![]() |
|
Polecane artykuły - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Wydarzenia i przegląd prasy (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=17) +--- Wątek: Polecane artykuły (/showthread.php?tid=247) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
|
Polecane artykuły - DziadBorowy - 18.10.2013 "Czyli wydajność nijak się ma do poziomu wynagrodzeń i cen" :wall: Roisz to celowo czy też masz poważne problemy z ogarnięciem i zrozumieniem tekstu dłuższego niż dwie linijki? Na serio pytam. " Wystarczy, że nagle w Polsce znajdziemy ropę, na którą jest ogromny popyt, będziemy mieli więcej kasy w państwie na głowę i będziemy bardziej wydajni przy produkcji Dżemów." Nie. Produkcja dżemów będzie dalej tak wydajna jak była. "A niskie zarobki w skali makro tylko w sposób pozorny obniżają wydajność." W ogóle wydajności nie obniżają bo to nie zarobki wpływają na wydajność tylko wydajność na zarobki. Niskie zarobki w skali makro są skutkiem niskiej wydajności w skali makro. Powtórzę to po raz kolejny i tym razem już ostatni. "Liberał Ci wmówi, że nie jesteś wydajny, choćbyś się zesrał i pracował za 3 Niemców." Ja pierdolę !!! Po raz pierwszy chyba na tym forum mam wobec kogoś ochotę użyć inwektyw. Jesteś pierwszą osobą w historii mojego kontaktu z internetem, która realnie swoją tępotą lub trollowaniem (co bardziej prawdopodobne) wyprowadziła mnie z równowagi. Polecane artykuły - Łoś - 18.10.2013 DziadBorowy napisał(a):"Czyli wydajność nijak się ma do poziomu wynagrodzeń i cen"Nie mam problemów z ogarnięciem i zrozumieniem tekstu dłuższego niż dwie linijki. Ale mam poważne wątpliwości co do rzetelności przedstawionej przez Ciebie definicji wydajności (którą rozumiem), a przynajmniej jej zastosowania praktycznego w odniesieniu do polskiego pracownika, w której usprawiedliwiamy określone (niskie) płace, w kontekście protestów związków zawodowych, że płace w Polsce są zaniżone. Moje wnioski: Wartość towarów i usług jest zależna od? CENY (regulowanej podażą/popytem, kosztami produkcji etc.)! Przykładem jest towar wyprodukowany w Chinach, który sprzedawany jest po znacznie wyższych cenach w Europie. Gdyby był sprzedawany w Chinach, byłby tańszy, bo ogólny poziom cen jest niższy i żeby to w ogóle sprzedać, trzeba by obniżyć cenę, tym samym obniżając wydajność (tzn. w stosunku do potencjalnej wydajności w Europie). I tu jest coś, na co zwracam uwagę. Cena i wynagrodzenia nie są skorelowane z wydajnością w skali mikro, lecz wydajnością w skali makro. A niskie zarobki w skali makro tylko w sposób pozorny obniżają wydajność. Tania siła robocza, może być równie wydajna co jej drogi odpowiednik w kraju zachodnim. Stąd przemysł przeniósł się do państw o taniej, lecz wydajnej sile roboczej i jest nawet bardziej wydajny, bo pracownik może tam pracować przez 3/4 dnia, za "miskę ryżu". Na co na zachodzie nie zgodzą się związki zawodowe i prawo pracy. Tym samym Chiński pracownik jest bardziej wydajny od zachodniego odpowiednika w skali mikro, lecz mniej wydajny w skali makro, gdyż PKB per capita, jest niższe. Niewolnicy mogą również zwiększyć wydajność, jeżeli wytwarzają coś, co jest sprzedane w określonej cenie. Im taniej, tym niższa wydajność niewolnika. Nie dajmy sobie wmówić niskiej wydajności pracy. I tak jesteśmy jednym z państw, w których pracuje się najdłużej w Europie. Liberał Ci wmówi, że nie jesteś wydajny, choćbyś się zesrał i pracował za 3 Niemców. A jedziesz do Niemiec, robisz to samo, więcej Ci płacą, ergo - jesteś bardziej wydajny :p Ale najważniejsze to "spójność" ekonomiczno-ideologiczna. Polecane artykuły - DziadBorowy - 18.10.2013 Ale mam poważne wątpliwości co do rzetelności przedstawionej przez Ciebie definicji wydajności (którą rozumiem) Nie - nie rozumiesz. I doskonale widać to z tego co piszesz. Polecane artykuły - Łoś - 18.10.2013 DziadBorowy napisał(a):Ale mam poważne wątpliwości co do rzetelności przedstawionej przez Ciebie definicji wydajności (którą rozumiem)Ok, wolę dyskutować niż się spierać, kto ma rację. Dzięki za wyrażenie opinii i dotychczasową dyskusję. O Twój podpis - genialny! "Już wkrótce Polacy zaczną wracać z emigracji, bo praca tu będzie się opłacać. Będą nas leczyć dobrze zarabiający lekarze i pielęgniarki, dobrze zarabiający nauczyciele będą uczyć nasze dzieci, a dobrze zarabiający policjanci będą dbać o nasze bezpieczeństwo.Przy bezpiecznych drogach wyrosną nowoczesne stadiony i pływalnie, skoro udało się w Irlandii to dlaczego ma nie udać się w Polsce? Musimy tylko wygrać te wybory." Donald Tusk 2007r. :lol2: I tak to jest jak się wyrażamy nieprecyzyjnie. Bo co to znaczy wkrótce?
