Forum Ateista.pl
Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 - Wersja do druku

+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Polityka (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=11)
+--- Wątek: Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 (/showthread.php?tid=14961)



RE: Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 - Dwa Litry Wody - 25.10.2022

Lumberjack
Cytat:Różnica jest taka, że u nas jakaś czarna owca się wypowie debilnie, a u ruskich jest to wszystko w mainstreamie, w głównych mediach.
A u nas nie miałeś festiwalu antymigracyjnej histerii w mediach publicznych (a pamiętaj, że w Rosji żadnych innych de facto nie ma)? Może i do oficjalnego pochwalenia palenia i topienia dzieci jeszcze nie doszliśmy, ale przeciskanie ich razem z matkami przez drut kolczasty jest już jak najbardziej w porządku. Bo są niekompatybilni kulturowo, a poza tym, wicie, rozumiecie, racja stanu i dobro łojczyzny. Mechanizm dokładnie ten sam, tylko w kim innym widzimy podludzi. Resztę napisał DziadBorowy.

DziadBorowy
Cytat:Tu nie chodzi o to, że mamy dwóch krejzoli (chociaż pewnie znalazłoby się więcej) ale o to, że jakaś część społeczeństwa przyjęła te pomysły jako dobre rozwiązanie.
W środek sedna.
Cytat:Oczywiście możliwe, że to tylko takie gadanie i gdyby nasze służby nagle zaczęły faktycznie strzelać do uchodźców ludzie by już takich głupot nie pisali.
Święta naiwności…


RE: Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 - Sofeicz - 25.10.2022

Ok DLW ale u nas mieliśmy/mamy typową ejakulację trybalizmu wobec PT obcych.
Dość obrzydliwe ale jakoś zrozumiałe.

Ale w rzeczonej sprawie mamy przecież narrację o jednym narodzie, braterstwie słowiańskim i tym podobne pierdoły.
To jak, jeden słowiański naród, który trzeba eksterminować?

PS. Wiem, że to czysta retoryka ale zawsze.


RE: Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 - qwertyuiop - 25.10.2022

dammy napisał(a):
kmat napisał(a): Większą część PKB wytwarza stosunkowo niewielki procent populacji. To co robią inni?

Bez przesady. Największy udział w PKB w Rosji ma sektor handlu i usług. Ok. 62%. Natomiast górnictwo dominuje w przy dochodach z eksportu.
Hmm... Tyle że skąd Rosjanie mają kasę na handel (typu kupowanie wódeczki) lub usługi (typu sprzątanie daczy oligarchów)? Pewnie w większości z kasy od ropy i gazu. Albo poprzez socjal, albo poprzez zarobki przy wydobyciu, albo poprzez innego rodzaju zatrudnienie przez państwo (a państwo ma kasę z węglowodorów), albo poprzez konsumpcję diamentów przez oligarchów i inną elitę. Myślę, że śmiało można rzec, że większość rosyjskiej gospodarki na węglowodorach się trzyma. Może i nawet dwie-trzecie. Nie bez powodu wzrost/spadek PKB rosyjskiego jest od lat skorelowany z cenami ropy i gazu. Gdyby przez lata ostatnie nie robili żadnych oszczędności "na czarną godzinę", to bardzo możliwe, że wykres cen węglowodorów praktycznie nakładałby się na wykres zmiany PKB.
Pewnie i część nie-węglowodorowego przemysłu też jest skutkiem zarobków z węglowodorów. Jeżeli rosyjskie państwo petroruble wyda na zakup broni od państwowej firmy zbrojeniowej Rosbumbumatom, to takie coś też się do PKB formalnie liczy (choć de facto broń będzie nieraz w ukryciu pusta w środku, bo część kasy z państwa rozkradnie szef miejscowego kołchozu zbrojeniowego - o defekcie dowie się dopiero rosyjski żołnierz, gdy broń mu po prostu w cywili nie wystrzeli).
A rolnictwo na podobnej zasadzie po części wynika z węglowodorów. Z czegoś roślinnego wodkę i czasem chleb trzeba robić. A ludzie produkty te kupują często za... Wiadomo. Po co byłoby rolnikowi tworzyć miejscowym strawę do kupna na ryneczku, jeżeli lokalsi nie mieliby rubli od listonosza?


RE: Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 - Nonkonformista - 25.10.2022

DziadBorowy napisał(a):
lumberjack napisał(a): No to mamy dwóch krejzoli. Pewnie można by dodać do tego ogólnie Konfederację.

Tu nie chodzi o to, że mamy dwóch krejzoli (chociaż pewnie znalazłoby się więcej) ale o to, że jakaś część społeczeństwa przyjęła te pomysły jako dobre rozwiązanie.

[Obrazek: 240735922_1623379374503856_7931151846906...e=635C263F]

I to nie jest tak, że to jest zbiórka jakiś rzadkich wypowiedzi, bo sam spotykałem się z takimi postawami zarówno w realu jak i w necie.

Oczywiście możliwe, że to tylko takie gadanie i gdyby nasze służby nagle zaczęły faktycznie strzelać do uchodźców  ludzie by już takich głupot nie pisali. Niemniej jednak jakiś sygnał tutaj jest.
To też pokazuje, że tysiącletnie wychowyanie rodaków do miłości bliźniego, do czego są jako chrześcijanie zobligowani przecież nie przyniosło żadnych owoców. Więc może się nie wygłupiać i religię po prostu usunąć ze szkół? Jeśli nie odziaływuje ona w ogóle na ludzi, a tylko czyni ich gorszymi, co widać po powyższych komentarzach...?


