Forum Ateista.pl
Polecane artykuły - Wersja do druku

+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Wydarzenia i przegląd prasy (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Polecane artykuły (/showthread.php?tid=247)



Polecane artykuły - Rojza Genendel - 09.12.2014

DziadBorowy napisał(a):Chodzi mi po prostu o to, że to zawód jak każdy inny, tacy np. hutnicy pracują równie ciężko.
A moim zdaniem nie jest to zawód jak każdy inny. Mało który zawód naszym kraju jest jednocześnie tak potrzebny i tak niebezpieczny. Niemniej- bulwersują mnie rozdęte przywileje dla pracowników tej branży (łącznie z tymi, którzy całe życie siedzą za biurkiem) oraz burdy podczas demonstracji.


Polecane artykuły - DziadBorowy - 09.12.2014

@Rojza
Dlaczego tak potrzebny, skoro całość węgla jaką potrzebujemy moglibyśmy importować z różnych (bezpiecznych politycznie źródeł) i to taniej niż wydobywamy? To powinna być kwestia opłacalności a nie ideologii - jeżeli wydobycie się opłaca to wydobywać, szkoda aby leżało w ziemi - ale jak nie to nie ma sensu zmuszać społeczeństwa do pokrywania kosztów nieopłacalnego wydobycia.


Polecane artykuły - Grim - 09.12.2014

Cytat:Bla bla bla, bo jak dam biednej rodzinie paczkę na święta, to zwalczę biedę.

Jakbym słyszał Szumlewicza, który chciałby ubóstwo ustawą zlikwidować, a dawanie paczek ubogim uważa za coś wstrętnego.


Polecane artykuły - Iselin - 09.12.2014

Grim napisał(a):Jakbym słyszał Szumlewicza, który chciałby ubóstwo ustawą zlikwidować, a dawanie paczek ubogim uważa za coś wstrętnego.
Bo niektórzy tyle wiedzą, ile zjedzą. W Szlachetnej Paczce nie chodzi o żadne "zwalczanie biedy", tylko o prezent świąteczny, przeznaczony dla konkretnej rodziny, przy wzięciu pod uwagę jej potrzeb i marzeń. Wszyscy, których znam, bardzo poważnie do tego podchodzą, poświęcają mnóstwo czasu na znalezienie konkretnych rzeczy, w przypadku ciuchów dopytują o rozmiary czy ulubione kolory. Niektórzy też robią śliczne rzeczy na drutach, poświęcając na to czas którego nie mają zbyt dużo. Każdy stara się też jak najładniej opakować pudła, żeby było widać, że jest to prawdziwy prezent.
Natomiast osoby pokroju Szumlewicza i cobrasa najchętniej "zwalczają biedę", wykorzystując cudze pieniądze i głosząc szumne hasła :roll:


Polecane artykuły - Rojza Genendel - 09.12.2014

DziadBorowy napisał(a):@Rojza
Dlaczego tak potrzebny, skoro całość węgla jaką potrzebujemy moglibyśmy importować z różnych (bezpiecznych politycznie źródeł) i to taniej niż wydobywamy? To powinna być kwestia opłacalności a nie ideologii - jeżeli wydobycie się opłaca to wydobywać, szkoda aby leżało w ziemi - ale jak nie to nie ma sensu zmuszać społeczeństwa do pokrywania kosztów nieopłacalnego wydobycia.
Ponieważ, jak na razie, polski przemysł i energetyka bez węgla nie mogą się obejść. Dopóki zaś nie mamy własnych, liczących się elektrowni atomowych- nie byłoby mądre uzależniać się w kwestii tak ważnego surowca od innych krajów.
Zresztą- podejrzewam, że wydobycie węgla w Polsce mogłoby się opłacać... gdyby nie skandaliczne marnotrawstwo pieniędzy zarządzających kopalniami.


Polecane artykuły - Socjopapa - 10.12.2014

http://www.ted.com/talks/patricia_ryan_ideas_in_all_languages_not_just_english?language=en

Interesujące w kontekście ostatniej dyskusji o zachwaszczaniu i niszczeniu języka.


Polecane artykuły - Baptiste - 10.12.2014

http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141635,17071558,Ostatni_ostrzyciel_nozy_w_stolicy__Warsztat_nosi_na.html#MT

http://zwyklezycie.pl/2013/02/warszawski-ostrzyciel-nozy/

To jest właśnie powiew starej Warszawy.


Polecane artykuły - cobras - 11.12.2014

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17111091,Koniec_z_ustnymi_umowami_i_naciaganiem_przez_telemarketerow.html#MT

Może ograniczy to nieco ilość namolnych telefonów i prób wciśnięcia komuś niepotrzebnego badziewia.


