Forum Ateista.pl
Homotematy/posty - Wersja do druku

+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Społeczeństwo (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=16)
+--- Wątek: Homotematy/posty (/showthread.php?tid=9074)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405


Homotematy/posty - Palmer - 29.03.2013

Jakie tu niby argumenty potrzebne do zauważenia, że agitka jest agitką. Jeszcze raz zacytuję:
Cytat:Każdy dom, w którym opiekunowie bez względu na płeć i orientację seksualną, zapewniają dziecku ciepło domowego ogniska, miłość, warunki bytowe, edukację, itp, będzie dla dziecka rodziną.

Aż chciałoby się dodać: i żyli wszyscy długo i szczęśliwie...

Ale zaraz, zaraz, czy na pewno "każdy dom, w którym opiekunowie..." będzie dla dziecka rodziną?
Wyobraźmy sobie, że jakaś popieprzona para porywa małego Gudboja, ukrywa go gdzieś na zadupiu i zapewnia mu przy tym ciepło domowego ogniska, miłość, warunki bytowe, edukację, itp... Czy byłaby to odpowiednia rodzina dla Gudboja?
A może takie historie się nie zdarzają?


Homotematy/posty - Stary Werter - 29.03.2013

Wyobraźmy sobie, że Goodboya porywają amisze.

A tak swoją szosą:
Goodboy napisał(a):Jeśli dany ustrój ich piętnuje to jest zwykle ustrojem pozbawionym demokracji, totalitarnym, uderzającym nie tylko w LGBT, ale również w wiele innych grup społecznych i obyczajowość przyjętą w cywilizowanym świecie za normalną i prawidłową ekspresję różnych stylów życia i poglądów.
Parady Miłości nie są ekspresją ani normalną, ani prawidłową, ani nie przedstawiają obyczajowości przyjętej w cywilizowanym świecie. Jesli dany ustrój ich nie piętnuje...


Homotematy/posty - GoodBoy - 29.03.2013

Palmer Eldritch napisał(a):Jakie tu niby argumenty potrzebne do zauważenia, że agitka jest agitką. Jeszcze raz zacytuję:


Aż chciałoby się dodać: i żyli wszyscy długo i szczęśliwie...

Ale zaraz, zaraz, czy na pewno "każdy dom, w którym opiekunowie..." będzie dla dziecka rodziną?
Wyobraźmy sobie, że jakaś popieprzona para porywa małego Gudboja, ukrywa go gdzieś na zadupiu i zapewnia mu przy tym ciepło domowego ogniska, miłość, warunki bytowe, edukację, itp... Czy byłaby to odpowiednia rodzina dla Gudboja?
A może takie historie się nie zdarzają?
Fail. Nie przypominam sobie, abym optował za ideą porywania dzieci. Pisałem o sytuacjach zgodnych z prawem. Opiekun homoseksualny nie jest w niczym gorszy dla dziecka od heteroseksualnego. O patologiach tu nie rozmawiamy, bo wszędzie się zdarzają. Dziecko oczekuje zapewnienia podstawowych potrzeb bytowo emocjonalnych i będzie się czuło bezpiecznie i kochane jeśli te potrzeby będą spełnione. Dopiero jak przyjdzie palmer i zacznie mu prać mózg to będzie nienawidzić gejów. Twoja ideologia jest niezdrowa.

Stary Werter napisał(a):A tak swoją szosą:

Parady Miłości nie są ekspresją ani normalną, ani prawidłową, ani nie przedstawiają obyczajowości przyjętej w cywilizowanym świecie. Jesli dany ustrój ich nie piętnuje...
Nie widzę w nich nic nienormalnego, może więc wytłumaczysz? Next time lepiej przygotuj się do dyskordi, bo na Love Parades większość uczestników stanowią hetero i nie są te zgromadzenia organizowane przez LGBT. Tematy Ci się pomyliły Uśmiech Zawsze możesz założyć wątek "nienormalni hetero organizatorami/uczestnikami nieprawidłowych love parades".


