III WW - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Polityka (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=11) +--- Wątek: III WW (/showthread.php?tid=4508) |
III WW - Fry - 14.10.2008 FlauFly napisał(a):Nikt jej nie chce chłopie.No to by tematu nie było jakby nikt nie chciał ;] Ale tak ogólnie to głupio, że ludzie mogą chcieć takiej wojny. Zamiast nie wiem żyć w zgodzie pokoju i miłości etc. Tak by było lepiej imo. III WW - Drednot - 14.10.2008 Cytat:* Zastrzeleniem koniecznie. Przyznam się, że zadźgać obcego nieprzyjaciela nożem czy w inny sposób usunąć w sposób, ekhm, kontaktowy; byłoby dla mnie o wieeeele trudniejsze, delikatnie rzecz ujmując. Czyli po prostu powiedz, że nie jesteś w stanie zabić człowieka, bez względu na jego poglądy itd. Skoro wypatroszyć go nożem byś nie był w stanie, to skąd wiesz, że zastrzelenie z drugiej strony ulicy przyszłoby ci łatwo? I tu i tu widzisz fontannę krwi. Czy chcesz powiedzieć, że do momentu kiedy nie będziesz musiał myć rąk z cudzej krwi możesz mordować wszystko co się rusza i nie jest libertarianinem? III WW - Kilgore Trout - 14.10.2008 Cytat:Na co komu wojna która się nie opłaca? w co ty wierzysz men, ludzie to banda nieracjonalnych popierdolencow, jakby sie dzialy rzeczy tylko "oplacajace sie" to nigdy swiat nie musialby cierpiec z powodu TEGO! III WW - Bloo - 14.10.2008 Kilgore: zostaw już tę maraję :-P III WW - sir_skiner - 14.10.2008 Avx napisał(a):Nie, nie miałbym oporów moralnych strzelając do sługusa wrogiego reżimu.troche mi rece opadaja... nie przyszlo Ci do glowy ze nie kazdy jest takim fundamentalista jak Ty i ze ludzie generalnie sa wielowymiarowi? FlauFly Cytat: Dystrofia? A co to oznacza w praktyce, jak się z tym żyje? Krótka notka encyklopedyczna jakoś mi tego nie uzmysławia.marnie sie zyje... no zanik tkanki miesniowej chyba nie trudno sobie wyobrazic, powiedzmy, ze to taki pelzajacy paraliz bez utraty czucia. ale chyba nie bedziemy tu sie rozwodzic nad moimi przypadlosciami? Cytat:Nie wiem co tu może pomóc doktryna katolicka, chociaż ludowy katolicyzm, może ma jakieś swoje "sposoby"...ogolnie chodzilo mi bardziej o staly punkt odniesienia jaki daje religia podparta wiara. jakakolwiek religia. religia oprocz tego ze daje czlowiekowi jakis nie podlegajacy relatywizacji kodeks etyczny jest tez irracjonalna. a to w swiecie wojny, pozbawionym wszelkiego znanego nam racjonalizmu i zasad pozostaje przeciez tym samym czym bylo w czasie pokoju. to chyba jedyny element naszego zycia nie podlegajacy wojennej zawierusze w sensie wypaczenia na potrzeby dopasowania do postawionej na glowie rzeczywistosci. Cytat:Ja generalnie więc, nie wiem na ten moment, co mam z sobą robić w przypadku III WŚ.a kto wie? co my w ogole mozemy wiedziec o sobie? jestesmy banda rozwydzonych kapitalitystyczna prosperity madrali wychowanych w swiecie balansujacym na skraju dekantetyzmu. histerie u nas wywoluje obecny kryzys (stad ta dyskusja) choc nawet na oczy zadnego kryzysu nie widzielismy (nie liczac komunizmu, ale to bylo dawno i raczej bylo codziennoscia). nie mozemy zatem ulozyc sobie jakiegos planu, jesli nie mamy zadnych doswiadczen z zyciem w skrajnych warunkach. imho. III WW - sychu - 14.10.2008 Ano prawda, nawet za komuny każdy podstawowe potrzeby, w tym fizjologiczne miał zapewnione. Pojęcie prawdziwego kryzysu jest nam obce. III WW - FlauFly - 14.10.2008 sir_skiner napisał(a):marnie sie zyje... no zanik tkanki miesniowej chyba nie trudno sobie wyobrazic, powiedzmy, ze to taki pelzajacy paraliz bez utraty czucia. ale chyba nie bedziemy tu sie rozwodzic nad moimi przypadlosciami? No ok. Cytat:troche mi rece opadaja... nie przyszlo Ci do glowy ze nie kazdy jest takim fundamentalista jak Ty i ze ludzie generalnie sa wielowymiarowi? Właśnie, Avx, opanuj