![]() |
|
Kościół otwarty — co się stało? - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Religie, kościoły i związki wyznaniowe (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=13) +--- Wątek: Kościół otwarty — co się stało? (/showthread.php?tid=15077) |
RE: Kościół otwarty — co się stało? - zefciu - 08.01.2023 InspektorGadżet napisał(a): Miałem. Poszedłem, powiedziałem co trzeba i tyle.Podejrzewam, że problem bierze się stąd, że nie uwzględniasz, że istnieją też osoby autentycznie wierzące, które traktują spowiedź nie jako „powiedzieć co trzeba i tyle”. RE: Kościół otwarty — co się stało? - Ayla Mustafa - 08.01.2023 Ja raz księdzu na spowiedzi nawet swe fantazje romantyczno-seksualne opowiedziałem i ksiądz był bardzo miły. Ale to zależy od księdza. Nie dziwię się, że sporo osób ma tu złe przeżycia. RE: Kościół otwarty — co się stało? - DziadBorowy - 08.01.2023 InspektorGadżet napisał(a):geranium napisał(a):Czyli nie miałeś spowiedzi przed pierwsza komunią Inspektor Gadżet nie miał traumy przed pierwszą spowiedzią zatem to dowód ostateczny, że problem nie występuje. Dowód "bo ja tak miałem" jest jak wiadomo jeszcze mocniejszy niż "dowodzenie anegdotyczne".
RE: Kościół otwarty — co się stało? - Dragula - 08.01.2023 Edukacja seksualna - nie Opowiadanie staremu grzybowi w sytuacji sam na sam jak marszczysz gruchę mając 10 lat - hell yeah! RE: Kościół otwarty — co się stało? - InspektorGadżet - 08.01.2023 DziadBorowy napisał(a):InspektorGadżet napisał(a):geranium napisał(a):Czyli nie miałeś spowiedzi przed pierwsza komunią Ale już do lewaków co to rzekomo mieli traumę latki dowodu anegdotycznego nie przypinasz. Podwójne standardy to nic nowego u antyklerykałow W sumie to też ciekawe, że tak głosicie żeby dzieci edukować seksualnie, ale juz spowiedź zła bo dziecko za małe XD RE: Kościół otwarty — co się stało? - DziadBorowy - 08.01.2023 InspektorGadżet napisał(a): Ale już do lewaków "Lewaków" Cytat:co to rzekomo mieli traumę latki dowodu anegdotycznego nie przypinasz. Podwójne standardy to nic nowego u antyklerykałow No nie. Zastanów się jeszcze raz nad różnicą pomiędzy twierdzeniami "czynność X wywołuje u niektórych odczucie psychiczne Y" od "czynność X nie może wywoływać u niektórych odczucia psychicznego Y bo ja tak nie miałem". RE: Kościół otwarty — co się stało? - geranium - 08.01.2023 InspektorGadżet napisał(a):Nie wiem czy wymyślony. Dziewczyny poruszają ten problem. Ja nie mialam "przyjemnosci " spowiadania się.geranium napisał(a):Czyli nie miałeś spowiedzi przed pierwsza komunią Jednak kosciol protestuje przeciw zajeciom o seksie dla dzieci a jednocześnie przyzwala niedoświadczonym i nie przygotowanym merytorycznie księzom rozmawiać o tym z malymi dziewczynkami. Mustafa Mond napisał(a): Ja raz księdzu na spowiedzi nawet swe fantazje romantyczno-seksualne opowiedziałem i ksiądz był bardzo miły. Ale to zależy od księdza. Nie dziwię się, że sporo osób ma tu złe przeżycia.Ja ze spowiedzią nie mam żadnych . Ale może Twoje opowieści były jedynymi przeżyciami biednego księdza
RE: Kościół otwarty — co się stało? - InspektorGadżet - 08.01.2023 DB napisał(a):Zastanów się jeszcze raz nad różnicą pomiędzy twierdzeniami "czynność X wywołuje u niektórych odczucie psychiczne Y" Zaiste lewaki posiadają dane statstyczne jak twierdzenie X wpływa na odczucia psychiczne. Ergo, już lepszy argument anegdotyczne niż puste pieprzenie antyklerykałow. Którego zresztą ciężko zweryfikować bo to trzeba było mieć jakieś dokumenty od psychologa. Zawsze mnie to zastanawia że gdy trzeba dowalić KK to antyklerykałom racjonalne myślenie które tak kochają spieprza RE: Kościół otwarty — co się stało? - Rodica - 08.01.2023 Dlaczego w ogóle należy wmawiać ludziom, dzieciom, że w samogwałcie nie ma nic złego, skoro one czują że jest? Ja się czuję gwałcona mentalnie przez ludzi, którzy tak twierdzą. Wolalabym rozmawiać z księdzem na ten temat niż z jakaś głupią babą, która uważa, że to normalne. RE: Kościół otwarty — co się stało? - DziadBorowy - 08.01.2023 InspektorGadżet napisał(a):DB napisał(a):Zastanów się jeszcze raz nad różnicą pomiędzy twierdzeniami "czynność X wywołuje u niektórych odczucie psychiczne Y" A i owszem. Dane statystyczne są. Wystarczy wpisać odpowiednią frazę w google. RE: Kościół otwarty — co się stało? - Dragula - 08.01.2023 Dziadu, ty nie rozumiesz. Ta połowa Polaków, która deklaruje negatywne wrażenia ze spowiadania się jako dziecko, to antyklerykałowie. Pozostała połowa to porządni katolicy, którzy radują się spływającą na nich łaską bożą. Teraz pasi? Albo jesteś z inspektorem, albo przeciwko niemu RE: Kościół otwarty — co się