![]() |
Nasze pożegnania - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Wydarzenia i przegląd prasy (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=17) +--- Wątek: Nasze pożegnania (/showthread.php?tid=7606) |
RE: Nasze pożegnania - Teista - 22.07.2019 lumberjack napisał(a): To jak jedzenie pieroga bez farszu. Buddyjskie postępowanie polegające na ucieczce przed bólem jest niezgodne z prawowitą ścieżką wytyczoną przez schabizm-kaszankizm. Jestem tylko zwykłym adeptem, piewcą Słowa Sznyclowego, ale jeśli mógłbym coś zalecić, to zachęciłbym do:Buddyzm to świeża religia i powstała w agresywnej opozycji w stosunku do schabizmu. Istnieją twarde, logiczne przesłanki, iż schabizm powstał równocześnie z wynalezieniem ognia, więc jeszcze na długo przed pojawieniem się Homo sapiens. Z kaszankizmem zalecam ostrożność. Cytat:- adopcji pieseła ze schroniska i sprawienia, żeby miał fajne życie zamiast chujowego ![]() RE: Nasze pożegnania - Gawain - 22.07.2019 Göebekli Tepe to przecie pierwszy ślad po schabowym kulcie... RE: Nasze pożegnania - Sofeicz - 22.07.2019 lumberjack napisał(a): - olania buddyzmuNa szczęście u mnie w domu, gdzie nie spojrzysz, tam jakieś życie buzuje. Suka gania za piłką, jeden kot ćwiczy pozy relaksacyjne, drugi penetruje jakieś kartonowe pudła i ośmiorakie ścieżki, a trzeci... coś tam w każdym razie robi. Tylko Króla, który to wszystko ogarniał brakuje. RE: Nasze pożegnania - Teista - 22.07.2019 Gawain napisał(a): Göebekli Tepe to przecie pierwszy ślad po schabowym kulcie...No tak, zgadza się. Piszesz o materialnych dowodach obecności kultury schabizmu w dziejach, ja natomiast próbuję wskazać pierwszy możliwy moment pojawienia się praktyk, nie ujętych jeszcze w formę pełnoprawnej religii. Chodzi o to, że praHomo miał dostęp do dzikich świń i jak tylko opanował wskrzeszanie ognia, uzyskał możliwość przeprowadzenia pierwszej w dziejach transsubstancjacji. Wtedy jeszcze schabowy był prymitywnie i niechlujnie przyrządzany. Trzeba było miliona lat by uzyskał formę doskonałą – schabowy w panierce. RE: Nasze pożegnania - Łazarz - 25.07.2019 Nie żyje Rutger Hauer. RE: Nasze pożegnania - Hans Żydenstein - 25.07.2019 Łazarz napisał(a): Nie żyje Rutger Hauer. Umarł dokładnie w tym roku, co w Blade Runnerze RE: Nasze pożegnania - Sofeicz - 19.09.2019 Nie żyje miś z Zakopanego https://podroze.onet.pl/aktualnosci/nie-zyje-andrzej-worwa-mis-z-krupowek-w-zakopanem/pjltyph Swego czasu spożyłem z misiem kilka maciorek i zaliczyłem upadek zupełny i miś mnie reanimował w miejscowym potoku. Niech ci tam, gdzieś zrobią fajne fotki! RE: Nasze pożegnania - Żarłak - 12.12.2019 Wczoraj Adam Słodowy, a kilka dni temu Caroll Spinney - lalkarz z Ulicy Sezamkowej - który wcielał się w Wielkiego Ptaka i Oskara. Nie wiedziałem, że to była ta sama osoba. ![]() ![]() RE: Nasze pożegnania - Łazarz - 12.01.2020 Światowa prawica pogrąża się w żałobie - nie żyje sir Roger Scruton, czołowy współczesny ideolog konserwatyzmu, ostatni sprawiedliwy wśród brytyjskich głosiciel tej filozofii politycznej, bez którego toryzm stałby się tylko odmianą liberalizmu, a także człowiek którego prace (między innymi) wyleczyły mnie z akapowania. RE: Nasze pożegnania - cobras - 13.01.2020 To ten papież ojkofobii? ![]() RE: Nasze pożegnania - Żarłak - 19.01.2020 Zmarł Christopher Tolkien. Wspomnienie. RE: Nasze pożegnania - Gawain - 19.01.2020 RIP. RE: Nasze pożegnania - Sofeicz - 22.01.2020 Nie żyje Terry Jones, jeden z Wielkiej Szóstki Monty Phytona https://teleshow.wp.pl/terry-jones-nie-zyje-zmarl-aktor-znany-z-monty-phytona-6470442870826625a PS. Ciekawe jaką przemowę na jego pogrzebie wygłosi Cleese? RE: Nasze pożegnania - Żarłak - 22.01.2020 Cholera. Jeden z moich ulubionych. ![]() RE: Nasze pożegnania - lumberjack - 26.01.2020 Nie żyje Kobe Bryant. Za małolata byłem jego fanem. Gościu na podobnym poziomie co niegdyś Michael Jordan. https://sportowefakty.wp.pl/koszykowka/866251/kobe-bryant-nie-zyje-marcin-gortat-jest-zdruzgotany Cytat:Do tragedii doszło w niedzielę pod Los Angeles. Maszyna należąca do Kobe Bryanta już podczas lotu stanęła w ogniu, po czym runęła na ziemię. W katastrofie zginęło co najmniej pięć osób. Na pokładzie helikoptera najprawdopodobniej nie było żony koszykarza. Kobe Bryant miał 41 lat. Informację, którą najpierw podał serwis TMZ, potwierdzają teraz najpoważniejsze źródła RE: Nasze pożegnania - Żarłak - 26.01.2020 Szkoda. Ech. RE: Nasze pożegnania - Żarłak - 29.01.2020 Tak sobie czytam co tam się u Bryanta działo w ostatnich latach i tym bardziej szkoda, że tak to się potoczyło. Ktoś zrobił fajne zestawienie z Jordanem. Najlepsze są te przenikające się akcje, gdy jeden zaczyna, a scenę w taki sam sposób kończy drugi. Niesamowite. : ) Inne RE: Nasze pożegnania - Sofeicz - 20.02.2020 Nie żyje Larry Tesler, twórca funkcji wytnij, kopiuj. Jezusicku, przecież bez Teslera nie byłoby w Polsce magistrów! RE: Nasze pożegnania - Gawain - 20.02.2020 U polskich metodologów historii powstało nawet określenie "historyk nożyc i kleju" ![]() RE: Nasze pożegnania - Żarłak - 29.03.2020 Mistrz Krzysztof Penderecki zmarł. |