RE: Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 - Dwa Litry Wody - 25.10.2022

Sofeicz
Cytat:Ok DLW ale u nas mieliśmy/mamy typową ejakulację trybalizmu wobec PT obcych.
Dość obrzydliwe ale jakoś zrozumiałe.
Ale w rzeczonej sprawie mamy przecież narrację o jednym narodzie, braterstwie słowiańskim i tym podobne pierdoły.
To jak, jeden słowiański naród, który trzeba eksterminować?
Pytasz, jakbyś nie wiedział. Przedstawicielem bratniego narodu słowiańskiego to jesteś sobie wtedy, jak w Rosji widzisz nie oprawcę i ciemiężyciela, ale Prometeusza, który poślednie narody za rękę ku chwale i szczęściu prowadzi, zaś twoim największym życiowym marzeniem i osobistą aspiracją jest zostanie Rosjaninem. Jeśli jednak upierasz się widzieć w Rosji kata i oprawcę, a mimo licznych napomnień trwasz przy swojej ukraińskiej, albo na ten przykład białoruskiej tożsamości, to nie jesteś żaden tam bratni naród, ale podłczłowiek, którego można, a nawet trzeba, уничтожить by przyspieszyć nadejście русского мира. I dlatego, jak w roZyjskich mediach przeplatają się narracje eksterminacyjne z bratnionarodowymi, to żadnej sprzeczności w tym nie ma.


RE: Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 - kmat - 25.10.2022

dammy napisał(a): Bez przesady. Największy udział w PKB w Rosji ma sektor handlu i usług. Ok. 62%.
Ale to już takie wtórne krążenie pieniądza. Nie słodzenie herbaty, tylko mieszanie. Jak chłop pracujący przy rurociągu kupi sobie kebaba to liczy się to do innej przegródki PKB niż ropa, ale to ciągle są te same pieniądze.
dammy napisał(a): Większym jest wysokość wynagrodzenia przeciętnej onucy i sposób wynagradzania. Płaci się minimalną stawkę i resztę daje często w kopercie.
Co oznacza, że ci ludzie robią byle co a ich praca nie jest wiele warta. Naprawdę ważni dla kraju są ludzie robiący przy ropie i gazie. Ale ich jest garstka.


RE: Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 - Sofeicz - 25.10.2022

Dwa Litry Wody napisał(a): Sofeicz
Cytat:Ok DLW ale u nas mieliśmy/mamy typową ejakulację trybalizmu wobec PT obcych.
Dość obrzydliwe ale jakoś zrozumiałe.
Ale w rzeczonej sprawie mamy przecież narrację o jednym narodzie, braterstwie słowiańskim i tym podobne pierdoły.
To jak, jeden słowiański naród, który trzeba eksterminować?
Pytasz, jakbyś nie wiedział. Przedstawicielem bratniego narodu słowiańskiego to jesteś sobie wtedy, jak w Rosji widzisz nie oprawcę i ciemiężyciela, ale Prometeusza, który poślednie narody za rękę ku chwale i szczęściu prowadzi, zaś twoim największym życiowym marzeniem i osobistą aspiracją jest zostanie Rosjaninem. Jeśli jednak upierasz się widzieć w Rosji kata i oprawcę, a mimo licznych napomnień trwasz przy swojej ukraińskiej, albo na ten przykład białoruskiej tożsamości, to nie jesteś żaden tam bratni naród, ale podłczłowiek, którego można, a nawet trzeba, уничтожить by przyspieszyć nadejście русского мира. I dlatego, jak w roZyjskich mediach przeplatają się narracje eksterminacyjne z bratnionarodowymi, to żadnej sprzeczności w tym nie ma.

Już lepiej.
Bo to w ogóle jest bardzo cwany i megamakiaweliczny system - eksterminować, gwałcić i kraść w imię pokoju, braterstwa i przyjaźni.
I dlatego tak trwa sobie w najlepsze, z całkiem sporym gronem wyznawców i pożytecznych idiotów.
W przeciwieństwie do jednoznacznie zułego faszyzmu, który został skutecznie wypleniony z mainstreamu.
A wg mnie faszyzm był szczery, tak jak szczery jest okrutny mafiozo i kudy mu do tych zakłamanych czekistów.


RE: Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 - dammy - 25.10.2022

Dwa Litry Wody napisał(a): ... w takim zestawieniu kacapia wypadła minimalnie lepiej. Jak w 2015 profesor Wolniewicz bez owijania w bawełnę nawoływał do mordowania osób, które ze swoich intelektualnych wyżyn uznawał za niekompatybilne kulturowo, to cały patriotyczny Internet wył zachwytu, zaś osoby, które uważały, że pierdoli jak potłuczony, wytykano palcami jako naiwnych pięknoduchów, co chcą nawpuszczać do Europy muslimskich ciapaków*. Oczywiście po tym co Wolniewicz ponaopowiadał nikt, nigdzie go nie „zawiesił” i dalej był zapraszany do udziału w programach telewizyjnych – nie tylko w mediach Ojca Dyrektora, czy TV Republika, ale również w TVP. Jeśli więc Krasowskiego za identyczne przewinienie – czyli nawoływanie do mordowania osób niekompatybilnych kulturowo - ukarano nawet w tak symboliczny sposób, to i tak RT zachowała się lepiej niż nasze „media narodowe”.