Homotematy/posty - Socjopapa - 29.03.2013

Palmer Eldritch napisał(a):Jakie tu niby argumenty potrzebne do zauważenia, że agitka jest agitką. Jeszcze raz zacytuję:


Aż chciałoby się dodać: i żyli wszyscy długo i szczęśliwie...

Ale zaraz, zaraz, czy na pewno "każdy dom, w którym opiekunowie..." będzie dla dziecka rodziną?
Wyobraźmy sobie, że jakaś popieprzona para porywa małego Gudboja, ukrywa go gdzieś na zadupiu i zapewnia mu przy tym ciepło domowego ogniska, miłość, warunki bytowe, edukację, itp... Czy byłaby to odpowiednia rodzina dla Gudboja?
A może takie historie się nie zdarzają?

Albo Palmer świadomie przechodzi z pojęcia "rodziny" na pojęcie "odpowiedniej rodziny dla X", w celu manipulacji albo zdaniem Palmera przykładowa heteroseksualna, biała katolicka para w której matka jest prostytutką a ojciec alkoholikiem bijącym żonę i dzieci oraz zdradzającym żonę, nie jest rodziną.


Homotematy/posty - Stoik - 29.03.2013

Że tak się wtrącę w tę pasjonującą dysputę o rodzinie - znalazłem ostatnio ciekawy risercz; też z nią i sodomitami powiązany, ale w trochę inny sposób:
http://www.plosone.org/article/info%3Adoi%2F10.1371%2Fjournal.pone.0051088
http://www.plosone.org/article/info:doi/10.1371/journal.pone.0002282

Z tego co tu zdążyłem wyczytać, to opinia części forum odnośnie homoseksualizmu jako choroby jest jasna (normę i patologię zachowań seksualnych ma definiować przekazywanie genów). W związku z tym jestem ciekaw jakiejś krytycznej opinii odnośnie linków wyżej, pis joł.


Homotematy/posty - Seth - 29.03.2013

Dolewając benzyny do ognia:
Tak wyglądają i zachowują się publiczni reprezentanci LGTB. Okazuje się jednak, że Sajid ma rację pisząc iż jedyne co macie do zaoferowania to obnoszenie się z byciem degeneratami.
[ UWAGA - MATERIAŁ DOŚĆ DRASTYCZNY ]

http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/2013/03/29/lubiezny-posel-grodzki-w-obiektywie/

Mam wątpliwości co do autentyczności ostatniego zdjęcia, lecz powszednie wystarczają w zupełności.


Homotematy/posty - GoodBoy - 29.03.2013

Dzięki za linka, zgłoszone tam gdzie trzeba Uśmiech Nie widać nigdzie degeneracji, ani obnoszenia, bo co to za obnoszenie pokazywać na prywatnym cam gołego siebie wybranym i chętnym na to widzom? Widać kradzież prywatnych zdjęć i to jeszcze tak intymnych. Mam nadzieję, że prawnicy szybko zareagują, a właściciel portalu na wordpress zostanie ukarany.


Homotematy/posty - kolawiec - 29.03.2013

Nie no, stronka genialna po prostu. Źródło równie wiarygodne, co Fakt i Super Express.

Sprawdziłeś profil tejże osoby, z którego ściągnięto te zdjęcia? Jest Francuzem(-ką) i na pozostałych zdjęciach już wyraźniej widać odmienne rysy twarzy, niż poseł Grodzkiej.
Jak dla mnie nie jest to przekonujący materiał.


Homotematy/posty - GoodBoy - 29.03.2013

Tym gorzej dla portalu, który opublikował wizerunek osoby prywatnej. Zresztą to bardzo ciekawe, ponieważ autor portalu musiał się zarejestrować na jakimś sex portalu dla transów i udawać transa, po to, by robić screenshoty z cam i następnie jarać się publikując je na swojej stronce. Niewątpliwie autor tamtego portalu ma problemy psychiczne.


