Forum Ateista.pl
PiS, co zrobił a nie co powiedział - Wersja do druku

+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Polityka (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=11)
+--- Wątek: PiS, co zrobił a nie co powiedział (/showthread.php?tid=12794)



RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - lorak - 16.03.2016

ciekawą zagrywkę stosujecie stawiając się na wyższej pozycji, wręcz autorytetu i deprecjonujecie tych, z którymi się nie zgadzacie. tylko raczej takie klasyfikowanie ludzi jest cechą środowisk, z którymi nie chcecie się utożsamiać.

EDIT
dzięki Zefciu za potwierdzenie, iż trafiłem w sedno.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Xeo95 - 16.03.2016

Sofeicz napisał(a): Rozśmieszyła mnie do łez wypowiedź Szydło cyt. "Polacy dostaną 17 mld zł".
Zapomniała tylko dodać, że te 17 mld (+ obsługa) zostanie wzięte od innych Polaków.
A lud się k.... cieszy.

Zapomniałeś o wstrętnych bankach z obcym kapitałem. Uśmiech


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - El Commediante - 16.03.2016

Żarłak napisał(a): Ale trzeba to robić lepiej, niż Petru czy Schetyna. Zyskać wiarygodność Zandberga i przestać się marginalizować jak Korwin.
A ja myślę, że wysokiego poparcia społecznego w Polsce nie osiągnie się dzięki jednemu, charyzmatycznemu "wodzu". Paradoks PiS polega na tym, że mimo iż jest tam jeden niekwestionowany lider podejmujący decyzje - Kaczyński - to sukces tej partii nie wziął się z jego umiejętności porywania tłumów. Kaczor jako mówca jest do dupy. Nudny, spięty, przewidywalny i tekst mu się myli. Ktoś taki nie będzie potrafił zawładnąć tłumem tak jak Donald Trump albo Bernie Sanders.

Jednak można się przekonać idąc na jakieś spotkanie Klubu Gazety Polskiej, że ludzie tam zgromadzeni pytę lub cyce by dali sobie za niego odciąć. Myślę że to się stało dzięki pracy u podstaw. Dzięki spotkaniom "z ciekawym człowiekiem", wykładom i pogadankom, aktywizującą ludzi starszych, albo zbyt biednych, by pozwolić sobie na uczestnictwo w jakichś ambitniejszych wykładach spektaklach, czy innych wydarzeniach.

Swoją drogą był ktoś kiedyś na spotkaniu KGP? Ja tylko widywałem relacje z tego. Kiedyś, mieszkając Gliwicach, czyli górnośląskiej fortecy KGP, próbowałem się wkręcić na jakieś spotkanie. W internecie niby było podane miejsce i czas, ale kiedy tam przyszedłem, do takiej restauracji, to obsługa nie chciała nic powiedzieć i utrzymywała, że spotkania żadnego nie ma.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Socjopapa - 16.03.2016

lorak napisał(a): ciekawą zagrywkę stosujecie stawiając się na wyższej pozycji, wręcz autorytetu i deprecjonujecie tych, z którymi się nie zgadzacie.

Hmm? A gdzie coś takiego dostrzegasz?


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Battlecruiser - 16.03.2016

Socjopapa napisał(a):
lorak napisał(a): ciekawą zagrywkę stosujecie stawiając się na wyższej pozycji, wręcz autorytetu i deprecjonujecie tych, z którymi się nie zgadzacie.

Hmm? A gdzie coś takiego dostrzegasz?

Tu na forum.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Żarłak - 16.03.2016

@lorak
Jeśli pisałeś do mnie to mogę Ciebie zapewnić, że zupełnie źle rozumiesz to co napisałem. Dodam też, że każdy może się mylić, ale od razu chciałbym zauważyć, że przeciwnej strony barykady wg Ciebie deprecjonowanej, w ogóle nie widać w dyskusji. Tak jakby sama siebie wykluczyła albo nie posiadała innych argumentów poza swoimi wierzeniami.


