale mniejsza nawet o to. Oddałbym lewe płuco, by móc żyć w wyznaniowym kraju katolickim rządzonym przez ludzi pokroju Hellera, pilastra i Wuja. Reprezentują oni (no dobra, Hellera nie znam osobiście Oczko) najlepsze ideały swojej religii. Gdyby stanowili większość, antyklerykalizm umarłbym śmiercią naturalną z powodu braku wrogów.
jestem sceptyczny w tej kwestii. mimo fajnych wierzących katolików, chrześcijan, judaistów, również księży, rabinów itd. doktryna przez samo ich istnienie nie zmienia się ani na jotę, chyba, że coś z tym zrobią.

wbrew temu co może niejeden czytacz sobie myśleć, nie jestem ateistą z powodu antyklerykalizmu, ale dlatego, że odrzucam doktrynę katolicką (protestancką, prawosławną, judaistyczną...). antyklerykałem jestem z powodu liberalizmu, a nie z powodu nie istnienia bądź istnienia jakiejś istoty nadprzyrodzonej.

zresztą gdyby ci fajni wierzący zasiedli na stołkach biskupów i innych mających władzę katolickich dygnitarzy, robili by to samo co oni. taka już ludzka natura. jestem jednak optymistą, to jednak ideologia katolicka jest chora, a nie człowiek jako taki.

nie oddałbym więc nawet palca za ich rządy, nie byłyby inne od obecnych. wymiana kadr nigdy nie zmienia instytucji i jej zasad sama przez się.

Cytat:Możemy się oczywiście spierać na forum w kwestiach światopoglądowych, bo to rozwija i uczy myślenia. Jednak nie powinniśmy budować barykad, a raczej działać razem we wspólnym celu, jakim jest ucywilizowanie ludzkości (zacznijmy od naszych znajomych) i uświadomienie jej, że można żyć w zgodzie z ludźmi innych wyznań i narodowości.
akurat to nie my przypuściliśmy zajadły atak na inaczej myślących userów naszego forum, ale to oni ślepo atakują wszystkich, którzy nie są z nimi przeciwko "nowemu ateizmowi". można to ignorować, ale tylko do czasu.


Polecane artykuły - Dagny - 13.05.2008

Witam!
To mój pierwszy post :ogorek: Nie powinnam zaczynać tak od auto-promocji, ale dopiero co opublikowałam wywiad, więc...skuszę się :mrgreen:
Rozmawiałam z Panem Mariuszem Agnosiewiczem, co zaowocowało publikacją rozmowy "Bezbożnie..." - dostępna bezpośrednio pod adresem:
http://ego.riki.pl/wywiady/bezboznie_.html

Zwrócił się następnie do mnie Redaktor Naczelny eCzas.net - Grzegorz Lepianka i przeprowadziłam niedawno wywiad na zasadzie polemiki ze słowami Pana Agnosiewicza :
http://ego.riki.pl/wywiady/tak_dla_tak_nie_dla_nie_.html

Pracuję dla Magazynu Internetowego "Ego" :-D Zapraszam do czytania

Tak na marginesie - wrócę z uczelni to rozkręcę towarzystwo, bo mam dużo do powiedzenia !


Polecane artykuły - The Phillrond - 13.05.2008

Witamy Uśmiech

Czy towarzystwo jest nierozkręcone?


Polecane artykuły - Dagny - 13.05.2008

postaram się, by było jeszcze bardziej :mrgreen::twisted:


Polecane artykuły - pilaster - 13.05.2008

Wydaje mi się że takie osoby, jak Heller, czy pilaster są dla tutejszych wrogów Krk niesłychanie niewygodne, bo nie pasują do sterotypu "głupich katoli" i stanowią żywy dowód na to, że że katolem nie zostaje się z powodu wrodzonego imbecylizmu, co jest w niektórych kręgach traktowane jako dogmat. Zwłaszcza w tych, kóre same z wszelką wiedzą sa na bakier i uwielbiaja się popisywać swoją argoancką ignorancją.

