![]() |
|
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Kultura i sztuka (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=14) +--- Wątek: Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film (/showthread.php?tid=2890) |
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - Bio_o - 12.11.2008 obejrzałam "bliznę" w 3D. Film miał dwuznaczny oddźwięk, części się podobał i oceniła go jako trzymający w napięciu, część jako słaby - Hostel był mocniejszy. Dla mnie akurat był dość ciekawy, nie tyle z powodu kilku krwawych scen, ile z powodu tego, że lubię tematykę psychopatii i seryjnych morderców. Taka fanaberia. Polecam, jeśli ktoś lubi technikę 3D. Jeśli ma coś przerazić, to raczej okrucieństwo niż fruwające flaki. Ogólnie wśród ostatnich filmów "strasznych" panuje taka tendencja. Bardziej poruszenie empatii widza niż wywrócenie żołądka do góry nogami. Do tej klasy filmów zaliczyłam na przykład "sierociniec" i "rec". Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - pawel.wlodek - 12.11.2008 Byłem dzisiaj na 'Quantum...". Mam pewien niedosyt, bo jednak trochę więcej się spodziewałem po rewelacyjnym 'Casino Royale'. Ale Bond to Bond, a Craig jest wspaniały w tej roli. Trochę czuć wpływ Bourne'a w montażu. Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - heninsyn - 12.11.2008 PiotrekSceptyk napisał(a):Tak, oto Bond na jakiego czekałem, już po Casino Royale wiedziałem, że pójdę prosić o dokładkę - pierwszy, który nie ma fantastycznych akcesoriów w podeszwach butów, zegarku i pasku od spodni, ufff pierwsze dwa Bondy przy oglądaniu których nie bałem się senności Boć już zdążyłem zetrzeć się mało przyjemnie ze znajomkami którzy też noffego Bonda widzieli i oburzeniom końca nie było / już nie mówiąc o " rażącym braku gadżetów / ... a mi jak cytowanemu siem podobywało , z naciskiem na Brak Senność !
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - Piotrek R. - 13.11.2008 o! z Bournem też mi się kojarzyło ! i też musiałem swoich znajomków przekonywać
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - Piotrek R. - 14.11.2008 aktualną dziewczynę Bonda można też zobaczyć w Max Payne, pojawia się na krótko ale rekompensuje to strojem który ma na sobie a później jego brakiem...sam film można pominąć, co raczej było do przewidzenia Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - avidal - 03.12.2008 Kurylenko, tak? Pamiętam ją z Hitmana. Ekstraklasa. Obejrzałem sobie Mamma mia. Klimat jak w ekranizacjach komedii Szekspira według Branagha, tyle, że to musical. To na pewno nie byl stracony czas. Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - Mango - 06.12.2008 Ojjj... widzieliście "21"? Albo "Hazardzistów"? Jeśli ktoś z was gra w pokera, to polecam. O ile "21" nie traktuje o pokerze, a black jacku, to "Hazardziści" owszem. Rewelacja ;] Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - NonOmnis - 03.01.2009 Lustra / Mirrors - nie jest to raczej zbyt ambitny horror (czy może thriller?), ale nawet mi się podobał, nie trzeba bardzo wytężać umysłu bo fabuła nie jest zbyt skomplikowana, ot taki film na zrelaksowanie się i zakończenie też jest si
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - Piotrek R. - 06.01.2009 Mango napisał(a):Ojjj... widzieliście "21"? Albo "Hazardzistów"? Jeśli ktoś z was gra w pokera, to polecam. O ile "21" nie traktuje o pokerze, a black jacku, to "Hazardziści" owszem. Rewelacja ;] oglądałem obydwa, ale do nauki teksasa i tak najmocniej mnie zachęciło Casino Royale byłem dziś na "Ile waży koń trojański" - oczekiwałem komedii wypełnionej gagami, tymczasem zaserwowano mi co innego ale i tak wyszedłem zadowolony, lubię takie filmy, nawet mimo nachalnych kryptoreklam Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - heninsyn - 08.01.2009 Tym razem serial, ale do dostania w kraju na DVD, a jakże rosyjski, w miarę świeży ( 2004r. ), z tego co pamiętam w Rosji zebrał max skrajne opinie ! " Karny batalion " Trochu o nim - tym bardziej, że zgadzam się z jedną, jedyną oceną zapisaną ... http://merlin.pl/Karny-batalion-4DVD_Nikolaj-Dostalia/browse/product/2,569257.html#fullinfo ![]() Z trzeciej mańki - mnie wk***ia , że bełkoczemy o filmie dot. Powstania Warszawskiego, ew. podnieca się 3/4 narodu obrazem obrony Sucharskiego przed Dąbrowskim, a choćby jednego serialu przyzwoitego wojennego stworzyć " wolna " III czy V RP kinematografia stworzyć nie potrafi !
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - Bloo - 15.01.2009 Zna ktoś jakikolwiek film dokumentalny, fabularny, historyczny czy obyczajowy opowiadający o okresie 1815-1939? Może opowiadać o mniejszym zakresie czasowym, ale powinien mieścić się w tych ramach. Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - łagaczigi - 15.01.2009 "Magnat" Bajona, obyczajowy, obraz zaczyna sie od 1900. Piękny film. Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - FlauFly - 18.01.2009 Polowanie na Czerwony Październik - świetna muzyka i gra Seana Connery'ego. Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - Drednot - 21.01.2009 RockNRolla - całkiem całkiem, w stylu Przekrętu, ale to oczywiście nie ten poziom, choć miejscami zabawny. Kino do browara wieczorkiem. Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - heninsyn - 24.01.2009 ... poszedłem, zobaczyłem, wyszedłem kontent ! ![]() http://www.polityka.pl/milk-nie-milknie/Lead33,935,280427,18/ Może rzeczywiście rola Milk`a na Oskara ! ... rzecz miała być w wątku [ambitny ] film, a wyszło inak !
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - heninsyn - 11.02.2009 Czyli " Pod jednym dachem " - czechosłowacka komedyja z 1975r. Nic to, boć w chałupie szafa gra ... :] Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - Piotrek R. - 21.05.2009 I było miło. Film nie marnotrawi czasu na przydługie wprowadzenie tylko od razu wciąga w kosmiczną bitwę. Bitew jest zresztą kilka, ładnych i kolorowych jak w Star Wars. Ale nie ma star warsowej bohaterszczyzny, jej operowej dramaturgii oraz naciąganego bogactwa "obcych" z których co drugi to humanoid. Jest to nieskomplikowana (aż się ciśnie słowo - familijna) produkcja przypominająca te najsłynniejsze odcinki, które mogliśmy oglądać kilkanaście lat temu w publicznej telewizji. Za duży plus poczytuję sobie brak scen łózkowych, o których mam bardzo złe zdanie. Oczywiście są fazery i napęd warp, jest Spock czyli najbardziej ograne symbole całej serii. Jest fajnie. Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - lumberjack - 22.05.2009 Też na tym byłem Po filmie stworzyłem teorię, że czerwoną materię, raz na miesiąc, wytwarzają Wenusjanki. Jest to okres szczególnie niebezpieczny dla ludzi z planety Mars.
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - 666gonzo666 - 22.05.2009 wróciłem do mortal kombat. przyjemnie się ogląda ale brak brutalności prawie zabija klimat. Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film - Koleś - 26.05.2009 adrenalina z Jasonem Stathamem |