Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Społeczeństwo (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=16) +--- Wątek: Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? (/showthread.php?tid=5684) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
|
Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? - zielony - 08.11.2009 NoBody napisał(a):Nie, no k... Ty nie zrozumiałeś, dotychczasowych moich argumentów. Czy ja uznaję płód za pełnoprawnego człowieka ? nie, nie uznaję. uznaję płód za istotę żywą.Rozumiem. Jak świnię. Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? - NoBody - 08.11.2009 zielony napisał(a):Rozumiem. Jak świnię.napewno płody zielonego, jak świnie. Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? - Skywalker - 08.11.2009 Marxon6 napisał(a):A jak ktoś dobrze się zabezpieczył ale mimo wszystko doszło do zajścia w ciążę? Żadna metoda nie jest 100%-owa. Każdy o tym wie. No tak, ale właśnie nieskutecznością środków antykoncepcyjnych dzieciaki tłumaczą aborcję. Zwalić odpowiedzialność na wszystko tylko nie na siebie Cytat:Gdybym miał do wyboru zabić kota i płód zanim wykształci układ nerwowy to zabiłbym płód. Gdybyś w tej sytuacji postąpił tak z ludzkim płodem, to znaczy że jest z tobą coś nie tak. Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? - zielony - 08.11.2009 NoBody napisał(a):napewno płody zielonego, jak świnie.Zadziwiający poziom argumentacji. EOT. P.S. "Na pewno" pisze się na pewno oddzielnie. Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? - Marxon6 - 08.11.2009 Cytat:Gdybyś w tej sytuacji postąpił tak z ludzkim płodem, to znaczy że jest z tobą coś nie tak.Myśl sobie co chcesz ale właśnie tak bym postąpił i się tego nie wstydzę. W ogóle jest dla mnie nie do pomyślenia że wolałbyś zabić kota zamiast stworzenia nie posiadającego nawet układu nerwowego. Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? - Rexerex - 08.11.2009 Dla mnie również kot stoi wyżej nad płodem. Ba, wolałbym unicestwić milion płodów niż zabić jednego kota! Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? - Dreilinden - 08.11.2009 Uważam, że każdy płód stoi wyżej niż kot. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, w której ktoś zabija płód dla przeżycia jednego kota. Dla mnie to chore. Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? - NoBody - 08.11.2009 zielony napisał(a):Zadziwiający poziom argumentacji. EOT.właśnie. ja też potrafię korzystać z nieprecyzyjnych porównań. ciekawe dlaczego nie zapytałeś o moje płody ? ale jak EOT to EOT czy uznaję, że świnie żyją ? tak, są istotami żywymi czy uznaję, że płody żyją ? tak, są istotami żywymi czy płody to świnie ? nie, a dokładnie to ludzkie płody, nie są świńskimi płodami. Marxon6 napisał(a):Gdybym miał do wyboru zabić kota i płód zanim wykształci układ nerwowy to zabiłbym płód.a ja nie zabiłbym ani kota, ani płodu, tylko dlatego, że mam taką możliwość i to nas różni. Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? - Rexerex - 08.11.2009 von.grzanka napisał(a):Uważam, że każdy płód stoi wyżej niż kot. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, w której ktoś zabija płód dla przeżycia jednego kota. Dla mnie to chore.A dlaczego chore? Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? - Dreilinden - 08.11.2009 Ponieważ wykazuje to zdumiewającą pogardę dla ludzkiego życia. Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? - Kilgore Trout - 08.11.2009 A ty wykazujesz pogarde (ZDUMIEWAJĄCĄ pogarde) dla życia kociego, whatever Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? - Dreilinden - 08.11.2009 Koty nie są ludźmi. Od wprowadzenia podziału na istoty mniej ważne (koty, świnie) i ważniejsze (ludzie, ewentualnie inne istoty rozumne [cokolwiek to miałoby znaczyć]) zależą podstawy mojego światopoglądu. Jest on w tym miejscu spójny ze światopoglądem ludzi, którzy dali początek naszej kulturze. Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? - Rexerex - 08.11.2009 von.grzanka napisał(a):Ponieważ wykazuje to zdumiewającą pogardę dla ludzkiego życia.Ty patrzysz na biologię, a my na umysł. Jesteś gatunkowym szowinistą? Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? - Skywalker - 08.11.2009 Marxon6 napisał(a):Myśl sobie co chcesz ale właśnie tak bym postąpił i się tego nie wstydzę. W ogóle jest dla mnie nie do pomyślenia że wolałbyś zabić kota zamiast stworzenia nie posiadającego nawet układu nerwowego. Mówię o stworzeniu które już ma układ nerwowy czyli o ludzkim płodzie w (przekładowo) 8 miesiącu ciąży. Wtedy też wolałbyś uśmiercić bardziej dziecko niż kota?? Żeby była jasność: Dopuszczam aborcję w następujących przypadkach: - Jeżeli matka jest w bardzo trudnej sytuacji materialnej (do 1-2 miesiąca ciąży) - Jeżeli dziecko jest owocem gwałtu (do 1-2 miesiąca ciąży) - Jeżeli ciąża zagraża zdrowiu lub życiu matki (bez ograniczeń) Rexerex napisał(a):Dla mnie również kot stoi wyżej nad płodem. Ale jakie to ma znaczenie kto stoi wyżej?? Ja jestem człowiekiem i dla mnie nie istnieje stworzenie ważniejsze niż człowiek. Poziom inteligencji nie ma dla mnie znaczenia. Jestem human nazi!! Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? - Dreilinden - 08.11.2009 Ano. I jak dotąd wygrywam z szowinistami wieprzowymi czy też wołowymi, którzy lądują na moim talerzu. Skywalker dobrze podsumował także i moje kryteria dopuszczalności aborcji Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? - Kilgore Trout - 08.11.2009 Cytat:Od wprowadzenia podziału na istoty mniej ważne (koty, świnie) i ważniejsze (ludzie, ewentualnie inne istoty rozumne [cokolwiek to miałoby znaczyć]) zależą podstawy mojego światopoglądu. ta ta, po prostu nienawidzisz kotów Tknij mojego kota w obronie jakiegoś płodu to zobaczysz zdumiewającą pogarde dla życia ludzkiego Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? - Dreilinden - 08.11.2009 Kilgore Trout napisał(a):ta ta, po prostu nienawidzisz kotów Tknij mojego kota w obronie jakiegoś płodu to zobaczysz zdumiewającą pogarde dla życia ludzkiego Dlaczego nienawidzę? W mojej hierarchii wartości człowiek stoi po prostu wyżej niż jakikolwiek kot i dziwię się, że ktokolwiek mógłby tak uważać. Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? - Kilgore Trout - 08.11.2009 Cytat:Dlaczego nienawidzę? Nie wiem dlaczego. Może jakiś kot cię kiedyś podrapał jak byłeś dzieckiem? Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? - misiek89 - 08.11.2009 NoBody napisał(a):napewno płody zielonego, jak świnie. Czyli mamy przyzwolenie na aborcje dla zielonego czy nie? bo jeśli świnie można zabić to i płód zielonego też, a zatem płody jednostek nieposiadających takiego światopoglądu jak my nie są nam równe, bo są tylko płodami "zielonego" więc pozwalamy je zabijać tym ludziom? von.grzanka napisał(a):Od wprowadzenia podziału na istoty mniej ważne (koty, świnie) i ważniejsze (ludzie, ewentualnie inne istoty rozumne [cokolwiek to miałoby znaczyć]) zależą podstawy mojego światopoglądu. Jest on w tym miejscu spójny ze światopoglądem ludzi, którzy dali początek naszej kulturze. Chyba chwilę mi zajmie aby się pozbierać po tym poście. Powiedz, że nie zgadzasz się z teorią ewolucji (preferujesz magiczną różdżkę kreatora? a może od początku świata nie powstał ani jeden gatunek - dewolucja?), to Ci wybaczę bluźnierstwa Aborcja od kuchni- czy nadal jesteś pewien swego? - zielony - 08.11.2009 von.grzanka napisał(a):Koty nie są ludźmi. Od wprowadzenia podziału na istoty mniej ważne (koty, świnie) i ważniejsze (ludzie, ewentualnie inne istoty rozumne [cokolwiek to miałoby znaczyć]) zależą podstawy mojego światopoglądu. Jest on w tym miejscu spójny ze światopoglądem ludzi, którzy dali początek naszej kulturze.Masz prawo do swojego światopoglądu. Ja wyznaję światopogląd ludzi, którzy dostrzegają kolebkę ludzkości w świecie zwierząt. Dlatego nie mogę powiedzieć, że koty są mniej ważne (zwłaszcza ten, który leży mi w tej chwili na kolanach ). Gdybym musiał jednak wybierać między życiem kota a człowieka, wybrałbym oczywiście człowieka, bo on ma na pewno samoświadomość. Sytuacja, o której piszą Marxon i Rexerex, dotyczy wyboru między kotem a zbiorem komórek, który nie dość że nie ma samoświadomości, to nie odczuwa choćby strachu. Kocham koty :p |