Forum Ateista.pl
Wierzę racjonalnie - Wersja do druku

+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Filozofia i światopogląd (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Ateizm - dyskusje ogólne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=9)
+--- Wątek: Wierzę racjonalnie (/showthread.php?tid=2611)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21


Wierzę racjonalnie - sinner - 24.07.2007

Eremita napisał(a):Nic nie wiem, takie mam przekonanie - na tym polega wiara.
Taka motywacja jest dla mnie logiczna i w nią wierzę, to wszystko.

A czy rozumiesz, że niektórzy nie wierzą w to?


Wierzę racjonalnie - Eremit - 24.07.2007

sinner napisał(a):
Eremita napisał(a):Nic nie wiem, takie mam przekonanie - na tym polega wiara.
Taka motywacja jest dla mnie logiczna i w nią wierzę, to wszystko.

A czy rozumiesz, że niektórzy nie wierzą w to?
Rozumiem, też byłem ateistą
Ale o co chodzi, nie można podyskutować? To co tu się robi na tym forum :roll:


Wierzę racjonalnie - sinner - 24.07.2007

Chodzi o to, że to co Ty opowiadasz opierasz na wierze, a wiary nie uargumentujesz bo i tak wiarą pozostanie.


Wierzę racjonalnie - Eremit - 24.07.2007

Itarilde napisał(a):A co w niej logicznego?
Radość życia.

Pomyślał Bóg: cosik tu kurwa nudno! stworzę świat niech rozwijają się inne byty, będziemy np. w karty grać, albo coś tam, miejsca jest dużo!


Wierzę racjonalnie - Eremit - 24.07.2007

sinner napisał(a):Chodzi o to, że to co Ty opowiadasz opierasz na wierze, a wiary nie uargumentujesz bo i tak wiarą pozostanie.
Nie zamierzam niczego udowadniać. Chcę pobudzić do myślenia i pokazać, że są też inne opcje niż katolicka


Wierzę racjonalnie - nex - 24.07.2007

Eremita napisał(a):Radość życia.
Pomyślał Bóg: cosik tu kurwa nudno! stworzę świat niech rozwijają się inne byty, będziemy np. w karty grać, albo coś tam, miejsca jest dużo!

kolejne ofiary Petera Kurten'a zapewne były dumne przez całe życie, że wygnano je z nicości na świat gdzie umierały w powolnych męczarniach. nie chodzi bynajmniej o to, że Bóg w Twojej koncepcji nie jest wszechmocny i wszechwiedzący, ale o to, że jest NIEODPOWIEDZIALNY powołując do istnienia tak spartolony świat.

(btw jest jeszcze ciekawy problem logiczny mówisz: "Bóg jest bytem najwyższym" a zatem ustanawiasz go logicznym supremum wartości a zarazem pozbawiasz go licznych atrybutów, ale to sprawa na chyba bardzo długą dyskusję)


Wierzę racjonalnie - Eremit - 24.07.2007

Nie boję się długich dyskusji.

Szaleńcy się zdarzają, nie twierdziłem, że świat jest doskonały.
Cierpienie fizyczne jest nicością w porównaniu życia wiecznego.
Pozwól, że ukłuję cię szpilką, a będziesz żył szczęśliwie 1000 lat. Zgodzisz się?


Wierzę racjonalnie - Potepiony - 24.07.2007

Eremita napisał(a):Bóg jako najwyższy byt, ale nie wszechmocny, nie wszechwiedzący i takie tam pierdoły
Bóg nie jest nieskończony. W takim razie Bóg musiał mieć początek. Z czego powstał Bóg? Z niczego? W takim razie po co wymyślac Boga do stworzenia Wszechświata - skoro coś może powstawac z niczego to mógł i Wszechświat.

Tyle że według Ciebie z niczego powstał Bóg - najwyższy byt!. Ot tak, z niczego. Człowiek długo ewoluował, a najwyższy byt powstał spontanicznie - z niczego...

Eremita napisał(a):Stworzenie ułomnego świata kłóci się w oczywisty sposób z nieskończonymi możliwościami Boga,
Bzdura! Nie kłuci się. Czy doskonały Bóg nie mógł stworzyć niedoskonałego świata? Mógłby stworzyć świat jaki by chciał - zarówno doskonały jak i niedoskonały.

Eremita napisał(a):Można powiedzieć, że z samotności, ale lepiej, z miłości. Aby powstały inne byty i mogły cieszyć się życiem jak On
To dlaczego nie ma go teraz z nami? Dlaczego nie dzieli z nami tej miłości? Dlaczego stwarza człowieka na drodze ewolucji - czyli ciągłego przelewania krwii innych istot? Jesteśmy dzięki męczarni niezliczonej ilości ogniw.

Eremita napisał(a):Cierpienie fizyczne jest nicością w porównaniu życia wiecznego.
Pozwól, że ukłuję cię szpilką, a będziesz żył szczęśliwie 1000 lat. Zgodzisz się?
a co jest według Ciebie potrzebne do zbawienia?


Wierzę racjonalnie - nex - 24.07.2007

Eremita napisał(a):Szaleńcy się zdarzają, nie twierdziłem, że świat jest doskonały.

i też tego Ci nie imputowałem. ale co z niewątpliwą odpowiedzialnością jaką Bóg ponosi wobec tego co stworzone? tworząc niedoskonały świat WIEDZIAŁ, że ktoś będzie cierpiał i że będzie ten ból rozdany nierówno. czy Bóg w Twojej koncepcji jest sprawiedliwy?

Eremita napisał(a):Cierpienie fizyczne jest nicością w porównaniu życia wiecznego.

ciekawe czy ten slogan potrafiłbyś tak głośno powiedzieć na OIOMie? (btw skąd pewność, że niedoskonały Bóg będzie chciał albo będzie w stanie zagwarantować nam życie wieczne? może znów mu coś nie wyjdzie).

Eremita napisał(a):Nie boję się długich dyskusji.

zrelatywizuj do jakiego uniwersum odnosisz atrybuty Boga na początek (btw wmień kilka bede wdzięczny)

i takie pytanie skąd tyle wiesz o Bogu?


Wierzę racjonalnie - Potepiony - 24.07.2007

nex napisał(a):
Eremita napisał(a):Cierpienie fizyczne jest nicością w porównaniu życia wiecznego.

ciekawe czy ten slogan potrafiłbyś tak głośno powiedzieć na OIOMie? (btw skąd pewność, że niedoskonały Bóg będzie chciał albo będzie w stanie zagwarantować nam życie wieczne? może znów mu coś nie wyjdzie).
na dodatek ten niedoskonały ale miłosierny Bóg, stwarza niedoskonałego człowieka który w tego Boga nie wierzy - skazując go tym samym na wieczną męke


Wierzę racjonalnie - TouchDown - 25.07.2007

O cholera koleś stworzył własnego boga, i jeszcze będzie nawracał. W końcu tylko on wie tyle o Nim, najwyższym bycie niedoskonałym. Kolejny rasista odmawiający krasnoludkom bycia po drugiej stronie znaku równości z bytem tworzącym świat bo co są małe i mają czerwone kubraczki, a On jest najwyższy??


Wierzę racjonalnie - Eremit - 25.07.2007

Potepiony napisał(a):Bóg nie jest nieskończony. W takim razie Bóg musiał mieć początek. Z czego powstał Bóg? Z niczego? W takim razie po co wymyślac Boga do stworzenia Wszechświata - skoro coś może powstawac z niczego to mógł i Wszechświat.
Założenie, że świat powstał z niczego jest równoprawne temu, że Bóg powstał z niczego. Tak samo możemy powiedzieć że istniał zawsze - świat albo Bóg. Dlaczego więc jedno uznajesz za racjonalne, a drugie nie?
Z braku wiedzy należy uznać te twierdzenia za tak samo racjonalne.


