Forum Ateista.pl
PiS, co zrobił a nie co powiedział - Wersja do druku

+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Polityka (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=11)
+--- Wątek: PiS, co zrobił a nie co powiedział (/showthread.php?tid=12794)



RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Adam M. - 10.02.2020

Jakkolwiek zgadzam sie z Pilastrem co do roznicy gospodarczej w polityce wysokiej konsumpcji PiS i niskiej konsumpcji w czasach sanacji ( wowczas pobudzanie konsumpcji bylo zupelna nowinka ekonomiczna ) to moze Pilaster spojrzy na wzrost udzialu panstwa w spolkach prywatnych w latach 30 tych. Nie moge podac w tej chwili linku do danych, ale takie opracowanie bylo zrobione i tam wyraznie widac tendencje podobna do obecnej - proby etatyzacji w kazdej dziedzinie zycia gospodarczego, czyli obecna repolonizacja.
Powyzsze, plus ton propagandy i poczucia wyzszosci w stosunku do sasiadow i zle stosunki z wiekszoscia z nich, szukanie sojuszy z mocarstwami europejskimi traktujacymi Polske jak pionka w polityce europejskiej ( jak teraz Stany w polityce swiatowej ), to wszystko nasunelo mi to uogolnienie, ktore jak kazde jest oczywiscie ulomne i atakowac mozna je z wielu stron.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Fanuel - 10.02.2020

Kiedy to nie repolonizacja tylko etatyzm, nepotyzm i korupcja. Cały XX wiek był nimi usłany a i w XXI o to łatwo, a najłatwiej na granicy państwa i prywaty.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - bert04 - 10.02.2020

Gawain napisał(a): W '38 było raptem 4 państwa bogatsze od Polski. ZSRR nie liczę, bo to nie Zachód.

Od kiedy bogactwo państwa liczy się w PKB? PKB to co najwyżej potęga gospodarcza, ale bogactwo liczy się raczej inaczej:

[Obrazek: 24172748_1868568429824338_44368715243181...e=5EC73FDA]

Zródło:

https://www.facebook.com/historiaw5minut/photos/a.743976138950245/1868568429824338/?type=3&theater

ZSRR tradycyjnie bym odrzucił, nawet nie wiadomo, na ile wiarygodne są statystyki, na które powołują się koledzy. Więc ile teraz jest państw z kolei biedniejszych od II RP? Rumunia, Jugosławia, Hiszpania i Portugalia. Też cztery. Można powiedzieć, że idealna symetria.

Gawain napisał(a): Jak widać dystans PKB pc był, ale nie była to kolosalna przepaść. O ile dobrze kojarzę, to stagnacja wynikła z niechęci do pieniądza fiducjarnego i prób amortyzowania kryzysu. Reszta Europy sama się skredytowała poprzez dodruk pieniądza, bo wszyscy nosem czuli wojnę.

Nie chciałem już dopisywać, ale polityka fiskalna też odstawała od europejskiej, bazowała na przywiązaniu do złotego i na polityce pieniężnej przeszłości (złoty standard czy jakoś tak). Na ile to jest podobne do dzisiejszego odrzucania Euro, nie powiem, być może to tylko podobieństwo na poziomie ideologicznej (Złoty jako symbol niepodległości i takie tam).

Dodam do poprzedniego postu, że twierdzenie, jakoby Polska była bogatsza od Szwajcarii, już w XX-leciu międzywojennym nie miało racji bytu.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Fanuel - 10.02.2020

bert04 napisał(a): ZSRR tradycyjnie bym odrzucił, nawet nie wiadomo, na ile wiarygodne są statystyki, na które powołują się koledzy. Więc ile teraz jest państw z kolei biedniejszych od II RP? Rumunia, Jugosławia, Hiszpania i Portugalia. Też cztery. Można powiedzieć, że idealna symetria.