Wyższym stopniem tej filozofii jest traktowanie pilastra, wuja zbója, czy prof Hellera jako jakiegoś wybryku natury, marginesu, czy wręcz jako katolików w jakiś sposób "nieprawdziwych", nieprzystających do "doktryny", oczywiście "zakłamanej, zacofanej zbrodniczej i nieludzkiej". Prawda jest oczywiście całkiem odwrotna. to właśnie "typowi moherowi katole" stanowią w Krk mniejszość, a poza Polską zupełny margines.

Tymczasem jednak jak dowodzi historia właśnie ta doktryna doprowadziła do bezprecedensownego rozkwitu Zachodu i pośrednio umożliwia avidalowi, czy darkwaterowi bezpieczne głoszenie poglądów, za kóre w innych kulturach zostaliby ścięci lub w jakiś inny sposób wyprostowani. Co więcej, w momencie gdy Z?achód zaczął podgryzać własne chrześcijańskie fundament, czyli po roku 1968, rozpoczął się proces jego zmierzchu i po raz pierwszy w historii tempo jego rozwoju stało się niższe niż innych cywilizacji.


Polecane artykuły - FlauFly - 13.05.2008

Mógłbym się kłócić, że to ta (katolicka - czy raczej chrześcijańska) doktryna jako taka spowodowała rozkwit cywilizacyjny, jednakże oczywiście przeczyć nie można faktowi, że to akurat w tym kręgu kulturowym się to rozpoczęło.

EDIT Z resztą wypowiedzi się zgadzam.


Polecane artykuły - Roy Batty - 13.05.2008

FlauFly napisał(a):Mógłbym się kłócić, że to ta (katolicka - czy raczej chrześcijańska) doktryna jako taka spowodowała rozkwit cywilizacyjny, jednakże oczywiście przeczyć nie można faktowi, że to akurat w tym kręgu kulturowym się to rozpoczęło.
w sensie, że niby w judeochrześcijańskim? Zdezorientowanyhock: mnie jeszcze uczono, że sporo wcześniej przed tym jak chrześcijaństwo opanowało świat.


Polecane artykuły - FlauFly - 13.05.2008

Więc chyba mówimy o innym rozkwicie Uśmiech. Ja mówię o rewolucji XIX wieku i tego co ją "bezpośrednio" poprzedzało Uśmiech.


Polecane artykuły - Roy Batty - 13.05.2008

napisałeś o kręgu cywilizacyjnym w którym się to rozpoczęło. ci wspaniali ścisłowcy jeszcze niemal do końca xix wieku uczyli się matmy z podręcznika euklidesa...


Polecane artykuły - FlauFly - 14.05.2008

Z jakiegoś powodu jednak dopiero w czasach nowożytnych i współczesnych wiedza zaczęła być czymś realnie korzystnym i wykorzystywanym, a w czasach starożytnych była to w głównej mierze zabawa. Chociaż oczywiście, zastosowania wiedzy były, ale nikt wcale nie myślał o tym tak bardzo, a tym bardziej nie wdrażał. W starożytności to nawet wymyślono rodzaj prymitywnego komputera. Nikt jakoś jednak nie pomyślał o szerszym wykorzystaniu tych wszystkich pomysłów.


Polecane artykuły - Roy Batty - 14.05.2008

archimedes został zamordowany, a niewiele mu brakowało. gdyby zginął newton, kto wie jakby się losy nauki i europy potoczyły.


Polecane artykuły - tomasz_s - 14.05.2008

pilaster napisał(a):Wydaje mi się że takie osoby, jak Heller, czy pilaster są dla tutejszych wrogów Krk niesłychanie niewygodne, bo nie pasują do sterotypu "głupich katoli" i stanowią żywy dowód na to, że że katolem nie zostaje się z powodu wrodzonego imbecylizmu, co jest w niektórych kręgach traktowane jako dogmat ...
Biedny pilaster, wraz z paru innymi towarzyszami w wierze musi się biedactwo bronić przed zalewem ateistycznej głupoty. 90% forum o niczym innym nie marzy całymi dniami tylko jak się pilastra pozbyć, wyrzucić za burtę tego niewygodnego świadka prawdy i stróża ognia oświaty :razz:


Polecane artykuły - avidal - 14.05.2008

pilaster napisał(a):Wydaje mi się że takie osoby, jak Heller, czy pilaster są dla tutejszych wrogów Krk niesłychanie niewygodne, bo nie pasują do sterotypu "głupich katoli" i stanowią żywy dowód na to, że że katolem nie zostaje się z powodu wrodzonego imbecylizmu, co jest w niektórych kręgach traktowane jako dogmat. Zwłaszcza w tych, kóre same z wszelką wiedzą sa na bakier i uwielbiaja się popisywać swoją argoancką ignorancją.
Chcesz powiedziec, że Heller stał sie katolikiem z powodu wrodzonej bystrości umysłu? Nie, tak został zindoktrynowany i pomimo całej bystrości nie udało mu sie uwolnić. Gdybys okreslał się mianem deisty, jakoś mogłbym to zrozumiec. Ale Ty mianujesz się katolikiem , przyjmujesz więc katolicka doktrynę z całą zawartościa, bo nie mogę powiedzieć, że dobrodziejstwem, inwentarza. To znaczy , że co jakis czas chodzisz na spędy wiernych do tzw. domu bożego, gdzie padasz na kolana i powtarzasz po trzykroć "moja wina , moja wina, moja bardzo wielka wina". Czym sie różnisz od moherów, których tak krytykujesz, oprócz ucieczki w wyrafinowane, autorskie interpretacje tego, jak byc powinno. Uzasadniasz sens idei Boga stałością praw matematyki, fenomenem zdolności analitycznych ludzkiego umysłu - zatem Twój Bóg wciąż pozostaje Bogiem Od Luk, tak jak i Bog Hellera.
Cytat:Wyższym stopniem tej filozofii jest traktowanie pilastra, wuja zbója, czy prof Hellera jako jakiegoś wybryku natury, marginesu, czy wręcz jako katolików w jakiś sposób "nieprawdziwych", nieprzystających do "doktryny", oczywiście "zakłamanej, zacofanej zbrodniczej i nieludzkiej". Prawda jest oczywiście całkiem odwrotna. to właśnie "typowi moherowi katole" stanowią w Krk mniejszość, a poza Polską zupełny margines.
Jesteś jedną ze skrajności. Moherów nie ma zbyt wiele, ale i pilastrów jak na lekarstwo. W tym sensie traktowanie Cie jako odstepstwa od normy jest raczej pochlebstwem, niż zarzutem.
Cytat: Tymczasem jednak jak dowodzi historia właśnie ta doktryna doprowadziła do bezprecedensownego rozkwitu
KORELACJA STATYSTYCZNA! Plus oportunistyczna natura Kościola.


Polecane artykuły - FlauFly - 14.05.2008

Cytat:archimedes został zamordowany, a niewiele mu brakowało. gdyby zginął newton, kto wie jakby się losy nauki i europy potoczyły.

Przypuszczam, że losy współczesnej nauki nie zależały od pojedynczej osoby. Gdyby zginął Newton wydaje mi się, że mógłby go zastąpić Laplace i kilku innych. Ogólnie, wydaje mi się, że dziura po Newtonie byłaby szybko załatana. Tym co wydaje mi się decydujące w rozwoju nauki to "klimat intelektualny".


Polecane artykuły - Roy Batty - 14.05.2008

archimedes zginął podczas podbojów rzymian, zapewne wielu innych uczonych zginęło i spłonęły liczne biblioteki. mówię o analogicznej sytuacji, pasmo wojen i podbojów, giną uczeni w tym newton.

jeśli chodzi o korzenie rewolucji naukowej to polecam dwie książeczki: klik1 i klik2