Homotematy/posty - Seth - 29.03.2013

kolawiec napisał(a):Sprawdziłeś profil tejże osoby, z którego ściągnięto te zdjęcia? Jest Francuzem(-ką) i na pozostałych zdjęciach już wyraźniej widać odmienne rysy twarzy, niż poseł Grodzkiej.
Jak dla mnie nie jest to przekonujący materiał.

Jak dla mnie nieprzekonywujące są retoryka LGTB, które z jednej strony mówią, że nie zamierzają w żaden sposób niszczyć rodziny, a równocześnie uzyskują to iż MEN genderystyczne nonsensy wprowadza w program nauczania.

Gdy "autorytety" i "nauka" stają się kurwami propagandy dziać się tak musi.


Homotematy/posty - kolawiec - 29.03.2013

@GoodBoy Nie musiał, ja dostęp do zdjęć uzyskałem prosto ze strony profilowej, bez żadnej rejestracji.

EDIT

Seth, chyba nie powiesz mi, że nigdy nie słyszałeś o stronach, na których kobiety obnażają się przed kamerką internetową?


Homotematy/posty - Seth - 29.03.2013

kolawiec napisał(a):Seth, chyba nie powiesz mi, że nigdy nie słyszałeś o stronach, na których kobiety obnażają się przed kamerką internetową?

Słyszałem, no i? Poważnie chcesz by coś takiego Cię reprezentowało w parlamencie?


Homotematy/posty - kolawiec - 29.03.2013

Nie, nie chcę. I póki co nie ma dowodów, że ktokolwiek taki mnie lub Ciebie reprezentuje.


Homotematy/posty - GoodBoy - 29.03.2013

A mi zwisa co kto prywatnie robi u siebie w domu przed kamerką. W żaden sposób nie łączyłbym tego z sympatiami/antypatiami osób publicznych. Jak widać Seth jest wielce zainteresowany transikami, dziwię się tylko, że ma potrzebę wklejać stronki z gołymi fiutami na nasze forum.


Homotematy/posty - Seth - 29.03.2013

kolawiec napisał(a):Nie, nie chcę. I póki co nie ma dowodów, że ktokolwiek taki mnie lub Ciebie reprezentuje.

A jak okaże się, że to na 100% Bęgowski, co byś sądził o takim zachowaniu reprezentanta narodu? Niegdyś od człowieka na takiej pozycji oczekiwano trzymania pewnych standardów. Mąż stanu i błazen-dewiant to są role nie do pogodzenia.


Homotematy/posty - Nonkonformista - 29.03.2013

Stary Werter napisał(a):Parady Miłości nie są ekspresją ani normalną, ani prawidłową, ani nie przedstawiają obyczajowości przyjętej w cywilizowanym świecie.
Rozumiem, że Stary Werter należy do Wielkiej Komisji Oceniającej Ekspresję Społeczeństwa?
Zrozum człowieku, że normalność to pojęcie względne.
Ja uznaję za normalność coś innego niż ty.
I to są nasze dwie normalności. Twoja i moja. Naprzeciw siebie.
Czy mogę zasadnie powiedzieć, że twoja normalność jest nienormalnością, a moja nią nie jest?
Nie mogę, bo wtedy musiałby istnieć obiektywne kryteria naszych dwóch normalności. Wiadomo jednak, że ty przyjmujesz inne jej kryteria i ja przyjmuję inne.
Zatem o tym, która normalność w danym momencie zwycięża, decydują masy.
Ty, Stary Werterze, tkwisz w czasach moralności wiktoriańskiej /pruderyjnej na zewnątrz/.
Obyczajowość przyjęta w cywilizowanym świecie to jaka?
No tak - traktowanie kobiety jak przedmiot, jak zabawkę, jak uciechę dla samca /spójrz na dużą liczbę filmów/, niepomaganie jej w pracach domowych, gdy zmęczona wraca z pracy i jeszcze musi obiad zrobić, ciuchy wyprasować, zrobić pranie, obiad podstawić pod nos mężczyźnie swojego życia. A mężczyzna jej życia zamiast pomóc, to nos w gazetę wkłada i nic go nie interesuje, co się dzieje w domu.