Wierzę racjonalnie - Eremit - 25.07.2007

Potepiony napisał(a):
Eremita napisał(a):Stworzenie ułomnego świata kłóci się w oczywisty sposób z nieskończonymi możliwościami Boga,
Bzdura! Nie kłuci się. Czy doskonały Bóg nie mógł stworzyć niedoskonałego świata? Mógłby stworzyć świat jaki by chciał - zarówno doskonały jak i niedoskonały.
Przyznaję rację. Należy uściślić - dobry Bóg
Potepiony napisał(a):a co jest według Ciebie potrzebne do zbawienia?
Od niczego nie musisz być zbawiony.
Należy rozwinąć w sobie ducha, który będzie się nadawał do życia w raju
Co trzeba zrobić żeby wziąźć udział w turnieju szachowym?
Należy nauczyć się grać w szachy. Nie umiesz - odpadasz


Wierzę racjonalnie - Eremit - 25.07.2007

Potepiony napisał(a):na dodatek ten niedoskonały ale miłosierny Bóg, stwarza niedoskonałego człowieka który w tego Boga nie wierzy - skazując go tym samym na wieczną męke
Masz wolną wolę, więc nikt cię nie skazuje na nic. Twój wybór.
Nie ma wiecznej męki, może dostaniesz drugą szansę, a może po prostu zginiesz (druga śmierć). Twój duch podobny jest do bańki mydlanej, jeśli uświadamia sobie, że jest bańką ten stan się utrzymuje (odrębność), jeżeli stwierdza, że go nie ma rozpływa się w powietrzy - wg życzenia


Wierzę racjonalnie - Eremit - 25.07.2007

nex napisał(a):(btw skąd pewność, że niedoskonały Bóg będzie chciał albo będzie w stanie zagwarantować nam życie wieczne? może znów mu coś nie wyjdzie).
Nie ma pewności. Nich będzie, że coś nie wyjdzie np. będzie tylko miliard lat. Mi pasuje.
Ostatecznie co ryzykujesz?
nex napisał(a):i takie pytanie skąd tyle wiesz o Bogu?
Umówmy się, że dotknął mnie palec boży Uśmiech


Wierzę racjonalnie - sinner - 25.07.2007

Eremita napisał(a):Umówmy się, że dotknął mnie palec boży
A może palec księdza? Albo cała dłoń :> ?


Wierzę racjonalnie - skaranie boskie - 25.07.2007

sinner napisał(a):Eremita napisał:
Umówmy się, że dotknął mnie palec boży


A może palec księdza? Albo cała dłoń ?


Tu muszę się wtrącić. Na pewno nie księdza.Każdy klecha wykląłby go za takie herezje Język
Masz szczęście ptaszku pustelniczku,że w średniowieczu ci to do główki nie przyszło :wink:


Wierzę racjonalnie - Eremit - 25.07.2007

To ciekawe, że wielu ateistów jest wrażliwych na cierpienie. Z tego powodu odrzucają Boga.
Takie są prawa przyrody i lepszych nie mogło być.
Materia jest jak gleba w której kiełkuje ziarno - dusza. Dusza jako cząstka Boga. W pewnym sensie rozmnaża On swój byt, stworzenie gotowych kłóciłoby się z wolną wolą takiej jaźni, ponadto byłyby to tylko zabawki w rękach Boga.
Odlećmy na chwilę w daleki kosmos, o ile tu gwiazd i planet, dalej w przestrzeń poszybujmy, jak wiele galktyk na tym świecie! Uderzmy teraz w inny wymiar! Widzicie ten kosmos, a tam jakaś plamka - mleczna droga, patrzcie jakaś kropeczka - to Ziemia! Ah ci ludzie, jak oni przesadzają, robią z igły widły. Z takiej perspektywy te wszytkie cierpienia to marność.

Jeśli jakiejś duszy się nie powiodło w danym życiu, to Bóg będzie wiedział co dalej z nią zrobić.


Wierzę racjonalnie - Eremit - 25.07.2007

skaranie boskie napisał(a):
sinner napisał(a):Eremita napisał:
Umówmy się, że dotknął mnie palec boży


A może palec księdza? Albo cała dłoń ?


Tu muszę się wtrącić. Na pewno nie księdza.Każdy klecha wykląłby go za takie herezje Język
Masz szczęście ptaszku pustelniczku,że w średniowieczu ci to do główki nie przyszło :wink:
W średniowieczu usmażyli mnie i dlatego tyle czasu się zmarnowało! Język


Wierzę racjonalnie - Eremit - 25.07.2007

sinner napisał(a):
Eremita napisał(a):Umówmy się, że dotknął mnie palec boży
A może palec księdza? Albo cała dłoń :> ?
Upominasz innych, a sam nic merytorycznego nie wnosisz tylko dowcipkujesz, albo mnie strofujesz.