Polecane artykuły - Socjopapa - 18.10.2013 Łoś napisał(a):Odwołuję się do definicji podanej wcześniej przez Dziada Borowego. Ja wiem czym jest wydajność. I wg mnie, nie jest nią poziom wynagrodzeń czy cen. Oczywiście, że nie... Łoś napisał(a):Lecz Dziad twierdził, że Niemcy więcej zarabiają, gdyż w gospodarce jest wyższy ogólnie poziom wynagrodzeń i cen (co jest faktem). Zgadza się. Łoś napisał(a):I Niemiec tak samo wydajny jak Polak, w danej dziedzinie (np: Dżemy), zarabia z tego tytułu więcej, bo I TUTAJ KWESTIA WAŻNA, jest bardziej wydajny. Gówno prawda - nic takiego DziadBorowy nie napisał. Łoś napisał(a):Pytam dlaczego? Bo więcej zarabia! Znowu gówno prawda - DziadBorowy nic takiego nie napisał. Jeśli uważasz inaczej zacytuj post w którym DziadBorowy twierdzi, że Niemiec jest bardziej wydajny, bo więcej zarabia. Łoś napisał(a):Więc możesz już nie przerywać dyskusji. Nie przerywam dyskusji - zwracam uwagę, że jeśli ktoś chce dyskutować o tym jak należy jeść bezę łyżeczką, powinien najpierw zrozumieć czym beza i łyżeczka jest. Jeśli tego nie rozumie, bełkocze tak jak Ty to właśnie robisz, bo Łoś napisał(a):najważniejsze to "spójność" ekonomiczno-ideologiczna. Zrozum wreszcie, że wartości, które nas interesują to: wydajność gospodarki- X; poziom wynagrodzeń w gospodarce - Y; poziom wynagrodzenia konkretnego pracownika - Z. Podstaw sobie X,Y i Z do swoich wypowiedzi to może zrozumiesz, że to co piszesz jest bez sensu jak lokata. Polecane artykuły - Łoś - 18.10.2013 Socjopapa napisał(a):Gówno prawda - nic takiego DziadBorowy nie napisał.Dziadzie nie napisałeś tych rzeczy? To co w końcu napisałeś? ![]() Niemiec nie zarabia więcej od Polaka, z tego powodu, że jest bardziej wydajny? To z jakiego powodu zarabia więcej? Może związki zawodowe wywalczyły mu wynagrodzenia? To by pasowało, ale przeczyło by przedstawionej przez Ciebie tezie - wydajność, poziom płac :p Polecane artykuły - Socjopapa - 18.10.2013 Łoś napisał(a):Dziadzie nie napisałeś tych rzeczy? To co w końcu napisałeś? Zacytuj słowa DziadaBorowego w których pisze to co Ty twierdzisz, że pisze, zamiast usiłować wywinąć się sianem. Polecane artykuły - Hans Żydenstein - 18.10.2013 Uważajcie, on ma dzidę, może was pokaleczyć! Polecane artykuły - DziadBorowy - 18.10.2013 Łoś napisał(a):Dziadzie nie napisałeś tych rzeczy? Nie napisałem. Tobie się wydaje, że to napisałem ponieważ nie czytałeś uważnie i nie zrozumiałeś mojej pisaniny. Hans Żydenstein napisał(a):Uważajcie, on ma dzidę, może was pokaleczyć! :lol2: :lol2: :lol2: Albo pogryzie
Polecane artykuły - Łoś - 18.10.2013 Jak już się pośmialiście, to proponuję wrócić do dyskusji. Zacznijmy zatem od początku, w sposób metodyczny: Niemiec zarabia więcej od Polaka na tym samym stanowisku (produkcja tego samego towaru/usługi, przykład AMAZON, poruszony przez Cobrasa), gdyż jest bardziej wydajny? PRAWDA/FAŁSZ Polecane artykuły - Socjopapa - 18.10.2013 Łoś napisał(a):To zacznijmy od początku: Zacznijmy może jednak od tego, że zacytujesz gdzie DziadBorowy wypisuje głupoty, które mu wmawiasz. Łoś napisał(a):Niemiec zarabia więcej od Polaka na tym samym stanowisku (np: produkcja Dżemu), gdyż jest bardziej wydajny, czy nie? Nie. Próbuj dalej. Polecane artykuły - Łoś - 18.10.2013 Socjopapa napisał(a):Zacznijmy może jednak