W takim zestawieniu kacapia wypadła zdecydowanie gorzej. Nie wiem jak można nie dostrzec, że Krasowski poleciał nie za to co powiedział tylko za to, że powiedział to w nieodpowiednim momencie. Przecież wszyscy znamy "wykwity mądrości" byłego prezydenta, a obecnie wiceprzewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrija Miedwiediewa.
"Ten wybuch, choć na wskroś karygodny z moralnego punktu widzenia, nie stanowi punktu zwrotnego w prokremlowskiej retoryce. Jest to raczej podsumowanie narracji polegającej na dehumanizacji i oczernianiu wszystkich Ukraińców, przyrównaniu ich do nazistów i publicznym wezwaniu do ich likwidacji w sposób, który można określić jedynie jako ludobójczy."
https://euvsdisinfo.eu/pl/kremlowska-mowa-nienawisci-podzega-do-zbrodni-wojennych-w-ukrainie/

A tu "myśl" Dmitrija:
https://twitter.com/christogrozev/status/1534078500109438977

Warto też wspomnieć o słowach deputowanego do Dumy Aleksieja Żurawlewa do niechętnych władzy rosyjskiej Niemców w R1:
"Przyjdziemy i zabijemy was wszystkich."
https://www.salon24.pl/newsroom/1243769,rosyjski-deputowany-grzmi-przyjdziemy-i-zabijemy-was-wszystkich

Ogólnie po narracji ze złą faszystowską władzą i bratnim narodem ukraińskim, któremu należy pomóc przyszła narracja o zniszczeniu i likwidacji potem Rosja trochę odpuściła i przyjęła linię rusofobii Zachodu by w końcu w rosyjskiej oficjalnej propagandzie wrócić do niszczenia cywilów i żolnierzy ukraińskich tym razem za pomocą taktycznych pocisków jądrowych co na jedno wychodzi. Krasowski zbyt otwarcie mówił o eksterminacji gdy onucka szczekaczka starała się tych słów unikać. Po prostu chłopak nie pomyślał.

Cejrowski i Wolniewicz są publicystami poza politycznym establishmentem aczkolwiek pojawiają się czasem w mediach. Lecz nigdy nie wypowiedzieli tych słów (o eksterminacji) na żadnej stacji telewizyjnej i o ile wiem jedynie w internecie. I są w tym dość osamotnieni. Natomiast w rosyjskiej państwowej tv mówiło się o tym otwarcie w mniej lub bardziej bezpośredni sposób. Znasz kogoś rangi Miedwiediewa kto by otwarcie nawoływał do eliminacji ludzi w Polsce czy Europie? Tu nie ma żadnej symetrii. U nas jakakolwiek poltyczna narracja dot. nawoływania do zbrodni jest niedopuszczalna, a w Rosji jak najbardziej. Tylko trzeba wiedzieć jak i kiedy.

Dwa Litry Wody napisał(a): A u nas nie miałeś festiwalu antymigracyjnej histerii w mediach publicznych (a pamiętaj, że w Rosji żadnych innych de facto nie ma)? Może i do oficjalnego pochwalenia palenia i topienia dzieci jeszcze nie doszliśmy, ale przeciskanie ich razem z matkami przez drut kolczasty jest już jak najbardziej w porządku. Bo są niekompatybilni kulturowo, a poza tym, wicie, rozumiecie, racja stanu i dobro łojczyzny. Mechanizm dokładnie ten sam, tylko w kim innym widzimy podludzi. Resztę napisał DziadBorowy.

Dyskusja z lumberem dotyczyła zabijania ludzi, a nie antyimigranckiej fobii. Więc nie wiem po co ta egzaltacja. Wykorzystałeś wypowiedzi dwóch debili domagających się strzelania do imigrantów by zrównać polską porównywalną zresztą do innych krajów niechęcią do przybyszów z innych krajów, która jest i tak znacznie mniejsza niż rosyjska (72%) co łatwo znaleźć w necie, do rosyjskiego przyzwolenia przez władze do strzelania, rabunków czy gwałtów na ludności cywilnej? Idąc w stronę symetryzmu podążasz w stronę absurdu. Zresztą wg badań bardziej niż imigrantów (37%) obawiamy się terroryzmu (38%)
https://www.tygodnikprzeglad.pl/skad-sie-bierze-wielka-niechec-polakow-uchodzcow/

więc niechęć do obcokrajowców może w dużej mierze wynikać z obawy przed ekstremizmem czy chociażby przed utratą pracy, a niekoniecznie rasizmem choć i on jest w jakimś tam stopniu obecny co w głupi sposób starał się Błaszczak wykorzystać. Ale w żadnym wypadku nie można ustalać skali rasizmu w Polsce do antyimigranckich postaw w stosunku 1 do 1-ego. Zresztą rasizm jest obecny w całej Europie i St. Zjedn. choć jest on postawą dość niszową.

I jak to teraz porównać do gróźb użycia taktycznych pocisków jądrowych, których skutki poniosą głównie cywile, akceptacji znacznej części rosyjskiego społeczeństwa do walk (i rzezi) na Ukrainie? I jak to porównać do dość powszechnego rasizmu u Rosjan wobec nierosyjskich obywateli czy imigrantów z Azji Środkowej? Co innego postawy antyimigranckie, a zupełnie czym innym jest przyzwolenie na śmierć w imię jakiejś z dupy wziętej denazyfikacji i aneksji cudzego terytorium.

Ta próba stworzenia iluzji symetryzmu jest tak absurdalna, że traktuję to za jakiś przejaw rusofilii choć zdaję sobie sprawę z Twojej niechęci do rosyjskich władz. Tylko dużo więcej poświęcasz czasu na obronę punktu widzenia Rosjan niż na zrozumieniu postawy Ukraińców. I wiem co piszę gdyż zrobiłem małą kwerendę Twoich postów i Twoja argumentacja była taka, że aż się za głowę łapałem. Żeby nie być gołosłownym:

Dwa Litry Wody napisał(a): Lumberjack
Cytat:Ruscy rozwalili elektrownię w Charkowie. W całym regionie, w szpitalach, nie ma prądu.
Rewanż za Biełgorod.

dammy. Post nr 1951
Cytat:Nie pisz bzdur. Pozbawienie prądu połowy mieszkańców Biełgorodu mogło być (choć nie było, główny cel ataku był inny) co najwyżej rewanżem Ukraińców za całkowite rozwalenie infrastruktury energetycznej w chociażby Mariupolu czy Słowiańsku. Zresztą onuce w Charkowie nie zrobili żadnego rewanżu za Biełgorod. To była rozpaczliwa zemsta za sukcesy ukraińskiej ofensywy. O czym świadczy termin ataku.

