Forum Ateista.pl
Twórczość gąski - Wersja do druku

+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Filozofia i światopogląd (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Ateizm - dyskusje ogólne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=9)
+--- Wątek: Twórczość gąski (/showthread.php?tid=13917)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50


Czy kobiety oskarżone o czary za czasów inkwizycji poszły do nieba czy piekła? - piotr35 - 16.11.2012

Niezwykłą ciekawostką jest fakt, ze polowania na czarownice pojawiły się w KRK stosunkowo późno. Na początku były one wręcz zabronione, a sprawców karano śmiercią!

W 785 roku Święty Synod Paderborn ogłosił:

"Każdy kto kuszony przez diabła i na podstawie wierzeń pogańskich mówi o tym, ze czarownice istnieją i należy spalić je na stosie, zostanie ukarany karą śmierci."

Dekret ten został potwierdzony dodatkowo przez Karola Wielkiego, a umowa ta przewidywała, że biskupi zobowiązani są wyłączyć ze wspólnoty chrześcijańskiej wszystkich, który wierzyli w diabelską magie, albo np. nocne loty czarownic. Wszystko to w ramach walki z z silnymi jeszcze wówczas wierzeniami pogańskimi.

Jednym z powodów, że Kościół zmienił swój stosunek do wiary w czary i przyznał się do jej istnienia, była ogromna liczba heretyckich sekt w krajach europejskich między rokiem 1000 i 1200, które stanowiły konkurencję dla KRK. Tajne stowarzyszenia tworzono dosłownie wszędzie. Watykan postawiony przed alternatywą stania się jedna z wielu sekt chrześcijańskich, podjął walkę przeciwko herezji i czarom, które początkowo traktowano jednakowo.

W 1179 roku tzw. Sobór Laterański zwrócił się do władzy świeckiej w celu zwalczania herezji i natychmiast zaczął kampanię propagandową. Biskupie sądy, które były protoplastą Inkwizycji, zostały uznane przez brewe papieża Grzegorza IX w 1235 roku. Tym samym KRK odszedł na zawsze od wprowadzonej przez siebie zasady nieistnienie demonów i czarownic.

Na początku kary śmierci były wyjątkiem, ponieważ oskarżone osoby nie mogły być torturowane i mogły się uwolnić od zarzutów przez uroczystą przysięgę. Ponieważ nie ograniczyło to liczby sekt, KRK zwiększył swoje wysiłki wmawiając ludziom, że czarownice były zaangażowane w wielkim tajnym spisku kierowanym przez diabła, który miał obalić królestwo boże na Ziemi. To hierarchowie kościoła wymyślili pojęcie czarnej mszy i wmawiali wiernym, że odbywają się one często, mimo że jedyne zeznania o nich pochodziły wyłącznie od torturowanych osób.

Inkwizycji te oszustwa były niezbędnie potrzebne, ponieważ ich faktycznym zadaniem było jedynie zniszczenia Albigensów, Waldensów i innych sekt, przede wszystkim południowo-francuskich heretyckich grup.


Czy kobiety oskarżone o czary za czasów inkwizycji poszły do nieba czy piekła? - pilaster - 16.11.2012

Ponieważ żaden z ratlerków antyklerykalizmu nie ma najmniejszego zamiaru wyciągać faktycznych brudów inkwizycji, trzeba to zrobić za nich.

I kiedy już się je wyciągnie, to widać jak bardzo inkwizycja była instytucją ...nowoczesną. Uśmiech

Do przewin na które często skarżyli się podsądni i ich rodziny należały:

1. ...Areszt wydobywczy. Delikwenta trzymano w wieży tak długo, aż "coś" zezna. W czasach Średniowiecza praktycznie w ogóle nie znano i nie stosowano kary więzienia, zatem taki bezterminowy areszt był bardzo dotkliwy.

2. ...haki i teczki. Wielu inkwizytorów gromadziło w archiwum różne "wrażliwe" dane i potem szantażowało nimi świadków i podejrzanych ("jak nie zeznasz, to ujawnimy, że chędożyłeś żonę burmistrza, albo podprowadziłeś 50 talarów z renty należnej hrabiemu")

3. Nadmierne zbiurokratyzowanie. Leniwi inkwizytorzy sporządzali sobie gotowe "schematy herezji", czyli listy poglądów typowych dla lollardów, waldensów, katarów, beginów, etc i odpytywali podejrzanych wg takiego gotowego szablonu, aby na jego podstawie umieścić go w odpowiedniej przegródce, bez stosowania podejścia indywidualnego. Z jednej strony prowadziło to do oskarżania osób, których odpowiedzi jakoś tam pasowały do schematu, (np z niewiedzy, albo z niezrozumienia sensu pytania) ale oni sami nie byli jednak heretykami, z drugiej zaś strony do ...uniewinniania heretyków, którzy akurat nie pasowali do najmodniejszego w danym sezonie schematu. :lups:


Czy kobiety oskarżone o czary za czasów inkwizycji poszły do nieba czy piekła? - idiota - 16.11.2012

Cytat:"Każdy kto kuszony przez diabła i na podstawie wierzeń pogańskich mówi o tym, ze czarownice istnieją i należy spalić je na stosie, zostanie ukarany karą śmierci."
BUHAHAHAHAHAHA!!!!!!