stało? - Osiris - 09.01.2023 InspektorGadżet napisał(a): Ze mną ksiądz podczas spowiedzi to rozmawiał jak już byłem dorosły i to się tylko pytał o pracę i inne tego typu bzdetyA z masturbacji się spowiadałeś? Że tak zapytam z ciekawości, jeśli można. RE: Kościół otwarty — co się stało? - Hill - 09.01.2023 Mustafa Mond napisał(a): Ja raz księdzu na spowiedzi nawet swe fantazje romantyczno-seksualne opowiedziałem i ksiądz był bardzo miły. Ale to zależy od księdza. Nie dziwię się, że sporo osób ma tu złe przeżycia. Mi ostatecznie ksiądz przy spowiedzi pomógł odejść z KK, w takim sensie, że była to już moja ostatnia spowiedź wiele lat temu, potem przestałam się już tym przejmować. U mnie spowiedź dotyczyła tego, że nie chodziłam regularnie na msze, bo byłam już na etapie powolnego odchodzenia z KK, miałam różne wątpliwości i tak ogólnie nie chciało mi się systematycznie bywać w Kościele. Jednak do spowiedzi na święta jeszcze chodziłam i wtedy też poszłam, żeby swój religijny obowiązek odklepać. Ksiądz mnie tak ochrzanił za te msze i taki miałam niesmak po tej spowiedzi, że postanowiłam całkowicie z tym skończyć, uświadomiłam sobie, że właściwie to po cholerę ja tam mam chodzić bez przekonania i się denerwować. No i więcej nie poszłam, trwa już to kilkanaście lat. RE: Kościół otwarty — co się stało? - geranium - 09.01.2023 Mam znajomych głęboko wierzących. Jeden z nich wyznał mi, ze ma swojego osobistego spowiednika. Nie spowiadałby się przed księdzem przypadkowym. Katolicyzm to chyba jedyna religia gdzie jest ten rodzaj spowiedzi? RE: Kościół otwarty — co się stało? - Sofeicz - 09.01.2023 geranium napisał(a): Mam znajomych głęboko wierzących. Jeden z nich wyznał mi, ze ma swojego osobistego spowiednika.Co do spowiedzi, to faktycznie do dziś pamiętam, jak będąc pacholęciem klepałem cały spocony z zażenowania, że "bardzo zgrzeszyłem myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem etc." Ale ja jestem sprzed pokolenia 'traumatycznego', które nie szuka na siłę jakiejś traumy życiowej. Protestanci mają lepiej, bo u nich jest spowiedź powszechna i nikt się przed pastorem nie wywnętrza z onanizmu. RE: Kościół otwarty — co się stało? - Hill - 09.01.2023 Czytałam gdzieś, że ewangelicy mogą sobie wybierać, jak ktoś ma potrzebę spowiadać się sam na sam z pastorem to też jest taka możliwość. Mi się to podoba, bo ta obowiązkowa spowiedź w KK jest bardzo zniechęcająca, nie każdy ma chęć rozmawiać o swoich intymnych problemach z obcym facetem, a choćby nawet był to stały spowiednik, to też każdy chce się aż tak otwierać. RE: Kościół otwarty — co się stało? - zefciu - 09.01.2023 geranium napisał(a): Katolicyzm to chyba jedyna religia gdzie jest ten rodzaj spowiedzi?Ten czyli jaki? Prawosławie też ma spowiedź „na ucho”. RE: Kościół otwarty — co się stało? - Nonkonformista - 09.01.2023 zefciu napisał(a):Polskokatolicy też, ale tylko dla dzieci - paradoksalnie. Dorośli powyżej 18 roku życia mają spowiedź powszechną.geranium napisał(a): Katolicyzm to chyba jedyna religia gdzie jest ten rodzaj spowiedzi?Ten czyli jaki? Prawosławie też ma spowiedź „na ucho”. RE: Kościół otwarty — co się stało? - bert04 - 09.01.2023 zefciu napisał(a): W latach 90 i wczesnych 2000 funkcjonowała w Polsce narracja glosząca, że istnieją dwa stronnictwa w polskim KRK. Jednym był kościol otwarty, zwany też łagiewnickim — otwarty na dialog i kompromis. Drugim — kościoł rydzykowy, fanatyczny, toruński. Odpowiedź jest prosta. Został wewnętrznie ekskomunikowany przez gate-keeper-ów pokroju IG/QQ, poczynając od wierchuszki która wysyłała "łagiewnikowców" na przedwczesne emerytury, przez bardziej szeregowych duchownych, gdzie przez dekady "pochylano głowy" nad eskapadami ojca przedsiębiorcy z Torunia, ale jak trzeba było, to poleciały głowy redaktorów Tygodnika Powszechnego - kończąc na szeregach aktywnych katolików, gdzie "aktywni konserwatywni" zdecydowali, że "aktywni progresywni" to zakała kościoła i, tfu, łże-katolicy jak całe to zachodnie spustoszenie (w przenośni i dosłownie). Cała ta gromada postanowiła, że trzeba się zamknąć w Okopach Swiętej Trójcy, wyrzucić wszystkich wątpiących i poszukujących a zamiast próbować łączyć Wiarę i Rozum, lepsze będzie połączenie Religii i Władzy. Bez wiary i bez rozumu, bo komu to potrzeba. Efekty tego... widać nawet w tym temacie. RE: Kościół otwarty — co się stało? - zefciu - 09.01.2023 Dobra bercie, ale to jest wyjaśnienie personalne, najmniej satysfakcjonujące. „Ktoś wzion i zdecydował”. Tylko że nie ma tutaj wyjaśnienia, czemu zdecydował akurat tak, czemu wcześniej decydował inaczej, a także — dlaczego akurat on był władny decydować. |