Przecież PKB pc też podałem. No i jasno z danych wynika, że Polska była jednak dość silnym i sprawnym państwem. PKB pc było niskie i nie ma co się dziwić. I WŚ, 1920, wojna celna z Niemcami, którą paradoksalnie nawet wygrywaliśmy... A i tak mimo wszystko Zachód był raptem maks 2-3 razy bogatszy. Jak na dwudziestoletnie państwo to duży sukces. Mamy trzydziestoletnie państwo, sukces jakby większy, ale i realia całkiem inne.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - bert04 - 10.02.2020

Gawain napisał(a): Przecież PKB pc też podałem.
No faktycznie, ale źródło nieco odmienne. ZSRR i tak odrzucamy, więc biedniejsza pozostaje jeszcze Bułgaria, dodatkowo do grafiki z której korzystałem.

Cytat:No i jasno z danych wynika, że Polska była jednak dość silnym i sprawnym państwem. PKB pc było niskie i nie ma co się dziwić. I WŚ, 1920, wojna celna z Niemcami, którą paradoksalnie nawet wygrywaliśmy...

Chyba moralnie. Według Twojej tabeli polskie PKB do roku 1935 spadło o 20%. Niemieckie o 2%.


Cytat: A i tak mimo wszystko Zachód był raptem maks 2-3 razy bogatszy.

A Szwajcaria 2-3 razy biedniejsza, co nie?

Cytat:Jak na dwudziestoletnie państwo to duży sukces.


Finlandia, państwa bałtyckie, Czechosłowacja, Węgry... serio nie byliśmy tacy wyjątkowi. A niektóre z państw regionu miały w przeszłości okupację turecką.

Cytat:Mamy trzydziestoletnie państwo, sukces jakby większy, ale i realia całkiem inne.

W odróżnienia od XX-lecia wyprzedziliśmy co niektórych konkurentów startujących z naszego poziomu. Pilaster chyba twierdził, że wszystkie byłe demoludy. To jest duży postęp. Może i sytuacja nie ta sama, ale i klasa polityczna inna, potrafiła w latach 90-tych i na początku milenium idealnie wykorzystać koniunkturę. Dopiero od 2005 się psowa, ale jeszcze owoce pierwszej połowy XXX lecia nas trzymają.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Sofeicz - 11.02.2020

bert04 napisał(a): Kiedy aż 20% polskiego eksportu było na rynki poza-europejskie (dziś to jest poniżej 10%). Raczej nie z chęci, ale z konieczności.
Pamiętaj, że wielki rynek rosyjski został po I WŚ praktycznie zamknięty.
Np. wyroby łódzkiego przemysłu tekstylnego (zbudowanego pod ten rynek) musiały być sprzedawane pokątnie via Egipt. Historia lubi się powtarzać.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Fanuel - 11.02.2020

Sofeicz napisał(a):
bert04 napisał(a): Kiedy aż 20% polskiego eksportu było na rynki poza-europejskie (dziś to jest poniżej 10%). Raczej nie z chęci, ale z konieczności.
Pamiętaj, że wielki rynek rosyjski został po I WŚ praktycznie zamknięty.
Np. wyroby łódzkiego przemysłu tekstylnego (zbudowanego pod ten rynek) musiały być sprzedawane pokątnie via Egipt. Historia lubi się powtarzać.

Po I WŚ to odpadł Rosji najlepiej rozwinięty przemysłowo region odpowiadający za bodaj 90% zaawansowanej produkcji przemysłowej. Jak sobie uświadomić, że ten region to zacofana Polska... No cóż.

bert04 napisał(a): Chyba moralnie. Według Twojej tabeli polskie PKB do roku 1935 spadło o 20%. Niemieckie o 2%.

Chyba jednak nie. Wojna realnie trwała do '34, w latach 30-33 był Wielki Kryzys.

[Obrazek: budzet_iirp.png?itok=GldVe_JQ]

Dynamika wzrostu PKB pokazuje, że z początku bardzo dotkliwy konflikt, rozszedł się po kościach. Polski rząd obłożył cłami odwetowymi towary luksusowe i konkurencyjne dla rodzimych wytwórców, nie blokując jednak dostaw towarów pomagających we wzroście przemysłowym ani deficytowych. Niemcy głównie dostawy węgla blokowali, a że go jednak potrzebowali... No cóż, wymusili modernizację kawałka Polski i poszukiwanie nowych dróg zbytu. Oczywiście fajniej by było jakby wojny celnej nie było, prawdopodobnie wtedy byśmy mieli państwo niewiele słabsze od Francji, jednak po dupie dał nam bardziej kryzys i brak wczesnych reform bankowo-monetarnych w myśl nowych idei.