To już zakrawa na masochizm intelektualny...
Innymi słowy piotr35 w życiowej formie: trzy czwarte tematu nasuwał o paleniu za czary a tu wkleja, że za wiarę, że ktoś czaruje należy się stos.
Znaczy jak?
Chrześcijanie palić sie chyba na stosach powinni za palenie na stosach czarownic!
hihi...


Czy kobiety oskarżone o czary za czasów inkwizycji poszły do nieba czy piekła? - Sofeicz - 16.11.2012

idiota napisał(a):Chrześcijanie palić sie chyba na stosach powinni za palenie na stosach czarownic!
Całkiem obiecująca koncepcja.
Po odpowiednio długim czasie stosowania dałaby całkiem wymierne skutki.
Matka-Ziemia by odetchnęła, chociaż wzrosłoby zużycie chrustu.


Czy kobiety oskarżone o czary za czasów inkwizycji poszły do nieba czy piekła? - idiota - 16.11.2012

Niby jak, skoro Chrześcijanie nie wierzyli w czarownice, bo im Chrześcijaństwo nie dawało, głuptasku...


Czy kobiety oskarżone o czary za czasów inkwizycji poszły do nieba czy piekła? - Sofeicz - 16.11.2012

idiota napisał(a):Niby jak, skoro Chrześcijanie nie wierzyli w czarownice, bo im Chrześcijaństwo nie dawało, głuptasku...
Wierzyli po kryjomu... z czym Chrześcijaństwo do dzisiaj walczy w imię rozumu... mądralko!


Czy kobiety oskarżone o czary za czasów inkwizycji poszły do nieba czy piekła? - idiota - 16.11.2012

Chrześcijaństwo jakieś walczy z Chrześcijanami...
A w czterdziestej sekundzie słychać strzały.


Czy kobiety oskarżone o czary za czasów inkwizycji poszły do nieba czy piekła? - Nonkonformista - 16.11.2012

Ja dopiszę tylko: "Nie pozwolisz żyć czarownicy".


Czy kobiety oskarżone o czary za czasów inkwizycji poszły do nieba czy piekła? - DziadBorowy - 16.11.2012

A ja proponuję mały zakład.

Obstawiajmy za ile stron znowu pojawi się wątek "inkwizycja paliła czarownice na stosie" Duży uśmiech

Widzę że konformista już buduje pod niego fundamenty swoimi jednolinijkowcami Duży uśmiech


Czy kobiety oskarżone o czary za czasów inkwizycji poszły do nieba czy piekła? - idiota - 16.11.2012

nonkonformista napisał(a):Ja dopiszę tylko: "Nie pozwolisz żyć czarownicy".
Dopisuj, dopisuj.
Tym zabawniej wam system wybuchnie...


Czy kobiety oskarżone o czary za czasów inkwizycji poszły do nieba czy piekła? - Nonkonformista - 16.11.2012

DziadBorowy napisał(a):A ja proponuję mały zakład.

Obstawiajmy za ile stron znowu pojawi się wątek "inkwizycja paliła czarownice na stosie" Duży uśmiech

Widzę że konformista już buduje pod niego fundamenty swoimi jednolinijkowcami Duży uśmiech
Ja tylko cytuję Księgę Wszystkich Ksiąg i autorytet moralny chrześcijan i żydów. Język


Czy kobiety oskarżone o czary za czasów inkwizycji poszły do nieba czy piekła? - idiota - 16.11.2012

Książka nie może być autorytetem moralnym, pajacu.


Czy kobiety oskarżone o czary za czasów inkwizycji poszły do nieba czy piekła? - DziadBorowy - 16.11.2012

nonkonformista napisał(a):Ja tylko cytuję Księgę Wszystkich Ksiąg i autorytet moralny chrześcijan i Żydów. Język

Aha. Czyli tak sobie jak zwykle spamujesz. Jak chcesz to załóż sobie temat o KWK i sobie tam dyskutuj na temat autorytetów moralnych chrześcijan i żydów (w kontekście, którego użyłeś powinno być z małej litery) zamiast śmiecić w tym wątku Uśmiech


Czy kobiety oskarżone o czary za czasów inkwizycji poszły do nieba czy piekła? - Nonkonformista - 16.11.2012

DziadBorowy napisał(a):Aha. Czyli tak sobie jak zwykle spamujesz. Jak chcesz to załóż sobie temat o KWK i sobie tam dyskutuj na temat autorytetów moralnych chrześcijan i żydów (w kontekście, którego użyłeś powinno być z małej litery) zamiast śmiecić w tym wątku Uśmiech
Jak to spamuję?
Odnieś się do cytatu, proszę.
Temat jest o czarownicach? Jest.
W Biblii stoi napisane: "Nie pozwolisz żyć czaronicy"? Stoi. A zatem? Gdzie tu spamowanie?


