Wiedźmin Bagińskiego - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Kultura i sztuka (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=14) +--- Wątek: Wiedźmin Bagińskiego (/showthread.php?tid=13538) |
RE: Wiedźmin Bagińskiego - Żarłak - 08.02.2019 Mnie tylko jedna gra się podobała. Książki są średnie. Film to dno, a serial może da się oglądać. RE: Wiedźmin Bagińskiego - Quinque - 08.02.2019 Film to dzieło wybitne. Nie obrażaj Żebrowskiego. Widać że na tym forum nikt gustu nie ma RE: Wiedźmin Bagińskiego - ZaKotem - 08.02.2019 Dobrze, że cię znamy i wiemy, że trollujesz. RE: Wiedźmin Bagińskiego - Quinque - 08.02.2019 Nie pierdol. Smok przebił efekt CGI z matrixa RE: Wiedźmin Bagińskiego - DziadBorowy - 09.02.2019 ZaKotem napisał(a): W gruncie rzeczy to jeszcze chętniej zobaczyłbym ekranizację trylogii husyckiej Sapkowskiego, ale chyba należę do nielicznych, którzy to jego dzieło cenią bardziej. Ano właśnie. Też uważam, że to książka znacznie lepsza a Szarlej jest fajniejszy od Geralta i dziwię się, iż w Polsce jest znacznie mniej popularna niż cykl o Wiedźminie. Właśnie mi ją przypomniałeś i biorę się do czytania jej po raz kolejny. RE: Wiedźmin Bagińskiego - Quinque - 09.02.2019 No a w tym dziele to nie jest tak że Katolstwo złe, papież zły a husyci to ci prawi i wspaniali? RE: Wiedźmin Bagińskiego - DziadBorowy - 09.02.2019 Nie. Ale spotkałem się z takimi interpretacjami tych, którzy są przewrażliwieni i wszystko ich obraża. RE: Wiedźmin Bagińskiego - Quinque - 09.02.2019 No to dziwne. Aż muszę sam to sprawdzić bo coś niedowierzam RE: Wiedźmin Bagińskiego - Dragula - 09.02.2019 Swoją drogą mamy jakieś naprawdę solidne medieval fantasy? Może dukaj musiałby coś napisać o tym okresie RE: Wiedźmin Bagińskiego - DziadBorowy - 09.02.2019 Cykl o Witelonie Jabłońskiego na upartego by się może załapał. Albo "Ja, Dago" Nienackiego. RE: Wiedźmin Bagińskiego - Fanuel - 09.02.2019 Dragula napisał(a): Swoją drogą mamy jakieś naprawdę solidne medieval fantasy? Może dukaj musiałby coś napisać o tym okresie Zależy jak to rozumieć. Lem sci-fi napisał w takiej scenerii. Bajki Robotów to się nazywało :-P Twardocha wieczny Grunwald od biedy by pasował, przynajmniej z opisu. Bardzo dobra jest seria o Francoisie Villonie Jacka Komudy. No i Oko Jelenia Pilipiuka też fajne. Brzezińskiej cykl o Wiedźmie z Wilżyńskiej Doliny da się czytać i jest baaardzo zgrabny, ale tyłka nie urywa i nie jest to Medieval sensu stricte. Ale z takich rzeczy a la renesans to wybitny jest Cienioryt Piskorskiego. Fenomenalne dzieło. Siedzę w Fantasy od dziecka i można go postawić obok Liebera, Żelaznego czy Gaimana. I to byłby dla nich zaszczyt. RE: Wiedźmin Bagińskiego - Dragula - 10.02.2019 Ja właśnie siedzę raczej w sci-fi więc pytam głównie z ciekawości RE: Wiedźmin Bagińskiego - Fanuel - 10.02.2019 Dragula napisał(a): Ja właśnie siedzę raczej w sci-fi więc pytam głównie z ciekawości A spoko. Też od sci-fi zaczynałem ;-) W sumie to zapomniałem o Cherezińskiej wspomnieć. Bardzo lajtowe fantasy, pseudohistoryczne książki, ale strawne. RE: Wiedźmin Bagińskiego - ZaKotem - 11.02.2019 Gawain napisał(a): W sumie to zapomniałem o Cherezińskiej wspomnieć. Bardzo lajtowe fantasy, pseudohistoryczne książki, ale strawne. Próbowałem czytać "Hardą", ale dostałem zatwardzenia. Szkoda, bo w sumie Świętosława Piastówna to ciekawa postać i miałem nadzieję na coś ekstra. Ale to jest po prostu Bunsch i Gołubiew raz jeszcze, owszem, bardziej współczesnym, strawniejszym językiem (szczególnie jak z