![]() |
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Nauka (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=5) +--- Dział: Nauki o czlowieku i związane z człowiekiem (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=21) +--- Wątek: Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) (/showthread.php?tid=11279) |
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Xeo95 - 03.05.2014 W dziale brakuje takiego tematu, w przeciwieństwie do dwóch powyżej. A szkoda bo na forum pewnie są osoby które chcą pogłębić swoją wiedzę w zakresie nauk związanych z człowiekiem, a uważają że ich pytania nie są na tyle istotne by zakładać nowy wątek. Dlatego założyłem ten i proszę modów o przyklejenie go. Ją mam pierwsze pytanie: czy w angielskim występuje głoska którą w języku polskim zapisujemy za pomocą litery 'y' ? Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Nonkonformista - 03.05.2014 Xeo95 napisał(a):W dziale brakuje takiego tematu, w przeciwieństwie do dwóch powyżej. A szkoda bo na forum pewnie są osoby które chcą pogłębić swoją wiedzę w zakresie nauk związanych z człowiekiem, a uważają że ich pytania nie są na tyle istotne by zakładać nowy wątek. Dlatego założyłem ten i proszę modów o przyklejenie go.Występuje. por.: sheep /i/, and ship /szyp/. Inna wymowa trochę. W niemieckim też jest niezapisywana, ale wymawiana. W rumuńskim natomiast zapisywana jest na dwa sposoby: â - jako 'y' nie na początku wyrazu î - jako 'y' na początku wyrazu. Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Fizyk - 04.05.2014 Nonkonformista napisał(a):Występuje. por.: sheep /i/, and ship /szyp/. Inna wymowa trochę.No właśnie to nie do końca ta sama głoska, to jest coś pomiędzy polskim "i" i "y" (/ɪ/, gdzie polskie "i" to /i/, polskie "y" to /ɨ/). Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - exodim - 04.05.2014 sheep i ship to błędne przykłady, jak zauważył już Fizyk. Jeśli chodzi o angielski, to |ɨ| występuje w niektórych dialektach (przede wszystkim AmEng) w wymowie słowa roses [ˈɹoʊzɨz] (róże). Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Nonkonformista - 04.05.2014 Fizyk napisał(a):No właśnie to nie do końca ta sama głoska, to jest coś pomiędzy polskim "i" i "y" (/ɪ/, gdzie polskie "i" to /i/, polskie "y" to /ɨ/).A, to zwracam honor. Mnie zawsze uczono, że jest jak napisałem, ale widać t uproszczenie spore. Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Xeo95 - 27.02.2015 Skąd taki system wziął się u Amerykanów? ![]() Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - renegat - 27.02.2015 Podejrzewam, że to może mieć związek ze sposobem odczytu dat w j.angielskim, gdzie najpierw wymienia się nazwę miesiąca, a dopiero później liczebnik dnia. http://engleash.net/daty-zapisywanie-i-odczytywanie Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Xeo95 - 28.02.2015 Nie, bo w brytyjskim angielskim zapisuje się normalnie. Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Machefi - 28.02.2015 Nie wiesz? USAńczycy mają po prostu 31 miesięcy po 12 dni ;-) Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - renegat - 28.02.2015 Xeo95 napisał(a):Nie, bo w brytyjskim angielskim zapisuje się normalnie.Ale w brytyjskim można czytać datę zapisaną normalnie , tak jak w US angielskim, czyli wymieniając najpierw miesiąc, a potem dzień miesiąca. Spekuluję, że może amerykanie przyjmując angielski, poszli na łatwiznę i dostosowali sposób zapisu do takiego sposobu odczytu? Taki praktycyzm inaczej...:roll: Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Xeo95 - 28.02.2015 Machefi napisał(a):Nie wiesz? USAńczycy mają po prostu 31 miesięcy po 12 dni ;-) A czasem 30,29 albo 28 miesięcy. ![]() Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Jsem Krtek - 28.02.2015 Podobne dziwactwo w j. niemieckim: np. 35 nie wymawia się "trzydzieści pięć" tylko "pięć trzydzieści" Z setkami też kombinują np. 1735 "siedemnaście setek pięć i trzydzieści" Może o tym ktoś coś wie? Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Machefi - 28.02.2015 Xeo95 napisał(a):A czasem 30,29 albo 28 miesięcy.Ależ skąd, miesięcy mają 31, tylko ostatnie krótsze są i nie zawierają 12 dni ![]() Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Sofeicz - 28.02.2015 Jsem Krtek napisał(a):Podobne dziwactwo w j. niemieckim: To bierze się z historycznych zaszłości. Np. Francuzi mają jeszcze pozostałości systemy dwudziestkowego - 80 to 4x20, a np. 91 to 4x20+11 'quarte vingt onze'. U nas też masz resztówki starych miar - np. kopa, mendel. Z Anglosasami jest wiele innych odmienności: - Inne zapisywanie adresów np. "25, Piotrkowska Str." - Zamiana kropki i przecinka. - Inna nomenklatura wyższych liczebników - miliard/bilion. - Pomieszanie z poplątaniem w zakresie miar i wag. Mieszanina archaicznych miar z metrycznymi (np. używają ton). - Skala temperatur Farenheita. - inne napięcie w sieci elektrycznej (w GB już zeuropeizowane). - Inne formaty papieru. - Inne standardy koloru w drukarstwie. I wiele pomniejszych różnic. Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - exodim - 01.03.2015 Cytat:Pomieszanie z poplątaniem w zakresie miar i wag. Mieszanina archaicznych miar z metrycznymi (np. używają ton).W UK używa się tylko niektórych archaicznych miar i wag i tylko w bardziej powszechnych dziedzinach (produkty konsumpcyjne), we wszystkich pracach naukowych używa się SI (wynika to z częstszej współpracy z akademikami europejskimi i większym wkładzie europejskich naukowców do IF naukowców brytyjskich). W USA z kolei, oprócz gramów i, powiedzmy, litrów (pochodna jednostki podstawowej), o jednostkach SI słyszeli niektórzy akademicy z Harvardu i MIT, ale nie opłaca im się ich używać, bo europejski IF daje im maksymalnie 10-15% całkowitego, a używając SI zraziliby do siebie krajowych revów. I strasznie jestem przez to wkurwiony, bo Amerykanie, trzeba im to przyznać, mają najlepsze monografie tematyczne z wielu dziedzin inżynierii. W niektórych z nich (np. modelowanie zjawisk z zakresu mechaniki płynów) nie da się osiągnąć światowego poziomu nie znając choćby podstawowych imperiali i ich SI-owych ekwiwalentów. Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Sofeicz - 01.03.2015 Ta niekoherencja w zakresie miar była przynajmniej dwa razy przyczyną katastrof sond kosmicznych. Raz pomylono w programie sterującym przecinek z kropką, a w innym przypadku ciąg w funtach z ciągiem w kilogramach. Skończyło się efektownym BUMMM!!! RE: Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - GPR - 25.05.2015 Jaka jest fachowa nazwa stany gdy prosisz o pomoc grupę ludzi i żaden nie pomaga bo myśli że pomoże następny? ps. nie chodzi o znieczulicę ale ten efekt stada. RE: Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Sofeicz - 25.05.2015 GPR napisał(a): Jaka jest fachowa nazwa stany gdy prosisz o pomoc grupę ludzi i żaden nie pomaga bo myśli że pomoże następny? To się nazywa 'efekt widza' (bystander effect). http://www.psychika.eu/efekt-widza-czyli-rozproszenie-odpowiedzialnosci-w-tlumie/ RE: Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - khomaniac - 01.08.2015 Istnieją dwie wersje słynnego cytatu Kanta: "Są dwie rzeczy, które napełniają duszę podziwem i czcią, niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie. Są to dla mnie dowody, że jest Bóg nade mną i Bóg we mnie." "Dwie rzeczy napełniają umysł coraz to nowym i wzmagającym się podziwem i czcią, im częściej i trwalej się nad nimi zastanawiamy: niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie." Wg wikipedii po niemiecku jest: "Zwei Dinge erfüllen das Gemüt mit immer neuer und zunehmender Bewunderung und Ehrfurcht, je öfter und anhaltender sich das Nachdenken damit beschäftigt: Der bestirnte Himmel über mir, und das moralische Gesetz in mir." Skąd ten Bóg? ![]() RE: Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Sofeicz - 01.08.2015 Pewnie wypsnęło się jakimś gorliwym nadinterpretatorom. W oryginale żadnego Boga nie ma. Cytat:Zwei Dinge erfüllen das Gemüt mit immer neuer und zunehmender Bewunderung und Ehrfurcht, je öfter und anhaltender sich das Nachdenken damit beschäftigt: Der bestirnte Himmel über mir, und das moralische Gesetz in mir. |