Forum Ateista.pl
Doomsday Argument i granice prawdopodobieństwa - Wersja do druku

+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Filozofia i światopogląd (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Pozostałe zagadnienia filozoficzne i światopoglądowe (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=10)
+--- Wątek: Doomsday Argument i granice prawdopodobieństwa (/showthread.php?tid=15022)

Strony: 1 2


RE: Doomsday Argument i granice prawdopodobieństwa - geranium - 24.09.2022

Jaques napisał(a):Wyznawcy starożytnych kosmitów na pewno by to ogłosili. Z tym, że oni mocno dopasowują fakty do swoich przekonań. To w sumie zależy, co by było na płytce. Gdyby to była wiedza o planetach niewidocznych gołym okiem albo budowa atomu wodoru, to ciężko to przypisać halucynacjom czy przypadkowi. Jakieś trudne do uzasadnienia twierdzenie matematyczne jak hipoteza Riemanna - też się nadaje na silny argument. Liczba pi to za mało, bo znana jest od starożytności. Tylko jak trudną wiedzę przekazać za pomocą piktogramów, bez języka, liter i cyfr? To jest problem.
Trudną wiedzę przekazuje się za pomocą formuł matematycznych.


RE: Doomsday Argument i granice prawdopodobieństwa - Jaques - 26.09.2022

Bez symboli pozostaje posługiwać się rysunkami, jak pokazano tutaj:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Płytka_Pioneera
https://pl.wikipedia.org/wiki/Voyager_Golden_Record
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wiadomość_Arecibo

Gdyby wydłużyć przekaz, to można by zdefiniować podstawowe pojęcia matematyczne jak liczby i działania. Zdefiniowanie języka naturalnego zajęłoby jeszcze więcej miejsca. To już praca dla językoznawców. Jak np. zdefiniować "ja", "ty", "osoba", "przedmiot", "robić", "myśleć" itd?