Socjopapa napisał(a):
Żarłak napisał(a): Cenzura internetu
Po co? Przecież memy ze środowisk pisowskich rządzą w internecie, a memy są obecnie głównym narzędziem "dyskusji" nawet u ludzi poważnych.

Nie jest. Nie powinna. Jeśli zaś ktoś opiera się na memach to znaczy, że poważny nie jest i nie warto go wspierać.


El Commediante napisał(a):
Żarłak napisał(a): Ale trzeba to robić lepiej, niż Petru czy Schetyna. Zyskać wiarygodność Zandberga i przestać się marginalizować jak Korwin.
A ja myślę, że wysokiego poparcia społecznego w Polsce nie osiągnie się dzięki jednemu, charyzmatycznemu "wodzu". Paradoks PiS polega na tym, że mimo iż jest tam jeden niekwestionowany lider podejmujący decyzje - Kaczyński - to sukces tej partii nie wziął się z jego umiejętności porywania tłumów. Kaczor jako mówca jest do dupy. Nudny, spięty, przewidywalny i tekst mu się myli. Ktoś taki nie będzie potrafił zawładnąć tłumem tak jak Donald Trump albo Bernie Sanders.

Jednak można się przekonać idąc na jakieś spotkanie Klubu Gazety Polskiej, że ludzie tam zgromadzeni pytę lub cyce by dali sobie za niego odciąć. Myślę że to się stało dzięki pracy u podstaw. Dzięki spotkaniom "z ciekawym człowiekiem", wykładom i pogadankom, aktywizującą ludzi starszych, albo zbyt biednych, by pozwolić sobie na uczestnictwo w jakichś ambitniejszych wykładach spektaklach, czy innych wydarzeniach.

Swoją drogą był ktoś kiedyś na spotkaniu KGP? Ja tylko widywałem relacje z tego. Kiedyś, mieszkając Gliwicach, czyli górnośląskiej fortecy KGP, próbowałem się wkręcić na jakieś spotkanie. W internecie niby było podane miejsce i czas, ale kiedy tam przyszedłem, do takiej restauracji, to obsługa nie chciała nic powiedzieć i utrzymywała, że spotkania żadnego nie ma.

Kółko wzajemnej adoracji. Dlatego trzeba zrobić to lepiej. Nie chodzi mi żeby wskazać lidera. Mam dokładnie to samo na myśli co Ty - pracę u podstaw.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Christoff - 18.03.2016

Głos rozsądku na temat społecznej otoczki naszej polityki.
http://www.nto.pl/opinie/a/tomasz-grzyb-spor-polityczny-stal-sie-kwestia-zycia-i-smierci,9755894/


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - lorak - 18.03.2016

ciekawy wywiad. nawet jest fragment odnoszący się do sporej grupy na ateiście:

"Daliśmy sobie wmówić, że można definiować człowieka na podstawie jego poglądów politycznych i tego, co myśli o aktualnej sytuacji w kraju. A przecież ta sytuacja w niewielkim stopniu przenosi się na nasze życie codzienne. Ludzie przy urnie mają bardzo różne motywacje, ale to, że traktujemy ich, jakby wyszli spod jednej sztancy, faktycznie odbija się na naszym życiu."


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Sofeicz - 18.03.2016

lorak napisał(a): ciekawy wywiad. nawet jest fragment odnoszący się do sporej grupy na ateiście:

"Daliśmy sobie wmówić, że można definiować człowieka na podstawie jego poglądów politycznych i tego, co myśli o aktualnej sytuacji w kraju. A przecież ta sytuacja w niewielkim stopniu przenosi się na nasze życie codzienne. Ludzie przy urnie mają bardzo różne motywacje, ale to, że traktujemy ich, jakby wyszli spod jednej sztancy, faktycznie odbija się na naszym życiu."

