Grillowanie Ukrainy - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Polityka (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=11) +--- Wątek: Grillowanie Ukrainy (/showthread.php?tid=10674) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
|
Grillowanie Ukrainy - ErgoProxy - 05.10.2014 Ja tylko przelotem, bo faktycznie nie chcę, żeby temat utonął w - mniejsza. Com miał do powiedzenia, powiedział za mnie Dziad Borowy i powiedział dobrze. Odniosę się tylko do owego ukształtowania pokolenia '78 przez PRL: urodzić się w '78 znaczy nasiąkać treściami propagandowymi w wieku, kiedy jest się na nie najbardziej podatnym, bo przyjmuje się każdą rzecz bezkrytycznie, wliczając w to kontrast między "najazdem" Niemców a "wkroczeniem" Rosjan w atlasie "Moja Ojczyzna". Może to z mózgu wyparować, a może się utrwalić jako podglebie do kolejnych treści, które już człowiek wybiera sobie samodzielnie, jakie mu do podglebia pasują. I jakie mu koją skołatane nerwy. Nie wiem, czymżeś ty, Wilku, nasiąkał w klasach od pierwszej do piątej i chyba nie chcę wiedzieć. Ale pisz sobie, pisz. Polszczyznę masz potoczystą; szkoda tylko, że są to potoki - wiadomo czego... Grillowanie Ukrainy - pitbbpl - 05.10.2014 Putin działa szybko. Zwiększył ilość głowic o 243 przy granicy z NATO. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/56,114944,16747261,Putin_sie_zbroi__Zwiekszyl_liczbe_broni_jadrowej_przy.html Grillowanie Ukrainy - Jester - 05.10.2014 pitbbpl napisał(a):Putin działa szybko. Zwiększył ilość głowic o 243 przy granicy z NATO.Działa szybko? Przecież od czasu zajęcia Krymu nie zrobił żadnego postępu. A w międzyczasie kraj się wykrwawia finansowo. Ropa ściga się z rublem o to, które bardziej spadnie na wartości danego dnia. Grillowanie Ukrainy - DziadBorowy - 05.10.2014 pitbbpl napisał(a): Faktycznie Somalia,Filipiny i Maroko są cholernie blisko granic Rosji. No i ciekawi mnie gdzież to w Polsce jest ta straszliwa baza NATO tak ogromnie zagrażająca Rosji Grillowanie Ukrainy - pitbbpl - 05.10.2014 Dla Ciebie może daleko, ale dla Putina za blisko. Głowice pewnie już ma wycelowane, tak na wszelki wypadek. Wszelkie umowy już nie obowiązują. W sumie się dziwię że jeszcze nie wezwał wasali USA i nie oznajmił im że zakręca gaz. Wtedy by coś ugrał i zrobiłoby się ciekawie w EU. Na razie za łagodnie gra w tą grę. Grillowanie Ukrainy - Machefi - 05.10.2014 Pitbbpl aż tak bardzo lubi grzyby, że niecierpliwie czeka na ich wysyp w Europie? Grillowanie Ukrainy - Soul33 - 05.10.2014 Chodzi o to, że pitbbpl doszedł do stanu, w którym przyjmuje się postawę opisaną przez DziadaBorowego odnośnie rosyjskiego embarga: DziadBorowy napisał(a):sprawa jabłek jest czasem przedstawiana jako narodowa tragedia obligująca do opuszczenia spodni i nastawienia naszych narodowych pośladków w stronę Rosji z plakietką "ruchaj ile możesz w imię naszych sadowników".Po czym zrobił kolejny krok naprzód. Grillowanie Ukrainy - Machefi - 05.10.2014 No, to zdolny jest, z opuszczonymi spodniami i wypiętym tyłkiem zrobić krok.:lol2: Grillowanie Ukrainy - Soul33 - 05.10.2014 Nie tylko takich wyczynów dokonywano dla batiuszki Grillowanie Ukrainy - zefciu - 06.10.2014 pitbbpl napisał(a):W sumie się dziwię że jeszcze nie wezwał wasali USA i nie oznajmił im że zakręca gaz. Wtedy by coś ugrał i zrobiłoby się ciekawie w EU.Dziwisz się, że nie doprowadził do natychmiastowej klęski gospodarczej własnego kraju? To ciekawe. Putin jednak wie, że gazu nie może zakręcić. A jego szczekaczka pitbbpl udaje, że nie wie. Grillowanie Ukrainy - pitbbpl - 06.10.2014 Na nasze szczęście Putin nie traktuje nas poważnie. Polska się nie liczy i nie ma nic do gadania. Tak