Post nr 1952
Dwa Litry Wody napisał(a): Dlaczego od razu bzdur? Po kilku miesiącach każda wojna przeradza się w cykl w którym jedni rewanżują się drugim za rewanż na tych pierwszych.

Właśnie nie Po kompletnym zniszczeniu infrastruktury w Mariupolu, Słowiańsku, Irpieniu i w innych miastach krótkotrwałe uszkodzenie trakcji w Biełgorodzie podczas ataku na magazyny trudno nazwać ukraińską zemstą. A tłumaczenie atakiem rakietowym na Charków zemstą za Biełgorod wobec ogromu zniszczeń w niektórych ukraińskich miastach jest bez sensu. To może być co najwyżej jaką prostacka propaganda ruskich trolli. Nie mogła to być spirala rewanżów gdyż to Rosjanie rozpoczęli na masową skalę rozwalanie trakcji elektrycznej w wybranych miastach, a Biełgorod to był mały i jedyny pikuś przy tym. Poza tym gdyby onuce chciały by się "zrewanżować" za Biełgorod to by zto robiły względnie szybko, a nie po kompromitującej ich ukraińskiej kontrofensywie w obwodzie charkowskim. To był zwykły atak terrorystyczny. I takie Twoje tłumaczenie postawy Rosjan jest absurdalne. Atak z punktu wojskowego na magazyny w Biełgorodzie dał Ukraińcom wymierne korzyści, a atak na Charków militarnie nie dał Rosjanom zupełnie nic. Ale rusofilia... Rozumiem

Dwa Litry Wody napisał(a): Masz rację – nie rozumiem. Kompletnie bowiem nie kapuję w jaki sposób z tego, że Jakuci mordowali i gwałcili Ukraińców w Buczy wynika, że np. godne, sprawiedliwe, słuszne i zbawienne jest rozwalenie stacji rozdzielczej w zamieszkanym przez Rosjan Biełogorodzie.

Nie mogłeś się bardziej wysilić? Lumber pisał wyraźnie, że przy skali zniszczeń, zbrodni i opresji (Bucza to był tylko przykład) na ludności ukraińskiej tłumaczenie terrorystycznych ataków na Charków incydentalnym przypadkiem w Biełgorodzie jest niedorzeczne. A przeciwstawianie akceptujących w większości wojnę cywilnych Rosjan walczących w ich armii Jakutom nie ma sensu. Jakby to tylko oni mordowali. Przecież za ataki na obiekty cywilne odpowiadają w znacznej mierze wojska rakietowe i lotnictwo gdzie Rosjan nie brakuje. A w zbrodniach w obwodzie kijowskim miał udział również 748 batalion Rosgwardii gdzie służą też etniczni Rosjanie. Poza tym w 64 Samodzielnej Brygadzie Strzelców Zmotoryzowanych skąd pochodził Twój obrazek służą żołnierze różnych narodowości w tym niewątpliwie etniczni Rosjanie. Wejdź sobie w przypisy na Wiki w 64 Samodzielna Brygada Zmechanizowana
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/64_Samodzielna_Brygada_Zmechanizowana

Jest tam sporo rosyjskich imion i nazwisk. To co zrobiłeś zwalając wszystko co się stało w Buczy na Jakutów i przeciwstawiając ich "biednym" Rosjanom z Biełgorodu jakby i ich ziomkowie nie mieli brudu za paznokciami było obrzydliwe. Rusofilia... Staram się zrozumieć, ale powtórzę: mogłeś się bardziej postarać.
I niech nie zmyli nikogo różnie brzmiące pełne nazwy jednostki. Numeracja się zgadza, nr armii do której należy również, okręg wojskowy też. I dowódca Azatbek Omurbekow również

Dwa Litry Wody napisał(a): Lumberjack
Cytat:Ponoć setki zabitych i rannych. 2H2O - jak sobie wyobrażasz porozumienie między rosją a Ukrainą?
Normalnie. Na początek zmniejszenie intensywności działań zbrojnych aż do stanu w którym mamy de facto zawieszenie broni, a potem negocjacje, które ten status quo ugruntują. Wojna to narzędzie do osiągania celów politycznych. Jeśli żadna ze stron nie będzie w stanie zrealizować swoich celów za pomocą przemocy, to będą musiały się dogadać. Albo przynajmniej zrobić sobie przerwę formalnie obstając przy swoich roszczeniach, a realnie akceptując stan faktyczny, tak jak ma to miejsce na Półwyspie Koreańskim.

To by oznaczało przegraną Ukrainy. Należy dostarczyć tyle broni i innych środków materialnych i szkoleń Ukraińcom by ich pozycja negocjacyjna w wyniku działań wojennych była jak najkorzystniejsza. I poczekać do momentu gdy Ukraina rzeczywiście będzie chciała rozmawiać z onucami.

Dwa Litry Wody napisał(a): Ależ ma. Niechże sobie idzie. Możemy i powinniśmy jej w tym pomagać. Ale jej nie wyręczymy.

A czy Ukraina chciała byśmy ją wyręczali w walce? Co to za argumentacja?

Dwa Litry Wody napisał(a): kmat
Cytat:A skoro Ukraina ma ludzi zdolnych obsłużyć zaawansowany sprzęt, to czemu im takiego sprzętu nie podesłać.

Żeby ogon nie zaczął machać psem.

Aha, jak rozumiem aspirująca do UE i NATO mocno osłabiona wojną Ukraina będzie militarnym zagrożeniem dla innych krajów? Nie gniewaj się, ale to już brednie.

Dwa Litry Wody napisał(a): i]Molon labe[/i]. Nie będę wnikał w to czy Leonidas był kanalią, jednak niewątpliwie rację miał w tym, że do tego by cieszyć się swoimi prawami trzeba umieć je wyegzekwować. Putin przyszedł i wziął. Więc jak Zełenski chce, to niech sobie teraz przyjdzie i też weźmie.

