Cytat:Wkrótce w sądzie znajdzie swój finał głośna sprawa księdza z kościoła garnizonowego z podwarszawskiego Legionowa. Ks. Jacek S. jest oskarżony m.in. o gwałt oraz namawianie do usunięcia ciąży chórzystki, z którą się spotykał. Ks. kapitan Jacek S. na rozpoczęcie procesu czeka w areszcie. Sprawa ma się rozpocząć w połowie grudnia przed Sądem Okręgowym Warszawa-Praga. Dotyczy wydarzeń sprzed prawie dwóch lat. Wówczas na policję zgłosiła się 18-latka, która oświadczyła, że ksiądz nakłaniał ją do usunięcia ciąży (która była owocem ich romansu) i chciał nawet zapłacić za ten zabieg. Okazało się, że to najmniej poważny z zarzutów, jakie ostatecznie prokuratura postawiła duchownemu. Ksiądz zaczął utrzymywać intymne kontakty z chórzystką już wtedy, gdy miała ona 14 lat. Podczas trwającego ponad 1,5 roku śledztwa prokuratura zebrała dowody na to, że ksiądz popełnił łącznie aż 17 przestępstw, których ofiarami było 12 kobiet. Wśród tych przestępstw są: gwałt, pedofilia, tzw. seksualne wykorzystanie zależności oraz seksualne wykorzystanie zależności wobec osoby niepełnoletniej, a także takie wykorzystanie związane z wręczeniem korzyści majątkowej lub osobistej oraz namawianie do usunięcia ciąży. To tylko opisy paragrafów, z których sądzony będzie ks. Jacek S. Ze względu na dobro ofiar śledczy nie ujawniają, na czym dokładnie polegały zarzucane duchownemu czyny. Sprawa, jak informuje portal tvp.info, została przekazana do sądu już w sierpniu, ale sędziowie dopatrzyli się braków w materiale dowodowym. Dlatego odesłali akta do poprawki. Uzupełniony akt oskarżenia wpłynął ponownie do sądu tydzień temu. Ks. Jacek S. był wikarym w kościele garnizonowym w Legionowie. Zaraz po ujawnieniu sprawy, czyli już w styczniu 2012 r., Kuria Polowa zawiesiła go w obowiązkach aż do czasu ostatecznego wyjaśnienia sprawy.

Mario napisał(a):Kościół kat. nie chce nawet słyszeć o odszkodowaniach dla ofiar zbocznych księży.

Cytat:Dziesięć lat temu ks. Edward P. został prawomocnie skazany za pedofilię. Teraz jest proboszczem małej parafii w Wiązowie (powiat strzeliński). Wierni są zaniepokojeni
Jak podaje "Gazeta Wrocławska", parafianie dekanatu Wiązów koło Strzelina napisali do Watykanu list z prośbą o usunięcie ks. Edwarda P. z parafii, który pełni tam funkcję proboszcza. W 2003 r. został on skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata po tym, jak w parafii w Pszennie koło Świdnicy molestował ministrantów.

Kładł mu rękę na udzie

Podczas procesu jeden z ministrantów zeznał, że ksiądz dotykał jego i innego ministranta w różnych sytuacjach. Podczas sprzątania kościelnej wieży obejmował go, gdy chłopak stał na drabinie. Ksiądz wyjaśniał sądowi, że tylko go przytrzymywał. Kiedy ministrant przybijał pieczątki, proboszcz kładł mu rękę na udzie i przesuwał w stronę kroku. Ksiądz tłumaczył, że tylko pokazywał, jak pieczętować. Podczas jazdy samochodem zamiast chwycić za drążek biegów dotknął ministranta. - To przypadek. Samochód był mały, a jechaliśmy w czwórkę - przekonywał Edward P.

Biegli psychologowie stwierdzili, że Robert nie zmyślał. Księdza obciążył też drugi ministrant.

Dom emerytów, a potem idzie na parafię

Po wyroku Edward P. trafił do Domu Księży Emerytów, ale przebywał tam tylko do momentu, gdy wyrok uległ zatarciu. W 2006 r. na własną prośbę wrócił do posługi kapłańskiej i został skierowany do dekanatu Wiązów.

Parafianie nie czują się jednak bezpiecznie. Kuria wrocławska uspokaja, tłumacząc, że od siedmiu lat nie miała żadnych niepokojących sygnałów z Wiązowa.

- Wyrok uległ zatarciu, więc nie ma żadnych bezpośrednich przeszkód, by ks. Edward pełnił posługę kapłańską. Jednak dla lepszego zbadania sprawy zostanie powołana specjalna komisja specjalistów, która oceni, czy ks. Edward i podobni mu księża mogą pełnić funkcje w Kościele - mówi ks. Stanisław Jóźwiak, rzecznik wrocławskiej kurii.

O molestowaniu ministrantów pisaliśmy w lutym 2003 roku. Matka jednego z nich mówiła wtedy: - Po tym wszystkim mam tylko jedno marzenie: żeby ksiądz, który molestował seksualnie mojego syna, nie trafił do innej parafii i nie skrzywdził innych dzieci.

LumpenWolf napisał(a):może uważają, jak co niektórzy tutaj, że to im nie zaszkodzi, a nawet pomoże, takie święte dotknięcie, może się dziecku spodoba i samo zapragnie kiedyś zostać księdzem w przyszłości

Mario napisał(a):Kościół kat. nie chce nawet słyszeć o odszkodowaniach dla ofiar zbocznych księży.

