Forum Ateista.pl
.J.P. O swoim orzeczeniu... - Wersja do druku

+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Wydarzenia i przegląd prasy (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: .J.P. O swoim orzeczeniu... (/showthread.php?tid=14772)



.J.P. O swoim orzeczeniu... - cyd - 07.12.2020

Co Pani Julia P.
Ma na myśli w ostatnim zdaniu tego tekstu??
https://wiadomosci.wp.pl/julia-przylebska-komentuje-orzeczenie-tk-decyzja-wynika-z-prawa-a-nie-polityki-6583617174841920a?utm_medium=push&utm_source=pushpushgo&utm_campaign=WPWiadomosci-push


RE: .J.P. O swoim orzeczeniu... - zefciu - 07.12.2020

cyd napisał(a): Co Pani Julia P.
Ma na myśli w ostatnim zdaniu tego tekstu??
Generalnie ma na myśli, że ludzie, którzy protestują przeciwko bezprawiu P**u to chuje. I co prawda nie może powiedzieć, że to chuje, bo nie leży to w jej kompetencjach, ale nie sposób nie zauważyć…


RE: .J.P. O swoim orzeczeniu... - Sofeicz - 07.12.2020

Ona ma na myśli, że temu panu smakowały jej pierogi.

[Obrazek: Kaczyn%CC%81ski-Przy%C5%82e%CC%A8bska.jpg]


RE: .J.P. O swoim orzeczeniu... - Gawain - 07.12.2020

Jej pieróg.


RE: .J.P. O swoim orzeczeniu... - Iselin - 07.12.2020

Rozbroiło mnie to "nikt się nie spodziewał".


RE: .J.P. O swoim orzeczeniu... - DziadBorowy - 07.12.2020

Ale oni chyba tego się faktycznie nie spodziewali. Zakładam, że liczyli na jakieś protesty w największych miastach, za które łatwo byłoby obwinić "lewaków i innych pedałów" ale to jaka była ich skala oraz to, że na ulice wyszła też prowincja całkowicie ich zaskoczyło. To pokazuje, że oni sami zaczęli wierzyć w propagandową bańkę, którą stworzyli i są coraz bardziej oderwani od rzeczywistości.


RE: .J.P. O swoim orzeczeniu... - Iselin - 07.12.2020

Uwierzenie we własną propagandę to poważny błąd.


RE: .J.P. O swoim orzeczeniu... - kmat - 07.12.2020

Ale nieunikniony w takich dworskich despotiach. Tam najlepszą strategią jest mówienie szefowi to, co ten chce słyszeć. Co oznacza właśnie propagandę szefa, bo to jest to, co szef chciałby, żeby było prawdą. Podobna rzecz zapewne stała się na Białorusi - pogubienie Łukaszenki wskazuje, że on od dłuższego czasu słyszał tylko "gospodarka kwitnie, naród cię kocha".