Tyle pisałeś o prawach człowieka, a teraz taki wpis. Pokój w Europie Zachodniej został zbudowany na fundamentach rezygnacji z agresji, poszanowaniu Twoich ulubionych praw człowieka i przestrzegania traktatów międzypaństwowych. Jak rozumiem to wina Polski w 1939 roku, że się nie obroniła przed dużo większymi Niemcami i ZSRR, a oprócz niezliczonych mordów na etnicznych Polakach na terenie Polski Niemcy przeprowadzili holocaust. Idąc tym tokiem to wina Polaków gdyż nie byli w stanie wyegzekwować swoich praw. Podobnie jak Ukraińcy w czasie hołodomoru. Gdzie te tak dzielnie przez Ciebie forsowane prawa człowieka? W tej rusofilii już się chyba pogubiłeś.

DziadBorowy napisał(a): Wracając do tego co napisał 2LH20 to niestety coś w tym jest. Przecież Wolniewicz nie był jedynym. Taki Cejrowski również wzywał aby do uchodźców strzelać z ostrej amunicji. I nie tylko panów tych nie spotkał żaden ostracyzm ze strony mediów w których zazwyczaj zwykli brylować, ale również wielu Polaków stwierdziło, że w zasadzie mądrze gadają. Pal sześć internet, ale sam spotykałem się z takimi opiniami w realnym świecie.

Tacy wariaci wszędzie się znajdą. Nie tylko w Polsce. Tylko w Polsce prawie nikt nie chce strzelać do uchodźców, a w Rosji wojnę napastniczą czyli siłą rzeczy strzelanie do ludzi i aneksję nieswoich terytoriów popiera znaczna część onuc.

DziadBorowy napisał(a): U nas poglądy takie nie są dominujące, choć wcale też nie są jakimś absolutnym folklorem to jednak ciężko oszacować jak na prawdę sprawa wygląda po stronie rosyjskiej. Zwracam uwagę, że to co do nas dociera to w zasadzie staranna selekcja najbardziej radykalnych wypowiedzi. Może to być, ale nie musi reprezentatywne dla całości rosjan. Zwłaszcza, że popieranie wojny niekoniecznie musi iść w parze z popieraniem mordowania cywilów.

A ile osób w Polsce jest za mordowaniem cywilów? Tyle co w Rosji czy jednak dużo mniej?

DziadBorowy napisał(a): I to nie jest tak, że to jest zbiórka jakiś rzadkich wypowiedzi, bo sam spotykałem się z takimi postawami zarówno w realu jak i w necie.

Jest to zbiórka rzadkich wypowiedzi. Ja nigdy na takie nie natrafiłem. Mogły być antyimigranckie, ale nie tak wstrętne. Ale nawet na załączonym obrazku wśród tej patologii połowa nie dotyczyła egzekucji choć były wyjątkowo obrzydliwe. Ale takie rzeczy dość sporadycznie, ale zdarzają się w każdym kraju. Wspomnijmy Andersa Breivika. U nas na szczęście do tego nie doszło.

qwertyuiop napisał(a): Hmm... Tyle że skąd Rosjanie mają kasę na handel (typu kupowanie wódeczki) lub usługi (typu sprzątanie daczy oligarchów)? Pewnie w większości z kasy od ropy i gazu. Albo poprzez socjal, albo poprzez zarobki przy wydobyciu, albo poprzez innego rodzaju zatrudnienie przez państwo (a państwo ma kasę z węglowodorów), albo poprzez konsumpcję diamentów przez oligarchów i inną elitę.

Większość onuc pracuje w sektorze prywatnym, a handel i usługi w sektorze finansowym to krwiobieg gospodarki. Bez ich rozwinięcia nawet węglowodory by nie pomogły. Rosja by skończyła jako Gwinea Równikowa w wersji makro. Niemniej oczywiście węglowodory są obecnie Rosji niezbędne. Chociażby po to by dzięki napływowi dewiz zapewnić wymienialność rubla i ograniczać inflację. I zapewniać aż do wybuchu wojny korzystanie z łańcucha dostaw dla własnego przemysłu high-tech, inwestycji zagranicznych i ogólnie korzystanie z wymiany handlowej.

qwertyuiop napisał(a): Myślę, że śmiało można rzec, że większość rosyjskiej gospodarki na węglowodorach się trzyma. Może i nawet dwie-trzecie. Nie bez powodu wzrost/spadek PKB rosyjskiego jest od lat skorelowany z cenami ropy i gazu.

Nie jest to prosta korelacja. Zmiany cen węglowodorów przede wszystkim korelują z wpływami dewizowymi do budżetu i rezerwami walutowymi Rosji. Rosji bardziej szkodzi odcięcie od międzynarodowego systemu bankowego czy trudności w wymianie handlowej z Zachodem niż póki co mniejsze wpływy z węglowodorów aczkolwiek na dłuższą metę są one Rosji niezbędne.

Dwa Litry Wody napisał(a): Pytasz, jakbyś nie wiedział. Przedstawicielem bratniego narodu słowiańskiego to jesteś sobie wtedy, jak w Rosji widzisz nie oprawcę i ciemiężyciela, ale Prometeusza, który poślednie narody za rękę ku chwale i szczęściu prowadzi, zaś twoim największym życiowym marzeniem i osobistą aspiracją jest zostanie Rosjaninem. Jeśli jednak upierasz się widzieć w Rosji kata i oprawcę, a mimo licznych napomnień trwasz przy swojej ukraińskiej, albo na ten przykład białoruskiej tożsamości, to nie jesteś żaden tam bratni naród, ale podłczłowiek, którego można, a nawet trzeba, уничтожить by przyspieszyć nadejście русского мира. I dlatego, jak w roZyjskich mediach przeplatają się narracje eksterminacyjne z bratnionarodowymi, to żadnej sprzeczności w tym nie ma.

Z tym się zgodzę.