od tego, że zacytujesz gdzie DziadBorowy wypisuje głupoty, które mu wmawiasz.No właśnie próbuję to zweryfikować, zadając konkretne pytanie. Cytat:Nie. Próbuj dalej. Niemiec zarabia więcej od Polaka na tym samym stanowisku (produkcja tego samego towaru/usługi, przykład AMAZON, poruszony przez Cobrasa), gdyż jest bardziej wydajny? PRAWDA/FAŁSZ Stanowisko Sojopapy już znamy, ja je podzielam, czy: Dziadzie? Wg Ciebie również to jest FAŁSZ? Czy wg Ciebie, Niemiec zarabia więcej, gdyż jest bardziej wydajny od polskiego odpowiednika, w myśl przedstawionej przez Ciebie definicji? PS Zobaczymy gdzie tkwi źródło mojej interpretacji (wg was, błędnej) wydajności w jej praktycznym ujęciu, w kontekście polskiego pracownika. Polecane artykuły - Socjopapa - 18.10.2013 Łoś napisał(a):No właśnie próbuję to wykazać, zadając pytanie. Od kiedy to cytaty się wykazuje? Albo Dziad coś takiego napisał i dajesz cytat, albo nie napisał i przepraszasz za wmawianie mu głupot. Łoś napisał(a):Niemiec zarabia więcej od Polaka na tym samym stanowisku (produkcja tego samego towaru/usługi, przykład AMAZON, poruszony przez Cobrasa), gdyż jest bardziej wydajny? PRAWDA/FAŁSZ Stanowisko Sojopapy już znamy, ja je podzielam, czy: Dziadzie? Wg Ciebie również to jest FAŁSZ? Czy wg Ciebie, Niemiec zarabia więcej, gdyż jest bardziej wydajny od polskiego odpowiednika, w myśl przedstawionej przez Ciebie definicji? Pytanie na które ja odpowiedziałem i pytanie na które chcesz odpowiedzi od Dziada, mogą być odczytywane jako fundamentalnie różne, tj. na pytanie, które zadajesz Dziadowi przy pewnych założeniach, co do rozumienia słów tam użytych, można odpowiedzieć pozytywnie. Polecane artykuły - Łoś - 18.10.2013 Socjopapa napisał(a):Od kiedy to cytaty się wykazuje? Albo Dziad coś takiego napisał i dajesz cytat, albo nie napisał i przepraszasz za wmawianie mu głupot.Pozwolisz odpowiedzieć Dziadowi na zadane pytanie, czy nie? Ty również przecież możesz odczytywać moje wypowiedzi w sposób fundamentalnie różny, przy odpowiednich (np: ideologicznych) założeniach. Więc zacznijmy od podstaw, rozmawiając o TYM SAMYM i wyjaśniając odpowiednie wątpliwości. Włączyłeś się pod koniec dyskusji, wypowiadając się w imieniu Dziada. Chcę dlatego określone rzeczy wyjaśnić. Niż dyskutować z dwiema osobami, które odczytują wypowiedzi w sposób dla siebie właściwy, czyli fundamentalnie różny, przy odpowiednich dla siebie założeniach, gdzie jeden odpowiada TAK, a drugi NIE, twierdząc, że tak i nie to to samo. WIĘC. [u][i]Niemiec zarabia więcej od Polaka na tym samym stanowisku (produkcja tego samego towaru/usługi, przykład AMAZON, poruszony przez Cobrasa), gdyż jest bardziej wydajny? PRAWDA/FAŁSZ Stanowisko Sojopapy już znamy, ja je podzielam, czy: Dziadzie? Wg Ciebie również to jest FAŁSZ? Czy wg Ciebie, Niemiec zarabia więcej, gdyż jest bardziej wydajny od polskiego odpowiednika, w myśl przedstawionej przez Ciebie definicji? PS Może w ten sposób, zobaczymy gdzie tkwi źródło mojej interpretacji (wg was, błędnej) wydajności w jej praktycznym ujęciu, w kontekście polskiego pracownika. Polecane artykuły - DziadBorowy - 18.10.2013 Niemiec zarabia więcej od Polaka na tym samym stanowisku (produkcja tego samego towaru/usługi, przykład AMAZON, poruszony przez Cobrasa), gdyż jest bardziej