Bury Wilk napisał(a):http://gosc.pl/doc/1728639.Ks-Gil-Nie-molestowalem

LumpenWolf napisał(a):bardzo dziwię się rodzicom, że posyłają swoje dzieci na ministrantów...

Soul33 napisał(a):Więcej pedofilów jest w szkołach i wśród np. trenerów sportowych albo opiekunów kolonijnych. Ale raczej nagle nie zacznie się powszechnie wyrażać zdziwienia, że rodzice posyłają dzieci do szkół, na treningi i kolonie.

Cytat:Dziennikarze dominikańskiej telewizji dotarli do materiału dowodowego zgromadzonego przez tamtejszą prokuraturę ws. ks. Wojciecha Gila - informuje TVN24. Serwis dodaje, że na skonfiskowanym przez śledczych twardym dysku komputera duchownego znaleziono m.in. drastyczne materiały pornograficzne z udziałem nieletnich. Dominikańska telewizja pokazała część materiałów, które znaleziono na komputerze ks. Gila. Były to m.in. drastyczne zdjęcia i filmy pornograficzne z udziałem nieletnich. Dziennikarze telewizji stwierdzili, że materiały te "budzą wstręt". Na znalezionych filmach i zdjęciach widać m.in. dzieci uprawiające seks oralny z dorosłymi mężczyznami, całujących się chłopców, a także mężczyzn podczas stosunków z dziećmi, które - jak twierdzą dominikańskie władze - mogą być pod wpływem narkotyków. Na niektórych fotografiach w tle widać wizerunek Benedykta XVI wiszący na ścianie. Dominikańskie władze podejrzewają, że ks. Gil kupował i sprzedawał materiały pornograficzne z udziałem nieletnich za pośrednictwem strony internetowej. Śledztwo na Dominikanie Śledztwo w sprawie podejrzenia seksualnego wykorzystywania dzieci przez dwóch polskich duchownych prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Toczy się ono w kierunku przestępstwa pedofilii, za co w Polsce grozi do 12 lat więzienia. Drugim wątkiem postępowania jest przestępstwo utrwalania treści pornograficznych z dziećmi (zagrożone pozbawieniem wolności do 10 lat). Podstawą wszczęcia w końcu września polskiego śledztwa były informacje, jakie prokuratura uzyskała z polskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego w Bogocie, które potwierdziło w prokuraturze na Dominikanie, że ta prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie dotyczącej dwóch polskich obywateli, dwóch polskich duchownych. Władze Dominikany badają m.in. sprawę byłego już nuncjusza apostolskiego na Dominikanie abpa Józefa Wesołowskiego, którego w sierpniu odwołał papież w związku z podejrzeniami o pedofilię. Drugim z podejrzewanych polskich duchownych jest michalita ks. Wojciech Gil. Dominikana zwróciła się z prośbą do Interpolu o pomoc w poszukiwaniu ks. Gila. Polska policja ustaliła, że ksiądz przebywa w rodzinnej miejscowości koło Krakowa. Nie został zatrzymany, bo nie ma na razie wniosku Dominikany o jego ściganie. - Nasze prawo nie daje nam możliwości na zatrzymanie tylko na bazie listu gończego - mówił rzecznik prasowy KGP insp. Mariusz Sokołowski. W całej sprawie prokuratura zwróciła się też z pytaniami do władz zakonu michalitów, kurii metropolitarnej w Krakowie oraz do nuncjusza apostolskiego w Polsce. Wyjaśnił, że zakon został zapytany o "szczegóły i terminy posługi kapłańskiej ks. G." oraz pobytu młodzieży z Dominikany w Polsce, w tym np. kto sprawował nad nią opiekę i czy zakon organizował ten pobyt. Krakowską kurię prokuratura pyta, kiedy ksiądz został duszpasterzem, w jakich parafiach i kiedy pełnił posługę, gdzie i kiedy był na misjach za granicą.

LumpenWolf napisał(a):a swoją drogą to najbardziej krzyczą przeciwko edukacji seksualnej księża, a przecież gdyby kilkuletnim dzieciom wytłumaczyć, że niektórych zachowań dorosłych nie muszą akceptować, to pedofile mieli by o wiele trudniej, więc może ta walka z edukacją seksualną to po prostu dbanie by nie zabrakło ofiar

LumpenWolf napisał(a):niektórzy są oburzeni, że karalne jest współżycie z osobą poniżej 15 roku życia, bo dla nich piętnastolatka to dorosła kobieta, gotowi są nawet przysięgać, że i trzynastolatka jest dorosła, przynajmniej "wyglądała" na taką, dopiero jak sami mają córki w takim wieku, to trochę się zastanawiają

LumpenWolf napisał(a):co to znaczy przedwcześnie dojrzała, że ma piersi?

Soul33 napisał(a):Z samej statystyki skazanych za pedofilię oraz liczby księży wynika, że w Polsce powinny być średnio 2-3 wyroki skazujące rocznie.

GoodBoy napisał(a):Jak widać po tym temacie jest ich od groma, a media donoszą o aferze za aferą, związanych z pedofilią wśród duchownych :roll: