Forum Ateista.pl
Homotematy/posty - Wersja do druku

+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Społeczeństwo (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=16)
+--- Wątek: Homotematy/posty (/showthread.php?tid=9074)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405


Homotematy/posty - El Commediante - 06.04.2013

Iselin napisał(a):Szczerze mówiąc, dość kiczowaty tam jest ten wątek.

Nie, serio tak sądzisz? Kiczowaty byłby, gdyby autor nagiął zasady świata przedstawionego dla tego wątku. To jednak nie nastąpiło - muszą się ukrywać, są obiektem dworskich ploteczek i kpin. Poza tym nie rzuca homoseksualizmem bohaterów czytelnikowi w twarz. Dopiero w serialu uznał, że można wyłożyć kawę na ławę. Przed ekranizacją trzeba było zebrać sporo informacji do kupy, żeby obronić tezę o homoseksualizmie Lorasa Tyrella i Renly'ego Baratheona. Pozostałe postaci, jak... Dobra, nie będę spoilował Język W każdym razie również nie wybijają się ze swoim queerowstwem.

DziadBorowy napisał(a):Jeszcze trudniej wywnioskować antyklerykalizm. No ale zapomniałem, że jak wykluczymy antyklerykalizm to zostaje nam tylko uwielbienie dla KRK.

W jakimś wywiadzie przyznał, że sprzeciwia się modzie na przedstawianie inkwizycji jako kogoś pomiędzy przyjaznym dzielnicowym, a kołczem osobistym, sprzeciwia się pomniejszaniu win Świętego Oficjum. Dla niektórych środowisk taka deklaracja może być już antyklerykalna.

Cytat:Sugerujesz, że wystarczy wstawić entuzjazm do homoseksualizmu do książki i już mamy gwarancję, że papki nie będzie?

Coś za gładko przechodzisz od "jak jest homoseksualizm to będzie papka" do "jak nie ma homoseksualizmu to na pewno nie będzie papki".

Cytat:To co pasowało do koncepcji autorowi Sagi niekoniecznie musiało pasować do koncepcji Sapkowskiemu. Z połączenia czynnika X z homoseksualizmem może wyjść coś strawnego z połączenia czynnika Y z homoseksualizmem może wyjść papka.

Świat kreowany przez pisarza jest jego prywatnym folwarkiem, który powstaje z niczego innego jak z głowy autora. Jeśli w tej głowie homoseksualistów nie ma, to żaden homoseksualny wątek nie powstanie.

Cytat:Przykładowo próba traw czyniąca z wiedźminów homosiów mi osobiście śmierdziała by komercyjną papką i zagraniem pod publiczkę.

Nie sądzę, bo w czasach kiedy powstawała jej koncepcja nikt nie słyszał nawet o LGBT. Nawet dzisiaj koncepcja "mody na homoseksualizm" jest dziwna, a co dopiero... Na początku lat 90.? W końcu 80.? Przecież jeszcze koło roku 2000 nawet GW była przeciwko Paradom Równości.

Bo to właśnie reszta niefascynujących się tym tematem kolegów z forum zauważyła, że Sapkowski niewystarczająco nobilituje homosiów w swoich książkach Duży uśmiech

Cytat:A czy ja się odnosiłem do głaskania czy do słów o wspólnym wyjeździe na wieś ?

Cytat obejmował oba te fragmenty.

Cytat:Natomiast gdybym był w takiej sytuacji jak on i np leżał na ulicy po ciężkim wypadku totalnie zmasakrowany i miał przeczucie, że za chwilę umrę to nie wykluczam, że tuliłbym się do pierwszej lepszej bliskiej mi osoby - nawet jeżeli nie była by kobietą.

Niewykluczone.