Gołubiewem porównać, białka jego mać), ale treść to te same beletryzowane polskie mity historyczne. Jak Mieszko - to wizjoner, wybiegający perspektywą na tysiąc lat. Jak Bolesław - to superheros i mąż nad męże, dziecko ze związku partnerskiego Conana z Aragornem. Oda - wiadomo, ruda, knuje i zawidzi, wszak Niemka. I tak do usrania. Jak ktoś Bunscha nie czytał, to może nawet go zaciekawić, ale dla starych czytaczy to przeżuwanie starego kotleta, nawet niepodgrzanego. To może i Sienkiewicza na nowo by napisała? Serio, przydało by się, przecież dla młodzieży oryginał już się nie nadaje, zbyt archaiczny. RE: Wiedźmin Bagińskiego - Helen - 12.03.2019 Żarłak napisał(a): Mnie tylko jedna gra się podobała. Książki są średnie. Film to dno, a serial może da się oglądać. Przecież serial to jest film rozciagnięty o kolejne kilka godzin tego samego festu przeszarżowanego aktorstwa i biednych efektów. RE: Wiedźmin Bagińskiego - bert04 - 12.03.2019 Helen napisał(a): Przecież serial to jest film rozciagnięty o kolejne kilka godzin tego samego festu przeszarżowanego aktorstwa i biednych efektów. Jest na odwrót, film to skrót serialu z potężnymi lukami w narracji i brakami powiązań. Znajomy, który nie czytał żadnej książek, pod koniec pytał "Kim do cholery była ta cała Ciri?". W filmie to się mniej więcej układa w jakiś ciąg, bieda-efekty nie rażą tak mocno na telewizorach sprzed epoki HD, a aktorstwo... cóż, niestety razi tak samo, tu bez zmian. Choć sam Zebrowski jeszcze "daje radę", nieco lepiej niesie fabułę w serialu niż w filmiszczu. Ale tak teatralizm dorosłych jak i infantylizm dzieci, cóż, standard polskiej kinematografii. Jednakże gdyby pozostali przy serialu, nikt by pewnie (w tamtych czasach) nie zwracał uwagi na języki przenikające zęby czy gumowo-skarpetowe macki. I każdy by wiedział, kim - do cholery - była ta cała Ciri. RE: Wiedźmin Bagińskiego - Iselin - 12.03.2019 Jestem psychofanką Cherezińskiej. Widzę jakieś bluźnierstwa powyżej.... RE: Wiedźmin Bagińskiego - DziadBorowy - 12.03.2019 Też te zarzuty do mnie nie przemawiają. Można by oczywiście przedstawić Mieszka czy Chrobrego jako totalnych fajtłapów, którzy tylko z pomocą szczęścia osiągają sukces a Odę jako protoplastkę żołnierzy wyklętych skrzywdzoną później przez kronikarzy ale chyba strawne by to nie było. Powieść historyczna to gatunek w którym ciężko odkryć Amerykę od nowa i to dość naturalne, ze Cherezińska może wyglądać jak uwspółcześniony Bunsch. Czytałem opinie, że Sapkowski to taki Sienkiewicz w świecie fantasy Co ciekawe sama Cherezińska przy pierwszym podejściu (Korona śniegu i krwi) zupełnie mi nie podeszła i dopiero za drugim razem zaskoczyła. Ostatnio skończyłem Turniej Cieni - wcześniej nawet nie wiedziałem, że był jakiś Rufin Piotrowski - a jak się okazało pochowany jest u mnie w mieście. RE: Wiedźmin Bagińskiego - Quinque - 12.03.2019 Paździoch menda Novigradzka, szumowina bazarowa, wrzód na zdrowym organizmie Cesarstwa RE: Wiedźmin Bagińskiego - pilaster - 12.03.2019 Helen napisał(a): Przecież serial to jest film rozciagnięty o kolejne kilka godzin tego samego festu przeszarżowanego aktorstwa i biednych efektów. Nie ma żadnego takiego filmu. Ani serialu I nigdy nie było. DziadBorowy napisał(a): Można by oczywiście przedstawić Mieszka czy Chrobrego jako totalnych fajtłapów, Pilaster oczekuje, że przedstawią ich w końcu jako bezwzględnych hersztów bandy zwanej "drużyną" i to jak udało im się tej dzikiej sforze wilków przewodzić. Coś na kształt serialu "Black sails" tyle że w X/XI wieku. |