Cytat:A Szwajcaria 2-3 razy biedniejsza, co nie?

Od kogo? Od czego?

Cytat:Finlandia, państwa bałtyckie, Czechosłowacja, Węgry... serio nie byliśmy tacy wyjątkowi.

Zależy jak na to patrzeć. Polska powstała na surowym korzeniu w granicach od czapy i na granicy wpływów trzech mocarstw europejskich. Węgrzy byli u siebie i to jako byt dość scentralizowany, Finlandia musiała użerać się de facto z jednym zaborcą. Czechosłowacja zaś była państwem z rozsądku, a sam teren Czech do najbiedniejszych nie należał. Polska była zszyta z zadupi prusko-austriackich i przemysłowego okręgu Rosji, które było zadupiem cywilizacji.


Cytat: A niektóre z państw regionu miały w przeszłości okupację turecką.

Która skończyła się najdalej w 1913, a de facto Bałkany miały nawet kilkadziesiąt lat wolności więcej na budowanie pozycji i bogactwa. I jakoś mocno do przodu nie pofrunęły.


Cytat:W odróżnienia od XX-lecia wyprzedziliśmy co niektórych konkurentów startujących z naszego poziomu. Pilaster chyba twierdził, że wszystkie byłe demoludy. To jest duży postęp. Może i sytuacja nie ta sama, ale i klasa polityczna inna, potrafiła w latach 90-tych i na początku milenium idealnie wykorzystać koniunkturę. Dopiero od 2005 się psowa,  ale jeszcze owoce pierwszej połowy XXX lecia nas trzymają.

Ciekawe jak długo. Zresztą jakby nie porównywać, to jednak Polska '89 miała te 50 lat jako takiego rozwoju i możliwość okrzepnięcia. No i państwo miało stabilne granice, bo każda errata groziła III WŚ a już IV WŚ by po takiej III nie było...


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Fanuel - 13.02.2020

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/internetowa-wielbicielka-andrzeja-dudy-wzbudza-kontrowersje-w-sieci/904hbbf

Cytat:Młoda kobieta znana jest użytkownikom mediów społecznościowych. Od dwóch lat na swoich kontach publikowała wyznania miłości dla głowy państwa. Twitter kilkukrotnie usuwał jej profile, jednak internautka zawsze wracała i publikowała kolejne wpisy. W ub. r. przejęła nawet login użytkownika "Ruchadło leśne".

W przeszłości wiele kontrowersji wywołało to, jakie osoby obserwuje Andrzej Duda. Wśród nich znaleźli się użytkownicy o takich nazwach jak wspomniane "Ruchadło leśne", "Foczka" czy "Pimpuś Sadełko". To jednak nie koniec. Dyskusję wywołały również nocne wpisy prezydenta, w których dyskutował on z użytkownikami Twittera.

"Facet jest tylko trochę brzydszy od diabła. Kobiety zawsze są piękne. Taki już jest ten świat. ;-)" – to m.in. pisał Andrzej Duda. Dopytywany przez internautów, czy to na pewno on publikuje te wpisy, zamieścił swoje zdjęcie:

Pomimo uwielbienia dla Andrzeja Dudy kobieta nie ukrywa niechęci do rządów Zjednoczonej Prawicy. "Zero »klasy« Panie Pereira. Tak bardzo zabolało, że dostałam się do Andrzeja, którego próbujecie trzymać w tzw. złotej klatce?? Wstyd" - pisze fanka prezydenta.

Internauci zwracają jednak uwagę na inną kwestię. Czy osoba, której twitterowe wpisy wzbudzają kontrowersje, powinna znaleźć się tak blisko głowy państwa? Według informacji Onetu, Służba Ochrony Państwa wie o kilku kobietach, które bardzo często próbowały nawiązać kontakt z prezydentem.