się człowieku... O to chodzi, że sfera emocjonalna jest dla nas największą niewiadomą. Przez harcerza też było przemyślane i zracjonalizowane zabicie nazisty co nie zmieniało postaci rzeczy, że to taka prosta sprawa dla psychiki jak Ci się wydaje. I w ogóle o czym Ty mówisz? Że będziesz zabijał wszystkich nie-libertarian? Przyszło Ci kiedyś do głowy, że nie wszyscy połowy swojego życia spędzili na rozmyślaniach nad polityką jak Ty i mogą być zdezorientowani sytuacją? Chcesz ich wszystkich zabijać? Jesteś albo żałosny albo głupi... Wiesz jak się nazywa brak oporów przed zabijaniem odmiennych światopoglądowo? Tak, tak, chodzi o fanatyzm... Och, kolejny temat w którym przekonujemy z sir_skinerem Afałkę, że rewolucja libertariańska w jego zamyśleniu nie jest najlepszym pomysłem. Dlatego dla tego offtopa EOT. III WW - kkap - 14.10.2008 Fajnie wiedzieć Avx, że na zlot, na którym będziesz obecny, będę musiał przywieźć coś do samoobrony, najlepiej MP40 żebyś się nie zbliżał. Bo z SLD póki co nie wystąpiłem i na pewno nie mam zamiaru w najbliższej przyszłości chyba, że partia upadnie całkiem. Do mojej wizji socjaldemokracji co prawda brakuje im baaaardzo dużo ale lepsze to niż PiS czy tym bardziej PO. O ew. osiągnięciu korzyści podczas wojny myślałem w kategoriach handlu dobrami, których podczas wojny będzie brak. Natomiast to co Ty pierdolisz to po prostu się w pale nie mieści. Tylko, że jak masz mówić do rzeczy skoro gówno przeżyłeś, żyjesz rewolucją libertariańską, która skończyłaby się tak, że dokonałbyś jakiegoś fanatycznego aktu przemocy wobec "wrogiego aparatu terroru" i w ramach akcji antyterrorystycznej zginąłbyś od kul. Nie wiem, może jestem dziwnie wychowany, ale wydaje mi się, że spokojna myśl o zabiciu kogoś za posiadanie innych poglądów politycznych (albo jeszcze lepiej - żołnierza RP, który nawet nie wiesz jakie poglądy ma a do armii został wciągnięty zapewne siłą) jest myślą kwalifikującą się pod leczenie psychiatryczne. Naprawdę warto się Ciebie bać, zwłaszcza kiedy znajdziesz się pod wpływem alkoholu i innych środków odurzających i odwalisz jakiś cyrk z dumą zabijając komucha JKM Cię pogłaszcze po główce. Najgorsze, że mógłbyś nie trafić do zwykłego pierdla tylko do psychiatryka. Weź się zastanów chłopie. Czy socjalista to już podludź i nie ma prawa do życia? Ma takie samo prawo żyć jak Ty i tak samo starać się wcielić w życie swoją ideę. Poczytaj sobie może "Na zachodzie bez zmian". Jest tam opisana scena jak żołnierz francuski i niemiecki znaleźli się nagle jakoś w jednym okopie. Zaczęli walczyć, jeden wbił w końcu drugiemu bagnet i widział całą noc jak umiera. To tylko książka ale ładnie jest opisane co ten oprawca przeżył. Chociaż wątpię, że Tobie cokolwiek da coś do myślenia. Niech żyje libertarianizm, pozdrawiam. PS: Wojny nikt normalny nie chce. Ale niestety nie wszyscy to zdanie podzielają i nie wszyscy, którzy są u władzy są normalni. Dlatego liczę się poważnie z opcją wojny, bo zaufania do polityków nie mam żadnego - siedzę w tym gównie i widzę co się dzieje na najniższym szczeblu władzy :] III WW - FlauFly - 14.10.2008 Fry napisał(a):No to by tematu nie było jakby nikt nie chciał ;] kkap napisał(a):Wojny nikt normalny nie chce. Właśnie o to chodzi Fry, że to Ci "nienormalni" wywołają wojnę. III WW - Avx - 14.10.2008 Ludzie, to chyba z wami coś nie w porządku. Rewolucja to walka z policją, armią i służbami bezpieczeństwa (tzn. z mafią państwowo-interwencjonistyczną, z członkami tej chorej, złej instytucji tylko i wyłącznie), nie jakimikolwiek cywilami. Nawet własności prywatnej zgodnie z Ideą libertariańską nie powinno się naruszać, nie mówiąc już o życiu osób prywatnych. Wkładacie mi w usta jakieś niemożliwe rzeczy. Proszę natychmiast tego zaprzestać. kkap napisał(a):i