To moralność patriarchalna, gdzie zamiast partnerstwa jest decydujący głos samca, a kobieta ma go słuchać, bo to on zarabia na życie. Tak, Werterze. Tak ciągle jest. U nas kobiety wciąż jeszcze bardzo słabo wyemancypowane.

Prawdziwa moralność zakłada równość podmiotów w rodzinie. Jej karykatura to to, czego bronisz.


Homotematy/posty - kolawiec - 29.03.2013

Oczywiście, że niegodnym jest świecenie golizną w kamerce internetowej i uważałbym taki akt za uchybiający godności stanowiska polityka. Ale gdybać to sobie możemy, jak już pisałem wcześniej, wystarczy porównać zdjęcia poseł Grodzkiej ze zdjęciami z profilu tego golasa z Twojego linku - rysy twarzy są odmienne od siebie.

Swoją drogą, np. tacy Włosi wybrali kiedyś gwiazdę porno do swojego parlamentu, więc jak widać są kraje, w których godność polityka nie jest rzeczą szczególnie ważną.


Homotematy/posty - Wilk - 29.03.2013

nonkonformista napisał(a):To moralność patriarchalna, gdzie zamiast partnerstwa jest decydujący głos samca, a kobieta ma go słuchać, bo to on zarabia na życie. Tak, Werterze. Tak ciągle jest. U nas kobiety wciąż jeszcze bardzo słabo wyemancypowane.

Prawdziwa moralność zakłada równość podmiotów w rodzinie. Jej karykatura to to, czego bronisz.

"Podmioty", "partnerzy", "orientacje seksualne"... socjaliści zbiurokratyzowali już nawet swoją intymność :lol2: Wy powinniście z tymi waszymi partnerami spółki zakładać.

Co do moralności patriarchalnej natomiast, to - po pierwsze - jest ona naturalna i wynika z naturalnych różnic pomiędzy mężczyzną i kobietą (a nie jakiś bezpłciowych, pozbawionych twarzy "partnerów"), więc możesz swoje sztuczne projekty wsadzić .... wiesz gdzie. Po drugie, i ważniejsze, na pewno ktoś taki jak ty nie będzie mówił komuś takiemu jak ja jaka ma być moja relacja do kobiety. :|


Homotematy/posty - Palmer - 29.03.2013

GoodBoy napisał(a):Fail. Nie przypominam sobie, abym optował za ideą porywania dzieci. Pisałem o sytuacjach zgodnych z prawem. Opiekun homoseksualny nie jest w niczym gorszy dla dziecka od heteroseksualnego. O patologiach tu nie rozmawiamy, bo wszędzie się zdarzają. Dziecko oczekuje zapewnienia podstawowych potrzeb bytowo emocjonalnych i będzie się czuło bezpiecznie i kochane jeśli te potrzeby będą spełnione. Dopiero jak przyjdzie palmer i zacznie mu prać mózg to będzie nienawidzić gejów. Twoja ideologia jest niezdrowa.

Czyli sam przyznajesz, że nie każdy związek jest rodziną. Czyli gadałeś od rzeczy, tak?

Po co ja miałbym kierunkować kogoś w nienawiści do pedałów? Wcale Was nie nienawidzę, przecież jesteście tak groteskowi, jak bajki mołdawskie. Duży uśmiech
Poza tym,"sprawie gejowskiej" najbardziej szkodzą takie ćwierćinteligenty jak Ty, Gudboju. :lol2:


Homotematy/posty - Stary Werter - 29.03.2013

nonkonformista napisał(a):Rozumiem, że Stary Werter należy do Wielkiej Komisji Oceniającej Ekspresję Społeczeństwa?
Zapomniałeś dodać: Dyskordiańskiej. Jest chaos twórczy i chaos niszczycielski...