Polemizowałbym. Moja teoria jest taka, że ludzie o konkretnych cechach i poglądach przyciągają się, jak magnesy.
I dlatego poszczególne partie w mniejszym albo większym stopniu są takimi magnetycznymi zlepkami o dających się wyróżnić cechach.

Zachęcam do zabawy w nazwanie tych konkrecji.

Moje typy sejmowe:
PiS - Zgredowaty, obrażony wuj
PO - Europejski kłamczuszek
PSL - Znajomy Królika
N - Gładki techno-korpo
K15 - Coś by się chciało ale nie wiadomo co


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - lumberjack - 18.03.2016

Cytat: Moja teoria jest taka, że ludzie o konkretnych cechach i poglądach przyciągają się, jak magnesy.

To nie jest twoja teoria tylko starozytnych Rzymian Oczko  Similis simili gaudet


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - lorak - 19.03.2016

przecież to przeciwieństwa się przyciągają i nawet przykład z magnesami jest chybiony, ponieważ takie same bieguny się odpychają.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - El Commediante - 19.03.2016

Bo ludzie o tych samych interesach sie przyciagaja. Magnesy tez ; (


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - lumberjack - 19.03.2016

lorak napisał(a): przecież to przeciwieństwa się przyciągają

Nacjonalisci kochaja komunistow i wice wersja?


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Fanuel - 19.03.2016

Ja tam nie wiem czy to akurat są takie przeciwieństwa.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Baptiste - 19.03.2016

W zasadzie tak. Ruch komunistyczny ood początku w swych założeniach był kosmopolityczny i dopiero atak Stalina na trockistów nieco zmienił tu punkt nacisku. Nieco, ponieważ ZSRR od początku do końca pozostał związkiem wielonarodowych republik radzieckich a nie państwem rosyjskim.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Fanuel - 19.03.2016

Zdominowany przez rosyjski szowinizm. Internacjonalistyczny komunizm de facto nigdzie się nie przyjął. Za to z ponadnarodowości uczynił sobie powód podbojów. Wytłumaczenie dobre jak każde inne.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Baptiste - 19.03.2016

Szowinizm? Poważne stwierdzenie, a gdzie?
Szowinizm i gruzini, ukraińcy, polacy w samym kierownictwie? U jakich to nacjonalistów-szowinistów taki misz-masz ma miejsce?


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - lumberjack - 19.03.2016

W kierownictwie bylo tez wielu Zydow.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Fanuel - 20.03.2016

A kto tęskni za ZSRR i faktem że połowa Europy i kawał Azji musiał gadać po rosyjsku i de facto służyć interesom rosyjskiej republiki rad? Gruzini, Ukraińcy, Polacy? Gruziński raczej nie był propagowany a interesom Ukrainy nie podporządkowano państw całego bloku wschodniego. Wszystkie jednostki w kierownictwie się podporządkowały tej dominacji rosyjskości i do jej wzmocnienia dążyły. Co za różnica skąd były, skoro działały na rzecz państwa do którego obywatelstwa się poczuwali? Sprawa podobna jak z nacjonalistami amerykańskimi. Też mają różne pochodzenie etniczne.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - lumberjack - 20.03.2016

No Rosjanie tesknia ale to dlatego, ze sa pojebani i nielogiczni. To komunizm wytlukl najwieksza ilosc Rosjan.

No dobra, pijesz do tego, ze zsrrowski komunizm byl tylko ideologiczna przykrywka dla rosyjskiego imperializmu podszytego nacjonalizmem. Nie jest to taka prosta sprawa zwlaszcza gdy sie popatrzy co komunisci robili z Rosjanami-kulakami i innymi ludzmi narodowosci rosyjskiej niepasujacymi do systemu komunistycznego.

Kiedy pisalem o komunistach i nacjonalistach chodzilo mi o ludzi "czystych" ideologicznie. Tacy sie nienawidza. Tak jak muzulmanie nienawidza Zydow. Tak jak feministki nienawidza mezczyzn.