Polecane artykuły - Socjopapa - 11.12.2014

Właściwie to nie jest artykuł, ale lepszego nie widzę. Wywiad z ks. Stryczkiem o którym niedawno wspominałem, że jest postacią nietuzinkową.

http://haloziemia.pl/nieustajaco-przekraczam-bariery/#more-1335

Zakładam, że szczególnie wierzący i wątpiący z tego forum mogą skorzystać na lekturze.


Polecane artykuły - Baptiste - 11.12.2014

cobras napisał(a):http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17111091,Koniec_z_ustnymi_umowami_i_naciaganiem_przez_telemarketerow.html#MT

Może ograniczy to nieco ilość namolnych telefonów i prób wciśnięcia komuś niepotrzebnego badziewia.

Dobry kierunek. Bliska mi osoba pracowała krótko w firmie windykacyjnej pracującej dla takich naciągaczy. Szybko zrezygnowała, od środka sprawa jest jasna-zwykłe cwaniactwo. Odpuszczali zawsze wtedy gdy klient straszył sądem. Uśmiech
Mojego szefa tak raz naciągnęli na reklamę strony internetowej.
Coś tam pogawędził a potem rachunek za usługę, której sobie nie życzył.
Tzn. pisanina jakiegoś gościa na necie będąca tą całą reklamą kosztowała setki złotych. Duży uśmiech
Oczywiście tego nie zapłacił i wszystko się skończyło. Oni polują na tych co się przestraszą i w emocjach polecą przelać kasę.


Polecane artykuły - DziadBorowy - 11.12.2014

Mam nadzieję, że nie wylali dziecka z kąpielą i nie będę musiał teraz zapierniczać z byle pierdołą do placówki lub na pocztę, aby zmienić coś np u mojego dostawcy TV, czy też neta.
A to:

" Na przykład to, że dzwoniący będzie musiał przedstawić 21 informacji o prawach konsumenta - między innymi o sposobach reklamacji."


jest czystej wody idiotyzm.


Nie pasuje mi też te kilkanaście tysięcy osób zagrożonych zwolnieniem. Albo zwolnienia będą mniejsze, albo ustawa napisana jest z gracją słonia w składzie porcelany. Bo nie wierzę aby aż tyle firm było nastawionych na ewidentne oszustwa jak z tym poradnikiem na początku artykułu. (bo gdyby tak było ilość tego typu oszustw była by znacznie większa niż jest).


Polecane artykuły - exeter - 11.12.2014

To trzeba zobaczyć:
http://deser.pl/deser/1,111858,17114586,_HIT_SIECI__Poszli_w_Wysokie_Tatry_i_oniemieli_z_zachwytu_.html#BoxSlotI3img


Polecane artykuły - Baptiste - 11.12.2014

DziadBorowy napisał(a):Mam nadzieję, że nie wylali dziecka z kąpielą i nie będę musiał teraz zapierniczać z byle pierdołą do placówki lub na pocztę, aby zmienić coś np u mojego dostawcy TV, czy też neta.
Przed ewentualnym zawarciem umowy klient będzie musiał dostać jej treść na "papierze lub trwałym nośniku" (czyli np. w dokumencie PDF na skrzynkę mailową) oraz odesłać firmie oświadczenie, że rzeczywiście się tę umowę zawiera.

Jeśli tak to ma działać to nic uciążliwego się nie wydarzy.


Polecane artykuły - DziadBorowy - 11.12.2014

Nie jestem pewien czy PDF to trwały nośnik. Wątpliwości moje budzi też to, że oszuści i tak wcześniej działali z pominięciem prawa - bo takie "tak" wypowiedziane bez związku z pytaniem o zawarcie umowy nie mogło być wiążące, zatem bardzo możliwe że dalej będą oszukiwać a jak zwykle w takich sytuacjach oberwie po dupie uczciwa większość i konsumenci, którzy jednak w takich sytuacjach raczej będą musieli zapierniczać do placówki lub na pocztę. (bo przecież wysłanie maila jest jeszcze słabszym dowodem niż zarejestrowana rozmowa telefoniczna)


A tu z innej beczki:

http://gospodarka.dziennik.pl/podatki/artykuly/477557,kontrola-urzedu-skarbowego-w-firmie.html

I teraz pytanie retoryczne - Urzędy Skrabowe postawią na bardziej staranną selekcję podatników do kontroli czy też wykażą się jeszcze radośniejszą twórczością odnośnie interpretacji prawa podatkowego byle tylko osiągnąć te 80% skuteczności ?