Czy kobiety oskarżone o czary za czasów inkwizycji poszły do nieba czy piekła? - idiota - 16.11.2012

Myślisz, że tu naprawdę sami pozbawieni umiejętności piszą, czy tylko Tobie na niej zbywa?
To ja wkleję obrazek:
[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcQd7IE5uI17vgtZVhYT3C2...7hFwVBvGkQ]
Też na temat.
Wszystko, co może opada najniżej jak się da.


Czy kobiety oskarżone o czary za czasów inkwizycji poszły do nieba czy piekła? - Nonkonformista - 18.11.2012

idiota napisał(a):Myślisz, że tu naprawdę sami pozbawieni umiejętności piszą, czy tylko Tobie na niej zbywa?
To ja wkleję obrazek:

Też na temat.
Wszystko, co może opada najniżej jak się da.
Jakoś mało w niej czarownicy.
I nadal nie wykazałeś, że zdanie:'Nie pozwolisz żyć czarownicy'. jest spamowaniem.


Czy kobiety oskarżone o czary za czasów inkwizycji poszły do nieba czy piekła? - idiota - 19.11.2012

Nie ma zamiaru wykazywać trollowi, że jakieś zdania o czarownicach są czy nie są na temat. Sam se wykazuj, jak masz taki humor.
Coś masz do powiedzenia o Inkwizycji i jej "paleniu kobiet na stosach" czy tylko spamować tu już możesz?


Czy kobiety oskarżone o czary za czasów inkwizycji poszły do nieba czy piekła? - daras28-82 - 15.07.2013

zefciu napisał(a):Według Twojej debilnej teorii chcą kogoś posłać do piachu i zawłaszczyć majątek.

Przepraszam ale troche zapomniałem o tym wątku.
W RPA są diamenty i masa innych kamieni, które to murzynowie wydobywają taniej niż by to chińczycy zrobili, myślicie że kościół się rozlicza z tego co zwozi?
Te skurwiele stoją ponad prawem.
A widział kto biednego klechę?


Czy kobiety oskarżone o czary za czasów inkwizycji poszły do nieba czy piekła? - DziadBorowy - 15.07.2013

daras28-82 napisał(a):A widział kto biednego klechę?


Ja widziałem.


Czy kobiety oskarżone o czary za czasów inkwizycji poszły do nieba czy piekła? - Palmer - 15.07.2013

daras28-82 napisał(a):Przepraszam ale troche zapomniałem o tym wątku.
W RPA są diamenty i masa innych kamieni, które to murzynowie wydobywają taniej niż by to chińczycy zrobili, myślicie że kościół się rozlicza z tego co zwozi?
Te skurwiele stoją ponad prawem.

Kościół rządzi w RPA? :lol2:

Chyba Kościół Lenina...

Cytat:A widział kto biednego klechę?

Niejednego. Większość poznanych przeze mnie księży posiada naprawdę niewiele.

Ex-proboszcz prestiżowej Magdalenki, obecny diecezjalny egzorcysta, czyli zdawałoby się bogacz nad bogacze, jeździ czymś takim:
[Obrazek: medium.jpg?1208371982]

Poza tym, warto pamiętać, że księża nie mają żon, ani dzieci oraz nie muszą wynajmować, ani kupować mieszkania.

Sama "wyborcza" (chyba nikt jej o klerykalizm nie posądza) podała, że
Cytat:księża zarabiają od zaledwie 800 do 5,5 tys. miesięcznie. Podstawowym źródłem dochodów księży są ofiary za zamówione msze (tzw. stypendia mszalne) i opłaty za chrzty, śluby i pogrzeby. Rozpiętości są ogromne w zależności od wielkości parafii i regionu.

Ks. Sławomir Kokorzycki, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki w Korytowie (diecezja szczecińsko-kamieńska), miesięcznie z pracy parafii ma 1381 zł, po odliczeniu składek m.in. na ZUS (200 zł) zostaje mu 843 zł.

http://wyborcza.pl/1,75478,11246335,Ile_zarabia_ksiadz__ile_placa_wierni__a_ile_panstwo_.html