piotr35 napisał(a):Tak? To powiedz mi, co zrobili urzędnicy z wiedzą, ze jeden z arcybiskupów trzyma niezgodnie z obowiązującym nadal w Polsce prawem dzikie daniele na swojej nieprzystosowanej do tego działce?

zefciu napisał(a):Co mają jakieś daniele do prania brudnych pieniędzy, to jeden piotr35 wie.

piotr35 napisał(a):Nie do prania brudnych pieniędzy, tylko do zwykłego ignorowania polskiego prawa przez arcybiskupa i strachu polskich urzędników przed oskarżeniem katolickiego hierarchy o jego nieprzestrzeganie. Tych samych urzędników, którzy potrafią zgnoić zwykłego obywatela za posiadanie kilku dziko rosnących maków polnych na działce.

zefciu napisał(a):To urzędnicy w Polsce są od oskarżania? Ja myślałem, że prokuratura.

zefciu napisał(a):Nie. Nie moja kasa. A tutaj nie mamy do czynienia z przekrętem podatkowym, tylko z prawem, które pozwala rozliczać podatki ryczałtowo. Idealnie by było, jakby wszyscy tak płacili. Niestety nie mogą, bo różne darasy muszą wiedzieć, kto ile zarabia.
Nie drzyj ryja. To raz. Dwa - przesadne zainteresowanie cudzymi pieniędzmi charakterystyczne jest dla nieudaczników, którzy nie potrafią zarobić własnych. Trzy - jakby go interesowało, jak często i z kim uprawiasz seks, to byś się mu spowiadał?

I nie jestem żadnym obrońcą wiary.

zefciu napisał(a):Tak tak. I US nie zauważy, że jakaś parafia nagle zarabia z tacy 10 razy więcej.

daras28-82 napisał(a):Widzisz, mnie interesuje tylko jedno.
Kiedy kościół przestanie funkcjonować w szarej strefie poza prawem?

Cytat:Fakt że idioci latają do klechów powierzać im wszelkie swoje problemy i grzeszki mam w dupie, każdy musi czasem z kimś pogadać ale czemu ich utrzymywać i tolerować to zakłamanie i dodatkowy ryj na utrzymaniu każdej katolickiej rodziny?

Iselin napisał(a):O ile mi wiadomo, księża płacą podatek ryczałtowy od liczby osób w parafii, więc trudno by im było kombinować.

nonkonformista napisał(a):U nas duchowieństwo to święte krowy. Nie zapominaj o tym!

zefciu napisał(a):Oczywiście dowodu na to nie przedstawisz.

Gocek napisał(a):Spowodował wypadek po pijanemu, lecz zachował się godnie, bo nie uciekł z miejsca wypadku.

Biskup zachował się godnie

Jestem ciekaw, czy dla któregoś z nas, wytoczono by podobny argument.

• Podobno ktoś nielegalnie hoduje daniele i podobno prokuratura powinna się tym zająć, ale się nie zajęła.
  
• Facet z KAI wyraził opinię o biskupie.
  

Bury Wilk napisał(a):Bo nie ma żadnych czarów. Kościół dawno to zauważył, a większe prześladowania "czarownic" zaczęły się wraz z reformacją.

Nonkonformista napisał(a):A Nowe Ateny są dowodem na to, że nie masz racji. Tam pisze się o czarownicach i o czarach.

Cytat:"Rola, którą w poszczególnych krajach odgrywały ówczesne religie, nie została jeszcze do końca wyjaśniona, wszystko jednak wskazuje na to, że miały one znaczenie raczej podrzędne. Dużo ważniejsze było za to jedność lub podział danego terytorium.
Jeżeli pominiemy arcybiskupstwa w Koloni i Trewirze , przez które przetoczyła się wielka fala prześladowań, na pozostałych zasadach obowiązywała żelazna zasada: im większe i bardziej jednolite terytorium władzy tym rzadsze były przypadki polowań na czarownice. Jeżeli jakiś książę czy biskup naprawdę panował w swoim kraju a co za tym idzie również w miejscowych sądach , różne wybryki były właściwie wykluczone. Sytuacja wymykała się spod kontroli na niewielkich i średnich terenach na których czele stał opat lub mało znaczący rycerz. Nie zapominajmy, że jeżeli chodzi o polowania na czarownice władza wciąż znajdowała się pod naciskiem z dołu. Silny książę mógł przeciwstawić się takiemu naciskowi, szlachcic ziemiański – na pewno nie.

idiota napisał(a):Pokazuje to jedno - szał czarownicowy był wynikiem walki o władzę i to jak widzę toczonej przeciwko, a nie przez Kościół.