Polecane artykuły - Baptiste - 11.12.2014

DziadBorowy napisał(a):Nie jestem pewien czy PDF to trwały nośnik.


http://konsumentwsieci.pl/trwaly-nosnik-co-to-jest/

DziadBorowy napisał(a):Wątpliwości moje budzi też to, że oszuści i tak wcześniej działali z pominięciem prawa - bo takie "tak" wypowiedziane bez związku z pytaniem o zawarcie umowy nie mogło być wiążące, zatem bardzo możliwe że dalej będą oszukiwać a jak zwykle w takich sytuacjach oberwie po dupie uczciwa większość i konsumenci
Ale dzięki tej zmianie konsument gdy dostanie fakturę będzie wiedział iż może jej użyć jako papieru toaletowego, nie będzie musiał zastanawiać się nad tym jaka dokładnie była treść jakiejś rozmowy miesiąc wcześniej.


Polecane artykuły - DziadBorowy - 11.12.2014

Baptiste napisał(a):Ale dzięki tej zmianie konsument gdy dostanie fakturę będzie wiedział iż może jej użyć jako papieru toaletowego, nie będzie musiał zastanawiać się nad tym jaka dokładnie była treść jakiejś rozmowy miesiąc wcześniej.


W jaki niby sposób będzie wiedział? Przecież te firmy działały bezprawnie i liczyły na frajerów, którzy zwyczajnie się przestraszą prawniczego bełkotu i zapłacą. Myślisz, że ta ustawa podniesie świadomość konsumencką ?


Polecane artykuły - Baptiste - 11.12.2014

DziadBorowy napisał(a):W jaki niby sposób będzie wiedział?
Zazwyczaj po wysłaniu danej wiadomości jest to gdzieś na moim urządzeniu/na papierze z placówki zaznaczone.
Jak wyślę sms-a to w tel mogę sprawdzić czy miało to miejsce.
To samo z e-mailem czy listem.

W firmach handlowych powszechne są z tego powodu dokumenty typu KP czy WZ z podpisami.
Jeden taki dokument może skutecznie uciąć wszelkie śmierdzące kanciarstwem roszczenia.

A jak jest w przypadku rozmowy telefonicznej? "Pan się zgodził, pan powiedział". Jak to sprawdzić? Trzeba dotrzeć do zapisu rozmowy telefonicznej.
W końcu nie bez powodu te firmy uczepiły się akurat takiej formy umowy w przypadku naciągania ludzi a nie formy, gdzie jej obecność jest łatwiej zweryfikować.

DziadBorowy napisał(a):Przecież te firmy działały bezprawnie i liczyły na frajerów, którzy zwyczajnie się przestraszą prawniczego bełkotu i się wystraszą.
A jednak pewne formy oszukiwania są popularne a inne już mniej bowiem mniej skuteczne, przemyślane czy też może zmuszające do przebywania w podziemiu.

Teoretycznie to ja mogą za chwilę otworzyć książkę telefoniczną, losowo zadzwonić do 1000 ludzi i ściemniać, że musza uregulować coś na mój rachunek.
Pewnie za którymś razem by mi się udało, ale dla meritum omawianej problematyki nie ma to znaczenia.
DziadBorowy napisał(a):Myślisz, że ta ustawa podniesie świadomość konsumencką ?

Tak, zdecydowanie. Jednak nie ustawa sama w sobie ale informacje medialna o tej ustawie i problematyce jakiej dotyczy.
Ta jak widać już krąży.


Polecane artykuły - DziadBorowy - 11.12.2014

Baptiste napisał(a):Zazwyczaj po wysłaniu danej wiadomości jest to gdzieś na moim urządzeniu/na papierze z placówki zaznaczone.
Jak wyślę sms-a to w tel mogę sprawdzić czy miało to miejsce.
To samo z e-mailem czy listem.

A jakbyś świadomie zawarł jakąś umowę przez telefon to już byś nie pamiętał,

Cytat:A jak jest w przypadku rozmowy telefonicznej? "Pan się zgodził, pan powiedział". Jak to sprawdzić? Trzeba dotrzeć do zapisu rozmowy telefonicznej.
W końcu nie bez powodu te firmy uczepiły się akurat takiej formy umowy w przypadku naciągania ludzi a nie formy, gdzie jej obecność jest łatwiej zweryfikować.
Nie wiedziałbyś czy zamówiłeś np "Poradnik jak urządzać dom zgodnie z fengszui" w 100 tomach ? lub założyłeś lokatę w banku ?


Nie rozumiesz o co mi chodzi. Przecież firmy oszukujące w ten sposób będą mogły oszukiwać nadal a umowy zawierane w ten sposób będą tak samo nieważne jak były nieważne przed ustawą. Pewnie przy okazji szumu medialnego ktoś się zainteresuje sprawą i coś tam zapamięta, ale stawiam orzechy przeciw diamentom, że gdybyś pytał ludzi na ulicy to pewnie 90 na 100 nic nie słyszało o tej ustawie a z tych 10 pozostałych pewnie z 3 potrafiłoby powiedzieć konkretnie czego ona dotyczy i co się zmienia.

