Potepiony napisał(a):nie wiadomo czym jest świadomość, ale wiadomo że bez mózgu nie może istnieć... Podobnie nie wiemy czym jest grawitacja, ale wiemy że bez masy jej nie ma.

Zwróć uwage co mówią o sobie piloci myśliwców czy też astronauci, którzy są szkoleni na rozpoznawanie oznak niedotlenienia mózgu wywołanego zbym małym ciśnieniem powietrza. Mówią oni, że ma się bardzo mało czasu na reakcjie, ponieważ człowiek bardzo szybko traci świadomość, i nie potrafi wykonać nawet najprostszych czynności jak założenie maski tlenowej. Bez mózgu nie ma świadomości, nawet w fazie głębokiego snu, kiedy nic się nie śni nie ma świadomości

idiota napisał(a):

Eremita napisał(a):Ah tak, dorzućmy teraz wiarę żeby ogłupić tą świadomą małpę, bo nie będzie się ruchać

i co się nie zgadza?

Joki napisał(a):

Cytat:Raaaany, kolejny

Nie kolejny tylko ten sam. I jak z takim dyskutować skoro słowa nie dotrzymuje.
BTW: Ja znam ludzi, którzy twierdzą, że uleczył ich potwór spaghetti. Lekarze rozkładali ręce a on ich uzdrowił. Wszystko jest udokumentowane. Szaleńców nie brakuje.
Pozdrawiam.

Potepiony napisał(a):ogólnie rzecz biorąc, religia robiła dużo dobrego. Ludzi żyli w ilucji czyniąc pewne rzeczy, które akurat okazywały się korzystne. (np. pracowali 6 dni 7 dnia odpoczywali - rozwijalo to cywilizajie). Religia pomagala czlowiekowi objąc jakąś droge. Absolut nie istnieje, jednak człowiek potrzebuje absolutu aby móc żyć i nie zwariować - absolutam była święta księga.

Eremita napisał(a):Przecież mądre małpy, które nie dały się nabrać na wiarę, wyginęły
Nie powinno być zatem niewierzących Razz

No i popadłeś w sprzeczność

Eremita napisał(a):Jednak wg mnie nie da się na gruncie genetyki wyjaśnić fenomenu świadomości, a na pewno wiary w Boga

Eremita napisał(a):Bo wychodzi, że macie wadę genetyczną skoro nie wierzycie

Avx napisał(a):

Eremita napisał(a):Cóż to takiego głupiego jest w wierzeniu w Boga, że się tak brzydzisz?

Nie uznaję rzeczy nieudowodnionych.

Potepiony napisał(a):Religia pomagała też rozwijać się intelektualnie, jak to lem mówił:
"Czy ktoś jest wierzący czy nie, byle był obiektywny, wie, że placet dała w gruncie rzeczy doktryna chrześcijańska w oparciu o biblijny nakaz: Czyńcie sobie ziemię poddaną. Gdzie indziej mury tabuizacji były silniejsze i postęp technologiczny już rozpoczęty, utykał – na przykład w Chinach. W Europie natomiast nabrał wielkiego rozpędu. Powiedziałbym paradoksalnie, a może i nie paradoksalnie, że zbyt wielkiego: element wynalazczo-odkrywczy, jednostkowy, może przysporzyć pędu wielkim mocom, które wyzwolił, ale nie może ich już ani zahamować, ani nawet nimi kierować. Ta olbrzymia rzeka zaczęła z wolna służyć coraz bardziej albo po prostu polityce, albo antagonizmom międzykulturowym, międzyludzkim, międzypaństwowym. "

Eremita napisał(a):Czyli matematykę uznajesz za religię, pełno tam dogmatów, o przepraszam, aksjomatów

Eremita napisał(a):Jak to się stało, że żyjesz i nie wariujesz?
Jesteś zaprzeczeniem swojego twierdzenia

nex napisał(a):czyli nie wiesz co to świadomość, ale możesz o niej wiele powiedzieć. zazdroszcze wiedzy

Eremita napisał(a):

Potepiony napisał(a):Religia pomagała też rozwijać się intelektualnie, jak to lem mówił:
"Czy ktoś jest wierzący czy nie, byle był obiektywny, wie, że placet dała w gruncie rzeczy doktryna chrześcijańska w oparciu o biblijny nakaz: Czyńcie sobie ziemię poddaną. Gdzie indziej mury tabuizacji były silniejsze i postęp technologiczny już rozpoczęty, utykał – na przykład w Chinach. W Europie natomiast nabrał wielkiego rozpędu. Powiedziałbym paradoksalnie, a może i nie paradoksalnie, że zbyt wielkiego: element wynalazczo-odkrywczy, jednostkowy, może przysporzyć pędu wielkim mocom, które wyzwolił, ale nie może ich już ani zahamować, ani nawet nimi kierować. Ta olbrzymia rzeka zaczęła z wolna służyć coraz bardziej albo po prostu polityce, albo antagonizmom międzykulturowym, międzyludzkim, międzypaństwowym. "

czego najlepszym przykładem jest średniowiecze

idiota napisał(a):a może nie mamy zbędnej już mutacji???

maha_nahi1 napisał(a):Podobnie w religii: Istnienie Boga jest pierwszym twierdzeniem, na bazie którego mogę wyprowadzać wszystkie inne.

maha_nahi1 napisał(a):Zmykam z tego forum (na żadne inne nie idę)...

maha_nahi1 napisał(a):Przybyłem oficjalnie wesprzeć mojego przyjaciela, który sam wobec hordy uzbrojonych ateistów wyruszył na samobójczą misję

Joki napisał(a):Tyle warte są Twoje słowa, tyle co nic. Masz nas za takich, którzy się nie połapią, czy sam myślisz, że nie widać co robisz? Nie jesteś pierwszy, który ma ten sam problem. W końcu się pogubisz w tych kłamstwach.

Wookie napisał(a):Poza tym aksjomaty są intuicyjne i MOżLIWE (jeśli ktoś ma ochotę) do podważenia, tyle że po podważeniu nieco trudno poruszać się po świecie.

Eremita napisał(a):Nie zanegowałem aksjomatów, lecz głupie twierdzenie jakoby można się opierać tylko na udowodnionych faktach

idiota napisał(a):

Eremita napisał(a):Bo wychodzi, że macie wadę genetyczną skoro nie wierzycie

a może nie mamy zbędnej już mutacji???