Cytat:Temat trochę zbacza z torów bo chciałem dyskutować o tym czy możliwym jest założenie wyłożone w pierwszym poście.Dalej twierdzę, że nie jest możliwym i nigdy nie będzie.Żaden z Was jak do tej pory nie odniósł się do mojego twierdzenia.

Fazyka napisał(a):Przytocz, proszę

CM napisał(a):A skąd wiesz ze człowiek nawet chociażby za 1000 lat nie wymyśli "zastępstwa" dla ropy ?

CM napisał(a):Skąd wiesz ze rozwój nie posunie się tak daleko ze kiedyś ropa będzie tylko starym wspomnieniem z kronik historycznych ?

CM napisał(a):W jego przykładzie ktoś uważał ze nie można dolecieć na orbitę bo energii stworzonej przez spalanie węgla jest za mało tak samo jak ty uważasz ze pomysł wachowskich nie powstanie bo skończy się ropa.

CM napisał(a):No mnie się nie udało ale może NotInPortland jaśniej do niego przemówi ze rozwój na ropie się nie zatrzyma a przynajmniej to najbardziej prawdopodobne rozwiązanie.

Fizyk napisał(a):Kiedyś ktoś (nie wiem, czy nie przypadkiem Kelvin) obliczył, że nie da się dolecieć na orbitę, bo energii ze spalania węgla jest za mało, żeby sam ten węgiel tam wynieść.

NIP napisał(a):Człowieku, po jaką cholerę Tobie za 500 albo 1000 lat ropa?

NIP napisał(a):Maszyny potrzebują energii a nie ropy.

Neuromancer napisał(a):Po prostu jest mnóstwo alternatyw. Jak skończą się zapasy ropy to z dwutlenku węgla będzie można jeszcze je uzyskiwać (wynalazek którejś z polskich uczelni!). A potem np. taki prąd może łatwo zastąpić paliwa kopalne czy to poprzez rozwój odnawialnych źródeł czy przez różne zimne fuzje. Już dziś energia atomowa jest najefektywniejsza, następny krok to rozwój tych technologii. I tyle.

Neuromancer napisał(a):Po prostu jest mnóstwo alternatyw. Jak skończą się zapasy ropy to z dwutlenku węgla będzie można jeszcze je uzyskiwać (wynalazek którejś z polskich uczelni!).

Berzerker napisał(a):To dotyczy państw demokratycznych. W Iraku nie było demokracji.

Berzerker napisał(a):wcale nie chciałem żeby nasi żołnierze zarzynali wieśniaków gdzieś na bliskim wschodzie ucząc ich demokracji kulą karabinu.

Berzerker napisał(a):Czy teraz, skoro jesteśmy w roli pomocników agresora, jakiś Arab mógłby spokojnie odjebać mi łeb argumentując to słowami: "to za to, że wysłałeś swoje wojsko do nas"? :8O:

Berzerker napisał(a):jestem antydemokratą, zupełnie się brzydzę demokracją. I co?

1. Zmienić kraj czyli doprowadzić do zlikwidowania demokracji.
   
2. Pogodzić się z demokracją i jej konsekwencjami.
   
3. Zrzec się obywatelstwa i jak najszybciej opuścić ten kraj.
   

NotInPortland napisał(a):W krajach niedemokratycznych ludzie też muszą się liczyć z ponoszeniem konsekwencji decyzji podejmowanych przez rządzących, ale z tą różnicą, że na decyzje te nie mają żadnego wpływu.
Trochę tak, jak w przypadku porwania samolotu pełnego ludzi przez terrorystów i kierowania go na zaludnione obszary - niestety dla niewinnych pasażerów, samolot musi zostać zestrzelony.

NotInPortland napisał(a):Ale wcześniej pewnie brałeś udział w wyborach reprezentantów, którzy później podejmowali decyzję o wysłaniu wojsk.

NotInPortland napisał(a):Masz trzy wyjścia:

1. Zmienić kraj czyli doprowadzić do zlikwidowania demokracji.
   
2. Pogodzić się z demokracją i jej konsekwencjami.
   
3. Zrzec się obywatelstwa i jak najszybciej opuścić ten kraj.
   

Co wybierasz?