Obawy o bezpieczeństwo Andrzeja Dudy rozwiewa w rozmowie z Onetem rzecznik SOP Bogusław Piórkowski: - Mamy ściśle określone procedury w czasie spotkań polityków z wyborcami. Prezydentowi nie grozi wtedy żadne niebezpieczeństwo.

Pracownicy Kancelarii Prezydenta uważają, że cała sytuacja została niepotrzebnie rozdmuchana, bowiem w czasie spotkań wyborcy często chcą znaleźć się jak najbliżej Andrzeja Dudy. "Takich sytuacji jest mnóstwo" - napisała Katarzyna Pawlak-Mucha. "Jedni ściskają dłoń, inni chcą selfie, inni chcą się przytulić. To nasza codzienność. Jeżeli ktoś ma w tym złe intencje i próbuje do tego dorobić fałszywą polityczną historię - to jest to przykre" - stwierdził prezydencki fotograf Jakub Szymczyk.
\

Ja pierdolę. Już bym tam na jego miejscu srał na urząd prezydenta, ale niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego stary chłop, dzieciaty i żonaty nie reaguje jak go dziołchy młodsze od własne córki obłapiają? Ja to chyba głupi jestem, bo bym się bał, że żona mi się obrazi i się małżeństwo rozleci, ale widać Andrzej to jakiś samiec ALFA ALFA i ma takie drobnostki w dupie... Chociaż może, aż tak pewna jest uczucia? A cholera wie.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - kmat - 13.02.2020

Gawain napisał(a): Ja pierdolę. Już bym tam na jego miejscu srał na urząd prezydenta, ale niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego stary chłop, dzieciaty i żonaty nie reaguje jak go dziołchy młodsze od własne córki obłapiają?
To pytanie było serio? Tak ino przypomnę, to on dał w jakimś dziwnym trybie obywatelstwo tym braciom Ukraińcom, co prowadzili ten burdel na Podkarpaciu, do którego bliżej nieznany marszałek sejmu latał rządowym samolotem ruchać nieletnie Ukrainki. Kwaśniewski chlał, Dupa może mieć ciekawsze problemy.
Gawain napisał(a): ale widać Andrzej to jakiś samiec ALFA ALFA i ma takie drobnostki w dupie...
W dudzie.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Fanuel - 13.02.2020

Zapomniałem na śmierć. Teraz już wszystko jasne.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - kmat - 14.02.2020

Pytanie czy tu nie ma jakiegoś wzoru, afera podkarpacka, poakowska kamienica Banasia.. Trochę to wygląda jak sieć partyjnych burdeli. No ale władza bez bezpieczników to wiele profitów, nie tylko pieniądze.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - cobras - 14.02.2020

[Obrazek: 83926326_475331059806225_915551636823631...e=5EC39578]

Jak tam nastroje po dzisiejszym głosowanku? Co nam smok powie o tych 2 mld na tvp, zamiast na onkologię? Uśmiech


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - DziadBorowy - 14.02.2020

Opozycja wreszcie zrobiła coś sprytnego. Miło było patrzeć jak dobrozmieńcy wiją się  przekonując, że Polacy bardziej potrzebują Wiadomości na TVP1 niż poprawy jakości leczenia onkologicznego. Ale wczoraj w Sejmie przegłosowano rzecz ważniejszą: ostateczną likwidację OFE.

Zwracam tu uwagę, że gdy PO "kradła" pieniądze z OFE to przeciętny człowiek nie stracił na tym ani złotówki, nie utracił też prawa do dziedziczenia tych środków. Co więcej zważywszy na to, że średnia stopa waloryzacji w ZUS jest w ostatnich latach wyższa od przeciętnego zysku to na subkoncie ZUS ma obecnie więcej niż miałby na koncie OFE. Zmienił się jedynie administrator pieniędzy, które i tak nie były własnością przeciętnego Kowalskiego, i nie mógł nimi swobodnie dysponować.

Gdy PIS obywatelom te pieniądze "zwraca" to muszą wybrać pomiędzy utratą prawa do dziedziczenia środków (ZUS) lub utratą 15% sumy zgromadzonej na OFE.


I tak przy okazji czy ktoś ogarnia, czy wybranie opcji ZUS powoduje utratę dziedziczenia tylko "nowych" środków przelewanych na subkonto w myśl tej ustawy wprowadzonej wczoraj, czy też całości środków na subkoncie, czyli również tych, które "przelał tam Tusk" ?