Może ona ułatwić udzielanie porad prawnych tym, którzy po dostaniu takiej faktury będą ich szukać ale to żadnej rewolucji raczej nie spowoduje.

Reasumując jakiś wielkich efektów po niej się nie spodziewam, przynajmniej w kwestii oszustw - bo niektóre rzeczy takie jak wydłużenie czasu na zwrot towaru wydają się być sensowne.


Polecane artykuły - Baptiste - 11.12.2014

DziadBorowy napisał(a):Nie wiedziałbyś czy zamówiłeś np "Poradnik jak urządzać dom zgodnie z fengszui" w 100 tomach ? lub założyłeś lokatę w banku ?
Wiedziałbym, że ze względu na kruczki prawne moja wypowiedź mogła być zaplanowana poprzez sposób rozmowy.
Każda osoba oszukana wiedziała jedno-że nic nie zamawiała. Ale nie każda była na tyle świadoma tego, że to samo powiedzą prawne niuanse.
Nie miała bowiem nawet przed oczyma treści rozmowy.
DziadBorowy napisał(a):Nie rozumiesz o co mi chodzi. Przecież firmy oszukujące w ten sposób będą mogły oszukiwać nadal
Nie, nie będą mogły tego robić w ten sposób. Umowa będzie musiała być potwierdzona. A oszukiwały nie dlatego, że każde oszustwo to ich domena tylko dlatego, że jest to akurat oszustwo w takiej formie, opierające się na telefonicznej umowie.
Firmy oszukujące będą istnieć zawsze ale to nie powód aby nie ucinać im wygodnych dróg służących do realizacji takiego celu.
Pamiętaj, że nie mówimy o jakimś podziemiu tylko o zarejestrowanych podmiotach gospodarczych działających otwarcie na rynku. Taki podmiot nie zawsze pójdzie za ciosem bowiem mogłoby to oznaczać konieczność przejścia do podziemia.

DziadBorowy napisał(a):Reasumując jakiś wielkich efektów po niej się nie spodziewam, przynajmniej w kwestii oszustw - bo niektóre rzeczy takie jak wydłużenie czasu na zwrot towaru wydają się być sensowne.
A ja uważam, że ta ustawa zdecydowanie skróci czas wyjaśniania tego typu spraw poprzez łatwiejszą weryfikację komunikacji (i jej treści) konsumenta z firmą.


Polecane artykuły - DziadBorowy - 12.12.2014

Baptiste napisał(a):Wiedziałbym, że ze względu na kruczki prawne moja wypowiedź mogła być zaplanowana poprzez sposób rozmowy.
Każda osoba oszukana wiedziała jedno-że nic nie zamawiała. Ale nie każda była na tyle świadoma tego, że to samo powiedzą prawne niuanse.
Nie miała bowiem nawet przed oczyma treści rozmowy.

Przecież istniały też firmy wykorzystujące sposób telefoniczno mailowy. Najpierw rozmowa telefoniczna, potem mail z treścią umowy i prośbą o potwierdzenie np próbnego darmowego numeru, "który do niczego nie zobowiązuje" a potem przychodziły rachunki. Tu się nic nie zmieni.



Cytat:Nie, nie będą mogły tego robić w ten sposób. Umowa będzie musiała być potwierdzona. A oszukiwały nie dlatego, że każde oszustwo to ich domena tylko dlatego, że jest to akurat oszustwo w takiej formie, opierające się na telefonicznej umowie.

Wcześniej też nie mogły, bo umowy tak zawarte były przecież nie ważne. A jednak to robiły.

Cytat:Firmy oszukujące będą istnieć zawsze ale to nie powód aby nie ucinać im wygodnych dróg służących do realizacji takiego celu.

Spoko, tylko odcinanie dróg nie powinno bardziej uderzać w tych działających legalnie niż w tych co działają nielegalnie. A tak może być w tym przypadku.


Cytat:Pamiętaj, że nie mówimy o jakimś podziemiu tylko o zarejestrowanych podmiotach gospodarczych działających otwarcie na rynku. Taki podmiot nie zawsze pójdzie za ciosem bowiem mogłoby to oznaczać konieczność przejścia do podziemia.

Nie pójdzie do podziemia tylko przekwalifikuje się na metodę telefoniczno-mailową. Zresztą lepiej mieć oszustów działających pod przykrywką legalnej działalności niż w podziemiu - w pierwszym przypadku masz na nich chociaż jakieś namiary - w drugim szukaj wiatru w polu.


Cytat:A ja uważam, że ta ustawa zdecydowanie skróci czas wyjaśniania tego typu spraw poprzez łatwiejszą weryfikację komunikacji (i jej treści) konsumenta z firmą.

Przecież do tej pory nie było za bardzo co wyjaśniać, w zdecydowanej większości przypadków wystarczyło zignorować żądania płatności lub postraszyć firmę sądem lub rzecznikiem konsumenta.