Berzerker napisał(a):Czytasz co piszę? Pisze ze nasze cudowne zajebiste postępowe zachodniactwo bije w bezbronnych, nieuzbrojonych cywilów TAK SAMO jak ci, których najczęściej nazywają "nazistami", "terrorystami", itd.

Berzerker napisał(a):A teraz jeszcze sobie wymyślają jak bić tak, by samemu nie oberwać rykoszetem. Palec na guzik, kiełbasa w mordzie: jeb, wioski nie ma.

Berzerker napisał(a):Pierdolę taki postęp.

Berzerker napisał(a)::lol2: Więc mówisz ze wioski pełne lepianek sa niebezpieczne jak pędzący samolot-pocisk. Zabawne...

Berzerker napisał(a):Nie.

Dwa ostatnie punkty w ogóle nie wchodzą w rachubę.

NotInPortland napisał(a):Japonia zaatakowała zbrojnie USA i innych.

NotInPortland napisał(a):Cierpisz chyba na "syndrom pralki automatycznej".

NotInPortland napisał(a):A skąd będziesz brał koks?

NotInPortland napisał(a):Postęp dotyczy wszystkiego i nie da się z niego zrezygnować bo postęp jest wpisany w naturę ludzką.

NotInPortland napisał(a):Spokojna lepiankowa wioska została uznana za niebezpieczną i zbombardowana przez USA?
I to nie przez pomyłkę?
A cóż to za fantastyczne historie opowiadasz?

NotInPortland napisał(a):A czy obecnie na Ziemi istnieje państwo, które odpowiadałoby Twojej niedemokratycznej wizji ustrojowej?

Berzerker napisał(a):A dlaczego zaatakowała? :>

Berzerker napisał(a):Nie wiem co to jest.

Berzerker napisał(a):Nie biorę koksu.

Berzerker napisał(a):Postęp techniczny. Ok. Ale ja mówię o czym innym.

Berzerker napisał(a):Na pewno w tej wiosce było siedemset tysięcy terrorystów, i czterysta głowic nuklearnych. I broń biologiczna.

Berzerker napisał(a):No chyba że... chyba nie chcesz powiedzieć że tam nie było blisko miliona terrorystów, nie było głowic nuklearnych, ani broni biologicznej, że to wszystko była pomyłka... :roll: na której ktoś rzecz jasna się obłowił.

Berzerker napisał(a):Nie.

NotInPortland napisał(a):Bo eliminowała wszelkie przeszkody, które stawały jej na drodze w podbojach.

NotInPortland napisał(a):Jakieś dwa tygodnie temu chyba pisałeś w innym wątku, że załatwisz sobie koksy.

NotInPortland napisał(a):Piszesz o tym, że prowadzenie wojny siedząc na kanapie i wciskając guziki jest be.
Czyli wychodzi na to, że nienarażanie własnego życia, gdy to nie jest konieczne jest be.

NotInPortland napisał(a):Opowiadasz bezsensowne historie, ale dlatego mają takie brzmienie po zapewne pomijasz niewygodne fakty.

NotInPortland napisał(a):Czy Twoje niedemokratyczne państwo mogło by współistnieć ze współczesnymi państwami na tej planecie?

Berzerker napisał(a):Niecałe sto lat wczesniej amerykanie ostrzelali japońskie wybrzeża po to, by zmusić Japonię do otwarcia się na ich rynek. Japończycy doskonale wiedzieli czym się skończy bierność wobec Stanów. I nie chcieli pozostać bierni. I pierdolnęli w instalacje wojskowe amerykan. A Stany atomówką w cywilów.

mx1 napisał(a):Poczytaj sobie co robili Japończycy z cywilami, w Chinach, Indochinach i na Filipinach. Na rozgrzewkę polecam opisy tego co się działo w Manili w 1945 roku.

Berzerker napisał(a):Wiem co robili. A co to ma wspólnego z dyskutowanymi tematami (oprócz oczywiście wywołania efektu "należało się chujom")?