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Socjopapa - 14.02.2020

cobras napisał(a): [Obrazek: 83926326_475331059806225_915551636823631...e=5EC39578]

Jak tam nastroje po dzisiejszym głosowanku? Co nam smok powie o tych 2 mld na tvp, zamiast na onkologię? Uśmiech
Ciii, przecież ona tylko energicznie pocierała skórę pod okiem, bo się zdenerwowała, biedaczka, a 2 mld na onkologię nie są potrzebne, bo wyślą szpitalom fałszywe relikwie.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Poligon. - 14.02.2020

DziadBorowy napisał(a): Opozycja wreszcie zrobiła coś sprytnego. Miło było patrzeć jak dobrozmieńcy wiją się  przekonując, że Polacy bardziej potrzebują Wiadomości na TVP1 niż poprawy jakości leczenia onkologicznego. Ale wczoraj w Sejmie przegłosowano rzecz ważniejszą: ostateczną likwidację OFE.

Zwracam tu uwagę, że gdy PO "kradła" pieniądze z OFE to przeciętny człowiek nie stracił na tym ani złotówki, nie utracił też prawa do dziedziczenia tych środków. Co więcej zważywszy na to, że średnia stopa waloryzacji w ZUS jest w ostatnich latach wyższa od przeciętnego zysku to na subkoncie ZUS ma obecnie więcej niż miałby na koncie OFE. Zmienił się jedynie administrator pieniędzy, które i tak nie były własnością przeciętnego Kowalskiego, i nie mógł nimi swobodnie dysponować.

Gdy PIS obywatelom te pieniądze "zwraca" to muszą wybrać pomiędzy utratą prawa do dziedziczenia środków (ZUS) lub utratą 15% sumy zgromadzonej na OFE.


I tak przy okazji czy ktoś ogarnia, czy wybranie opcji ZUS powoduje utratę dziedziczenia tylko "nowych" środków przelewanych na subkonto w myśl tej ustawy wprowadzonej wczoraj, czy też całości środków na subkoncie, czyli również tych, które "przelał tam Tusk" ?

Naprawdę sądzisz, że wyborców PiS zajmują takie niuanse? Albo, że je w ogóle pojmują.
PiS kradnie, ale też rozdaje, a Platforma tylko "kradła" i pozostawiła kraj w ruinie.
Ot, patriotyzm w polskim wydaniu.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - bert04 - 14.02.2020

Poligon. napisał(a): Naprawdę sądzisz, że wyborców PiS zajmują takie niuanse? Albo, że je w ogóle pojmują.
PiS kradnie, ale też rozdaje, a Platforma tylko "kradła" i pozostawiła kraj w ruinie.
Ot, patriotyzm w polskim wydaniu.

No nie, Platforma też rozdawała, jakimś dżenderom rozdawała, jakimś onkologom rozdawała czy innym zjawiskom niszowym. A PiS rozdaje 500+ (prawie) wszystkim dzieciatym. Pozytywny efekt z tego drugiego odczuje każdy, a z tego pierwszego, poza osobami dotkniętymi, tylko wyborcy o rozwiniętym poczuciu empatii.

Także te dwa miliardy na TVP dotrą do każdego odbiorcy. Będzie więcej fajnych tureckich seriali, M jak Mdłości dobije do dwóch tysięcy odcinków a paski z TVP Info będą teraz na każdym kanale. A co do lekarzy, wiadomo, "Ten pan już nikogo nie zabije" i jedna mafia. Nawet gdyby dostali, to jak przeciętny Kiepski to niby odczuje?


