![]() |
Był las, będzie las. - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Nauka (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=5) +--- Dział: Nauki przyrodnicze (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=20) +--- Wątek: Był las, będzie las. (/showthread.php?tid=14599) |
Był las, będzie las. - pilaster - 21.01.2020 Zgodnie z danymi GUS, pod koniec 2017 roku, lasy zajmowały 29,6% powierzchni Polski. Według alternatywnej, międzynarodowej metodologii liczenia, faktyczna lesistość wynosi już u nas 30,9%. Dla porównania, w 1945 roku lasy rosły tylko na 20,8% powierzchni naszego kraju. Lasów jest w Polsce nie tylko coraz więcej, ale i są one też coraz gęstsze. Ich tzw. miąższość, ilość metrów sześciennych drewna na jeden hektar, rośnie bowiem od 1945 roku również. W skali Europy nie jest też Polska pod tym względem żadnym ewenementem. Lasy systematycznie zwiększają swój zasięg w prawie wszystkich krajach kontynentu. Jednocześnie jednak, co rusz jesteśmy atakowani medialnymi doniesieniami o „zagładzie lasów”, o „utracie lasów”, o „rabunkowej wycince lasów”. I nie są to wcale alarmy wyssane z palca. Ponieważ jednak, jak widzimy, nie odnoszą się one do Europy, owa rabunkowa eksploatacja musi mieć miejsce na innych kontynentach. I znów, nie dotyczy to jednak takich krajów, jak Australia, Nowa Zelandia, Kanada, USA, czy Japonia. Ciąg dalszy RE: Był las, będzie las. - Łazarz - 21.01.2020 Popraw błąd pod koniec pierwszego akapitu (coś Ci się chyba zgubiło). RE: Był las, będzie las. - pilaster - 21.01.2020 Łazarz napisał(a): Popraw błąd pod koniec pierwszego akapitu (coś Ci się chyba zgubiło). A co mianowicie? RE: Był las, będzie las. - ZaKotem - 22.01.2020 pilaster napisał(a): W warunkach wysokiego stopnia socjalizmu (niskiego t) każdy próbuje się nachapać jak najszybciej, bez oglądania się na przyszłość. Zasadniczo tak, ale z zastrzeżeniem: nie od razu. Pilaster wspomniał o dwóch strategiach właściciela lasu: długoterminowe czerpanie zysku z leśnictwa lub wycięcie lasu w pień i przekształcenie go w coś innego, najczęściej pole. Tymczasem jest jeszcze jedna realna możliwość: wycięcie lasu w pień i zainwestowanie zysku ze sprzedaży drewna w coś zupełnie innego, niemającego nic wspólnego z rolnictwem, a przynoszącego zysk większy, niż leśnictwo. W przypadku rozwiniętej gospodarki kapitalistycznej takie sytuacje są rzadkie. Po prostu wszystkie "nisze ekonomiczne" są zajęte przez ludzi znających się na rzeczy. Właściciel lasu zazwyczaj kiepsko by wyszedł inwestując w komputery lub bankowość, bo pewnie się na tym nie zna i nie sprostałby konkurencji. Jednak w państwach, w których ludność dopiero wychodzi z prymitywnej gospodarki agrarnej, w której każdy sobie rzepkę skrobię, sytuacja jest inna. Ludzie w większości nie mają wiedzy koniecznej do prowadzenia nowoczesnego, zyskownego przedsiębiorstwa wyspecjalizowanego w danej dziedzinie. Zamiast tego pojawia się kasta zawodowych biznesmenów, którzy nie mają szczególnego pojęcia o leśnictwie, budownictwie ani innych działach gospodarki, mają natomiast szczególne pojęcie o tym, co się aktualnie opłaca i w co warto inwestować. Taka kasta nie musi się pojawić sama z siebie, częściowo może być też importowana z zagranicy. Toteż złorzeczenia na międzynarodowe korporacje i zły kapitalizm nie są tak całkiem wyssane z dupy. W kraju, w którym są miliony frajerów, którym można powiedzieć "sprzedaj mi ten nic nie wart kawałek lasu, a w zamian dostaniesz dwa razy większe pole, niż miał twój łojciec", zbierają się sępy. W początkowym stadium kapitalizmu lasy są więc cięte tak samo, jak w kraju zupełnie dzikim, mimo że nie ma żadnego realnego ryzyka, że ktoś komuś las skunfiksuje. Po prostu jest za dużo możliwości intratnego przerzucania inwestycji, aby działalność długoterminowa była opłacalna. RE: Był las, będzie las. - cobras - 22.01.2020 Cytat:A co mianowicie? Przeczytaj pierwszy akapit to się dowiesz ![]() RE: Był las, będzie las. - pilaster - 22.01.2020 ZaKotem napisał(a): Pilaster wspomniał o dwóch strategiach właściciela lasu: długoterminowe czerpanie zysku z