nonkonformista napisał(a):Zrozum człowieku, że normalność to pojęcie względne.
Ja uznaję za normalność coś innego niż ty.
I to są nasze dwie normalności. Twoja i moja. Naprzeciw siebie.
Czy mogę zasadnie powiedzieć, że twoja normalność jest nienormalnością, a moja nią nie jest?
Nie mogę, bo wtedy musiałby istnieć obiektywne kryteria naszych dwóch normalności. Wiadomo jednak, że ty przyjmujesz inne jej kryteria i ja przyjmuję inne.
Zatem o tym, która normalność w danym momencie zwycięża, decydują masy.
Zrozum człowieku, że tak się nie da żyć, chyba że się wszyscy najpierw zbetryzujemy. Ponieważ taki zabieg nie wchodzi w grę, pozostaje dobrowolny apartheid, w którym każda grupa zamyka się ze swoją normalnością na strzeżonym osiedlu albo w no-go zone. Tak właśnie postępują na Zachodzie muzułmanie.

nonkonformista napisał(a):Ty, Stary Werterze, tkwisz w czasach moralności wiktoriańskiej /pruderyjnej na zewnątrz/.
Obyczajowość przyjęta w cywilizowanym świecie to jaka?
A jak kolega definiuje świat cywilizowany? Relatywizm, proszę kolegi, zmusza mnie do zadania tego idiotycznego pytania.

nonkonformista napisał(a):No tak - traktowanie kobiety jak przedmiot, jak zabawkę, jak uciechę dla samca /spójrz na dużą liczbę filmów/, niepomaganie jej w pracach domowych, gdy zmęczona wraca z pracy i jeszcze musi obiad zrobić, ciuchy wyprasować, zrobić pranie, obiad podstawić pod nos mężczyźnie swojego życia. A mężczyzna jej życia zamiast pomóc, to nos w gazetę wkłada i nic go nie interesuje, co się dzieje w domu.
A to, proszę kolegi, są właśnie zdobycze emancypancji i owoce wyzwolenia seksualnego, efekt zagłady wiktorianizmu, w którym pewne rzeczy nie przechodziły. Bo nie. Oczywiście co się działo "na dole", to nikogo prawie nie obchodziło, a działy się rzeczy dantejskie. Ale przynajmniej "na górze" było czysto. Teraz tama pękła i poziom czystej wody wyrównuje się z poziomem cieczy. Obrazowo mówiąc. O to wam szło?

BTW. Na sufrażystki płaciły wielkie korporacje, bo masowe wyprowadzenie kobiet z domów do zakładów pracy oznaczało większy ruch pieniądza, poszerzenie rynków, zdobycie konsumentek i większe zyski dla korpo. To, że kobieta w rezultacie będzie się zaharowywać na dwóch etatach, mało kogo w ogóle obchodziło. Kolega zdawał sobie sprawę z tego makiawelistycznego ujęcia waszych "zdobyczy cywilizacyjnych"?

nonkonformista napisał(a):To moralność patriarchalna, gdzie zamiast partnerstwa jest decydujący głos samca, a kobieta ma go słuchać, bo to on zarabia na życie. Tak, Werterze. Tak ciągle jest. U nas kobiety wciąż jeszcze bardzo słabo wyemancypowane.
Rzeczywiście, jeszcze tak mało kobiet robi na dole w kopalniach...

Nie, proszę pana. Jak się emancypować, to się emancypować, a nie kręcić nosem: "to mi się nie podoba", "to jest sprowadzanie do absurdu". Chcesz równości? Proszę bardzo, kobiety górniczki, mężczyźni prostytuci. Będzie równo. I g...

A teraz pytanie za sto punktów: czym mężczyzna imponuje kobiecie?

nonkonformista napisał(a):Prawdziwa moralność zakłada równość podmiotów w rodzinie. Jej karykatura to to, czego bronisz.
A dziecko, proszę kolegi, jest podmiotem w rodzinie, czy nie jest?

To niech kontakt naprawi.