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Battlecruiser - 14.02.2020

Motorak w Bieszczadach już wkrótce


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Battlecruiser - 15.02.2020

Zapowiadany Koniec Motoraka w Bieszczadach
https://www.salon24.pl/u/smocze-opary/1019874,koniec-motoraka-w-bieszczadach

[Obrazek: dce8da011002e6655c73d84c2c8e8dbc,860,0,0,0.jpg]
Na zdjęciu Albert, weteran bieszczadzkich szlaków

PiS ogólnie ma wszystko. W Województwie Podkarpackim ma samorząd wojewódzki, czyli marszałka z sejmikiem. Ma samorządy powiatowe, wszelakie struktury lokalne. Po 2015 roku doszedł jeszcze wojewoda, Przewozy Regionalne i w ogóle reżim centralny. PKP Intercity i co? I klapa. Dysponuje kopią wypowiedzi Urzędu Marszałkowskiego w kwestii przewozów. Ale na początek kilka zdań wstępu:
Bieszczady to kraina o niskiej gęstości zaludnienia stąd problem z organizacją transportu publicznego, którego nie ma. PiS zapowiadał ogólnie rewitalizację tego transportu na terenie kraju, były też zapowiedzi konkretnie bieszczadzkie. Jak już pisałem trzeba tam zintegrować różne formy działalności transportowej taryfowo, szczególnie chodzi o miesięczne. Żeby na tym samym miesięcznym można było jechać autobusem, pociągiem, busem itp. Drugim warunkiem jest rozkład jazdy stosowny: trzeb wiedzieć, kiedy ludzie zaczynają pracę, szkołę i o której mniej - więcej muszą wyjechać.
II
Jak pisałem jakiś czas temu coś się ruszyło. Zaczęło się od Bieszczadzkiego Żaczka: pociąg ten miał wozić studentów i uczniów na łikend wyjeżdżając z Rzeszowa w piątek wieczór i rozwożąc ludzi aż po Komańczę. W niedzielę po południu wracał i dowoził towarzystwo do Rzeszowa. W Wakacje zaczął kursować jako Wojak Szwejk do Medzilaborców na Słowacji.



Z drugiej strony PKP TLK ma obowiązek organizować pociąg do Zagórza, bo ministerstwo zleca. I TLK puszczała tam skład taki: lokomotywa PESA Gama i 2-3 wagony. Ale okazało się rychło, że Gamy się psują (o czym kiedy indziej), zdarzają się z jeleniami, dzikami, autami i nie ma czym ich zastąpić. Początkowo stosowali tzw Zastępczą Komunikację Samochodową (ZKA) ale za to są kary. No to jakiś geniusz pomyślał i wymyślił: poszukajmy jakiejś firmy która ma stosowny tabor spalinowy i wynajmijmy. Firma SKPL odpowiedziała pozytywnie, chyba nawet przetarg był. Dysponowała ona trzema małymi autobusami szynowymi tzw motorakami (produkcja czechosłowacka). Do obsługi codziennego ruchu były potrzebne 2 motoraki, trzeci w rezerwie. SKPL dokupiło jeszcze kilka różnych szynobusów, jak Mucha, Sylwia, Zbyszek. Pasażerowie przesiadali się w Jaśle na skład wagonowy, który dalej prowadziła lokomotywa elektryczna. Później w Rzeszowie i Sędziszowie Małopolskim. Po raz pierwszy chyba pociąg pospieszny docierał aż do Łupkowa.
W następnym etapie pod ciśnieniem Podkarpacie uruchomiło codzienne pociągi z Rzeszowa do Komańczy które urządzały Przewozy Regionalne swoimi szynobusami.
Z posiadanych przeze mnie danych wynika że motorak SKPL pali 20-24 litry na sto kilometrów, szynobus Przewozów Regionalnych około stu litrów na sto kilometrów a lokomotywa Pesa Gama jakieś ogromne ilości bo ma silnik trzy tysiące koni mechanicznych aby mogła mknąć z prędkością 160 km/h. Nie ma u nas torów niezelektryfikowanych po których można pędzić 160 km/h więc po co? Ponoć aby można było ją łatwo przemieszczać tzw podsyłem czyli doczepić do pociągu osobowego, wtedy jedzie na zimno i jest tanio. O tym w innym wpisie. W każdym bądź razie z moich obliczeń wynika, że puszczenie motoraka zamiast Gamy to jest 500 zł oszczędności na kursie. I tymi oszczędnościami teoretycznie mogły się pożywić PKP TLK i SKPL. W każdym razie było fajnie.
III
I teraz przechodzę do sedna: PKP TLK stwierdziło, że ma już dość Gam i zakończyło współpracę z SKPL. Błąd, bo już mamy ZKA do Zamościa. Hrubieszów się burzył przeciw Musze i ma teraz za to. Z przewozami regionalnymi jest zgoła inaczej:


Wyobraźcie sobie, że Krytyka Polityczna wydała książkę Karola Trammera "Ostre cięcie. Jak niszczono polską kolej". Warto przeczytać. Samorząd Województwa Podkarpackiego napracował się, aby wygasić połączenia kolejowe z Sanokiem, Zagórzem, Komańczą. Przede wszystkim okazało się, że szynobusy Przewozów Regionalnych się psują i nikomu to nie przeszkadza. Jakieś fanatyki interweniowały, bo niby trzeba by rozpocząć naprawę. A tak to nikogo to nie obchodziło. Uruchamiali wspomnianą ZKA, a bez sensu jest jechać zastępczym autobusem skoro można zwykłym. ZKA jedzie dłużej niż pociąg bo musi objeżdżać do  stacji kolejowych. Teoretycznie Przewozy Regionalne powinny płacić karę za ZKA ale prawdopodobnie Marszałek nie nakładał tych kar. Ludzie usiłowali się czegoś tu dowiedzieć i wody w usta nabierali.
W końcu mamy kwestie rozkładu: nie da się ułożyć sensownego rozkładu bo mamy jeden szynobus i on musi dojechać i obrócić (w uproszczeniu). Jeśli w szczycie potrzebujemy większej ilości połączeń to potrzebujemy już 3 szynobusów. Potrzeba też czasu, aby ludzie nawykli do pociągów i się przyzwyczaili. Tymczasem oni co chwilę zmieniali rozkłady, zawieszali połączenia, kombinowali. Z obietnic kolei transgranicznej łączącej Bieszczady ze Słowacją i Ukrainą tez nic nie wyszło. No i nie ma.
IV
Jakby chcieli komunikację ożywić to powinni wynająć motoraki i szynobusy SKPL (albo kogoś innego). SKPL mając bazę w Zagórzu było w stanie zorganizować siec połączeń z Rzeszowem z jednej strony a Łupkowem z drugiej. Kolej miejską w Sanoku odciążającą komunikację miejską też można by puścić. Albo przetarg powinni zrobić albo jako podwykonawca SKPL by wystąpiło.


Mamy tu przykład indolencji pisoskiej. Jak Prezes nie rozkaże to nic nie są w stanie wymyślić konkretnego i żadnego problemu rozwiązać. I mniej-więcej tak rządy obecnego reżimu będą wyglądać. Zamiast konkretnego działania elektrosamochodziki i szumne plany Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK), które mogą być dowolne bo są nierealne. Najpierw rozwiążcie problem komunikacji w Bieszczadach a potem się bierzcie za CPK. Słusznie twierdziłem, że pisior nie narobi, co się teraz dowodnie okazuje.
V
SKPL przeniosło się na Dolny Śląsk. Tam samorządy rozwijają kolej, przejmują linie kolejowe, rozwijają sieć połączeń. Szynobusy SKPL będą tam obsługiwać linie niezelektryfikowane i stanowić rezerwę. Cóż, epoka motoraka w Bieszczadach dobiegła końca.


Tera wracam do tematyki sądów

[Obrazek: hMAbGKrr30iqm_SSn2Xix398Y3y4vvM7ZexFXIb5...vMVxlc_JEs]

Czemu o tym nic nie ma?


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Fanuel - 19.02.2020

To prawdziwa informacja czy fejk?

[Obrazek: 86500525_176430277114110_831682009125355...e=5EBA6AB3] nie


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Łazarz - 19.02.2020

No jeśli to prawda to źle to świadczy także o rządzie PO-PSL - widać że realizowali idiotyczną populistyczną zasadę że minister nie powinien zarabiać wiele więcej niż przeciętny wyborca. Kaczissimuss próbując ratować wizerunek podległego mu rządu po tej aferze z nagrodami też się w to wpisał i obciął pensje posłom, już i tak jedne z najniższych płac parlamentarzystów w Europie. Toż to psucie państwa.