Homotematy/posty - Iselin - 06.04.2013

El Commediante napisał(a):Nie, serio tak sądzisz?
Nie. Nastąpiło pewne nieporozumienie w związku z tytułem :lol2:


Homotematy/posty - Battlecruiser - 06.04.2013

Ja to pisałem już dawno. Że chodzi o to, żeby mali chłopcy bali się odmawiać stary pederasto a rodzice tych chłopców bali się dzieci bronić. Proszę Ziemniak kontynuuje temat:
http://dorzeczy.pl/felieton-rozpasany-seksualnie/

Weźmy, skoro już sięgnąłem po temat perwersów, taką fundamentalną dla ich oceny sprawę. Cała wieloletnia kampania rehabilitacji homoseksualizmu i obrony praw ludzi tą odmiennością dotkniętych, oparta została na zanegowaniu tradycyjnego przekonania, że homoseksualizm jest formą rozpusty. Że, znaczy, bierze się z tego, iż się komuś już tak we łbie i w de przewróciło, i tak już nie wie, gdzie by tu jeszcze wetknąć, że zaczyna się dobierać do własnej płci. Nic podobnego, przekonywali homoseksualiści przez wiele lat, my tacy po prostu jesteśmy od urodzenia, to nie sprawa wyboru, to geny. I wszystkich, poczynając od Światowej Organizacji Zdrowia, która to przegłosowała, przekonali.
A teraz, jak już przegłosowali, to nagle leci potężne „gejowskie” lobby w narrację dokładnie odwrotną. Nagle się okazuje, że orientację seksualną człowiek sobie wybiera, i w tym cały homolobbing, żeby rodzice nie przeszkadzali dzieciom wybrać tej, którą wpływowi pederaści są zainteresowani. Bo „pedałowanie” (to akurat ulubione określenie p. Jacykowa, jak ktoś uważa, że „homofobiczne”, proszę z pretensjami do niego) to wybór stylu życia, zresztą nawet płeć jest kwestią wyboru, i trzeba ustawowo obniżyć prawo tegoż wyboru dokonywania.
A więc jednak?


Homotematy/posty - korsarz - 07.04.2013

GoodBoy napisał(a):- przedstawiłem cytaty stanowisk organizacji zdrowia, w których jest mowa o "kilku dekadach badań". Ja nie muszę osobiście znać tych badań, powołuję się tylko na stanowiska renomowanych instytucji zdrowia i to nie jednej.

przypominam, że goodboy nadal nie odpowiedział jakie badania wykonano aby wykazać, że z orientacji homoseksualnej nie da się wyleczyć i nie da się jej zmienić? proszę przytoczyć te badania.


Homotematy/posty - su27 - 07.04.2013

korsarz napisał(a):przypominam, że goodboy nadal nie odpowiedział jakie badania wykonano aby wykazać, że z orientacji homoseksualnej nie da się wyleczyć i nie da się jej zmienić? proszę przytoczyć te badania.

Tutaj masz wyjaśnienie dlaczego niektórych da się "leczyć" a innych nie.


Homotematy/posty - korsarz - 07.04.2013

su27 napisał(a):Tutaj masz wyjaśnienie dlaczego niektórych da się "leczyć" a innych nie.

goodboy zasugerował, że w zakresie orientacji seksualnej wykonano na tyle wyczerpujące badania naukowe i przeprowadzono szereg analiz naukowych, które jednoznacznie stwierdzają, że z homoseksualizmu wyleczyć się nie da. Wiemy jednak, że goodboy jest kłamcą i żadnych takowych badań nie przeprowadzono, gdyż są one skutecznie przez lobby pedrylskie blokowane. A wspieranie się cytatami koniunkturalistów naukowych mamy przyjąć za formę objawienia? kiepski żart.
Jeszcze niespełna 30 lat temu ci sami ludzi twierdzili zupełnie coś innego, i nagle mamy im zawierzyć bo zmienili zdanie za pomocą ''demokratycznego'' głosowania?


Homotematy/posty - su27 - 07.04.2013

korsarz napisał(a):goodboy zasugerował, że w zakresie orientacji seksualnej wykonano na tyle wyczerpujące badania naukowe i przeprowadzono szereg analiz naukowych, które jednoznacznie stwierdzają, że z homoseksualizmu wyleczyć się nie da. Wiemy jedna, że goodboy jest kłamcą i żadnych takowych badań nie przeprowadzono, gdyż są one skutecznie przez lobby pedrylskie blokowane. A wspieranie się cytatami koniunkturalistów naukowych mamy przyjąć za formę objawienia? kiepski żart.
Jeszcze niespełna 30 lat temu ci sami ludzi twierdzi zupełnie coś innego, i nagle mamy im zawierzyć bo zmienili zdanie za pomocą ''demokratycznego'' głosowania?