jak na tym rysunku. Grillowanie Ukrainy - Socjopapa - 06.10.2014 Wilk: no dobrze, więc jakie są Twoje poglądy? Uważasz, że dominacja rosyjska na Ukrainie jest w naszym interesie? Jeśli tak, dlaczego? Jeśli nie, to dlaczego burzysz się na popieranie wroga naszego wroga? Grillowanie Ukrainy - Sofeicz - 06.10.2014 Socjopapa napisał(a):... popieranie wroga naszego wroga? Jedyne co nas i Rosjan łączy w sprawie ukraińskiej, to wątpliwość, co do istnienia pełnowymiarowego państwa i narodu ukraińskiego. Jedne z nielicznych przypadków, kiedy historycznie Polska i Rosja działały wspólnie, to były wyprawy karne pacyfikujące ukraińskie powstania (np. Rzeź Humańska) albo wspólne z sowietami gonienie banderowców. Dlatego ostatnio Jaceniuk podkreślił publicznie historyczny błąd Chmielnickiego, jakim było poddanie Ukrainy 'opiece' Moskwy. Już dawno Tazbir twierdził, że gdyby ojciec Chmielnickiego wiedział, co synuś zrobi, to by go udusił w kołysce. Grillowanie Ukrainy - Machefi - 06.10.2014 Nie ojciec, a matka i nie Tazbir, a Taras Szewczenko, choć Tazbir o tym wspominał. Grillowanie Ukrainy - Sofeicz - 06.10.2014 Ja czytałem o ojcu ale niech ci będzie - na jedno wychodzi. Grillowanie Ukrainy - pitbbpl - 07.10.2014 Rosja w kolejnej ekspansji. Jak to możliwe, że tego biedaka stać na takie ruchy? http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/gazprom-kupuje-najwieksze-zbiorniki-gazu-w-europie-eksperci,2050828,4199#iwa_block=business_news_one&iwa_item=1&iwa_img=1&iwa_hash=34750 Grillowanie Ukrainy - Seth - 07.10.2014 Socjopapa napisał(a):Wilk: no dobrze, więc jakie są Twoje poglądy? Uważasz, że dominacja rosyjska na Ukrainie jest w naszym interesie? Jeśli tak, dlaczego? Jeśli nie, to dlaczego burzysz się na popieranie wroga naszego wroga? W naszym interesie nie jest triumf Zachodu nad Wschodem, ale równoczesne osłabienie jednych i drugich. To jedyny scenariusz w jakim możemy liczyć na coś więcej niż bycie niemieckim protektoratem. A Rosja bez Ukrainy padnie. Trzymanie na smyczy wnuków banderowców jest ich geopolitycznym być albo nie być. Bez tego iluzja neoimperializmu pada na ryj, Kreml traci poparcie, kraj zmienia się w państwo upadłe z wszystkimi tego nieciekawymi konsekwencjami lub desperacko wraca do totalitaryzmu. Z równie nieciekawymi konsekwencjami. Słaba (czyli nie silna ale i nie upadła) Rosja, a jest aktualnie słaba (i z Ukrainą pod butem dalej słaba będzie) leży w naszym interesie. Grillowanie Ukrainy - DziadBorowy - 07.10.2014 Błędem jest stawianie znaku równości pomiędzy wschodem i zachodem jako podobnymi zagrożeniami. Z zachodem możemy konkurować ekonomicznie i to czy będziemy protektoratem Niemiec czy też nie zależy w głównej mierze od nas. Rosnąca gospodarka pozwoli spokojnie to zagrożenie wyeliminować - a jak będzie ona rosła zależy głównie od nas. Różnica potencjału Niemiec i Polski ciągle stale się zmniejsza na wszystkich praktycznie płaszczyznach. A osłabienie zachodu uderzy mocno rykoszetem po naszej gospodarce. Załóżmy jakiś średniej wielkości kryzys w Niemczech - i PKB leci nam tak, że rosyjskie embarga i zabawy z gazem okażą się śmiechu warte. Rosja zagraża nam na płaszczyźnie militarnej, politycznej i surowcowej - a tutaj nie mamy żadnych szans. Słaba Rosja lubi poprawić sobie humor poprzez awantury takie jak na Ukrainie czy w Gruzji. Po tym jak opanuje i zdominuje Ukrainę realne jest, że sięgnie po kraje bałtyckie a potem będzie starała się zdominować Polskę - niekoniecznie militarnie. Z krajami zachodu możliwe jest w miarę partnerskie utrzymywanie stosunków, z uwzględnieniem interesów narodowych poszczególnych państw. Relacje Rosja vs kraj taki jak Polska zawsze będą zmierzać do wasalizacji tego drugiego. Po prostu władze Rosyjskie mają mentalność, która nie zmieni się zbyt szybko. No i wolę słabą Rosję bez Ukrainy niż słabą Rosję z Ukrainą - zawsze przyda się dodatkowy bufor. Zagrożeniem Ukraińskim nie ma co straszyć, nawet jeżeli zdarzy się cud i banderowcy zdobędą tam władzę (na co się nie zanosi - już prędzej może pojawić się jakieś zagrożenie w postaci śląskiego separatyzmu jeżeli w tamtejszych organizacjach dojdzie do głosu ekstrema) Ukraina jeszcze długo nie będzie nam w stanie niczym zagrozić. Bo i czym by mogła? Zatem strategia zwalczania dzisiejszego wroga za pomocą (być może, chociaż to mocno wątpliwe) wroga przyszłego nie jest najgłupszym rozwiązaniem. Budując relację z Ukrainą niestety na płaszczyźnie politycznej i szczeblu interesów krajowych trzeba zapomnieć o banderowcach i Wołyniu - co nie oznacza, że mamy o tym całkowicie nie pamiętać - tylko to jest robota dla historyków. Z drugiej strony dobrze by było gdyby Ukraińcy podobnie spojrzeli na wciąż żywe tam historie o polskich panach wyrzynających w pień "ukraińskie" wsie. Grillowanie Ukrainy - Wilk - 07.10.2014 DziadBorowy napisał(a):Zatem nie pisz tak, aby taki styl dyskusji sam spod klawiatury wychodził i postaraj się aby dało się odróżnić pisanie Wilka od pisania Patafllów, Krystkonów i Pitblebleplów bez patrzenia na nicka. W przeciwieństwie do nich masz czasem coś sensownego do napisania. Nie wiem do końca jakie jest stanowisko Patafila, Krystkona, i Pitbula, więc tutaj nie wypowiem się odnośnie takiego porównania. Moje stanowisko natomiast nie do końca związane jest z samą Rosją, raczej z reakcjami ludu na rosyjskie potencjalne zagrożenie. Niejeden tutaj ujadał, ujadał, i warczał na polityke UE przed majdanem, ale diametralnie zmienił punkt widzenia PO majdanie, i przy całym tym cyrku. Takie chorągiewki mnie irytują. A to, ze jestem raczej nieprzyjaźnie nastawiony do "zachodniactwa", tj. Zachodu nowoczesnego, postępowego, to raczej tajemnicą nie jest. Socjopapa napisał(a):Wilk: no dobrze, więc jakie są Twoje poglądy? Uważasz, że dominacja rosyjska na Ukrainie jest w naszym interesie? Jeśli tak, dlaczego? Jeśli nie, to dlaczego burzysz się na popieranie wroga naszego wroga? Wróg mojego wroga jest wrogiem mojego wroga. Załóżmy że Rosja upadnie. Co się zmieni? NA PEWNO coś się zmieni, tutaj nie ma wątpliwości, ale czy coś się zmieni w tym kierunku, który mógłbym uznać za pozytywny? Absolutnie nie. Zanim majdanowcy przebudzili Rosję z letargu było X, i po tym jak Rosja się rozpadnie, albo na nowo zapadnie w letarg, będzie X. To znaczy "postemp" będzie się toczył. No tutaj raczej rewelacji nie będzie. Dopóki nie musimy skalpować rosjan w walce o biologiczne przetrwanie to moge sobie pozwolić na ambiwalentny stosunek do tego szamba. Pojawia mi się w głowie takie pytanie: skoro piszemy o "naszym interesie", to kim jesteśmy, i jaki jest nasz interes? Czego bronimy? Grillowanie Ukrainy - pitbbpl - 07.10.2014 Sankcje nałożone na Rosję działają na Niemcy. :lol2: Właśnie spadła im produkcja o 4%. https://www.destatis.de/EN/PressServices/Press/pr/2014/10/PE14_348_421.html Biedni Amerykanie już się martwią, co to będzie? http://shadow.foreignpolicy.com/posts/2014/08/13/should_america_fear_a_new_sino_russian_alliance http://www.foxnews.com/opinion/2014/09/10/russia-china-axis-and-its-threat-to-west/ Merkel będzie lobbować w USA przeciwko sankcjom. http://online.wsj.com/news/articles/SB10001424052702303948104579535983960826054 Finlandia też przeciwko sankcjom http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/469128,finlandia-chce-wstrzymania-nowych-sankcji-unii-wobec-rosji.html |