wydajny? PRAWDA/FAŁSZ Fałsz. Polecane artykuły - Socjopapa - 18.10.2013 Łoś napisał(a):Pozwolisz odpowiedzieć Dziadowi na zadane pytanie, czy nie? A dlaczego mam mu nie pozwolić na odpowiedź? Nie ma natomiast powodu, żebym akceptował, że zadajesz raz takie, raz śmakie pytanie i twierdzisz, że to to samo. Muszę Cię zmartwić - krzesło bez oparcia to też nie to samo co krzesło z oparciem. Jeśli chciałeś zadać to samo pytanie, nie należało go modyfikować.:roll: To chyba oczywiste. Łoś napisał(a):Włączyłeś się pod koniec dyskusji, wypowiadając się w imieniu Dziada. Nie wypowiadałem się w imieniu Dziada... :roll: Chcę dlatego określone rzeczy wyjaśnić. Niż dyskutować z dwiema osobami, które odczytują wypowiedzi w sposób dla siebie właściwy, czyli fundamentalnie różny, przy odpowiednich dla siebie założeniach, gdzie jeden odpowiada TAK, a drugi NIE, twierdząc, że tak i nie to to samo. Łoś napisał(a):Niemiec zarabia więcej od Polaka na tym samym stanowisku (produkcja tego samego towaru/usługi, przykład AMAZON, poruszony przez Cobrasa), gdyż jest bardziej wydajny? Nie, pytania się wcale nie różnią - brzmią inaczej dla zabawy...:roll: Ach, co ta ideologia robi z ludźmi. Polecane artykuły - Windziarz - 18.10.2013 Ja chyba wiem, o co chodzi i czemu Łoś nie kapuje. Przeciętny Niemiec jest (z grubsza) 3 razy bardziej wydajny od Polaka. Ale Niemiec pakujący książki dla Amazonu jest tak samo wydajny jak Polak pakujący książki dla Amazonu. Z powodu średniej wyższej wydajności Niemców, chcą oni więcej kasy, więc Amazon kupi usługę pakowania o dokładnie tej samej wartości użytkowej za niższą cenę w Polsce. Może coś pokręciłem. Polecane artykuły - Socjopapa - 18.10.2013 Windziarz napisał(a):Ja chyba wiem, o co chodzi i czemu Łoś nie kapuje. Nie pokręciłeś. A fraza "przeciętny Niemiec jest bardziej wydajny" ma sens tylko dlatego, bo gospodarka niemiecka jest bardziej wydajna. I to jest coś co Łoś udaje, że nie zrozumiał - interesująca nas wydajność jest parametrem gospodarki i wydajność gospodarki wpływa na poziom wynagrodzeń. Polecane artykuły - Łoś - 18.10.2013 Otóż to! Dlatego powinno się moim zdaniem mówić o wydajności gospodarki, a nie wydajności pracowników. Dziad Borowy wcześniej, czy też w innym temacie (dotyczącym związków zawodowych) wspominał o wydajności pracowników i przełożenia niniejszego na wysokość płac. Stąd zastosowanie tej definicji do pracowników mi kompletnie nie odpowiadało. Choć sama definicja jest zrozumiała. Gospodarka niemiecka jest bardziej wydajna, niż Polska. I należy zwiększać wydajność polskiej gospodarki (np: rozwijać przemysł) a nie polskiego pracownika (bo tutaj bijemy na głowę resztę EUROPY), gdzie ta druga może być 3x wydajniejsza, niż niemieckiego, a i tak zarabiamy 3x mniej. Z czego Amazon odpowiednio, skorzysta. Czy teraz się rozumiemy? Tym samym niech nas nie dziwi, że ludzie pracujący i wykonujący tożsamą pracę o tożsamej jakości co np: Niemcy, chcą godziwie zarabiać. Ci sami ludzie wyjeżdżając za granicę, robiąc dokładnie to samo, zarabiają kilkakrotnie więcej, przy tej samej wydajności pracy. I najważniejsze: To nie pracownicy są przyczyną, NISKIEJ WYDAJNOŚCI GOSPODARKI! Polecane artykuły - DziadBorowy - 18.10.2013 No a co ja tu od kilkunastu postów do jasnej cholery tłumaczę ??? :wall: |