RE: Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 - Fanuel - 25.10.2022

Sofeicz napisał(a):
Dwa Litry Wody napisał(a): Sofeicz
Cytat:Ok DLW ale u nas mieliśmy/mamy typową ejakulację trybalizmu wobec PT obcych.
Dość obrzydliwe ale jakoś zrozumiałe.
Ale w rzeczonej sprawie mamy przecież narrację o jednym narodzie, braterstwie słowiańskim i tym podobne pierdoły.
To jak, jeden słowiański naród, który trzeba eksterminować?
Pytasz, jakbyś nie wiedział. Przedstawicielem bratniego narodu słowiańskiego to jesteś sobie wtedy, jak w Rosji widzisz nie oprawcę i ciemiężyciela, ale Prometeusza, który poślednie narody za rękę ku chwale i szczęściu prowadzi, zaś twoim największym życiowym marzeniem i osobistą aspiracją jest zostanie Rosjaninem. Jeśli jednak upierasz się widzieć w Rosji kata i oprawcę, a mimo licznych napomnień trwasz przy swojej ukraińskiej, albo na ten przykład białoruskiej tożsamości, to nie jesteś żaden tam bratni naród, ale podłczłowiek, którego można, a nawet trzeba, уничтожить by przyspieszyć nadejście русского мира. I dlatego, jak w roZyjskich mediach przeplatają się narracje eksterminacyjne z bratnionarodowymi, to żadnej sprzeczności w tym nie ma.

Już lepiej.
Bo to w ogóle jest bardzo cwany i megamakiaweliczny system - eksterminować, gwałcić i kraść w imię pokoju, braterstwa i przyjaźni.
I dlatego tak trwa sobie w najlepsze, z całkiem sporym gronem wyznawców i pożytecznych idiotów.
W przeciwieństwie do jednoznacznie zułego faszyzmu, który został skutecznie wypleniony z mainstreamu.
A wg mnie faszyzm był szczery, tak jak szczery jest okrutny mafiozo i kudy mu do tych zakłamanych czekistów.

Błądzisz. Faszyzm to było samookłamywanie i napędzanie tłuszczy wizjami wielkości. Zaś taki nazizm... No to to samo co u ruskich. Tam też wszyscy męczyli i upokarzali pokojowych bauerów a oni w zamian eksterminowali wszystko co eugenika i inne brednie podsunęły.


RE: Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 - lumberjack - 25.10.2022

Dammy, jeszcze warto wspomnieć o takich artykułach:

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/wojna-rosja-ukraina-wstrzasajacy-artykul-prokremlowskich-mediow-wzywa-do-terroru/d959nvp

Cytat:Agencja RIA Novosti opublikowała wstrząsający tekst, z którego wynika, że Rosja powinna zamordować sprzeciwiającą się ludność ukraińską, a następnie całkowicie zlikwidować państwo ukraińskie. "Denazyfikacja musi być deukrainizacją" — pisze autor.

Artykuł nazywa prawie każdego Ukraińca nazistą, który zasługuje na śmierć. "Naziści, którzy wzięli broń, muszą zostać zabici w jak największej liczbie (...). Nie tylko elity, większość ludzi jest winna, to bierni naziści, podżegacze nazistowscy. Wspierali te elity i muszą zostać ukarani" — pisze autor.

Siergiejcew nazywa ukraińskich polityków "banderowskimi elitami", które "muszą zostać zlikwidowane, bo nie da się ich reedukować". Przerażający jest wniosek, który autor wyciąga. Nazywa Ukraińców "społecznym bagnem", które wspiera elity i dlatego "musi ono doświadczyć terroru wojny, wyciągnąć wnioski i zapłacić za swoje winy".



RE: Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 - Sofeicz - 26.10.2022

Gawain napisał(a): Błądzisz. Faszyzm to było samookłamywanie i napędzanie tłuszczy wizjami wielkości. Zaś taki nazizm... No to to samo co u ruskich. Tam też wszyscy męczyli i upokarzali pokojowych bauerów a oni w zamian eksterminowali wszystko co eugenika i inne brednie podsunęły.

Faszyzm to była paniczna reakcja PT eurpoejskich klas średnich, przerażonych marksistowsko-bolszewickimi bezeceństwami, wywracającymi znany im świat do góry nogami.
Chyba.


RE: Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 - Socjopapa - 26.10.2022

DziadBorowy napisał(a): I to nie jest tak, że to jest zbiórka jakiś rzadkich wypowiedzi, bo sam spotykałem się z takimi postawami zarówno w realu jak i w necie.

Ja tam widzę jednak wcale nie tak subtelną różnicę - słusznie albo nie, ci ludzie bali się, że szmatogłowi przyjadą do Polski zaprowadzać swoje porządki, a Ruscy nawołują do tego, żeby wprowadzać swoje porządki w innym kraju przez ludobójstwo. Jak dla mnie to jednak różnica czy strzela się do napastników czy do ofiar.

Dwa Litry Wody napisał(a): Mechanizm dokładnie ten sam, tylko w kim innym widzimy podludzi. Resztę napisał DziadBorowy.

"Obrona" Ojczyzny vs ludobójstwo w ramach wojny napastniczej - jakoś trudno mi tutaj dostrzec ten sam mechanizm. To byłby ten sam mechanizm, gdyby Polacy sugerowali, że należy pojechać do jakieś muzułmańskiego kraju i ich tam wymordować. Nie wydaje mi się, żeby to miało miejsce.


RE: Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 - kmat - 26.10.2022

Sofeicz napisał(a): Faszyzm to była paniczna reakcja PT eurpoejskich klas średnich, przerażonych marksistowsko-bolszewickimi bezeceństwami, wywracającymi znany im świat do góry nogami.
Chyba.
Chyba nie. Faszyzm był reakcją na Wielki Kryzys. Społeczeństwa pozbawione poczucia bezpieczeństwa szukały jakiegoś mocnego człowieka, który im to bezpieczeństwo przywróci. Bolszewia była wtedy w odwrocie.