leśnictwa lub wycięcie lasu w pień i przekształcenie go w coś innego, najczęściej pole. Tymczasem jest jeszcze jedna realna możliwość: wycięcie lasu w pień i zainwestowanie zysku ze sprzedaży drewna w coś zupełnie innego, niemającego nic wspólnego z rolnictwem, a przynoszącego zysk większy, niż leśnictwo. To zjawisko to właśnie zmienność stóp procentowych. Im bardziej atrakcyjne finansowo są alternatywne sposoby inwestowania, tym stopy procentowe są wyższe. I faktycznie, jak można odczytać z wykresu, lasy są wtedy bardziej narażone. W gospodarce, która dopiero zaczyna wychodzić ze stanu dzikiego, kapitału jest niewiele i dlatego jest on drogi - stopy procentowe są wysokie, zwrot z kapitału jest duży. Jednak w miarę akumulacji, gospodarka się rozwija, stopy procentowe spadają a układ przemieszcza się w dół wykresu. RE: Był las, będzie las. - ZaKotem - 22.01.2020 cobras napisał(a): Przeczytaj pierwszy akapit to się dowiesz Aleosohozi, o... brak kropki? Rzeczywiście błąd, ale zdarzyło mi się widywać większe. RE: Był las, będzie las. - pilaster - 22.01.2020 ZaKotem napisał(a):cobras napisał(a): Przeczytaj pierwszy akapit to się dowiesz Dostawił pilaster kropkę. ![]() Ale przecież wiadomo, że nie o to chodziło.... ![]() RE: Był las, będzie las. - Sofeicz - 22.01.2020 Chyba raczej chodzi o błąd stylistyczny. Zdanie "Ich tzw. miąższość, ilość metrów sześciennych drewna na jeden hektar, rośnie bowiem od 1945 roku również." jest niby poprawne gramatycznie ale stylistycznie kulawe. Powinno raczej być po prostu "Ich tzw. miąższość, ilość metrów sześciennych drewna na jeden hektar, również rośnie od 1945 roku." Prosto i bez tego niepotrzebnego "bowiem" RE: Był las, będzie las. - Łazarz - 22.01.2020 Powinno być: "Lasów jest w Polsce nie tylko coraz więcej, ale i są one też coraz gęstsze - ich tzw. miąższość, ilość metrów sześciennych drewna na jeden hektar, również rośnie od 1945 roku." Edit: a tak w zasadzie, to liczba metrów. Ilość piasku, liczba ziaren piasku. RE: Był las, będzie las. - Sofeicz - 23.01.2020 Należy się nam od pilastra dycha za korektę ![]() RE: Był las, będzie las. - pilaster - 23.01.2020 Nie potrafiąc się odnieść merytorycznie, muszą się przyczepić do interpunkcji i stylistyki. ![]() RE: Był las, będzie las. - Krak - 23.01.2020 A pilaster nie potrafi podziękować za zwrócenie uwagi i możliwość skorygowania błędu ![]() RE: Był las, będzie las. - Sofeicz - 23.01.2020 Sknyra! RE: Był las, będzie las. - Teista - 24.01.2020 pilaster napisał(a):Nie potrafiąc się odnieść merytorycznie, muszą się przyczepić do interpunkcji i stylistyki.Przez Twój błąd "ilość/liczba" oraz brak kropki Twoja teza pada. ![]() RE: Był las, będzie las. - cobras - 21.02.2020 Lesistość wzrasta, bo takie "sady sosnowe" są do niej wliczane. W rzeczywistości lasów mamy jakieś 5-10%. Reszta zadrzewionych gruntów to plantacje, jak ta na zdjęciu: jeden gatunek, w jednym wieku, sadzony rzędami, strzyżony, lany chemią, wycinany i znów sadzony. RE: Był las, będzie las. - ZaKotem - 21.02.2020 To prawda, że nie każdy las to puszcza. Nawet jednak w takim gospodarczym lesie różnorodność biologiczna jest większa, niż na polu ziemniaków. Wiewiórkom i dzikom jest zupełnie obojętne, czy drzewa rosną i padają naturalnie, czy są sadzone w rządku i wycinane. To, czego w lesie gospodarczym brakuje, to specyficzne środowisko martwych drzew. Oczywiście, oznacza to zubożenie ekosystemu i nie można zrównywać wszystkiego, co w atlasie samochodowym jest namalowane na zielono - ale też taką samą przesadą jest twierdzenie, że taki las to w ogóle nie jest las. RE: Był las, będzie las. - cobras - 21.02.2020 Wiewiórkom i dzikom nie jest obojętne, gdy potem taki las opryskuje się glifosatem - https://bip.lasy.gov.pl/pl/bip/dg/rdlp_olsztyn/zpuh_olsztyn/zamowienia_publiczne/pg_202002120452588692133 A to tylko część chemii używanej w lesie. RE: Był las, będzie las. - ZaKotem - 21.02.2020 No ok. Ale to, czy się sika glifosatem, nie wpływa na zawartość lasu w lesie. RE: Był las, będzie las. - Sofeicz - 21.02.2020 WIdać, żeś wyznawcą pilastrowej tezy, że las to cyt. "kilka drzew". |