Czyli, jak rozumiem, zadałeś pytanie nie po to by się dowiedzieć co na temat "leczenia" gejów mówi nauka tylko po to żeby wywołać GB do tablicy?


Homotematy/posty - FlauFly - 07.04.2013

"Nauka" to nie Ci, których nazwano "naukowcami", tylko pewien sposób poznawania świata. Można się więc domyślać, że korsarz miał na myśli to pierwsze, a nie tych drugich.


Homotematy/posty - korsarz - 07.04.2013

su27 napisał(a):Czyli, jak rozumiem, zadałeś pytanie nie po to by się dowiedzieć co na temat "leczenia" gejów mówi nauka tylko po to żeby wywołać GB do tablicy?

przede wszystkim żadnych badań w tym zakresie nie wykonano, skreślenie homoseksualizmu z listy chorób odbyło się za pomocą zwyczajnego głosowania, po prostu stwierdzono, że to zjawisko ma nikłą szkodliwość społeczną i nie ma sensu drążyć tematu leczenia czy badań w tym zakresie, bo jak wiemy terapie hormonalne czy inne kończyły się fiaskiem, więc po prostu uznano, że tych ludzi nie ma co na siłę uszczęśliwiać. Co nie zmienia faktu, że nadal nie wiemy czym tak naprawdę jest homoseksualizm, czy jest orientacją? chorobą? dewiacją? Nie wiemy i najprawdopodobniej już się tego nie dowiemy, ów ''postęp'' skutecznie zablokował badania w tym zakresie.

I na tym polu, jak skutecznie zauważył FlauFly - nauka ugięła się pod pręgierzem pedrylskiego lobby i politycznej poprawności.
Z drugiej strony to homosiom powinno zależeć na drążeniu przez naukę tego tematu, ale w konsekwencji ci ludzie tak naprawdę boją się do jakich wniosków dojdzie nauka.

A goodboya wyzywam do tablicy, żeby wykazać, że jest kłamcą i zwykłym hochsztaplerem.


Homotematy/posty - GoodBoy - 07.04.2013

Przecież nie napisałem nic nowego, ani przełomowego. Zmienić orientacji się nie da i nie jest to tylko moja opinia, lecz większości lekarzy. Do tej pory na świecie nie ma ani 1 zweryfikowanego przez naukę przypadku wyleczenia z homoseksualizmu. Jeżeli korsarz ma jeszcze jakieś wątpliwości, niech zwróci się ze swoimi pytaniami do ministerstwa zdrowia lub poczyta odpowiedź zamieszczoną dla pani pseudoprofesor Pawłowicz, która zdaje się reprezentuje ten sam obóz co korsarz.


Homotematy/posty - su27 - 07.04.2013

FlauFly napisał(a):"Nauka" to nie Ci, których nazwano "naukowcami", tylko pewien sposób poznawania świata. Można się więc domyślać, że korsarz miał na myśli to pierwsze, a nie tych drugich.

Jedni uważają, że gejów daje się leczyć i podają przykłady działających terapii, inni twierdzą, że to niemożliwe. Autor artykułu podaje całkiem niezłe wyjaśnienie dlaczego tak się dzieje. Ma swoją stronę i z pewnością odpowie na wszystkie pytania tych, którzy wątpią w poprawność badań.
Nienaukowe to jest kwestionowanie artykułu bez przeczytania, bo nie zgadza się z naszymi wierzeniami.


Homotematy/posty - korsarz - 07.04.2013

GoodBoy napisał(a):Przecież nie napisałem nic nowego, ani przełomowego. Zmienić orientacji się nie da i nie jest to tylko moja opinia, lecz większości lekarzy. Do tej pory na świecie nie ma ani 1 zweryfikowanego przez naukę przypadku wyleczenia z homoseksualizmu. Jeżeli korsarz ma jeszcze jakieś wątpliwości, niech zwróci się ze swoimi pytaniami do ministerstwa zdrowia lub poczyta odpowiedź zamieszczoną dla pani pseudoprofesor Pawłowicz, która zdaje się reprezentuje ten sam obóz co korsarz.

przypominam, że goodboy nadal nie odpowiedział jakie badania wykonano aby wykazać, że z orientacji homoseksualnej nie da się wyleczyć i nie da się jej zmienić? proszę przytoczyć te badania.