RE: Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 - DziadBorowy - 26.10.2022

Socjopapa napisał(a): Ja tam widzę jednak wcale nie tak subtelną różnicę - słusznie albo nie, ci ludzie bali się, że szmatogłowi przyjadą do Polski zaprowadzać swoje porządki, a Ruscy nawołują do tego, żeby wprowadzać swoje porządki w innym kraju przez ludobójstwo.

Ruscy po prostu boją się, że "ukraińscy naziści" zaatakują Rosję i będą mordować rosyjskie dzieci tak jak "mordowali dzieci w Donbasie". Tak to przedstawiała rosyjska propaganda.


Cytat: Jak dla mnie to jednak różnica czy strzela się do napastników czy do ofiar.

Znaczy uchodźcy na granicy zwiezieni tu przez Łukaszenkę i Putina byli napastnikami?


Cytat:Obrona" Ojczyzny vs ludobójstwo w ramach wojny napastniczej - jakoś trudno mi tutaj dostrzec ten sam mechanizm..

Przecież od samego początku Rosja przedstawia swojemu społeczeństwu wojnę na Ukrainie jako wojnę obronną. Cała ta operacja specjalna to nic innego jak obrona Ojczyzny.

Cytat: To byłby ten sam mechanizm, gdyby Polacy sugerowali, że należy pojechać do jakieś muzułmańskiego kraju i ich tam wymordować. Nie wydaje mi się, żeby to miało miejsce

Mordowanie cywilów na własnym terytorium stanowi aż tak diametralną różnicę w porównaniu do mordowania cywilów na czyimś terytorium?


RE: Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 - Sofeicz - 26.10.2022

kmat napisał(a):
Sofeicz napisał(a): Faszyzm to była paniczna reakcja PT eurpoejskich klas średnich, przerażonych marksistowsko-bolszewickimi bezeceństwami, wywracającymi znany im świat do góry nogami.
Chyba.
Chyba nie. Faszyzm był reakcją na Wielki Kryzys. Społeczeństwa pozbawione poczucia bezpieczeństwa szukały jakiegoś mocnego człowieka, który im to bezpieczeństwo przywróci. Bolszewia była wtedy w odwrocie.
No co ty. Faszyzm włoski narodził się, kiedy nikt o żadnym Wielkim Kryzysie nie słyszał.
Rządzili już w 22.
To była reakcja na popierwszowojenny chaos, kiedy waliły się gmachy państw, a bolszewia o mało nie zainstalowała rządów radzieckich w Niemczech i innych krajach.


RE: Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 - Dwa Litry Wody - 27.10.2022

Dammy
Jeśli dostrzeganie we wrogu człowieka i uznanie, że podlegamy tym samym prawom i poddani podobnym bodźcom zachowywalibyśmy się podobnie jest w twoich oczach wyrazem rusofili, to trudno, jakoś to przeżyję. Wolę nosić łatkę rusofila niż żyć w słodkim przeświadczeniu, że jesteśmy zaimpregnowani na to wszystko co rok po roku, krok po kroku zaprowadziło Rosjan do moralnego bankructwa.


RE: Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 - lumberjack - 27.10.2022

Dwa Litry Wody napisał(a): Dammy
Jeśli dostrzeganie we wrogu człowieka i uznanie, że podlegamy tym samym prawom i poddani podobnym bodźcom zachowywalibyśmy się podobnie jest w twoich oczach wyrazem rusofili, to trudno, jakoś to przeżyję. Wolę nosić łatkę rusofila niż żyć w słodkim przeświadczeniu, że jesteśmy zaimpregnowani na to wszystko co rok po roku, krok po kroku zaprowadziło Rosjan do moralnego bankructwa.

Sory, ale rosjanie co do zachowania nie są żadnym wyznacznikiem standardów. W Iranie też jest dyktatura a zobacz na jaką skalę są protesty przeciwko niej w samym kraju jak i na świecie.

I tak jak indywidualni ludzie na te same bodźce reagują różnie w zależności od charakteru, kultury, temperamentu, wychowania tak i większe zbiorowości reagują różnie.

Lepiej wytłumacz czemu Iranki potrafią znaleźć w sobie odwagę, czemu Polacy za komuny znaleźli w sobie odwagę,a czemu ruscy jak te barany wolą być posłani na śmierć niż protestować lub odmówić służby i pójść do pierdla.

Ty nie jesteś rusofilem, ale starasz się być niby obiektywny tylko że to jest trochę hmm... tak na siłę robione. Wymuszony symetryzm.


RE: Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 - DziadBorowy - 27.10.2022

lumberjack napisał(a): czemu Polacy za komuny znaleźli w sobie odwagę,a czemu ruscy jak te barany wolą być posłani na śmierć niż protestować lub odmówić służby i pójść do pierdla.

Chyba wszystkie masowe protesty w okresie PRL nie były protestami w obronie "wolności" ale spowodowane były podwyżkami cen i pogarszającym się standardem życia. Putin jest trochę jak Gierek za sterydach. Zapewnił rosjanom stabilizację więc rosjanie podobnie jak Polacy w przypadku Gierka na wiele przymykają oko i wiele mu wybaczają. Nie da się jednak wykluczyć tego, że gdy standard życia w Rosji spadnie do pewnego poziomu nagle rosjanie zbiorą się na "odwagę" i rozpoczną się masowe protesty. A za 30 lat ichnia mitologia narodowa będzie pielęgnować mit jak to naród rosyjski bohatersko sprzeciwił się wojnie na Ukrainie.

Cytat:Wymuszony symetryzm.