w ramach akcji antyterrorystycznej zginąłbyś od kul. Dopóki nie będzie sytuacji niczym w Carskiej Rosji w 1917 (rząd upada, nowy nie jest przez wszystkich uznawany, różne części kraju kontrolują różne siły) to ja nic nie robię. Taki przebieg wypadków jest zresztą mało prawdopodobny. Chociaż, gdyby na Warszawę spadła atomówka (albo wybuchła jakaś wersja od terrorystów), to może, może mogłaby podobna sytuacja powstać... Jednak no, piszę czysto teoretycznie, bo jakież jest prawdopodobieństwo... Nikłe przecież. III WW - sir_skiner - 14.10.2008 Avx napisał(a):Ludzie, to chyba z wami coś nie w porządku.co Ty gosciu piszesz? po pierwsze panstwo i jego sluzby to nie jest jakis bezosobowy twor. to sa ludzie i nawet jesli Twoj socjopatyczny mozg uznaje, ze z powodu wykonywanej pracy mozna ich bezkarnie zabic(swoja droga co to ma wspolnego z libertarianizmem?), to myslisz, ze ich rodziny i bliscy beda stac z boku? po drugie, czy naprawde sadzisz, ze ludzie dla ktorych panstwo jest bogiem, jedynym swiatem jaki znaja, beda stac z boku gdy Ty na czele rewolucji bedziesz im ten swiat zabieral? to jest zwyczajnie oblakancza wizja. III WW - Avx - 14.10.2008 sir_skiner napisał(a):(swoja droga co to ma wspolnego z libertarianizmem?) Wiele. Wyobraź sobie, że masz sklep. Raz na miesiąc przychodzi do niego paru facetów i żąda kasy za ochronę, bo inaczej ci go zdemolują. Faktycznie, nawet coś tam niby ten sklep "ochraniają" (głownie przed innymi takimi bandami), bo nie chcą stracić dochodu; ale primo ty tych "usług" nie chcesz, secundo są bardzo złej jakości ws porównaniu z astronomiczną "ceną" i możesz przez tych osobników zbankrutować, tertio wmuszono ci owe usługi pod groźbą utraty sklepu czy nawet zdrowia i życia. Pytanie brzmi. Czy zgodnie z Ideologią Libertariańską masz prawo odmówić zapłaty haraczu, a jeśli będą się narzucać nadal - po ostrzeżeniu zastrzelić ich, traktując to jako samoobronę ? Bo według mnie, oczywiście. Nawet, jeżeli ci panowie "tylko wykonują pracę" na polecenie swojego szefa. Państwo działa na identycznej zasadzie. Tyle, że nie tylko zbiera haracz, ojjj nie. Mafie TYLKO zbierającą haracz to jeszcze mógłbym tolerować. W sumie nawet jestem za istnieniem minimalnej mafii (państwa), pod warunkiem, że usługa ochrony byłaby realna - nie jestem anarchistą. Tyle, że obecnie wpieprza się mafia państwowa w coraz więcej dziedzin życia, zaczynając "ofiarować" nie tylko "ochronę" (co byłbym skłonny uznać jako konieczne), ale też służbę zdrowia, edukację i dziesiątki innych rzeczy, zaś zakazami (narkotyków chociażby) sypie jak z rękawa. To o wiele gorsze od zwykłej mafii... III WW - sir_skiner - 14.10.2008 tak, Avx, ja to wszystko wiem i sie z tym nawet zgadzam. dlatego np. nie uwazam za zlo nie placenia podatkow, przemytu itd. ale na ten przyklad nie widze usprawiedliwienia dla tego, aby zabijac zeby sie przed tym uchylac. to inna kategoria krzywdy. tak jakby zabic kogos kto Ci sie wprasza na obiad. III WW - Drednot - 14.10.2008 Czyli juz wiemy, że AVX, gdy wokół będzie panować wojna, ludzie będą ginąć od kul i umierać z głodu, miasta stać w ogniu, a ludzie zajęci będą walką o życie i swoje domy, on będzie wyczekiwał na odpowiedni moment, by wystrzelać rządzących, i sługusów tej mafii i zacząć siać wśród narodu wyniszczanego wojną swoje ideologie, które w takiej chwili będą najmniej istotne, a przejmowanie władzy nie bedzie miało sensu, bo tej władzy praktycznie nie będzie, albo działać będzie w warunkach kryzysowych. III WW - MrL - 14.10.2008 Dodatkowo smieszne jest, ze Avx uwaza wojsko, policje i inne sluzby bezpieczenstwa za bardzo wazne i godne najwyzszego szacunku. Oczywiscie tylko wtedy kiedy chronia jego wyimaginowana dyktatorska dupe. Powstaniec z logo Avxa na czole - bojownik o wolnosc. Kazdy inny