Homotematy/posty - GoodBoy - 07.04.2013

korsarz napisał(a):przede wszystkim żadnych badań w tym zakresie nie wykonano, skreślenie homoseksualizmu z listy chorób odbyło się za pomocą zwyczajnego głosowania
Kłamstwo. Badania są i powołują się na nie organizacje zdrowia. Ja ich znać nie musze, bo nie jestem lekarzem. Tymczasem ty manipulujesz jakoby nie było ich wcale, tylko dlatego, że sam ich nie przeczytałeś. Po drugie fakt głosowania miał miejsce tylko w jednej organizacji, a przypomnieć należy, że wszystkie inne również nie uznają homo za chorobę, bez względu na procedury ustalania co nią jest. Wreszcie po trzecie fakt głosowania nie ma tu absolutnie nic do rzeczy, ponieważ homoseksualizm od samego początku nigdy nie powinien się znaleźć na liście chorób, ponieważ nie było do tego miarodajnych i rzetelnych badań, tylko sfałszowane i niereprezentatywne, a decyzję podjęto na podstawie jedynie ideologicznych opinii. Choćby z tego względu fakt głosowania w jednej z organizacji jest uzasadniony - ideologiczną decyzję niepopartą badaniami poprawić można tylko głosowaniem. Wykreślono to co było bez podstaw naukowych niegdyś wpisane.


Homotematy/posty - su27 - 07.04.2013

korsarz napisał(a):przypominam, że goodboy nadal nie odpowiedział jakie badania wykonano aby wykazać, że z orientacji homoseksualnej nie da się wyleczyć i nie da się jej zmienić? proszę przytoczyć te badania.

Ja tak z ciekawości zapytam, bo nie wiem. Czy kiedykolwiek w historii medycyny wykonano jakiekolwiek badania mające na celu udowodnienie, że jakiejś choroby nie da się wyleczyć?


Homotematy/posty - korsarz - 07.04.2013

su27 napisał(a):Jedni uważają, że gejów daje się leczyć i podają przykłady działających terapii, inni twierdzą, że to niemożliwe. Autor artykułu podaje całkiem niezłe wyjaśnienie dlaczego tak się dzieje. Ma swoją stronę i z pewnością odpowie na wszystkie pytania tych, którzy wątpią w poprawność badań.
Nienaukowe to jest kwestionowanie artykułu bez przeczytania, bo nie zgadza się z naszymi wierzeniami.

artykuł, który przytoczyleś stanowi tylko hipotezę w dodatku niepopartą żadnymi empirycznymi badaniami. Zgadzam się, jest ciekawy ale podobnych, czy innych hipotez jest mnóstwo.
Genetycy np. Bryan Sykes do dziś głowią się czym jest homoseksualizm. I oczywiście nie mogą przeprowadzić stosownych badań gdyż tacy ludzie jak goodboy skazaliby tych badaczy na ostracyzm naukowy. W tych sprawach monopol na prawdę zdominowała polityka a nie nauka. I tu jest problem, co wolno a czego nie wolno.

su27 napisał(a):Ja tak z ciekawości zapytam, bo nie wiem. Czy kiedykolwiek w historii medycyny wykonano jakiekolwiek badania mające na celu udowodnienie, że jakiejś choroby nie da się wyleczyć?

nie wiem, dlatego pytam goodboya gdyż to on stwierdził, że takie badania zrobiono.

GoodBoy napisał(a):Kłamstwo. Badania są i powołują się na nie organizacje zdrowia.

zatem skoro są to proszę je przytoczyć, przypominam, że goodboy nadal nie odpowiedział jakie badania wykonano aby wykazać, że z orientacji homoseksualnej nie da się wyleczyć i nie da się jej zmienić? proszę przytoczyć te badania.