Ja tam nie widzę symetryzmu, ani twierdzeń, że Polacy są dokładnie tacy jak Rosjanie. Jedynie dość trzeźwą ocenę sytuacji i racjonalną szpilkę wbijaną w balon narodowego samouwielbienia



A tutaj taka ciekawostka. Tyle hejtu wylewa się na Niemcy - a poszukajcie sobie gdzie w tym zestawieniu jest Francja.

[Obrazek: f2c8a6509f371351d524757915544938.jpg]


RE: Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 - lumberjack - 27.10.2022

DziadBorowy napisał(a): Chyba wszystkie masowe protesty w okresie PRL nie były protestami w obronie "wolności" ale spowodowane były podwyżkami cen i pogarszającym się standardem życia. Putin jest trochę jak Gierek za sterydach. Zapewnił rosjanom stabilizację więc rosjanie podobnie jak Polacy w przypadku Gierka na wiele przymykają oko i wiele mu wybaczają. Nie da się jednak wykluczyć tego, że gdy standard życia w Rosji spadnie do pewnego poziomu nagle rosjanie zbiorą się na "odwagę" i rozpoczną się masowe protesty. A za 30 lat ichnia mitologia narodowa będzie pielęgnować mit jak to naród rosyjski bohatersko sprzeciwił się wojnie na Ukrainie.

Nie zgadzam się. Standard życia mają poza moskwą i petersburgiem i tak beznadziejny i tak. Czy była wojna, pandemia, inflacja czy ich nie było. A poza tymi dwoma miastami żyje wchuj rosjan i nierosjan nawykłych do totalnego dziadostwa.

Poza tym tacy Irańczycy rozpoczęli protesty po zabiciu dziewczyny, której wystawały włosy z hidżabu.

U ruskich OMON etc. od lat zabijają i terroryzują społeczeństwo a i tak nikomu do zrywu nie spieszno.

Jeszcze jedna kwestia - w Niemczech żyje od lat, a nawet od pokoleń już ze 2 mln ruskich.

Były gdzieś antywojenne protesty? Chociaż jeden? Przecież nic im nie grozi, żyją w dobrobycie i mają dostęp do innych mediów niż rosyjskie. ruscy są zjebani kulturowo i mentalnie i tego nie usprawiedliwisz ani nie wytłumaczysz tym, że putin dał stabilizację jak Gierek.

A protesty rosjan w Niemczech były ale przeciw Ukrainie i za wojną jako wyraz poparcia dla rosji.

DziadBorowy napisał(a): Ja tam nie widzę symetryzmu, ani twierdzeń, że Polacy są dokładnie tacy jak Rosjanie. Jedynie dość trzeźwą ocenę sytuacji i racjonalną szpilkę wbijaną w balon narodowego samouwielbienia

Ale gdzie u kogo widzieliśta samouwielbienie?

DziadBorowy napisał(a): A tutaj taka ciekawostka. Tyle hejtu wylewa się na Niemcy - a poszukajcie sobie gdzie w tym zestawieniu jest Francja.

Germanybashing już dawno temu się skończył. Na twitterze już to praktycznie nie występuje.

BTW

https://ateista.pl/showthread.php?tid=13508&pid=766165#pid766165


RE: Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022 - DziadBorowy - 27.10.2022

lumberjack napisał(a): Nie zgadzam się. Standard życia mają poza moskwą i petersburgiem i tak beznadziejny i tak. Czy była wojna, pandemia, inflacja czy ich nie było. A poza tymi dwoma miastami żyje wchuj rosjan i nierosjan nawykłych do totalnego dziadostwa.

Za PRL również większość społeczeństwa była nawykła do totalnego dziadostwa. I o ile to dziadostwo było w miarę stabilne to był spokój. Protesty wybuchały dopiero gdy sytuacja gwałtownie się pogarszała.

Cytat:Poza tym tacy Irańczycy rozpoczęli protesty po zabiciu dziewczyny, której wystawały włosy z hidżabu.

Ale ja nie przeczę, że jak to Ty zwykłeś mawiać "ciapajczycy" z Iranu wypadają tutaj znacznie lepiej niż Rosjanie.

Cytat:U ruskich OMON etc. od lat zabijają i terroryzują społeczeństwo a i tak nikomu do zrywu nie spieszno.

Jeszcze jedna kwestia - w Niemczech żyje od lat, a nawet od pokoleń już ze 2 mln ruskich.

Były gdzieś antywojenne protesty? Chociaż jeden? Przecież nic im nie grozi, żyją w dobrobycie i mają dostęp do innych mediów niż rosyjskie. ruscy są zjebani kulturowo i mentalnie i tego nie usprawiedliwisz ani nie wytłumaczysz tym, że putin dał stabilizację jak Gierek.

Ale przecież wg mojej tezy rosjanom w Niemczech musiałoby się pogorszyć znacząco aby nagle przejrzeli na oczy i zaczęli na Putina się wkurwiać. Skoro jest dobrobyt to będą łykać propagandową papkę o wielkiej świętej Rosji.


Cytat:A protesty rosjan w Niemczech były ale przeciw Ukrainie i za wojną jako wyraz poparcia dla rosji.

[Obrazek: z23137870AMP,Krakow--marzec-1968--w-Huci...wa-sie.jpg]
[Obrazek: 9d80dd0f-f13a-4b87-ab48-683073e1a485.jpg?format=500]

A co do protestów w Niemczech to zastanawiam się na ile te protesty były inspirowane przez rosyjską agenturę.



Cytat:Ale gdzie u kogo widzieliśta samouwielbienie?

A chociażby całkiem niedawno w postaci tych wszystkich ochów i achów jak to Polacy wspaniale pomagają uchodźcom z Ukrainy. Jakoś mało kto pamiętał, że dwa miesiące wcześniej zupełnie inni uchodźcy umierali w nadgranicznych lasach.

Cytat:Germanybashing już dawno temu się skończył. Na twitterze już to praktycznie nie występuje.

A to też źle. Bo Niemcy mimo, że pomagają to robią to znacznie poniżej swoich możliwości.