powstaniec - zbrodniarz. Policjant z logo Avxa na czole - obronca ladu i porzadku. Kazdy inny policjant - slugus rezimu. Jakie to wszystko jest proste. III WW - kkap - 17.10.2008 Avx, masz myślenie psychopaty. Skieruj się do odpowiedniego specjalisty. Rozumiem, że moja mama pracując w państwowej szkole również zasługuje wg ideologii libertariańskiej na śmierć, czyż nie? W końcu wbrew woli niektórych uczniów narzuca im pewien program nauczania. OK, Avx traktuje państwo jako mafię, która kradnie mu pieniądze w podatkach (jemu, zwłaszcza kiedy nie zarabia tylko planuje interesy za pieniądze rodziców). OK. Jestem ciekaw tylko ile mafii rozrosłoby się gdyby nie było tej jednej głównej z siedzibą w Warszawie. I ile tych mafii miałoby interesy, które by Avx'owi zaczęło narzucać. Służbę zdrowia też pewnie przejęłaby mafia, podobnie jak edukację i wiele innych dziedzin. W warunkach braku kontroli "mafii głównej" inne tego typu mafie miałyby wręcz nieograniczone pole do popisu. Nie mówię, że obecne "struktury mafijne" są idealne, daleki jestem od takiego stwierdzenia, co nieraz podkreślałem i zapewne o tym wiesz. Natomiast wolę już je niż zastąpienie ich innymi, niekontrolowanymi, mniejszymi, które w dodatku w pewnych strefach wpływów mogą mieć różne interesy i prowadzić "konkurencję", która może się skończyć śmiercią osób postronnych, które znalazły się w danej strefie wpływów w nieodopowiednim czasie. Kurwa, kończe bo znowu zmieni się to w dyskusję soc vs. lib III WW - nex - 17.10.2008 tak odbiegając od napiętej relacji Avx - reszta supermocarstw. słyszałem o tym, że od 2010 roku ma działać w Azoty Tarnów kombinat technologizny do odgazowywania węgla i stosowania jego jako zamiennika z gazem rosyjskim (podobno projekt jest już bardzo zaawansowany). co jeszcze ciekawsze piorytetową rolę na wielu europejskich uczelniach wiodą badania nad zastąpieniem ropy ekstraktami z węgla. gdyby ktoś to zweryfikował podane wyżej dane byłbym wdzięczny. nie mówie o tym bez powodu bowiem za 20 lat zacznie kończyć się ropa. zwłaszcza w złożach rosyjskich najagresywniej eksplatowanych w ostatnim czasie. jeśli moje informacje są prawdziwe, to za 20 lat szykują się wojny o węgiel i sądze, że Polska znów utraci Śląsk III WW - Avx - 17.10.2008 kkap napisał(a):Rozumiem, że moja mama pracując w państwowej szkole również zasługuje wg ideologii libertariańskiej na śmierć, czyż nie? Nie, sprowadzasz do ad absurdum (notabene mój tata też jest nauczycielem :-D ). Nawet żołnierz niekoniecznie w sumie "zasługuje", tylko po prostu jest to moralnie usprawiedliwione, jeśli potrzebne dla dobra ideologii wolnościowej. III WW - lumberjack - 17.10.2008 Cytat:Ale tak naprawdę, to prawie każdego roku, przez 150 lat, wydobywano więcej niż w roku poprzednim, a przewidywania wyczerpania ropy lub osiągnięcia maksimum wydobycia, zawsze okazywały się nieprawdziwe. Dzisiaj wydobywa się 83 mln baryłek dziennie, lecz są duże nowe pola, np. w Azerbejdżanie, Angoli, Algierii, głębokich wodach Zatoki Meksykańskiej, niebawem więc należy spodziewać się jej nowego strumienia.całość tutaj: http://www.przeglad-techniczny.pl/arch/2005/14_15/Koniec_ropy.htm Nie wiadomo za ile lat zacznie brakować surowców. III WW - kkap - 17.10.2008 Avx napisał(a):tylko po prostu jest to moralnie usprawiedliwione, jeśli potrzebne dla dobra ideologii wolnościowej. Mhm rozumiem, acz dla mnie ideologia, która pozwala zabijać ludzi w swoim imieniu jest po prostu ideologią zbrodniczą. To się zasadniczo nie różni za bardzo od fundamentalizmu religijnego. Jestem ciekaw jak byś podszedł do sprawy, gdybyś został siłą wcielony do armii polskiej (z pewnością masa młodych ludzi idzie tam z wielkiego poczucia patriotyzmu) i jakiś "wolnościowiec" w imię "wyższej idei" nafaszerował Cię ołowiem :] |