Homotematy/posty - GoodBoy - 07.04.2013

Stwierdziłem tak, ponieważ bazuję na opiniach specjalistów, w tym największych organizacji zdrowia, które to, nie ja, się powołują na badania. Dlatego niczego ci tutaj nie przytoczę, bo nie jestem lekarzem. Zresztą ty jako amator i tak nie masz żadnej wiedzy do właściwej analizy i zrozumienia badań naukowych.

Głosowaniem jedynie skorygowano wcześniejszy błąd wpisania homo na listę chorób. Wpisanie odbyło się bez podstaw naukowych, na co również prezentowałem stanowiska instytucji naukowych. To wystarczający powód, by wypisać z listy coś co się do niej nie kwalifikuje. Korsarz by chciał, bym udowadniał, że nie jestem wielbłądem. Niech korsarz najpierw udowodni słuszność niegdysiejszego wpisania homo na listę chorób. Do tej pory świat nie otrzymał żadnych zweryfikowanych metodologicznie badań, z których by wynikało, że jest to choroba.

Chora logika korsarza: wpisujemy homo na listę chorób na podstawie ideologicznego widzimisia, nie musimy tego popierać bdaniami, a teraz jak ktoś zechce wypisać, to ma przedstawiać badania, które korsarz uzna za słuszne i zasadne...

Oczko


Homotematy/posty - korsarz - 07.04.2013

GoodBoy napisał(a):Stwierdziłem tak, ponieważ bazuję na opiniach specjalistów, w tym największych organizacji zdrowia, które to, nie ja, się powołują na badania.

aha czyli goodboy swoje zdanie opiera na zwykłym zawierzeniu? i śmie przy innej okazji krytykować ludzi wierzących, którzy podobnie jak goodboy zawierzają w tym przypadku innemu niż goodboy autorytetowi?

A więc goodboy jest zwykłym religiantem swojego wyznania homosiowego, na poparcie którego ma jedynie cytaty i naiwną wiarę w ludzkie słowo.

GoodBoy napisał(a):Zresztą ty jako amator i tak nie masz żadnej wiedzy do właściwej analizy i zrozumienia badań naukowych.

za to w przeciwieństwie do goodboya, korsarz nie wypowiada się w tych sprawach ani też nie wyrokuje jeśli nie ma ku temu żadnych argumentów. Pytam więc jaśnie oświeconego i postępowego pedryla raz jeszcze jakie badania przeprowadzono aby udowodnić, że homoseksualizm nie jest chorobą?

GoodBoy napisał(a):Do tej pory świat nie otrzymał żadnych zweryfikowanych metodologicznie badań, z których by wynikało, że jest to choroba.

ani też nie otrzymał żadnych zweryfikowanych metodologicznie badań z których by wynikało, że nie jest to choroba.


Homotematy/posty - GoodBoy - 07.04.2013

korsarz napisał(a):ani też nie otrzymał żadnych zweryfikowanych metodologicznie badań z których by wynikało, że nie jest to choroba.
Tym samym korsarz właśnie przyznał słuszność, by homoseksualizm nie znajdował się na liście chorób, skoro jak sam potwierdził nie ma badań na to wskazujących. Obojętnie, czy korsarz wierzy, czy nie wierzy organizacjom zdrowia powołującym się na badaniam na podstawie których wypisano homo z listy chorób, i tak homo się tam nigdy nie powinien znaleźć, ponieważ nie przedstawiono dowodów na to, że jest chorobą.


Homotematy/posty - korsarz - 07.04.2013

GoodBoy napisał(a):Tym samym korsarz właśnie przyznał słuszność, by homoseksualizm nie znajdował się na liście chorób, skoro jak sam potwierdził nie ma badań na to wskazujących.


w takim razie po co goodboy kłamał, że takie badania zrobiono?


Homotematy/posty - GoodBoy - 07.04.2013

korsarz napisał(a):w takim razie po co goodboy kłamał, że takie badania zrobiono?
Korsarz ma problemy z definicją kłamstwa i czytaniem ze zrozumieniem. Powoływanie się na opinię uznanych w świecie organizacji zdrowia i to nie jednej, które to, nie goodboy, powołują się na badania, nie jest żadnym kłamstwem, a jedynie bazowaniem na opiniach autorytetów naukowych.